Jon jako wokalista

Tutaj rozmawiamy o frontmanie zespołu Jonie Bon Jovi.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Zgadzam się że obecnie głos Jona bardziej się nadaje do All About Lovin' You czy These Open Arms, ale wystarczy posłuchać Unbreakable... czyż nie brzmi dobrze? Gdyby na koncertach wyciągał (lub starał się wyciągać) Livin... to następnego koncertu by mogło nie być Więc lepiej niech nie wyciąga za bardzo bo se całkiem głos spierniczy. I tak ma z tym problemy.
Adrian pisze:A widziałeś Never Say Goodbye z Stuttgaru ? Uwielbiam ta wersje. Jon śpiewa tam zaj... a natomiast w KTFaith też dobrze zaśpiewane Richie wymiata chórkiem.
Widziałem. I to nie raz. EXTRA! Tak trzymać.
Jeszcze jedno
Piotrek pisze:pluje mydłem
o co chodzi z tym "pluciem mydłem" bo nie czaje?
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

o co chodzi z tym "pluciem mydłem" bo nie czaje?
Trudno, cza byc domyślnym. Mdło śpiewa, brakuje mu tchu, jak by miał ochote zapić litrem mineralki, zionie ..nic przyjemnego wiedziec kogos takiego :P Tutaj sie posunąłem za daleko :P interpretuj jak chcesz "wokół" tego co napisałem.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Dzięki za wyjaśnienie Piotrek :P
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Trudno, cza byc domyślnym. Mdło śpiewa, brakuje mu tchu, jak by miał ochote zapić litrem mineralki, zionie ..nic przyjemnego wiedziec kogos takiego
Chcialabym Cie zobaczyc w wieku 45 lat :) ludzie w tym wieku maja zadyszke wchodzac na 2 pietro... a jon jest w swietnej kondycji!! Moze spiew i wyciaganie nie sa jzu wysokich lotow...ale facet wciaz daje rade, naprawde :) Ja i tak jestem pelna podziwu dla niego, widzac to co potrafi.
Amen.
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
Awatar użytkownika
KM
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 680
Rejestracja: 11 marca 2006, o 22:48
Lokalizacja: Toruń

Post autor: KM »

Oki, kilka moich dodatków:
Jonowi obniżył się głos. Prawdopodobnie ktoś w końcu nauczył go jak się śpiewa - czyli z przepony. W innym wypadku teraz nie mógłby już mówić. Z tego wynika zmiana rodzaju wykonywanych piosenek i to, że trudno mu zaśpiewać te starsze. Dodatkowo na obniżenie głosu wpływają zarówno papierosy jak i wiek.

Na koncercie jest zawsze trochę inaczej - to nie są sterylne studyjne warunki, w których coś można powtórzyć. Nieraz może być problem z odsłuchem, nieraz wychodzi zmęczenie lub rozkojarzenie, a nieraz zwykła mała niedyspozycja.

Ja wolałam dawniej głos Jona- był bardziej "chłopięcy", szalony, a tylko chwilami się "pogłębiał". Teraz jest odwrotnie - jest głęboki i ciepły - jak piszecie, a nieraz stara się pójść w górę. Ale i wtedy i teraz, ma niesamowite podbicie głosu - i za to go kocham :PPPP
Ostatnio zmieniony 13 listopada 2006, o 13:17 przez KM, łącznie zmieniany 1 raz.
20.05.2008 - Leipzig
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa!!!
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

KM pisze:Jonowi obniżył się głos. Prawdopodobnie ktoś w końcu nauczył go jak się śpiewa - czyli z przepony.
To dosyć prawdopodobne, tylko nasuwa się pytanie kiedy? Czy jeszcze przed TD czy dopiero przy Crushu? Chyba że to się tak stopniowo zmieniało. Ale osobiście mam wrażenie że już Always było bardziej "głęboko" zaśpiewane. Właściwie to już wokal z Santa Fe jest trochę inny niż te znane nam z SWW czy NJ. Co o tym sądzicie?
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Sadzimy ze macie racje :P Jon nie bral zadnych lekcji spiewu za czasow sww i nj.. a jesli jednak bral to bardzo niewiele :P stad tez caly ten problem z jego glosem w tamtych czasach i lecenie na sterydach. Potem sam przyznal zetakowe lekce zaczal brac wiec KasiaM pewnie ma racje :P
10 czerwca 2006 - Milton Keynes
11 czerwca 2006 - Milton Keynes
25 maj 2008 - Lipsk
28 maj 2008 - Hamburg
3 czerwca 2008 - Frankfurt
8 czerwca 2010 - Londyn
10 czerwca 2011-Drezno
25 czerwca 2011-Londyn
19 czerwca 2013 - GDANSK
21 czerwca 2019 - WEMBLEY
12 lipca 2019 - Warszawa
Loading... please wait...
Sorry, your time has expired.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Tak na marginesie - :mruga: Czy ktoś wie przy której trasie przestał wyciągać w refrenie Livin'a?

[ Dodano: 2006-11-02, 22:31 ]
Na wersji z One Wild Night jeszcze się wyrabia w tym Livin... Ciekawe z którego to było roku...?
Awatar użytkownika
Misiek
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 329
Rejestracja: 13 października 2006, o 18:17
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

Post autor: Misiek »

Grzesiek pisze:Na wersji z One Wild Night jeszcze się wyrabia w tym Livin... Ciekawe z którego to było roku...?
to było chyba z 2000.
Każdemu sie z wiekiem głos zmienia, a śpiewając w czasach SWW i NJ tyle koncertów w ciągu roku można nieźle głos wymęczyć, więc prędzej czy później trzeba było brać te lekcje :)
Na pewno nie ma już takiego głosu, jak to ktoś określił chłopięcego, ale najważniejsze, że jeśli nie może czegoś wyciągnąć na koncercie, to nie stara się tego robic za wszelką cenę. Bo to by się skończyło tragedią :|
Lepiej, żeby zaśpiewał niektóre kawałki inaczej, w innej wersji niż męczył jakąś piosenkę. A niektóre nadal wychodzą mu dobrze więc jeszcze nie ma co tragedii robić :mruga:
"If You believe in something,
You can't give up"
R.S.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Misiek pisze:A niektóre nadal wychodzą mu dobrze więc jeszcze nie ma co tragedii robić
Rzeczywiście. Większość :) .
Natomiast co mu wychodzi live dennie to Welcome To....
Rezczywiście nie wyrabia i śpiewa całkiem ciężko, "muli" - prynajmniej to co ja słyszałem.
A poza tym większość jest OK a nawet więcej niż tylko "OK". Podoba mi się Complicated - czysto i porządnie bez fajerwerków, inaczej niż na HAND ale przynajmniej nie jest to żałosne jak Welcome....
Misiek pisze:to było chyba z 2000.
Płyta One Wild Night tak, ale to składanka czyli mogło to być np. z 86'.
Z tego co widziałem to w 2000 już nie wyciągał.
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

Luudzie to jest Album. Na album Live zawsze wybiera się wersje piosenki zaśpiewaną najlepiej. Do wyboru mieli za pewne multum wersji danego kawałka.
Odziwo, piosenki zawarte na OWN pochadzią z roku 2000, a potem z roku 95/96. Jedyną piosenką zagraną w latach 80 i umieszczoną na lbumie jest "Runaway".

Livin' pochodzi właśnie z 2000 ego roku. Wybór piosenek z tego okresu można tłumaczyc wyższą jakością nagrań itd ........

Jak widać Jon ma swoje lepsze dni czy momenty, w których potrafi. Te właśnie momenty wyłapał/pali i umiescił/ili na albumie.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

ale wystarczy posłuchać Unbreakable... czyż nie brzmi dobrze
Brzmi bardzo dobrze
Trudno, cza byc domyślnym. Mdło śpiewa, brakuje mu tchu, jak by miał ochote zapić litrem mineralki, zionie ..nic przyjemnego wiedziec kogos takiego
Nie spotkałem się jeszcze z takim koncertem w wykonaniu Jona. Wręcz przeciwnie przy 18tej piosence wyciągał takie góry i tak długo, że dostał gromkie brawa od publiczności.
Na wersji z One Wild Night jeszcze się wyrabia w tym Livin... Ciekawe z którego to było roku...?
30 August 2000 rok.
Natomiast co mu wychodzi live dennie to Welcome To....
No to słyszeliśmy inne wykonania. Akurat Welcome bardzo mi się podobało live. Refren zmieniony na troche spokojniejszy i chciałbym mieć taką studyjną demówke z takim refrenem.
Jedyną piosenką zagraną w latach 80 i umieszczoną na lbumie jest "Runaway".
Mylisz się. Chyba, że masz pirata bez jednej piosenki :)
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Grzesiek pisze:Mylisz się. Chyba, że masz pirata bez jednej piosenki
Zapewne chodzi o In & Out Of Love ('86).
Adrian, podaj mi linka do tego lepszego Welcome... Ciekawy jestem.
Co do Livin' z OWN to przesłuchałem samą końcówkę i już sam nie jestem pewien czy to "Ooo! Livin on a prayer" śpiewa Richie czy Jon :o .
Awatar użytkownika
Misiek
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 329
Rejestracja: 13 października 2006, o 18:17
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

Post autor: Misiek »

Grzesiek pisze:Płyta One Wild Night tak, ale to składanka czyli mogło to być np. z 86'.
Z tego co widziałem to w 2000 już nie wyciągał.
płyta One wild night była z 2001, a Livin' było z sierpnia 2000 (w książeczce są daty nagrania piosenek)
"If You believe in something,
You can't give up"
R.S.
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

No fakt, wybaczcie mi za tę zniewagę !! Ale jak co to "In And Out Of Love" jest z 85, a nie z 86 :P a konkretnie 28 Kwiecień / Tokyo :PPPP

Adrian, mam aryginała. Moj pierwszy zakupiony album Jovisów. Coś 6 dych dałem :mrgreen:
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jon Bon Jovi”