Pożegnanie z Afryką....
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Frankie
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 939
- Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
- Lokalizacja: Łódź
Pożegnanie z Afryką....
Nosiłem się z założeniem tematu dotyczącego szans Polski na awans do finałow MŚ w RPA w 2010 r. dużo wcześniej. Jednak tak się złożyło, że ostatnio za wiele czasu nie miałem i nie było kiedy. Teraz jest chyba ku temu odpowiednia okazja. Mecz z Irlandią Północną ciężko było mi strawić. Granie bez pomysłu, motoryki, koncepcji, i lewej obrony w osobie Jacka Krzynówka było poprostu na tamten czas kiepskie. Jednak apogeum wnerwienia (by nie napisać dosadniej) osiągnąłem wczoraj wieczorem. Miło było patrzeć na zaangażowanie polskich koszykarzy w przegranym meczu z Turcją. Oni przynajmniej starali się walczyć, dotrzymać kroku rywalom. Dlatego podchodziłem do wczorajszego meczu podopiecznych Leo z oczekiwaniem tego samego - zaangażowania, zapieprzania od pierwszej minuty bo przecież liczyło się tylko zwycięstwo. I co zobaczyłem? Co zobaczyli polscy kibice, którzy zdecydowali się obejrzeć mecz ze Słowenią? NIC, kompletną żenadę, jakiej - o ile dobrze pamiętam - w swoim życiu nie widziałem w wykonaniu piłkarzy Reprezentacji Polski. W moim prywatnym rankingu nikt z tych "piłkarzy" nie zasługuje na pozytywną ocenę. Wszyscy niemrawi, niewidoczni, bez pomysłu na grę. Już dobijające, jak dla mnie, było czekanie Leo ze zmianami. Dlaczego nie zaryzykował gry dwoma napastnikami? Co robił na boisku Krzynówek, który bezbarwną pierwszą połowę okrasił beznadziejnym błędem w ustawieniu przy jednej z bramek gospodarzy?
Nasza polska piłka jest słaba. Kluby odpadają we wstępie do poważnych, europejskich rozgrywek. Zawodnicy grzeją ławy za granicą sporadycznie się z nich podnosząc na ostatnie minuty potyczek ligowych. Beenhakker robił dla mnie niezrozumiałą selekcję /powołania słabego Dudki,Krzynówka, Smolarka/. Leo zapewne odejdzie bo nie wierzę, by po tym blamażu, totalnej mariborskiej żenadzie ktokolwiek chciałby go trzymać do końca eliminacji. Pytanie jest jednak głębsze: co dalej? Czy zmiana selekcjonera - według mnie potrzebna - coś w sposób istotny zmieni? Macie jakieś pomysły? Reprezentacji z wczoraj już nie ma. Moim zdaniem przez te trzy lata do EURO 2012 trzeba zacząć budowanie drużyny od podstaw. Będzie to zadanie wybitnie trudne bo, jak wiadomo, drużynę buduje się w meczach o punkty....
Na koniec podsumowanie Szpakowskiego tej wczorajszej żenady -
http://www.youtube.com/watch?v=_36qyqIX ... dded#t=342
Nasza polska piłka jest słaba. Kluby odpadają we wstępie do poważnych, europejskich rozgrywek. Zawodnicy grzeją ławy za granicą sporadycznie się z nich podnosząc na ostatnie minuty potyczek ligowych. Beenhakker robił dla mnie niezrozumiałą selekcję /powołania słabego Dudki,Krzynówka, Smolarka/. Leo zapewne odejdzie bo nie wierzę, by po tym blamażu, totalnej mariborskiej żenadzie ktokolwiek chciałby go trzymać do końca eliminacji. Pytanie jest jednak głębsze: co dalej? Czy zmiana selekcjonera - według mnie potrzebna - coś w sposób istotny zmieni? Macie jakieś pomysły? Reprezentacji z wczoraj już nie ma. Moim zdaniem przez te trzy lata do EURO 2012 trzeba zacząć budowanie drużyny od podstaw. Będzie to zadanie wybitnie trudne bo, jak wiadomo, drużynę buduje się w meczach o punkty....
Na koniec podsumowanie Szpakowskiego tej wczorajszej żenady -
http://www.youtube.com/watch?v=_36qyqIX ... dded#t=342
Ostatnio zmieniony 10 września 2009, o 13:57 przez Frankie, łącznie zmieniany 1 raz.
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
jedynym wytłumaczeniem tego, że w 40 milionowym kraju nie można znaleźć 11 odpowiednich ludzi, żeby wygrywać z dużo mniej licznymi nacjami jest to, że im sie po prostu nie chce. Nie ważne jak złe byłoby szkolenie, praca z młodzieżą - gdyby posiadali choć odrobine almbicji to do takich wyników by nie dochodzilo.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
szkoda, gadać na ten temat
powiem tylko, brak szybkości i zwinności= brak techniki, brak zgrania, brak wykonywania ustalonej taktyki, brak pomysłu na grę. brak.. brak i masa innych braków
zmiany... szczerze? uważam, że nic by nie dały, gra 2jką napastników też by nic nie dała, bo nie mamy CR9(7), messiego, henrego czy innych tego typu napastników, którzy sami sobie stworzą sytuacje, u nas napastnik musi dostać piłkę max 6 metrów od bramki, żeby trzeba było tylko dostawić nogę, bo jak będzie musiał oddać strzał to pewnie walnie nad bramą albo w bramkarza. Wszedł smolarek, wszedł r.lewandowski i co pokazali? nic, oczywiście można mówić, że mieli sytuacje ze 3 może, ale po podaniach czy błędach Słoweńców, którzy klepali nas jak chcieli, a jak już im się znudziło to dawali nam piłki bo wiedzieli że np smolarek w sytuacji sam na sam, się zapali i uderzy w bramkarza
Szczerze, to nie widzę przyszłości tej reprezentacji, piłka nożna leży u nas niestety, aż z nostalgią wspominam czasy gdy bramki dla nas strzelali Frankowski, ?urawski, tęsknię, za grą Szymkowiaka, Kosowskiego, a nawet Rasiaka, co by na niego nie gadać, to nawet jak on grał nie było takiej tragedii i szczerze to on lepszy chyba od teraźniejszych napastników
Szczerze, to nie widzę przyszłości tej reprezentacji, piłka nożna leży u nas niestety, aż z nostalgią wspominam czasy gdy bramki dla nas strzelali Frankowski, ?urawski, tęsknię, za grą Szymkowiaka, Kosowskiego, a nawet Rasiaka, co by na niego nie gadać, to nawet jak on grał nie było takiej tragedii i szczerze to on lepszy chyba od teraźniejszych napastników
Pożegnanie z Afryką....
najśmieszniejsze że wszystko zwalają na trenera. Nieważne jaki trener by nie był to i tak to nic nie zmieni. Polscy piłkarze nie mają umiejętności, talentu.
Co z tego że jakby nawet przeszli eliminacje to pewny na 99% że z grupy by nie wyszli.
Co z tego że jakby nawet przeszli eliminacje to pewny na 99% że z grupy by nie wyszli.
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Nie boli porażka Polaków, tylko to, co zaprezentowali na boisku...zero walki, zero zaangażowania. Wyglądało to tak, jakby już pogodzili się z tym, że nie awansują do mistrzostw i nie ma o co grać.
A Słoweńcy nie grali dobrego meczu...byli po prostu zaangażowani i walczyli o zwycięstwo. A to w zupełności wystarczyło...
Ja dziękuję Leo za pracę, dzięki niemu awansowaliśmy do Euro. Chory jest/był konflikt między PZPN a Beenhakkerem. Rozumiem, że można było nie popierać kandydatury Leo na trenera, ale już po wyborach można było oczekiwać wsparcia ze strony PZPN.
Ale oczywiście nie w tym kraju, gdzie korupcja jest nie do ogarnięcia rozumem. Połowa zarządu wykorzystywała każdą okazję, żeby oczernić Beenhakkera i doprowadzić do jego dymisji. Na miejscu Leo sam podałbym się do dymisji po zakończonych ME. W takich warunkach nie można przecież normalnie pracować. Obiecał nam awans na Euro i słowa dotrzymał.
A odnośnie pzpn to "prezes" Lato to chłop po podstawówce...jak taki człowiek może znaleźć się na tak ważnym stanowisku, tego nie wiem...
Wszyscy mocno trzymają się swoich dobrze płatnych posad i dobro polskiej piłki jest na ostatnim miejscu...eh
[ Dodano: 2009-09-10, 17:18 ]
Trener odpowiada za selekcje piłkarzy, wybiera tych którzy jego zdaniem są najlepsi w kraju. Winą trenera jest to, że zdecydował się na piłkarzy, który nie grają w swoich klubach, albo są zupełnie bez formy...widać to było chociażby po Lewandowskim, a także Brożku, który po kontuzji jest cieniem samego siebie.
A Słoweńcy nie grali dobrego meczu...byli po prostu zaangażowani i walczyli o zwycięstwo. A to w zupełności wystarczyło...
Ja dziękuję Leo za pracę, dzięki niemu awansowaliśmy do Euro. Chory jest/był konflikt między PZPN a Beenhakkerem. Rozumiem, że można było nie popierać kandydatury Leo na trenera, ale już po wyborach można było oczekiwać wsparcia ze strony PZPN.
Ale oczywiście nie w tym kraju, gdzie korupcja jest nie do ogarnięcia rozumem. Połowa zarządu wykorzystywała każdą okazję, żeby oczernić Beenhakkera i doprowadzić do jego dymisji. Na miejscu Leo sam podałbym się do dymisji po zakończonych ME. W takich warunkach nie można przecież normalnie pracować. Obiecał nam awans na Euro i słowa dotrzymał.
A odnośnie pzpn to "prezes" Lato to chłop po podstawówce...jak taki człowiek może znaleźć się na tak ważnym stanowisku, tego nie wiem...
Wszyscy mocno trzymają się swoich dobrze płatnych posad i dobro polskiej piłki jest na ostatnim miejscu...eh

[ Dodano: 2009-09-10, 17:18 ]
To akurat jest zupełna bzdura, po co piszesz takie głupoty. Nie mamy gwiazd, ale piłka nożna to sport zespołowy.teken020 pisze:Polscy piłkarze nie mają umiejętności, talentu.
Trener odpowiada za selekcje piłkarzy, wybiera tych którzy jego zdaniem są najlepsi w kraju. Winą trenera jest to, że zdecydował się na piłkarzy, który nie grają w swoich klubach, albo są zupełnie bez formy...widać to było chociażby po Lewandowskim, a także Brożku, który po kontuzji jest cieniem samego siebie.
-
- Gdańsk Supporter
-
It's My Life
- Posty: 224
- Rejestracja: 10 września 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Lublin/Kraków
Przepraszam, że się wtrącę, ale powiem tak: meczu niestety (a może i na szczęście) nie mogłam obejrzeć, ale gdy rano włączyłam TVN 24 akurat o tym mówili, więc wiem jak się skończyły nasze marzenia o RPA.
Jednak później słuchałam sobie radia i jakiś kabaret skomentował to, co się wczoraj stało jakoś tak:
„- Ej, ale Tyskie planowało to już chyba od dawna.
- Sponsor reprezentacji? Dlaczego?
- No jak to dlaczego. ?eby dostać dofinansowanie od Unii.
- Tyskie, od Unii??
- No tak, nie wiesz, że Unia dofinansowuje tych, którzy wspierają niepełnosprawnych???”
Oczywiście nie jest to dosłowne przytoczenie ich słów, bo nie wiem już jak to dokładnie było, ale sens, a zwłaszcza ostatnie słowo się zgadzają. Uśmiałam się strasznie, mimo, że od zawsze bronię ich jak przegrają mecz i staram się szukać jakichś dobrych stron, ale chyba zacznę patrzeć na to wszystko z większym dystansem;)
Jednak później słuchałam sobie radia i jakiś kabaret skomentował to, co się wczoraj stało jakoś tak:
„- Ej, ale Tyskie planowało to już chyba od dawna.
- Sponsor reprezentacji? Dlaczego?
- No jak to dlaczego. ?eby dostać dofinansowanie od Unii.
- Tyskie, od Unii??
- No tak, nie wiesz, że Unia dofinansowuje tych, którzy wspierają niepełnosprawnych???”
Oczywiście nie jest to dosłowne przytoczenie ich słów, bo nie wiem już jak to dokładnie było, ale sens, a zwłaszcza ostatnie słowo się zgadzają. Uśmiałam się strasznie, mimo, że od zawsze bronię ich jak przegrają mecz i staram się szukać jakichś dobrych stron, ale chyba zacznę patrzeć na to wszystko z większym dystansem;)
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Pożegnanie z Afryką....
Jakby trener nic nie znaczył, to ja mogę od dzisiaj być trenerem kadry iu mogą mipłacić 10% tego co dostaje Leo.teken020 pisze:najśmieszniejsze że wszystko zwalają na trenera. Nieważne jaki trener by nie był to i tak to nic nie zmieni.
Jeśli przychodzi Smuda parę lat temu do Zagłebia Lubin, które po 5ciu kolejkach jest na ostatnim miejscu w lidze i od razu potrafi z nimi wygrywać i tak ich ustawić, ze kończą sezon na 3 miejscu, to raczej oznacza, ze trener ma bardzo dużo do gry zespołu. To on dobiera piłkarzy, motywuje, ustala taktykę, mówi jak mają grać i jakie mają zadania itp. Piłkarze to mają realizować, ale jeśli nie mają co realizować to tego nie robią.
Leo się wypalił. Nigdy dobrze nie dobierał zawodników i bardzo często piłkarzy w najlepszych formach pomijał przy powołaniach np Wichniarek, Jeleń, Brożek czy teraz Peszko . Był za to dobrym psychologiem ponieważ z zawodników którzy na co dzień grali piach w swoich klubach np ?urawski potrafił tak zmotywować, ze w kadrze grali na dobrym poziomie.
Dziękuje mu za to co zrobił, ale jego czas dobiegł końca. Mam nadzieje, ze teraz przyjdzie Smuda, bo nieraz udowodnił, ze czyni cuda. Jest dla mnie najlepszym Polskim trenerem, który ma ogromne doświadczenie i należy mu się kadra.
- JasonJovi13
- It's My Life
- Posty: 188
- Rejestracja: 28 kwietnia 2009, o 10:59
- Lokalizacja: Opoczno
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Re: Pożegnanie z Afryką....
Wczoraj przeczytałem pewną wypowiedź, z którą zgadzam się na 100%. Mianowicie - Smuda w tej chwili jest najgorszym wyborem - gdyby to było pół roku wcześniej - byłby wyborem genialnym. Czekają nas 3 lata gry bez meczy o stawkę, bez meczy o punkty - a to dla Smudy trenerska śmierć. On uwielbia mecze "o coś", ważne, pełne napięcia, adrenaliny, gdzie może sobie zakląć, rzucić bidonem czy pobiegać po linii wymachując rękami. Teraz nie będzie miał okazji, czeka go oglądanie piłkarzy, jeżdżenie po klubach, obserwowanie, mecze o pietruszkę, prowadzenie statystyk - czyli coś, czego nie cierpi. Jak sam powiedział - laptop służy mu za podstawkę pod kubek z kawą. Na tą chwilę potrzebujemy analityka, kogoś, kto lubi pracę właśnie taką - liczby, wykresy, wyjazdy, obserwacje itd.Adrian pisze:Mam nadzieje, ze teraz przyjdzie Smuda, bo nieraz udowodnił, ze czyni cuda. Jest dla mnie najlepszym Polskim trenerem, który ma ogromne doświadczenie i należy mu się kadra.
Na koniec dodam tylko, że pomysł Laty, że tym razem to będzie trener z Polski jest kompletną pomyłką - potrzebujemy jak najlepszego trenera - to przede wszystkim. Reprezentację Anglii trenuje Fabio Capello, Rosji - Guus Hiddink. To jest kierunek dla zblazowanej polskiej piłki i piłkarzy, szukanie na siłę trenera z Polski, bo trener z zachodu się nie sprawdził to betonowe myślenie jak za PRLu, gdzie wiadomo było, że wszystko co zachodnie jest be...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
Nie jestem wielką fanką piłki nożnej, ale kiedy Polacy walczą o wysokie stawki, zawsze się tym interesuje. O meczu ze Słowenią napisano już wszystko, więc nie będę się powtarzac. Napiszę tylko, że nie rozumiem, dlaczego traktujemy piłkę nożną jako nasz "sport narodowy" (bo sto lat temu wygraliśmy z Anglikami na Wembley i ciągle się tym podniecamy)? PZPN to jedna wielka mafia, przepychanki, walka o stołki, walka o kasę, a piłka schodzi na plan dalszy. Pakuje się w naszą reprezentację masę pieniędzy, która gdzieś się rozpływa i ginie. Czy nie lepiej postawic na to, co nam faktycznie wychodzi? Z wielką przyjemnością oglądam występy naszych siatkarzy ma ME. Wyszli z grupy bez przegranego meczu. Będziemy grac o medale! Oni też mają swoje wzloty i upadki, ale jak coś nie wyjdzie na jednych mistrzostwach, to podnoszą się w drugich, widac zaangażowanie, chęc do gry, sportową złośc. Czy nie lepiej dac sobie spokój z naszą "reprezentacją" w piłce nożnej i nie pompowac tam kasy, która ginie w kieszeniach tzw. działaczy?
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Coś w tym jest, ale... Myślę, że dostateczna adrenaliną byłyby dla niego mecze z najlepszymi zespołami europy. Jako, że u nas będą rozgrywały się Mmistrzostwa to każda najważniejsza drużyna z Europy będzie chiała zagrać jakiś sparing na naszych boiskach. Dlatego też byłaby doskonałą okazja grać sparingi z takimi zespołami jak Holandia, Włochy, Anglia, Niemcy, Portugalia itp a uwierz mi, ze mecze z takimi zespołami nie sprawiałyby, że Smuda nie czułby żadnej adrenaliny. Co więcej chłop marzy jeszcze o trenerce w Niemczech i pokonanie Niemców w sparingach czy dobry występ na MEuropy to dla niego przepustka do spełnienia kolejnego założonego celu.Wczoraj przeczytałem pewną wypowiedź, z którą zgadzam się na 100%. Mianowicie - Smuda w tej chwili jest najgorszym wyborem - gdyby to było pół roku wcześniej - byłby wyborem genialnym. Czekają nas 3 lata gry bez meczy o stawkę, bez meczy o punkty - a to dla Smudy trenerska śmierć. On uwielbia mecze "o coś", ważne, pełne napięcia, adrenaliny, gdzie może sobie zakląć, rzucić bidonem czy pobiegać po linii wymachując rękami. Teraz nie będzie miał okazji, czeka go oglądanie piłkarzy, jeżdżenie po klubach, obserwowanie, mecze o pietruszkę, prowadzenie statystyk - czyli coś, czego nie cierpi. Jak sam powiedział - laptop służy mu za podstawkę pod kubek z kawą. Na tą chwilę potrzebujemy analityka, kogoś, kto lubi pracę właśnie taką - liczby, wykresy, wyjazdy, obserwacje itd.
Dałbym mu kadrę od dzisiaj jakby to ode mnie zależało, bo wiem, ze Smuda to gwarancja zaciętych meczy nie tylko z Irlandią czy Słowenią a także z Anglią czy Niemcami. On sie nie patyczkuje. Ktoś gra słabo to albo go op....li w przerwie meczu tak, ze w drugiej będzie zachrzaniał aż miło albo nie powoła go aż chłopak nie zrozumie, ze jak przyjeżdża na kadre do Smudy to nie moze spacerować sobie po boisku.
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Adrian, po pierwsze nikt nie chce grać spotkań towarzyskich, po drugie nikt z wyższej półki nie chce grać ich z Polską, po trzecie od takich meczy najważniejsi piłkarze wynajdują najróżniejsze wymówki (więc grają rezerwy), po czwarte to i tak tylko mecz towarzyski - a nie o punkty i nigdy nie wywoła takiego zaangażowania w drużynie jak mecz o prawdziwą stawkę. Przypomnij mi ile meczy towarzyskich przez ostatnie 10 lat zagraliśmy z drużynami jakie podałeś: Holandia, Włochy, Anglia, Niemcy, Portugalia - a ile z miernotami lub średniakami?Adrian pisze:Myślę, że dostateczna adrenaliną byłyby dla niego mecze z najlepszymi zespołami europy. Jako, że u nas będą rozgrywały się Mmistrzostwa to każda najważniejsza drużyna z Europy będzie chiała zagrać jakiś sparing na naszych boiskach. Dlatego też byłaby doskonałą okazja grać sparingi z takimi zespołami jak Holandia, Włochy, Anglia, Niemcy, Portugalia itp a uwierz mi, ze mecze z takimi zespołami nie sprawiałyby, że Smuda nie czułby żadnej adrenaliny.
Smuda to świetny trener - ale były lepsze momenty, by poprowadził reprezentację.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...