U2 i Green Day tworza razem

culles · Post autor: **culles** » 3 października 2006, o 17:27

"U2 jak The Beatles
Grupa U2 z zespołem Green Day nagrała charytatywny utwór. Kawałek powstał w studiach Abbey Road w Londynie.

Irlandczycy wraz z Amerykanami przygotowali cover numeru "The Saints Are Coming" z repertuaru punkowej kapeli Skids. Panowie postanowili wykorzystać okazję i obecność w legendarnym miejscu. Na wzór członków The Beatles, muzycy ustawili się na pasach pozując do zdjęcia. Autorem fotografii jest Anton Corbijn. Nie wiadomo jednak czy fotka zostanie wykorzystana jako okładka singla.

Dochód ze sprzedaży numeru zasili konto fundacji Music Rising pomagającej poszkodowanym w wyniku ubiegłorocznego huraganu Katrina.

zrodlo: www.u2.com.pl

w/w utwor

live

2 legendarne kapele polaczyly sily w slusznym celu, efekt ? Jak dla mnie imponujacy. W tym punk-rockowym kawalku obaj wokalisci daja z siebie to co najlepsze - Bono swietnie operuje glosem w wolniejszych partiach, a Billie daje rade w szybkich. Fenomenalnie zagrane i zaspiewane - zacne i godne uwagi

W sumie to skazywalem ten projekt na porazke z powodu slabych umiejetnosci wokalnych Armstronga, teraz wiem jak bardzo sie mylilem, co prawda charakterystycznie sepleni, ale to tylko dodaje kawalkowi uroku

Post autor: **Adrian** » 3 października 2006, o 20:12

No nie powiem nawet fajnie to wyszło. Nie jest jakaś rewelacja, ale spoko. Więcej jednak Bon o słychac niż kolesia z Green Day.

Swoją droga z chęcia usłyszałbym album Bon Jovi z innymi artystami mogą to być covery. Myśle, że wyszłoby to dobrze a może nawet bardzo dobrze. Ot choćby piosenka "Always On My Mind" z Willem Nelsonem wyszła genialnie. Bardzo lubie tą piosenke. Chciałbym jakiś duecik z U2, Europe, Lordi, Foo Figjters, Remon, Nickelback i jeszcze kilka innych ciekawych kapel.

A co coverów to zawsze interpretacje Jovisów mi się podobały jak np Boys Are Back To Town - genialne, tak samo Treat Her Right, Knock On Heavens Door czy Imagination. No nie wspomne o Walk This Way z Areosmith

jovi · Post autor: **jovi** » 4 października 2006, o 16:55

Gdyby nie Bono to ten kawalek moglby byc fajny a tak jest przeciętny

Knock On Heavens

Knockin' ?

Imagination

słynny utwór Johna Lennona - ale plama :| Imagine chyba Adrian bo troche wstyd ze takie rzeczy wypisujesz

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 4 października 2006, o 19:47

Co od tego kwałka, jak dla mnie całkiem przeciętny, choc nie zły. Dziwe się muzykom U2, ze zdecydowali się na taki duet. Obydwa zespoły mają zupełnie inną publicznośc. Czy aby nie chodzi o jej powiększenie??

GD legenda

:| uuuuu

No nie wspomne o Walk This Way z Areosmith

Cover?? YYYY z tego co mi wiadomo to śpiewa tam osobiście Tyler, a gitare "prowadzi" we własnej osobie Sz.P Perry

"Imagination" - nie czepiajmy sie :mrgreen:

Duet BJ z np. Lordi powiadasz

:evil:

:-| :idea:

Co od coverów Jovisów..... są niezłe

. Bardzo podobami się z niewymienionych wyżej "levon" Eltona Johna. Lepsze od oryginału

tzn mnie sie bardziej podoba..... ale zaraz! Musze sobie pośłuchac wykonania Eltona bo dawno nie słyszałem ;P

Post autor: **Adrian** » 4 października 2006, o 21:13

Knockin' ?

Ot mała literówka. Najprawdopodobniej spowodowana chwilowym zawieszeniem. Mój komp ma takie właściwośc i, że czasami zacinając się na chwile zjada kilka literek. Tutaj na pewno napisałem Knockin'

Imagine chyba Adrian

No oczywiście, że Imagine. Ja tą piosenke zwe Imagination. Jakoś tak mi się kiedyś utarło i pozostało do dziś. Co bardziej kapujące osoby zrozumią a jak nie to trudno. Wyjasniam jedna[że chodziło o utwór Imagine Lennona.

bo troche wstyd ze takie rzeczy wypisujesz

Nie widze w tym żadnych powodów do wstydu. Można zjeść literki szczególnie szybko pisząc a nie zawsze sprawdzam czy wszystko jest ok. A co do Imagination to tak jak mówiłem dla mnie to było i będzie Imagination

Duet BJ z np. Lordi powiadasz

Uważam, że mogło by to wyjść ciekawie. Przypuscmy piosenka w zwrotkach coś w stylu Have A Nice Day ze śpiewem Jona a refren już z cięższymi gitarami i wokalista Lordi śpiewałby refren z chórkami Richiego i Jona. Uważam, że mogłoby to być coś ciekawego. No nie wyobrażam sobie aby oboje nagrali razem piosenke w stylu Misunderstood, Bed Of Roses albo Always.

niewymienionych wyżej "levon" Eltona Johna

Spoko klimat. Podobny klimat do piosenki "How Has It Been Going On" <Nie jestem pewny tytułu - Wyjaśnienie dla Joviego

>. Kiedys się zastanawiałem jak wyglądałby album w takim stylu (tych 2ch piosenek).

. [/scroll]

Daroo · Post autor: **Daroo** » 4 października 2006, o 21:23

No niezle... 8) duet troche dziwny, ale fajny. A jeśli chodzi o Bon Jovi to duety powinny być z różnymi artystami z różnych scen muzycznych, tak robi Santana, zapraszał wiele różnych osób do współpracy i super wychodziło, pamiętacie Maria Maria, Santana i jacyś wykonawcy hip hop itp. Bon Jovi też powinni spróbować współpracy z np. Usherem, Kanye Westem, Rihanną czy np. z Chadem Kroegerem z Nickelback. Nie którym wydawać się to może dziwne, ale tacy wykonawcy są teraz na topie, Bon Jovi by się nieco "odkurzyli", powstał by ciekawy materiał no i oby był iście rockowy z elementami wlasnie wspolczesnej muzyki...

a Bon Jovi dostali by kilka statuetek Grammy za wydazenie roku i duety np.

8)

Post autor: **jovizna** » 4 października 2006, o 21:51

Bon Jovi też powinni spróbować współpracy z np. Usherem, Kanye Westem, Rihanną czy np. z Chadem Kroegerem z Nickelback. Nie którym wydawać się to może dziwne, ale tacy wykonawcy są teraz na topie, Bon Jovi by się nieco "odkurzyli", powstał by ciekawy materiał no i oby był iście rockowy z elementami wlasnie wspolczesnej muzyki.

bueheheheh to ze inni tak robia nie znaczy ze bon jovi tez powinni

w ogole nie zgadzam sie

to by ich pogrążyło, bj i rihanna? a kto to w ogole? nie nie nie nie i jeszcze raz nie. jesli maja przypomniec ludziom o sobie to lepiej przez jakas dobra plyte a nie przez jakies dziwaczne duety

Post autor: **AxeL** » 4 października 2006, o 21:56

Bon Jovi też powinni spróbować współpracy z np. Usherem,

no moze z kims innym niz z Usherem

A co do duetow Bon Jovi to na pewno by wplynelo pozytywnie na odbieranie zespolu przez ludzi. Ale tez trzeba pamietac ze musi to byc duet ciekawy

U2 wg mnie jak najbardziej , moze ... James Blunt to by bylo ciekawe :]

Zas ci do U2 i Green Day

legendarne kapele polaczyly sily w slusznym celu

Green day nie nazwalbym kapela legendarna

Daroo · Post autor: **Daroo** » 4 października 2006, o 22:09

a ja się z tobą nie zgadzam 8) Bon Jovi już są pogrążeni...niszczą swoją legendę, to widać golym okiem, mało kto ich bierze na poważnie pod uwage...nadodatek ubywa fanów, co do przypomnieniu o sobie światu jeśli nie nagrają tak genialnego krążka jak np. "These Days" to nie ma takich szans, albumami klasy "Bounce" czy "Have A Nice Day" to raczej serc nie podbiją, nie mają takiej siły przebicia, jestem ceniącym się fanem tej kapeli i wiem co mówie, z drugiej strony jeśli powróca do korzeni to skończą jak kilka innych zespołów, zamkną się w kręgu własnej twórczości, lata 80-te już przemineły, musicie sie z tym pogodzić, a co do duetów...jeszcze nie widziałem żeby jakiś komuś zaszkodził, no chyba że np. Metallica z Mandaryną

8) świat idzie do przodu a nie do tylu... 8)

culles · Post autor: **culles** » 5 października 2006, o 08:56

Usherem, Kanye Westem, Rihanną

Mozna Ci jakos pomoc ?

czy np. z Chadem Kroegerem z Nickelback

...ale tacy wykonawcy są teraz na topie...

Nickelback byl na topie 2 lata temu z plyta Silver Side Up, teraz niestety juz nie jest, bo zespol nie przemawia do plastikowej czesci spoleczenstwa

Green day nie nazwalbym kapela legendarna

Ja nazwalem i zrobilbym to ponownie...

Post autor: **jovizna** » 5 października 2006, o 09:14

A co do duetow Bon Jovi to na pewno by wplynelo pozytywnie na odbieranie zespolu przez ludzi.

Przepraszam przez jakich ludzi? Przez nastolatki ktore ciagle sledza vive i mtv? daj spokoj...

wszystko wedlug mysli- Tonący brzytwy się chwyta??

Bon Jovi już są pogrążeni...niszczą swoją legendę, to widać golym okiem, mało kto ich bierze na poważnie

co za herezje

nadodatek ubywa fanów

a ta nastepna

jak to wydedukowales heh? wlasne obliczenia sklonily cie do takiego wniosku? nie zgadazm sie

fanoof przybywa z kazda nowa plyta.
A to chyba sobie ot tak napisales....

co do przypomnieniu o sobie światu jeśli nie nagrają tak genialnego krążka jak np. "These Days" to nie ma takich szans, albumami klasy "Bounce" czy "Have A Nice Day" to raczej serc nie podbiją

myslisz ze zespol o nazwie bon jovi musi przypominac swiatu o tym ze istnieje? kazda przecietna istotka na tym swiecie,ktora chociaz troche interesuje sie muzyka wie o tym bardzo dobrze kto to bj
i jesli nie odpowiada komus ich muzyka to nawet gdyby nagrali album these days 2 to i tak go tym nie przekonasz

a poki co..jeszcze te nowe albumy porywaja rzesze nowych fanow wiec nie jest tak zle jak mowisz.

z drugiej strony jeśli powróca do korzeni to skończą jak kilka innych zespołów, zamkną się w kręgu własnej twórczości, lata 80-te już przemineły, musicie sie z tym pogodzić

o czym Ty w ogole gadasz?

to nie zespol ktory na rynku muzycznym jest 7 lat i teraz stanal na skrzyzowaniu i nie wie w ktora strone podażac

oni juz wybrali pewien kierunek i tego sie trzymaja od paru lat i wcale nie jest to wracanie do lat 80' (btw dzieki za przypomnienie ze juz mienely..oh ja naiwna

)

jeszcze nie widziałem żeby jakiś komuś zaszkodził

no one nie szkodzą w zasadzie ale zwiekszaja grono fanow takich ktorzy o muzyce nie maja zielonego pojecia a zapytani czego sluchaja odpowiedza : wszystko co leci w radio i na vivie

czyli jak to nazywam -fani bezplciowi. bon jovi takich nie potrzebuja!

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 5 października 2006, o 11:41

hmmmmm

mało kto ich bierze na poważnie

To niestety prawda, może nie mało kto, ale duo ludzi przynajmniej w naszym pieknym kraju

nadodatek ubywa fanów

hmm też sie nie zgodze. Fanów (fanek) przywbywa, ale z drugiej stronny zwolennicy porządnego brzmienia się odsuwają, więc bilans jest 0 albo może i nawet 1.

<<jeszcze nie widziałem żeby jakiś komuś zaszkodził>>

no one nie szkodzą w zasadzie ale zwiekszaja grono fanow takich ktorzy o muzyce nie maja zielonego pojecia a zapytani czego sluchaja odpowiedza : wszystko co leci w radio i na vivie czyli jak to nazywam -fani bezplciowi. bon jovi takich nie potrzebuja!

Bezpłociowi fani to obecnie wieksza część publiki BJ. .....It's My Life, HAND... to podoba sie kazdemu. A duety z jakimiś znakomitosciami?? Czemu nie

Nie po to by przypomniec o sobie, ale żeby pokazac coś nowego, ciekawego ( tak jak Adrian wymienił... czy te piosenki nie są świetne?? I wcale nie przysłuzaja sie specjalnie kampani reklamowej. Są kierowane raczej do fanów zespołu ). Wspólne koncerty, wystepy gościnne albo z orkiestrą..... cos ambitnego. Brakuje tego w tym zespole, choć priorytetem to nie jest. Najwazniejsze są albumy, które obecnie i tak sa bardzo przeciętne :/

Green day nie nazwalbym kapela legendarna

Ja też, bo nia nie jest i nie zasługuje przynajmniej jeszcze na takie miano, a jesli już to papierową. Jak ich muzyka i byt ma się do zespołów takich jak The Rolling Stones, Aerosmith , Deep Purple, Pink Floyd, Led Zeppelin, Black Sabbath i miedzy innymi Guns n' Roses czy Bon Jovi które miało największy wpływ na cały kierunek muzyki popularnej/rockowej lat 80

Takie gadanie jest po prostu grubym nietaktem i jest aż drażniace, ale jak widac nie wszyscy to widzą

przykre........

culles · Post autor: **culles** » 5 października 2006, o 12:12

Green day nie nazwalbym kapela legendarna

Ja też, bo nia nie jest i nie zasługuje przynajmniej jeszcze na takie miano, a jesli już to papierową. Jak ich muzyka i byt ma się do zespołów takich jak The Rolling Stones, Aerosmith , Deep Purple, Pink Floyd, Led Zeppelin, Black Sabbath i miedzy innymi Guns n' Roses czy Bon Jovi które miało największy wpływ na cały kierunek muzyki popularnej/rockowej lat 80 Takie gadanie jest po prostu grubym nietaktem i jest aż drażniace, ale jak widac nie wszyscy to widzą przykre........

A widzisz... GD jest jedna z ikon muzyki punk-rockowej i tego faktu zaprzeczyc sie po prostu nieda. Plyta Dookie to kamien milowy w rozwoju tego gatunku. Masz inne zdanie - Twoja sprawa, nie bede sie klocil bo kazdy ma prawo do wlasnej opinii, a druga rzecz, ze i tak nic z tego nie mam...

BTW... nie o tym mielismy rozmawiac

Post autor: **jovizna** » 5 października 2006, o 12:58

Bezpłociowi fani to obecnie wieksza część publiki BJ.

Zgrzeszyles kolego

Piotrek · Post autor: **Piotrek** » 5 października 2006, o 13:19

hmm Culles. To, to ja wiem, żę W SWOIM GATUNKU są ważnym zespołem. ( o ile w swoim gatunku )

w rozwoju tego gatunku

Z tego co wiem to prawdziwe środowisko punkowe pluje obecnie na tą pseudopunkową kapele, więc nie do końca jest tak jak mówisz

Ja tez nic z tego nie mam, chodzi o jako taka "pradwe" i fakty

Bezpłociowi fani to obecnie wieksza część publiki BJ.

Zgrzeszyles kolego

NIE :mrgreen: