WYZNANIE FANA...

[Twisted Sister]

Tak wiec najlepiej znalezc sobie kogos kto tez jest fanem bj i nie bedzie takich problemow.

Ehhh, żeby jeszcze było nas tylu w Polsce.... Tymczasem ilość jest zdecydowanie niewystarczająca .
Dla mnie zaś muzyka-tak jak już wspominałam-to lek po prostu na wszystko.... :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:

[ediyo]

ja tam mlody jestem niedoswiadczony... ale zawsze myslalem, ze muzyka stanowi za wielka czesc mnie zebym mogl sie zwiazac z jakas dziewczyna, ktora slucha Eminema... ale poznalem pewna dziewczyne... sluchala Ema... no i co? zakochalem sie a jak xPPP
zaczelismy ze soba chodzic a ja zaczalem pokojowo walczyc z jej Emem... i co mam teraz? fanke BJ i Stones'ow(chociaz to nie dzieki mnie xP) u swojego boku...

[CRUSHynka]

Jednym słowem - dziewczyna z odzysku

[jovizna]

Tak wiec najlepiej znalezc sobie kogos kto tez jest fanem bj i nie bedzie takich problemow.

Ehhh, żeby jeszcze było nas tylu w Polsce.... Tymczasem ilość jest zdecydowanie niewystarczająca :

Ehh Twisted szukajcie a znajdziecie
nie wiem skad takie wnioski ze ilosc jest niewystarczajaca!!
just take a look around

[Twisted Sister]

Tak wiec najlepiej znalezc sobie kogos kto tez jest fanem bj i nie bedzie takich problemow.

Ehhh, żeby jeszcze było nas tylu w Polsce.... Tymczasem ilość jest zdecydowanie niewystarczająca :

Ehh Twisted szukajcie a znajdziecie
nie wiem skad takie wnioski ze ilosc jest niewystarczajaca!!
just take a look around

Skąd takie wnioski? No więc rezyduję w Bydziuli, a tam za wielu fanów BJ nie ma :-| .... No i osobiście nie znam żadnego fana Tu nie ma problemów tylko z fanami Mandaryny

[olcat]

A ja siedzę w szkolnej ławce z fanką :mrgreen:

[Kasiunia]

Skąd takie wnioski? No więc rezyduję w Bydziuli, a tam za wielu fanów BJ nie ma :-| .... No i osobiście nie znam żadnego fana

Ja w moim miescie jestem kompletnie sama.... tylko dzieki zlotom (ślaskie zloty fanów BJ) poznałam ludzi takich jak ja przy okazji... wielkie pozdro dla was.. i do zobaczenia niebawem.... :mrgreen:

Sobolku ciebie zapraszamy serdecznie.... z nami nikt nie jest w stanie sie smucić.... :mrgreen: My i muzyka BJ to "źródło" nieustającej radości...
Vive la Rock'n'Roll...

[espena]

eh, skąd ja znam te różnice w muzyce... moja najlepsza kumpela uwielbia Mandarynę i Britney Spears. ostatnio nawet nie rozumiała mnie dlaczego <w ramach protestu> na imprezie nie tańczyłam do piosenki tej gwiazdy ale co tam; nawet jeśli nie było to YGLABN tylko Here i go again

Sobolu, bardzo mi przykro z powodu Twojego związku. sama mam pecha w miłości i szczerze mówiąc czasem już w nią nie wierzę. nie będę się wielce rozpisywać ale poznając kogoś nowego zawsze widzę wspólne cechy, zainteresowania i w ogóle mam nadzieję na szczęśliwy związek, a po pewnym czasie wszystkie moje złudzenia szlag trafia . i okazuje się to love is in the air, but it's a full of shit ... a sony isn't ? - Espen Lind "American Love

tak w ogóle to oprócz muzyki Bon Jovi pomaga mi również twórczość Espena Lind piosenki jego przepełnione również są goryczą nieszczęśliwej miłości - dlatego pomagają.
www.espen-lincia.blog.onet.pl

pozdrawiam i życzę dużo szczęścia :*

[sobol_77]

Sobolku ciebie zapraszamy serdecznie.... z nami nikt nie jest w stanie sie smucić.... :mrgreen: My i muzyka BJ to "źródło" nieustającej radości...
Vive la Rock'n'Roll...

postaram sie wybrac, czekam na jakies dokladne terminy. thx

[ Dodano: 2005-11-09, 17:11 ]

Sobolu, bardzo mi przykro z powodu Twojego związku. sama mam pecha w miłości i szczerze mówiąc czasem już w nią nie wierzę. nie będę się wielce rozpisywać ale poznając kogoś nowego zawsze widzę wspólne cechy, zainteresowania i w ogóle mam nadzieję na szczęśliwy związek, a po pewnym czasie wszystkie moje złudzenia szlag trafia .
pozdrawiam i życzę dużo szczęścia :*

minal tydzien, sam juz teraz nie wiem co czuc. moja pani jakby zmienila troche podejscie do sprawy, sam nie wiem, co sie dzieje...

[elek84]

.... tylko dzieki zlotom (ślaskie zloty fanów BJ) poznałam ludzi takich jak ja przy okazji... wielkie pozdro dla was.. i do zobaczenia niebawem.... :mrgreen:

wzajemnie :mrgreen:
no właśnie ... kiedy :?: nasz organizator chyba lekko zaspał

[olcat]

minal tydzien, sam juz teraz nie wiem co czuc. moja pani jakby zmienila troche podejscie do sprawy, sam nie wiem, co sie dzieje...

A tutaj mogę dać Ci nieocenioną i wypróbowaną radę :mrgreen:

ID? I ZAPYTAJ

[sobol_77]

Dzieki za dobra rade
Sprawy przybieraja nieco inny obrot, ale wole za wczesnie nie swietowac - zbyt malo czasu minelo.. Jakby nie bylo, dzieki Wam wszystkim za wsparcie i ciepla slowa.
Pozdrawiam

[Sandra1988]

a ja uważam ze nie ważne jakiej kto słucha muzyki tylko ważne jest aby szanować upodobania innego co nie?? (ale mi sie mądrze powiedziało ;p)
Moja najlepsza przyjaciółka i facet słuchają totalnie innej muzyki niż ja ale jakoś nam to nie przeszkadza.... jeśli chodzi o muzyke to ja ZAWSZE stwaiam na swoim... no bo oni nie chcą sie przecież ze mną kłocić hehe
sobol_77 TRZYMAJ SIE ... reszta oczywiście też ;p

[Twisted Sister]

a ja uważam ze nie ważne jakiej kto słucha muzyki tylko ważne jest aby szanować upodobania innego co nie?? (ale mi sie mądrze powiedziało ;p)
Moja najlepsza przyjaciółka i facet słuchają totalnie innej muzyki niż ja ale jakoś nam to nie przeszkadza.... jeśli chodzi o muzyke to ja ZAWSZE stwaiam na swoim... no bo oni nie chcą sie przecież ze mną kłocić hehe
sobol_77 TRZYMAJ SIE ... reszta oczywiście też ;p

Ohhhohoho, moja najlepsza przyjaciółka słucha np. System Of A Down, Korn'a, Maidenów, Mety, Kata, Huntera i tym podobnych . Aczkolwiek jednocześnie przeciągnęłam ją trochę na stronę BJ... : :mrgreen: :mrgreen: :mrgreen:
Oczywiście, że trzeba szanować poglądy innych.... i oczywiście, że rodzaj słuchanej muzyki nie powinien mieć wpływu na przyjaźń czy miłość. oj, tak, Sandra, mądrze Ci się powiedziało :mrgreen: .

[Sandra1988]

i oczywiście, że rodzaj słuchanej muzyki nie powinien mieć wpływu na przyjaźń czy miłość. oj, tak, Sandra, mądrze Ci się powiedziało .

Twisted sister
Bardzo dziękuje za uznanie HEHE