30 LAT BON JOVI

[prezes1]

haha, very good! To jest oczywiście finał procedury a sama procedura nazywa się naukowo:
cunnilingus.
Ach ten Richie...Nieokrzesany był, cicha woda, hehe...
Nie wiem czy jest taka druga bezpośrednia piosenka o tej sferze życia(poza Let's Make It Baby).

[Damned]

Nie wiem czy jest taka druga bezpośrednia piosenka o tej sferze życia(poza Let's Make It Baby).

Jest taki jegomość, którego wszystkie 1000 utworów, które napisał traktują o tej sferze życia... Prince

[prezes1]

Hehe, wiem Damned. Ja o naszych chłopakach mówiłem....

[Damned]

Jako ciekawostkę z gatunku offtop dodałem

[Din_Winter]

Din Winter jest w szkole więc niepełnoletnich nie gorszymy...

Obok mnie siedzi właśnie BlackDot , i wierz mi, chodząc do takiej szkoły, wzmianki o seksie to codzienność

[Damned]

1991.12.23 - 2nd Annual X-Mas Concert, Count Basie Theatre, Red Bank
Tuż przed Bożym Narodzeniem, Bon Jovi zjednoczyli się by zagrać doroczny koncert świąteczny dla garstki fanów w Red Bank, w New Jersey. Set-lista była podobna do tej sprzed roku, jednak tym razem zespół zaprezentował dwa nowe utwory o tytułach Bed of Roses i The Sole Truth. Obydwa zostały napisane przez Jona z myślą o przyszłym albumie Bon Jovi planowanym na 1992 rok. Jak okaże się za kilka miesięcy, tylko dla jednego z nich znajdzie się ostatecznie miejsce na albumie Keep the Faith. Warto zwrócić uwagę na inną strukturę utworu Bed of Roses, niż w powszechnie znanej dziś wersji.

01. Fever
02. Born to Be My Baby
03. You Give Love a Bad Name
04. Wild in the Streets
05. Love for Sale
06. Bed of Roses
07. Diamond Ring
08. It's My Life
09. We've Gotta Get Out of This Place
10. Blaze of Glory
11. Wanted Dead or Alive
12. Livin' on a Prayer
13. I'd Die for You
14. Blood on Blood
15. I'll Be There for You
16. Bad Medicine
17. With a Little Help from My Friends
18. The Sole Truth
19. Silent Night (kolęda)

[prezes1]

Warto tu wspomnieć że na tym koncercie lody zostały już przełamane. Jon i Richie gadali ze sobą a nawet planowali przyszłość...

Din Winter a do jakiej szkoły chodzicie? Gimnazjum im. 'chłopaków z American Pie'?

[Din_Winter]

Din Winter a do jakiej szkoły chodzicie? Gimnazjum im. 'chłopaków z American Pie'?

im. Sashy Grey

[prezes1]

Aha, i wszystko jasne. Zaiste, świetny patron szkoły...
No i widzimy zmianę pokoleniową bo za moich czasów byłoby to ewentualnie liceum im. Jenny Jameson.

[Din_Winter]

Aha, i wszystko jasne. Zaiste, świetny patron szkoły...
No i widzimy zmianę pokoleniową bo za moich czasów byłoby to ewentualnie liceum im. Jenny Jameson.

nie znam jej
zaraz nadrobimy

[Damned]

1992.02.06 - Arsenio Hall Show, Paramount Studios, Los Angeles, USA
W lutym 1992 roku, Richie wystąpił wraz ze swoim zespołem w znanym w latach '90 amerykańskim talk-show, którego gospodarzem był komik i aktor Arsenio Hall. Sambora udzielił wywiadu, a także wykonał swój najnowszy singiel One Light Burning oraz klasyk Bon Jovi, Wanted Dead or Alive. Tym razem w zespole Richiego oprócz Davida i Tico, pojawił się długowłosy wówczas Hugh McDonald, który zastąpił w roli basisty Tony'ego Levina. Przy okazji jest to pierwszy publiczny występ Hugh z kolegami z Bon Jovi. Warto dodać, że przed wykonaniem Wanted Dead or Alive na scenie pojawiła się Cher, która wręczyła Richiemu jego nieodłączny rekwizyt - kapelusz.

http://www.youtube.com/watch?v=mY5o-V4xDic

01. One Light Burning
02. Interview
03. Wanted Dead or Alive

[usunięty użytkownik 4858]

(sorry za chwilowy offtop - to sie później wytnie)

Obok mnie siedzi właśnie BlackDot , i wierz mi, chodząc do takiej szkoły, wzmianki o seksie to codzienność

[Din_Winter]

1+1=69

[Thalion]

Niezła dyskusja o River of Love
Moim zdaniem tekst jest jednoznaczny, swoją drogą też całkiem fajny i odważnie bezpośredni.
Mi się bardzo podoba "lżejszy" fragment, po prostu ma w sobie jakąś fajną siłę i chyba nieźle pokazuje o co chodzi:
To make you feel like a woman
Makes me feel like a man
Chyba też dość dosadnie pokazuje, że nie chodzi o miłość platoniczną

[usunięty użytkownik 4858]

Niezła dyskusja o River of Love
Moim zdaniem tekst jest jednoznaczny, swoją drogą też całkiem fajny i odważnie bezpośredni.
Mi się bardzo podoba "lżejszy" fragment, po prostu ma w sobie jakąś fajną siłę i chyba nieźle pokazuje o co chodzi:
To make you feel like a woman
Makes me feel like a man
Chyba też dość dosadnie pokazuje, że nie chodzi o miłość platoniczną

ech te wasze skojarzenia... a ja myślałem, że chodzi o coś w stylu "Kochanie, zrobiłaś obiad?"