![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Czego oczekujesz po nowym albumie?
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Czego oczekujesz po nowym albumie?
Był już taki temat? Nawet jeśli był, to ja przynajmniej wypowiem się a propos kolejnego albumu. Oczekiwać mam wiele, szczególnie po zapowiedziach Jona ("big and loud one"). Przede wszystkim to ma być Rock przez duże R. Nie Rock z HANDa czy Crush, tylko w stylu Bounce i poprzednich albumów (TD, KTF). Oczekuje powrotu do korzeni i dobrego grania. Jednocześnie nie odgrzewanie kotleta, czyli wariacji na temat tego co było tylko dawki świeżego, nowoczesnego rock&roll'a. Nie oczekuje natomiast Chinese Democracy (wydaje mi się, że to obecnie poza zasięgiem Jona
) ale oczekuje płyty w takim klimacie - ostrym i bezkompromisowym. Nie plumkania o struny i smędzenia o dupie Maryni. Tyle odemnie.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Temat był.
Jeśłi to ma być rock w stylu Bitter wine,sleep when im czy little bit of soul to ja rezygnuje z takiej płyty. Wole zwykłe LH.
CDemocracy poza zasięgiem?? Chyba wokalnym bo fakt tak skrzeczeć Jon jeszcze nie umie
na szczęście...
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Jeśłi to ma być rock w stylu Bitter wine,sleep when im czy little bit of soul to ja rezygnuje z takiej płyty. Wole zwykłe LH.
CDemocracy poza zasięgiem?? Chyba wokalnym bo fakt tak skrzeczeć Jon jeszcze nie umie
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
BJ nigdy nie nagrali płyty w której by nie plumkali o marynieNie plumkania o struny i smędzenia o dupie Maryni. Tyle odemnie.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Bitter Wine to rock? Nie zauważyłem...Adrian pisze:Temat był.
Jeśłi to ma być rock w stylu Bitter wine

http://pl.youtube.com/watch?v=tZCkEnjef ... re=relatedCDemocracy poza zasięgiem?? Chyba wokalnym bo fakt tak skrzeczeć Jon jeszcze nie umiena szczęście...

A tu wyjątkowo się zgodze.BJ nigdy nie nagrali płyty w której by nie plumkali o marynie
K****, to czego mam oczekiwać po gigancie rock&roll'a? Techno?Proponuje nie mieć oczekiwań bo potem zostaje tylko duże rozczarowanie.

Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
co by nie powiedzieć o HAND to niestety dobra płyta i niestety muszę przyznać adrianowi rację, jest bardzo dobra, Chineasy Democracy to nie jest BJ tylko GN i nie chcę czegoś takiego od BJ. Bounce i rock? tylko 2-3 kawałki reszta to taki sam rock jak Bitter Wine tylko w innym klimacie
i tak Bitter Wine to mimo wszystko rock, widać, że ominąłeś lekcję z Beatlesów, odrób lekcje to pogadamy o rocku. Co do nowej płyty, nie mam oczekiwań, na każdej płycie znalazłem coś dla siebie, niech mnie po prostu pozytywnie zaskoczą 
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
.......co by nie powiedzieć o HAND to niestety dobra płyta
dobra komercyjna płyta o bliżej nieokreślonej przynależności; "A big loud one" hahaha
... dwoma, trzema dobrymi piosenkami, kilkoma oklepanymi singlami i resztą bezpomysłowych gniotów?Co do nowej płyty, nie mam oczekiwań, na każdej płycie znalazłem coś dla siebie, niech mnie po prostu pozytywnie zaskoczą
to ballada rockowa i tez nie chciałbym całego albumu w tym styluBitter Wine to rock? Nie zauważyłem...
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
nie napisałem, że jest głośna, napisałem, że jest dobra, a to moje zdanie możesz mieć inne, ale nie szydź z mojego.Piotrek pisze:dobra komercyjna płyta o bliżej nieokreślonej przynależności; "A big loud one" hahaha![]()
Piotrek pisze:Cytat:
Co do nowej płyty, nie mam oczekiwań, na każdej płycie znalazłem coś dla siebie, niech mnie po prostu pozytywnie zaskoczą
... dwoma, trzema dobrymi piosenkami, kilkoma oklepanymi singlami i resztą bezpomysłowych gniotów?
nie czaje o co ci tu chodzi zbyt zmęczony jestem
Ostatnio zmieniony 30 stycznia 2009, o 00:21 przez bartekbb23, łącznie zmieniany 1 raz.
Akurat nie trafiłeś z argumentem, bo podejrzewam, że znam Beatlesów lepiej od Ciebie. Jeśli powiesz mi, że to co Beatlesi grali do Sierżanta Pepper'a to był rock, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.bartekbb23 pisze: widać, że ominąłeś lekcję z Beatlesów, odrób lekcje to pogadamy o rocku.
Własnie o tych kawałkach mówie. Jak słysze Joey to chce mi sie zabijać, ale Hook Me Up to genialny kawałek. Podobnie Bounce, czy Everyday.Bounce i rock? tylko 2-3 kawałki
Nie uważasz, że na starszych płytach było więcej tego "czegoś dla siebie"?na każdej płycie znalazłem coś dla siebie, niech mnie po prostu pozytywnie zaskoczą
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
A Bitter Wine jak już chcecie koniecznie pod rock'a podciągnąć to jest co najwyżesz pop-rock, ale wysokiej jakości.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
oj chłopino... jeżeli Beatlesi wg ciebie nie reprezentują tego gatunku.... to aż mi ręce opadają, pójdę się za ciebie pomodlić i wrzucę coś nawet na tacęTatar pisze:Akurat nie trafiłeś z argumentem, bo podejrzewam, że znam Beatlesów lepiej od Ciebie. Jeśli powiesz mi, że to co Beatlesi grali do Sierżanta Pepper'a to był rock, to rzeczywiście nie mamy o czym rozmawiać.
Everyday to odgrzewane it's my life , Hand jest wzorowany na tych kawałkach więc, nie wiem co masz w takim razie do Handa jak ci pasuje My life i EverydayTatar pisze:ale Hook Me Up to genialny kawałek. Podobnie Bounce, czy Everyday.
hmm kwestia względna, zależy kto co rozumie przez hasło ' coś dla siebie' ja tam nie widzę rażącej przewagi starszych płyt nad nowymi, jeżeli chodzi o mnie rzecz jasnaTatar pisze:Nie uważasz, że na starszych płytach było więcej tego "czegoś dla siebie"?![]()
a co do starszych płyt, to już przestańcie.... nie ma co oczekiwać takich płyt jak w latach 84-95 te czasy już były i nie powrócą, a gadanie jest już nudne, Jon chce się sprzedawać, a jak wyjdzie z takim materiałem to się nie sprzeda, oczywiście, może próbować pójść w podobnym kierunku, w co wątpię, ale nawet jeśli, to będzie to zrobione na miarę naszych czasów co wam nie będzie odpowiadało bo nie będzie takie jak albumy 84-95.

[ Dodano: 2009-01-27, 18:41 ]
nie wiem co wy chcecie od Handa, naprawdę dobra płyta, trzeba do niej widocznie odpowiednio dojrzeć żeby je zrozumiećDandi pisze:Wiecie co , ja chocby za te cztery Hook me up, Bounce, Undivided czy Everyday cenie tą płyte znacznie wyżej niż HAND. I nie pogniewał bym sie jakby wydali cos na wzór Bounce; dla takich kawałków warto zmarnować pozostałą częśc płyty
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Ja na początku za nią szalałem ale własnie z czasem mi strasznie zbrzydła. Głownie za to ,że jest cała taka sama, zlewa sie w całość a przez to jest mdła i nudna jak flaki z olejem. Nijaka.nie wiem co wy chcecie od Handa, naprawdę dobra płyta, trzeba do niej widocznie odpowiednio dojrzeć żeby je zrozumieć

Ja zaś, na odwrót, na początku aż do niedawna miałem ją za taką jak piszesz dokładnie, lecz teraz zmieniłem zdanie uważam, że jest dobra, nie jak kiedyś, że beznadziejna.Dandi pisze:Ja na początku za nią szalałem ale własnie z czasem mi strasznie zbrzydła. Głownie za to ,że jest cała taka sama, zlewa sie w całość a przez to jest mdła i nudna jak flaki z olejem. Nijaka.
Naprawde, to nic strasznego przyznać, że w początkowym okresie Beatlesi to pop i nic więcej. Po Sierżancie to był zespół genialny, ale przed to były tylko fajne melodyjki.bartekbb23 pisze: oj chłopino... jeżeli Beatlesi wg ciebie nie reprezentują tego gatunku.... to aż mi ręce opadają, pójdę się za ciebie pomodlić i wrzucę coś nawet na tacę![]()
Do Handa jako kawałka nie mam nic, problem jest z resztą...Everyday to odgrzewane it's my life , Hand jest wzorowany na tych kawałkach więc, nie wiem co masz w takim razie do Handa jak ci pasuje My life i Everyday
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Ja nie oczekuje odgrzewania kotletów z lat 84-95 tylko nowoczesnego ROCKA. Tylko dlaczego na płytach 84-95 było 75% rocka, a na późniejszych 25%? To jest mój jedyny zarzut do płyt po TD.nie ma co oczekiwać takich płyt jak w latach 84-95
Ja miałem dokładnie tak samo.Ja na początku za nią szalałem ale własnie z czasem mi strasznie zbrzydła. Głownie za to ,że jest cała taka sama, zlewa sie w całość a przez to jest mdła i nudna jak flaki z olejem. Nijaka.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All