Najbardziej oczekiwane albumy roku - 2013
Moderator: Mod's Team
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Tomker pisze:Mona, gotów byłem się założyć, że Ci się spodoba! Już miałem Ci o płycie Rockstara napisaćMona Tozzi pisze:Rockstar, przesłuchałam i... już nie mogę doczekać się sierpnia![]()
Już teraz wiem, że Twój album zajmie poczesne miejsce w mojej płytotece
"Don't waste your time away thinkin' 'bout yesterday's blues"
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
Sierpień zapowiada się świetnie! Album ROCKSTARA, a potem Harem Scarem - Mood Swings II.
21 sierpnia będzie miała premiera płyty Mood Swings II. Zespół nagrywa płytę na 20-rocznicę wydania albumu Mood Swings, i nagrywa ją od nowa. Jednym z powodów nagrania płyty jest 20-rocznica płyty, a drugim jak powiedział wokalista, ponieważ płyty, które nagrali z Warner, nie mają praw do tych piosenek. Hess wyjaśnił, że jedynym sposobem aby mieć własność i kontrolę nad tymi piosenkami, to ponowne ich nagranie. Więc na 20-lecie wydają ten album, liczę, że za bardzo nie pozmieniają tych piosenek, bo Mood Swings to moja ulubiona płyta "Poza Bon Jovi". Na płycie mają się pojawić trzy nowe utwory, czyli pierwsze nowe utwory od 2007, gdy zespół nagrał ostatnią płytę i zakończył działalność, ale niesamowicie się cieszę, że powracają, a w planach jest w 2014 nowa płyta. A jak mogłem zapomnieć, HM będzie wyruszy w trasę, na której będą grali piosenki Mood Swings, i dlatego mocno mnie cieszy, że nagrywają Mood Swings II. W ogóle Harem Scarem, to moja miłość muzyczna nr. 3, po BJ i Bryanie Adamsie. Szczerze nie wiem czy HM, to już nie mój nr.2, bo w tym i poprzednim roku zdecydowanie częściej słuchałem Harem Scarem, a Bryana ostatnio jakoś rzadko słucham..

21 sierpnia będzie miała premiera płyty Mood Swings II. Zespół nagrywa płytę na 20-rocznicę wydania albumu Mood Swings, i nagrywa ją od nowa. Jednym z powodów nagrania płyty jest 20-rocznica płyty, a drugim jak powiedział wokalista, ponieważ płyty, które nagrali z Warner, nie mają praw do tych piosenek. Hess wyjaśnił, że jedynym sposobem aby mieć własność i kontrolę nad tymi piosenkami, to ponowne ich nagranie. Więc na 20-lecie wydają ten album, liczę, że za bardzo nie pozmieniają tych piosenek, bo Mood Swings to moja ulubiona płyta "Poza Bon Jovi". Na płycie mają się pojawić trzy nowe utwory, czyli pierwsze nowe utwory od 2007, gdy zespół nagrał ostatnią płytę i zakończył działalność, ale niesamowicie się cieszę, że powracają, a w planach jest w 2014 nowa płyta. A jak mogłem zapomnieć, HM będzie wyruszy w trasę, na której będą grali piosenki Mood Swings, i dlatego mocno mnie cieszy, że nagrywają Mood Swings II. W ogóle Harem Scarem, to moja miłość muzyczna nr. 3, po BJ i Bryanie Adamsie. Szczerze nie wiem czy HM, to już nie mój nr.2, bo w tym i poprzednim roku zdecydowanie częściej słuchałem Harem Scarem, a Bryana ostatnio jakoś rzadko słucham..
Smolek, na Amazonie można już odsłuchać króciutkie sample (krótsze niż na fejsie, ale inaczej pocięte) z nadchodzącej płyty RockstaraSmolek pisze:Sierpień zapowiada się świetnie! Album ROCKSTARA
http://www.amazon.com/gp/product/B00DLK ... 1372137790
Jak dla mnie "Be Brave...", "A Different Kind...", "Road 2 Heaven...", "Touch the Wind" zapowiadają się świetnie, przyznam, że przyłapałem się ostatnio na nuceniu riffu z "Road"
- Mona Tozzi
- Keep The Faith
- Posty: 490
- Rejestracja: 7 lutego 2013, o 17:58
- Lokalizacja: Tychy
The Quireboys - Beautiful Curse
przesłuchane...
generalnie spore rozczarowanie. Nie ma tu dla mnie nic nowego, świeżego, zaskakującego czego bym w muzyce Quireboys nie znał...
Nie ma tu także hitów na miarę 7 O'Clock; Man on the Loose; Whippin' Boy; Sex Party; Hey You itp. Brakuje czegoś choćby na miarę Mona Lisa Smiled.
Ponad przeciętną wystaje zagrany z quireboysową werwą Chain Smokin' oraz balladka Talk of the Town. Kolejna ballada Mother Mary ma spory potencjał, utwór jednak przez wyjątkowo kiepskie gitarowe solo zwyczajnie zaczyna nużyć. Większość utworów, która zapowiadała sie niezwykle ciekawie jako sample w całości wieje nudą...
Na pewno dam Spike'owi i spółce druga szansę i być może po kolejnym przesłuchaniu odkryję coś dobrego. Póki co jednak jestem zawiedziony...

przesłuchane...
generalnie spore rozczarowanie. Nie ma tu dla mnie nic nowego, świeżego, zaskakującego czego bym w muzyce Quireboys nie znał...
Nie ma tu także hitów na miarę 7 O'Clock; Man on the Loose; Whippin' Boy; Sex Party; Hey You itp. Brakuje czegoś choćby na miarę Mona Lisa Smiled.
Ponad przeciętną wystaje zagrany z quireboysową werwą Chain Smokin' oraz balladka Talk of the Town. Kolejna ballada Mother Mary ma spory potencjał, utwór jednak przez wyjątkowo kiepskie gitarowe solo zwyczajnie zaczyna nużyć. Większość utworów, która zapowiadała sie niezwykle ciekawie jako sample w całości wieje nudą...
Na pewno dam Spike'owi i spółce druga szansę i być może po kolejnym przesłuchaniu odkryję coś dobrego. Póki co jednak jestem zawiedziony...
Backstreet Boys - In A World Like This
http://http://cdn04.cdn.justjared.com/w ... en-now.jpg
Ja, jak i wielu fanów na świecie czekam na kolejny krążek od BSB, którzy w tym roku obchodzą dwudziestolecie pracy artystycznej. Premiery już doczekał się singiel pt. "In A World Like This", a premiera płyty wyznaczona jest na dzień 30 lipca. Jak to dobrze, że są, bo pop w ich wydaniu zawsze będzie dla mnie czymś magicznym i nie do uchwycenia przez pozostałe boybandy, a ponadto to mój ukochany zespół pod każdym względem.
http://http://cdn04.cdn.justjared.com/w ... en-now.jpg
Ja, jak i wielu fanów na świecie czekam na kolejny krążek od BSB, którzy w tym roku obchodzą dwudziestolecie pracy artystycznej. Premiery już doczekał się singiel pt. "In A World Like This", a premiera płyty wyznaczona jest na dzień 30 lipca. Jak to dobrze, że są, bo pop w ich wydaniu zawsze będzie dla mnie czymś magicznym i nie do uchwycenia przez pozostałe boybandy, a ponadto to mój ukochany zespół pod każdym względem.
A czy to będzie album w oryginalnym pięcioosobowym składzie, do którego należą Nick Carter, Brian Litrell, A.J. McLean, Howie Dorough i Kevin Richardson?Karcia pisze:Backstreet Boys - In A World Like This
http://http://cdn04.cdn.justjared.com/w ... en-now.jpg
Ja, jak i wielu fanów na świecie czekam na kolejny krążek od BSB, którzy w tym roku obchodzą dwudziestolecie pracy artystycznej. Premiery już doczekał się singiel pt. "In A World Like This", a premiera płyty wyznaczona jest na dzień 30 lipca. Jak to dobrze, że są, bo pop w ich wydaniu zawsze będzie dla mnie czymś magicznym i nie do uchwycenia przez pozostałe boybandy, a ponadto to mój ukochany zespół pod każdym względem.
Dokładnie, Kev powrócił w kwietniu zeszłego roku i cała piątka pracowała nad tą płytą.Geminiman019 pisze:A czy to będzie album w oryginalnym pięcioosobowym składzie, do którego należą Nick Carter, Brian Litrell, A.J. McLean, Howie Dorough i Kevin Richardson?Karcia pisze:Backstreet Boys - In A World Like This
http://http://cdn04.cdn.justjared.com/w ... en-now.jpg
Ja, jak i wielu fanów na świecie czekam na kolejny krążek od BSB, którzy w tym roku obchodzą dwudziestolecie pracy artystycznej. Premiery już doczekał się singiel pt. "In A World Like This", a premiera płyty wyznaczona jest na dzień 30 lipca. Jak to dobrze, że są, bo pop w ich wydaniu zawsze będzie dla mnie czymś magicznym i nie do uchwycenia przez pozostałe boybandy, a ponadto to mój ukochany zespół pod każdym względem.
Tu można posłuchać fragmentów utworów, ktore znajdą się na albumie: http://www.youtube.com/watch?v=UqOml61fdmo
A tutaj singiel: http://www.youtube.com/watch?v=zCgH5Kymbvk
Ostatnio zmieniony 28 czerwca 2013, o 18:43 przez Karcia, łącznie zmieniany 1 raz.

Już mam... Nowa Alicja. W USA debiut na 2# na Billboard 200 oraz pozycja nr 1 na pomniejszych Billboard Top Rock Albums, Hard Rock Albums i Alternative Rock Albums. Zatem... nie aż tak źle. Nie jest to "tamta Alicja". Gniotaca, leniwa, mroczna. Brakuje Staleya. Cholernie. Jednakże gdy za sterami siada jedynie pap Cantrell mozna poczuc namiastke tamtych dni... Solidnie. Polecam
Voices jest świetne, reszta to nie mój klimat
https://www.youtube.com/watch?v=FaTrnyvh6_8
https://www.youtube.com/watch?v=FaTrnyvh6_8
Heavens Fire - Judgement Day
Płytę, którą słucham non-stop od dwóch dni.. Świetna, hardrockowa płyta, o której istnieniu nawet nie miałbym pojęcia, gdybym przypadkowo nie dowiedział się, że na wokalu na płycie mamy Darrena Jamesa Smitha, czyli byłego perkusistę Harem Scarem (odszedł z zespołu w 1999 roku, potem pojawiał się na płytach tylko gościnnie jako backing vocals, teraz powraca do HS). Jego umiejętności wokalne znałem już w Harem Scarem (gdy spróbował swoich sił na wokalu w dwóch utworach), a także na jego solowej płycie z 2005 roku.
Darren ma świetny, charakterystyczny rockowy wokal, który od zawsze lubiłem, i na pewno to jeden z powodów, że tak bardzo polubiłem ten album.. Ale mega zaskoczenie to gitarzysta, JT Harris, którego w ogóle wcześniej nie znałem, ale co on wyprawia na płycie.. poezja
Kapitalna gitara, kapitalne riffy, kapitalne solówki
Do tego na płycie są dwa instrumentalne utwory jego autorstwa, w "Awakaned" zakochałem się od pierwszych sekund.
Moja ulubiona piosenka na płycie to "Just For Tonight"
Coś niesamowitego, miałem ciarki po refrenie
I te gitary JT, cudo
Uwielbiam też Screaming, All For One czy Lost.
Album polecam, kto lubi hardrockowe granie, to płyta powinna się spodobać.
Płytę, którą słucham non-stop od dwóch dni.. Świetna, hardrockowa płyta, o której istnieniu nawet nie miałbym pojęcia, gdybym przypadkowo nie dowiedział się, że na wokalu na płycie mamy Darrena Jamesa Smitha, czyli byłego perkusistę Harem Scarem (odszedł z zespołu w 1999 roku, potem pojawiał się na płytach tylko gościnnie jako backing vocals, teraz powraca do HS). Jego umiejętności wokalne znałem już w Harem Scarem (gdy spróbował swoich sił na wokalu w dwóch utworach), a także na jego solowej płycie z 2005 roku.
Darren ma świetny, charakterystyczny rockowy wokal, który od zawsze lubiłem, i na pewno to jeden z powodów, że tak bardzo polubiłem ten album.. Ale mega zaskoczenie to gitarzysta, JT Harris, którego w ogóle wcześniej nie znałem, ale co on wyprawia na płycie.. poezja




