Ja generalnie słucham zdecydowanie mocniejszej muzyki i dlatego najbardziej lubię typowo rockowe kawałki, jednak obok większości ballad chłopaków nie można przejść obojętnie

Uwielbiam
Dry County - ze wszystkich wymienionych tu wcześniej powodów

,
Santa Fe - za tekst i wykonanie, po którym trudno do codzienności powrócić...
It's Just Me - czasem nastawiam sobie rano budzenie tą piosenką, ma dla mnie niesamowity klimat.
Nobody's Hero - za wspaniały tekst, którym się podbudowywałam w najcięższym jak do tej pory okresie w życiu..
Something To Believe In - znów za tekst, chyba lubię takie "wątpiące" kawałki

.
River Runs Dry - kiedy kupiłam box (zrobiłam sobie sama prezent na święta :-) ) to jakoś tak dopiero po kilku dniach doszłam do czwartej płytki. Słuchałam ją już dość późno w nocy i całkiem na śpiąco, i już tak słodko zasypiałam kiedy usłyszałam ten utwór. Nie wiem, czy to z powodu późnej godziny czy odmiennego od innych kawałków z boxu klimatu, ale zrobił na mnie takie wrażenie że nastawiłam na powtarzanie i słuchałam do 3 rano. Więc ze względów sentymentalnych to również ulubiona balladka. I jeszcze
Hearts Breaking Even - za ten rockandrollowy nastrój.