Czy tragiczne? Standardowe
Jak zawsze gitara Sambory za cicha, nie potrzebny brudny distort na tercjach w intro Może z tym nowym rackiem zacznie stosować prawdziwie czyste brzmienia obok przesterów
http://www.rig-talk.com/forum/viewtopic ... &view=next
Poza tym Sambora śpiewa czyściutko i mocno jak na płycie (o ile lepiej niż na ostatniej trasie!), a mikrofony są pewnie ustawione podobnie i mimo że Jon dotyka cały czas mikrofonu to jego jęczenie jest dużo cichsze i odbiera w ten sposób cały power Supermanowi . Gdyby tak śpiewał gitarzysta to ok, ale to JBJ ma śpiewać a nei Richie. Poza tym Jon wchodzi po solówce poza rytmem i patrzy na Samborę jakby top była jego wina

.