"Have A Nice Day" - daje mi zawsze kopa w tyłek
"Welcome To Wherever You Are" - dobra pod każdym względem
"Last Cigarette" - ot, tak, fajna jest
"Unbreakable" - kolejny energetyczny kawałek
"These Open Arms" - boska piosenka!, szkoda, że nie jest na płycie u nas w kraju...
Dla mnie miesiąc po premierze bezkonkurencyjna jest I want to be loved...
A na wyróżnienie zasługują: HAND, Complicated, Novocaine, Dirty Little Secret.
Balladki też są ok, w ogóle album im się udał, choć zabrakło na nim moim zdaniem Nothing i Unbreakable - zamiast np. Bells of Freedom i Wildflower...
Ostatnio zmieniony 7 listopada 2006, o 10:25 przez sobol_77, łącznie zmieniany 1 raz.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Z tej płyty chyba nie da się wyłonić jednej która jest najlepsza!!! Ja uważam że cała płyta jest świetna choć nic nie dorówna moim ulubionym: "New Yersey" i "Slippery when wet"!
Mi (jak na razie) bardzo podoba "I am" "Complicated" "Story of my life" "Welcome to wherever you are" itd. bo mogłabym wymienic chyba całą płyte
[ Dodano: 2005-10-26, 15:43 ]
No i zapomniałam jeszcze o "These open arms"
A według mnie tak:
Have A Nice Day, Complicated, Last Man Standing, Dirty Little Secret, Unbreakable - za "power"
I am, Bells Of Freedom, Welcome - bo są niesamowite
Last Cigarett, Who Says, Story Of My Life - bo są fajne i wesołe
These Open Arms - bo jest PIęKNA!
Cieszą mnie bardzo wszystkie posty, bo fajnie HAND budzi emocje!!
Mi oczywiście najbardziej podoba się DLS - jak pierwszy raz słuchałam płyty, to ten utwór zapamiętałam. Potem, pierwszy raz od lat, słuchałam go i śpiewałam przez dobrych kilka godzin - i to tak przez 3 dni!!!
Co jeszcze świetnie na mnie działa?? - cóżby innego, jeśli nie nowokaina... ta igła w żyłach....