Zobaczymy co ze Śląskiem.
Na otwarcia stadionów nie grają byle zespoły. Trzeba przecież sprowadzić dobry band aby przetestował wytrzymałość konstrukcji.
Haha niby wszyscy o tym wiemy ale myślę że w Polsce nadal panuje jakieś takie idiotyczne przekonanie że nie do końca tak jest...tłumaczą to występy Stinga lub wspomnianego ?orżyka bo nie oszukujmy się to wielkie gwaizdy, ikony ALE nie na taki event !!
Tutaj świetny byłby Bryan Adams, Bon Jovi, U2 czy Bruce czyli ekipy które potrafią "pierdolnąć" i gdzie będzie można cały stadion uruchomić na tę okazję a nie tak jak na Stingu gdzie pół stadionu było nie użyte bo koncert z założenia do bardziej kameralnych miejsc jak np. Kongresowa...
We mnie się jeszcze tli nadzieja , że jednak Śląski coś wykombinuje... Tu zawsze odbywały się super koncerty tak więc liczę , że i tym razem ten stadion zabłyśnie
"dwie godziny później Fromberg zmienił zdanie, przeprosił za pomyłkę i stwierdził (...) że wciąż toczą się negocjacje z potencjalną gwiazdą Poznania dla Ziemi."
Śmiech na sali, jak zwykle nikt nic nie wie, ale jeżeli jest takie zamieszanie, nawet nie ma co liczyć na imprezę a co dopiero na BJ.
Hutch pisze:Tutaj świetny byłby Bryan Adams, Bon Jovi, U2 czy Bruce czyli ekipy które potrafią "pierdolnąć" i gdzie będzie można cały stadion uruchomić na tę okazję a nie tak jak na Stingu gdzie pół stadionu było nie użyte bo koncert z założenia do bardziej kameralnych miejsc jak np. Kongresowa...
Miałam w założeniu to napisać, ale wydało mi się zbędne, bo wszyscy na forum to przecież wiedzą. Gwiazdka jednego utworu z pewnością nie zapełni widownią tak dużego stadionu, zaś otwarcie takiego obiektu to nie jakiś miejski rodzinny event, tylko wydarzenie na skalę krajową. Bon Jovi lub B. Adams (choć ten już był i tak szybko pewnie nie wróci) zdecydowanie wskazani!
misstwisted pisze:Gwiazdka jednego utworu z pewnością nie zapełni widownią tak dużego stadionu, zaś otwarcie takiego obiektu to nie jakiś miejski rodzinny event, tylko wydarzenie na skalę krajową. Bon Jovi lub B. Adams (choć ten już był i tak szybko pewnie nie wróci) zdecydowanie wskazani!
Tylko weź pod uwagę, że w Polsce nadal w większości jest mentalność ludzi, że Bon Jovi to JEST zespół jednego przeboju. A nikt inny, tylko Polacy przyszliby na taką imprezę.
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
misstwisted pisze:Gwiazdka jednego utworu z pewnością nie zapełni widownią tak dużego stadionu, zaś otwarcie takiego obiektu to nie jakiś miejski rodzinny event, tylko wydarzenie na skalę krajową. Bon Jovi lub B. Adams (choć ten już był i tak szybko pewnie nie wróci) zdecydowanie wskazani!
Tylko weź pod uwagę, że w Polsce nadal w większości jest mentalność ludzi, że Bon Jovi to JEST zespół jednego przeboju. A nikt inny, tylko Polacy przyszliby na taką imprezę.
Niestety mnoga część naszego społeczeństwa to tacy muzyczni prowincjusze i obciachowcy dla których wymarzonym scenariuszem byłby Bajm, Kombi czy inny "klamot muzealny"
alniac pisze:Z tym się nie zgodzę. Wręcz przeciwnie, Bon Jovi jest wrzucane do jednego worka z takim Bajmem czy Kombi.
Ja z kolei uważam że to duże nadużycie bo w moim odczuciu wystarczy wyjść na ulicę i to nawet w dużym mieście zapytać losowe osoby czy wiedzą co to jest Bon Jovi i znają choćby jeden kawałek "w miarę". Bajm, Kombi czy inne tego typu są znani świetnie bo ciągle kotletują na wszelkich telewizyjnych festiwalach więc gdyby tak zestawić jednego i drugiego to z 70 % ankietowanych obstawiłaby polski zespół, kilka % zaznaczyłoby "nie znam" a reszta że np. BJ
No ale nie ważne, mam nadzieję że taki scenariusz nam jednak nie grozi...wznieśmy się ponad zaściankowość
misstwisted pisze:Gwiazdka jednego utworu z pewnością nie zapełni widownią tak dużego stadionu, zaś otwarcie takiego obiektu to nie jakiś miejski rodzinny event, tylko wydarzenie na skalę krajową. Bon Jovi lub B. Adams (choć ten już był i tak szybko pewnie nie wróci) zdecydowanie wskazani!
Tylko weź pod uwagę, że w Polsce nadal w większości jest mentalność ludzi, że Bon Jovi to JEST zespół jednego przeboju. A nikt inny, tylko Polacy przyszliby na taką imprezę.
Niestety mnoga część naszego społeczeństwa to tacy muzyczni prowincjusze i obciachowcy dla których wymarzonym scenariuszem byłby Bajm, Kombi czy inny "klamot muzealny"
Dzisiejsze społeczeństwo na otwarcie stadionu wybrałoby DYSKOTEKę w stylu Kalvi i Remi (jakkolwiek się to pisze) bądź ostatnio modnego Roberta M. Takie są polskie realia.
alniac pisze:
Tylko weź pod uwagę, że w Polsce nadal w większości jest mentalność ludzi, że Bon Jovi to JEST zespół jednego przeboju. A nikt inny, tylko Polacy przyszliby na taką imprezę.
Niestety mnoga część naszego społeczeństwa to tacy muzyczni prowincjusze i obciachowcy dla których wymarzonym scenariuszem byłby Bajm, Kombi czy inny "klamot muzealny"
Dzisiejsze społeczeństwo na otwarcie stadionu wybrałoby DYSKOTEKę w stylu Kalvi i Remi (jakkolwiek się to pisze) bądź ostatnio modnego Roberta M. Takie są polskie realia.
O nie, nie, nie, ja tu muszę stanowczo zaprotestować. Kombi akurat się "napatoczył" więc na jego przykładzie: O dziwo bezdeszczowy weekend rynek miasteczka na podkarpaciu, na scenie właśnie Kombi. Pod sceną dzieci bawią się w łapanego,owszem są też fani,ale nie jest to jakaś znaczące grupa,ludzie łażą,gadają, pozostała publika siedzi pod parasolkami, piwko pije. Nie sądzę żeby Kombi ich kręciło, bo nie wyobrażam sobie koncertu na którym ja bym siedziała!
PS. Było nas dwa stoliczki znajomych i musieliśmy się ewakuować ,wszyscy zdegustowani bo było za głośno i nie dało się rozmawiać.
I kim jest Robert M.?