Mam jednak nadzieję , że nie będzie to dyskusja (tylko) o Cobainie ale o muzyce : muzyce rockowej przede wszystkim.I o tym czy dla Was Rock N'Roll umarł.Najcenniejsze będą z pewnościa wypowiedzi tych , którzy byli świadkami przemian w muzyce rock lat 70(są tu tacy?),80(BJ ,GnR) i 90 z rewolucją grunge'ową na czele.Zapraszam do dyskusji
http://muzyka.interia.pl/alternatywa/ne ... 1567473,45
Kurt Cobain pisze:To smutne myśleć, w jakim stanie znajdzie się rock za 20 lat. Wydaje się, że kiedy rock and roll umrze, świat eksploduje. Jest już tak poprzerabiany i splagiaryzowany, że już ledwo żyje. To obrzydliwe. Dzieciaków rock już nie obchodzi tak bardzo jak kiedyś, jak inne pokolenia. Już zdążył się zmienić w element mody i tożsamości dla dzieciaków, które używają go, żeby się pieprzyć i prowadzić życie towarzyskie. Nie widzę, aby dziś muzyka miała jakąś wartość dla nastolatka.