No taki. Porpostu i dosłownie gitarowe disco poloEj Sorry, ale co Ty chcesz od Summertime? Jaki kicz??? To jedna z najlepszych piosenek na płytce (moim zdaniem )!!! Myślę, że ujmie słuchaczy jak IML
2gi Singiel
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Disco polo ? Dlaczego tak sądzisz ? Dlaczego ludzie słysząc coś lżejszego weselszego zaraz wyjezdzaja z disco poloPiotrek pisze: No taki. Porpostu i dosłownie gitarowe disco polo Ta piosenka jest zenująca, a na singla to już wogóle. Do It's My life jest jej daleko i będzie ona poprostu wyśmiana (nie jestem zadną wyrocznią, ale taka krytyka jest tak przwidywalna jak muzyka BJ ostatnio. I o ile It's My life można nazwać jeszcze piosenka rockową, to smmertime jest..hmm w sumie niewiadomo co to jest, ale już widze jak Wisniewski to coveruje. Jezeli bedzie ona singlem, to bedzie to chyba jangorszy wybór od 2000 roku
Chociaż w sumie jezeli to Disco Polo
Widać dobra kapela nawet Disco Polo świetne zrobi
Ostatnio zmieniony 11 lipca 2007, o 11:41 przez mrok, łącznie zmieniany 1 raz.
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
A gdzie napisałem, że tak sadzę ?Skąd wiesz, ze lubie tę piosenkę i klip ?
Dla mnie miedzy I&OOL a Summertime jest mniej więcej znak równości. Z tym, ze na singla lepiej nadaje sie Summertime.Wpisuje sie jednak w konwencje hard/glam rocka więc nie żuca sie tak to w oczy i przewyższa Summertime o 'stokroć'.
Oglądnąlem sobie i powiem tak: jest jak najbardziej pedalski i obciachowy i to w sporu scenach (buty, scena przy oknie, flaga, piasek, bass Aleca, kurtka Jona na plaży, ),A co do klipu ..hmm. Nie jest napewno pedalski jak dałes do zrozumienia. Poprostu glamowy i ma w sobie to coś.
Tak sobie przeanalizowałem cąłą Twórczośc Bon Jovi i bardziej pedalskiego teledysku nie ma a dorównuje mu tylko She Don't Know Me.
AOD napewno nie zrobi takiego złego wrażenia jak Summertime od ktorego w porównaniu z wymienioną wczęsniej piosenką nie oszukujmy sie wieje kiczem i tantedą "godną" dosłownie Ich Troje.
No taki. Porpostu i dosłownie gitarowe disco poloTa piosenka jest zenująca, a na singla to już wogóle.
Wisniewski / Disco Polo... Nie wiem, nie słucham ani jednego ani drugiego, ale jeśli tak mówisz to może masz racje. Mi trudno ocenić bo nie słucham i nie mam zamiaru się wgłębiać w ta muzyke. No i nie bede się wypowiadał o czymś czego nie znam.to smmertime jest..hmm w sumie niewiadomo co to jest, ale już widze jak Wisniewski to coveruje.
Ale jeśli jednak mówisz prawdę a zakładam, ze jesteś obeznany to widocznie to Disco Polo nie jest takie złe
Who Says Tez miało być wyśmiane. Dostało Grammy.Do It's My life jest jej daleko i będzie ona poprostu wyśmiana (nie jestem zadną wyrocznią, ale taka krytyka jest tak przwidywalna jak muzyka BJ ostatnio.
Akurat nie jestem przeciwnikiem tych zespołów więc do mnie nie trafisz z takimi argumentami.Mysle, ze takie cos jak Summertime przyciągnie je jeszcze bardziej (bublike słuchającą muzyki pokroju Green day, All American Rejects czy innego modern pseudo pop/rocka)
Widze, ze nie wiesz nawet co piszesz. Poczytaj co napisałeś wcześniej. Zawsze jak ktoś ocenia niepozytywnie (w tym akurat przypadku byłem to ja) jakąś nową piosenkę, to odrazu porównujesz ją do jakiejś starszej, zakładając chyba, że powalisz/zatkasz kogoś takim parównaniem. Otóż tego typu (twoje) argumenty są płytkie. Jest ich troche oraz innych co zaraz pokaże.A gdzie napisałem, że tak sadzę ?
Chyba czegoś dalej nie rozumiesz. To jest Glam !Oglądnąlem sobie i powiem tak: jest jak najbardziej pedalski i obciachowy i to w sporu scenach (buty, scena przy oknie, flaga, piasek, bass Aleca, kurtka Jona na plaży, ),
Teraz twoją taktyką, ale mam słuszne argumenty: Ciekawe gdzie zgubiłeś Everyday, Misudnderstood, IML czy chociażby hand, od których bije nie muzyką, nie tekstem, treścią tylko metroseksualizmem muzyków i biąłymi ząbkami. Dziwie się, ze zapomniałeś o tych teledyskach w swoim "rankingu" bo to chyba twoje ulubione ?Tak sobie przeanalizowałem cąłą Twórczośc Bon Jovi i bardziej pedalskiego teledysku nie ma a dorównuje mu tylko She Don't Know Me.
Kolejny przykład twoich żałosnych postów. nie wiem co mają na celu tego typu teksty. To juz nie pierwszy raz, wiec w końcu wyraże swoje zdanie na ten temat. Ale skoro tak chcesz, to możemy prowadzić rozmowe na takim poziomie jaki wyznaczasz. Jak chcesz. Ja tez potrafie, tylko dla mnie to strata czasuWisniewski / Disco Polo... Nie wiem, nie słucham ani jednego ani drugiego, ale jeśli tak mówisz to może masz racje. Mi trudno ocenić bo nie słucham i nie mam zamiaru się wgłębiać w ta muzyke. No i nie bede się wypowiadał o czymś czego nie znam.
Ale jeśli jednak mówisz prawdę a zakładam, ze jesteś obeznany to widocznie to Disco Polo nie jest takie złe
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
A do tematu. Disco Polo i Wiśniewskiego słyszał chyba każdy i wie co to jest, więc kitu nam tu nie ciśnij. Ale rozumiem, że Cie to zabolało. Osobiście też nie chciałbym żeby mojej ulubionej piosenki ktoś porównywał do Disco, bo to raczej "obraźliwe" jest. Ja słyszałem to i to, disco i Wiśnieskiego (i nawet sporo Gb techniawy popu mam na dyskachitd..dla Ciebie ten fakt oznacza, ze jestem fanem tej muzyki ?). Gdybym nie mial kontaktu z taka muzyką, a każdy ma, to takie porównanie do głowy by mi nie przyszło.
Uważasz, że disco polo nie jest takie złe. A skąd wogole wiesz w takim przypadku, że jest złe. Chyba musisz miec jakieś podstawy do takich wniosków. A jesli wyciągnąłęś już taki wniosek, ze nie jest złe, to polecam Ci "Milano" i "Szaze" ("legendy" tegoz gatunku). Mam też na komputerze pare teledysków, więc moge Ci posłać i bedzie Ci na playlście pasowało do Summertime. hmm moze rzeczywiście przesadziłem. Ale Ich troe by pasowąło albo jakiś gitarowy boysband.
Who Says Tez miało być wyśmiane Dostało Grammy.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Możnaby to skometować chwilą milczenia
Jest cała mas piosenek, na które szacowna komisja Grammy uwagi nie zwraca, a ktore o wiele przewyższają wyżej wymienioną 'kompozycję'.
To bardzo mi przykro. Postaram sie dotrzeć inaczej.Akurat nie jestem przeciwnikiem tych zespołów więc do mnie nie trafisz z takimi argumentami.
[ Dodano: 2007-07-11, 16:53 ]
mrok
Nikt chyba (napeno nie ja) nie napisął, że jak coś jest lekkie, to brzmi jak disco polo. Bez urazy ale to cherezjaDisco polo ? Dlaczego tak sądzisz ? Dlaczego ludzie słysząc coś lżejszego weselszego zaraz wyjezdzaja z disco polo ? Fajna leciutka,wesolutka piosenka Oczywiscie jak to woli . Ja np. Lubię się poprostu cieszyć muzyką Nie zawsze musi ona zmuszac do przemyśleń ,nie zawsze musi byc doskonała. A Summertime taka fajna akurat na wakacje
Zróćcie też uwage, że LH jest reklamowane jako album z poważnymi tekstami i czy aby napewno Summertime się w to wpisuje
Narazie mamy singla MAM o prostym dorym tekscie romantycznym co mamy z resztą na każdym albumie. Więc teraz pora na coś.......
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Dokładnie tak. Czemu gdy coś nie jest ciężkie albo przygnębiające mówi się o "gorszej muzyce"? Lubię takie lekkie rzeczy. Miło byłoby usłyszeć Summertime w radio w upalny, piękny dzieńmrok pisze:Disco polo ? Dlaczego tak sądzisz ? Dlaczego ludzie słysząc coś lżejszego weselszego zaraz wyjezdzaja z disco polo![]()
? Fajna leciutka,wesolutka piosenka
Oczywiscie jak to woli . Ja np. Lubię się poprostu cieszyć muzyką
Nie zawsze musi ona zmuszac do przemyśleń ,nie zawsze musi byc doskonała. A Summertime taka fajna akurat na wakacje
![]()
![]()
Ja uważam że Summertime nie jest świetną piosenką, ale na singla się nadaje.
Oczywiście można wybrać coś lepszego (najlepszy byłoby Any Other Day). Jestem niestety niemal pewny że ta piosenka singlem nie będzie.
Coraz bardziej obawiam się We Got It Going On które nadaje się tylko do naszego RMF MAX
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Podaj jakis przykład ?Dokładnie tak. Czemu gdy coś nie jest ciężkie albo przygnębiające mówi się o "gorszej muzyce"?
Mam podobne obawy. tyle, ze to samo (wg. mnie) odnosie sie do Summertime. Do ktorejś z tych piosenek w większym stopniu, ale sam nie wiem konkretnie. WGIGO może stac sie irytujace po jakims czasie. Sam słucham zadko, bo mnie troche denerwuje juz ta piosenkaCoraz bardziej obawiam się We Got It Going On które nadaje się tylko do naszego RMF MAX Ta piosenka na singla byłaby prawdziwą kompromitacją, lepsze jest nawet Lost Highway. Najgorsze jest to że ma ona szanse stać się prawdziwym hitem, hitem wyśmiewanym i puszczanym ku irytacji większości słuchaczy. Osobiście miałbym jej dość gdybym musiał ją słuchać częściej niż raz na 2 dni.
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Jak mam wybierać miedzy piosenką "Pierwsze wyjście mroku "Comy ,a piosenką Ani Jantar "Za Kazdy uśmiech Twój " wybiorę tę drugąPiotrek pisze:Podaj jakis przykład ?
Nie chociaz to nie jest dobry przykład
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Oj Piotrek ząłożyłeś sobie z góry, ze ja coś porównuje.Ba ja porównuje 2 teledyski z któego jeden nie powstał ?Widze, ze nie wiesz nawet co piszesz. Poczytaj co napisałeś wcześniej. Zawsze jak ktoś ocenia niepozytywnie (w tym akurat przypadku byłem to ja) jakąś nową piosenkę, to odrazu porównujesz ją do jakiejś starszej, zakładając chyba, że powalisz/zatkasz kogoś takim parównaniem.
Ja przedstawiłem swoją wizje teledysku do Summertime. Konwencja byłaby podobna do In And Out Of Love tyko bez tej otoczki pedalskiej czy jak Ty to wolisz zwać Glamowej. NIe moja wina, ze do Summertime widziałbym teledyskw stylu I&OOLove a nie np Lie To Me.
Pedalskie to pedalskie nie ważne czy to Glam, Pop-Rock czy styl Techno.Chyba czegoś dalej nie rozumiesz. To jest Glam !
Jest to pedalskie i tyle.
W tych wszystkich teledyskach pedalskie uważam jedynie białe ząbki i w Misunderstood i Everyday stroje (gołe klaty i prześciwujące koszulki + szalik Rycha).Ciekawe gdzie zgubiłeś Everyday, Misudnderstood, IML czy chociażby hand, od których bije nie muzyką, nie tekstem, treścią tylko metroseksualizmem muzyków i biąłymi ząbkami. Dziwie się, ze zapomniałeś o tych teledyskach w swoim "rankingu" bo to chyba twoje ulubione ?![]()
Jest tam jednak o wiele mniej Pedalskości dlatego w moim rankingu Top Pedalskich klipów są za She DKM i IAOOL no oi ilośc pedalskości w tych dóch kilkakrotnie przewyższa białe ząbki czy 2 nieodpięte guziki.
Wiem, ze tekst nie był na poziomie ale taki był w zamierzeniu. Sam wyjeżdżasz z Disco Polo w stosunku do piosenek które reprezentują jakąś wartość.Kolejny przykład twoich żałosnych postów. nie wiem co mają na celu tego typu teksty. To juz nie pierwszy raz, wiec w końcu wyraże swoje zdanie na ten temat. Ale skoro tak chcesz, to możemy prowadzić rozmowe na takim poziomie jaki wyznaczasz. Jak chcesz. Ja tez potrafie, tylko dla mnie to strata czasu![]()
Jeśli mówisz że Summertime jest Disco Polo to obrażasz ludzi którym sie ta poisenka podoba. Stąd moje słowa o Twojej fascynacji tym gatunkiem.
No jeśli ty wyzywasz Summertime od Disco Polo to chyba oznacza to jasno, ze w Twoim mniemaniu Disco Polo to coś słabego. Dlatego wnioskuje, ze to jest złe.Uważasz, że disco polo nie jest takie złe. A skąd wogole wiesz w takim przypadku, że jest złe.
Nie no normalnie czasami mnie rozwalasz.Mam też na komputerze pare teledysków, więc moge Ci posłać i bedzie Ci na playlście pasowało do Summertime.
Podaj mi 3 piosenki z 2006 roku któe bardziej zasługują na Grammy.Jest cała mas piosenek, na które szacowna komisja Grammy uwagi nie zwraca, a ktore o wiele przewyższają wyżej wymienioną 'kompozycję'.
Hmm. Pewna osoba z forum mi napisałą, że gdy tylko piosenka nie jest Hard Rockowa to wyzywasz ją od Disco Polo. Tak samo ja uważam (w dużej mierze) no i widze kolejny głos.Nikt chyba (napeno nie ja) nie napisął, że jak coś jest lekkie, to brzmi jak disco polo.
Może jednak coś jest na rzeczy
Hmm chyba nie wmawiasz mi, ze Pop-metal z końca lat 80tych to muzyka z wyższych sfer a nad tekstami do "Livin On A Prayer" choćby (któego bardzo lubie) trzeba wziąść tłumacza aby zrozumiec o co chodzi.Oni serwują dobry pop i to jest taka dobra muzyka rozrywkowa, nad którą nie trzeba myślec.
Z tego co wiem RNRoll to jest muzyka która ma bawić i nad którą nie trzeba sie zastanawiać godzinami co autor miał na myśli.
Myśle, ze nie, ale nie che oceniać bo niektóre teksty nie są oczywiste i ja np niedawno zakapowałem o czym tak na prawdę jest piosenka Lost Highway i teraz do mnie ona przemawia.Zróćcie też uwage, że LH jest reklamowane jako album z poważnymi tekstami i czy aby na pewno Summertime się w to wpisuje![]()
Takie posty to rozumiem. I mozemy gadac dalej. Więc:
). Z punktu widzenia normalnego obserwatora (bąc męzczyzny
) wyglądają poprostu jak pedały+ta rytmiczna, melodyjna muzyka. Pość komuś I&OOL to zacznie sie smiac i powie, ze śmiesznie wyglądają itd To jest taka subtelna róznica moim zdaniem. Mam nadzieje, ze jakoś rozumiesz/odbierasz moja mysli, to co napisąłem 
Moge jeszcze dodać, że w aspektach pedalskich jeden usmiech Jona z everyday zraża mnie bardziej do tego klipu niż cały teledysk do I&OOL
hehe
Też mam piosenki, niektóre kiczowate, które lubie poprostu, bo mi w ucho wpadły i takie tam. Sam mogę użyć takiego porównania wzgledem nich. Nie czuje sie tym urażony
Summertime jest poprostu kompozycyjnie słaba, solówka słaba, błachy tekst, cholernie wtórna itd. i kto by jej nie wychwalał, tego nie da sie ukryć.

grammy = kasa+reklama
. ... za przeproszeniem. Od kiedy to These Days jest hard rockowym wydawnictwem i wiele wiele innych albumów, których słucham, lubię, lub piosenek. Ciekawe na jakiej podstawie ktoś wyciaga takie wnioski skoro mnie nie zna. 2/3/4 postów moich? Czy ja kiedys powedziałem, ze MAM jest złe, AOD czy stranger ?
Prawda jest jednak, ze "nowe" BJ tworzy cała mase nudnych i mdlych pioseneczek i nie moja wina chyba, ze jest ich tak duzo
(odnosze sie do sporej częsci ich twórczości, a ten proceder zaczął się chyba w okolicach TD)

Z drugiej strony Livin jest piosenką kultową i na stałe wpisaną w historie zespołu i muzyki. Tego nie mozna, nie wypada chyba porównywać. Obawiam sie, że summertime, o ile sie pojawi to zniknie jeszcze szybciej.
chyba raczej o piosenki chodziło.Oj Piotrek ząłożyłeś sobie z góry, ze ja coś porównuje.Ba ja porównuje 2 teledyski z któego jeden nie powstał ?
Glam to glam. Pozwól, ze pofilozofuje. Glamowe teledyski z założenia są jak to mówisz "pedalskie" choc ja tak tego bym nie ujął i wyjasnie dlaczego. Dodatkowo powiem jeszcze, że są one raczej smieszne. Co najwaniejsze nie egzaltują tak sexem, że się tak dosłownie wyraze. Bo nie o to w nich chodzi! I to jest ta róznica. To stoi w opozycji do nowych teledysków np Everyday czy Misunderstood, gdzie wyraźnie widać nacisk na wygląd, który ma przycignąć widza->słuchaczke do ekranu w sposób jakby to powiedziec instynktowny(metroseksualizm jest w modzieJa przedstawiłem swoją wizje teledysku do Summertime. Konwencja byłaby podobna do In And Out Of Love tyko bez tej otoczki pedalskiej czy jak Ty to wolisz zwać Glamowej.
Moge jeszcze dodać, że w aspektach pedalskich jeden usmiech Jona z everyday zraża mnie bardziej do tego klipu niż cały teledysk do I&OOL
Ja sobie aranżacji na Lie nawet nie wyobrazam. Ale tez aranżacja na I&OOL tez jest nie możliwa. Jestem pewien niemal za to, że byłby to kolejny teledysk z serii Misunderstood z włosami spod zelazka, tona tapety, gołymi klatami i usmiechami. Sam tekst i natretna wręcz spontanicznośc tej piosenki dają wyobrażenie jaki można do niej klip nakręcić.NIe moja wina, ze do Summertime widziałbym teledyskw stylu I&OOLove a nie np Lie To Me.
Jaka wartość reprezuntuje ta piosenka ?Sam wyjeżdżasz z Disco Polo w stosunku do piosenek które reprezentują jakąś wartość.
Jeśli mówisz że Summertime jest Disco Polo to obrażasz ludzi którym sie ta poisenka podoba.
Też mam piosenki, niektóre kiczowate, które lubie poprostu, bo mi w ucho wpadły i takie tam. Sam mogę użyć takiego porównania wzgledem nich. Nie czuje sie tym urażony
Summertime jest poprostu kompozycyjnie słaba, solówka słaba, błachy tekst, cholernie wtórna itd. i kto by jej nie wychwalał, tego nie da sie ukryć.
Troche obciąłeś cytat, ale ok. Tak czy siak, miło mi że sprawiam Ci czasami radocheNie no normalnie czasami mnie rozwalasz.
Słabo sprecyzowałem. Nie znam piosenek z eliminacji, a poza tym to dośc "okregowa liga" (USA). Miałem badziej na myśli rózne pisenki w tym BJ, które albo nie zaslugują i sa nominowane, albo inne wogóle pominięto. Duzo ludzi i fanów dziwi sie np sukcesem "Stadim Arcadium". osobiście dziwi mnie sztucznie kreowana fascynacja jury zespołem U2, kóry niewiele robi jak odgrzewa kotlety. Przykładów jest cała masa. A żenuajace były nagrody dla Green day'a jako najlepszego zespołu rockowego chyba lub dla ich gitarzysty jako najlepszego czy cos takiego( dokładnie nie jestem pewnien co i jak).Podaj mi 3 piosenki z 2006 roku któe bardziej zasługują na Grammy.
grammy = kasa+reklama
Nie wiem kto to, ale niech sie piknieHmm. Pewna osoba z forum mi napisałą, że gdy tylko piosenka nie jest Hard Rockowa to wyzywasz ją od Disco Polo. Tak samo ja uważam (w dużej mierze) no i widze kolejny głos.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Prawda jest jednak, ze "nowe" BJ tworzy cała mase nudnych i mdlych pioseneczek i nie moja wina chyba, ze jest ich tak duzo
Zgoda. A spojz na lata 90-ąteHmm chyba nie wmawiasz mi, ze Pop-metal z końca lat 80tych to muzyka z wyższych sfer a nad tekstami do "Livin On A Prayer" choćby (któego bardzo lubie) trzeba wziąść tłumacza aby zrozumiec o co chodzi.
Z drugiej strony Livin jest piosenką kultową i na stałe wpisaną w historie zespołu i muzyki. Tego nie mozna, nie wypada chyba porównywać. Obawiam sie, że summertime, o ile sie pojawi to zniknie jeszcze szybciej.
Mówmy na temat. Bo w summetime tekst jest chyba dość oczywsity .Myśle, ze nie, ale nie che oceniać bo niektóre teksty nie są oczywiste i
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
-
- Have A Nice Day
- Posty: 582
- Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
- Lokalizacja: Bytom
Pioterk napisał:
Jakie do kur** nedzy disco polo ? co ze niby tekst na takim poziomie ? cala piosenka? no taaaaak nie ma to jak lata '80 : I'd die for you , Without love oraz '90 np: I want you itp wtedy to byly ambitne teksty naprawde... co Ty synku za bzdury tu wypisujesz ? To nie Summertime jest na poziomie Ich Troje tylko Twoje posty.No taki. Porpostu i dosłownie gitarowe disco polo Ta piosenka jest zenująca, a na singla to już wogóle. Do It's My life jest jej daleko i będzie ona poprostu wyśmiana (nie jestem zadną wyrocznią, ale taka krytyka jest tak przwidywalna jak muzyka BJ ostatnio. I o ile It's My life można nazwać jeszcze piosenka rockową, to smmertime jest..hmm w sumie niewiadomo co to jest, ale już widze jak Wisniewski to coveruje. Jezeli bedzie ona singlem, to bedzie to chyba jangorszy wybór od 2000 roku
Ostatnio zmieniony 11 lipca 2007, o 20:38 przez studentmibm, łącznie zmieniany 1 raz.
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Nie ja mówiłem o konwencji teledysku dlatego zdziwiło mnie te Twoej porównanie. Trudno porównywać I&OOL i Summertime jako piosenki. chociaż ...chyba raczej o piosenki chodziło.
Z tej strony patrząc to ze starych nabardziej pedalskie są KTF, lways i LOPrasyer. W każdym teledysku widać, ze wygląd lidera był eksponowany aż nadto.Bo nie o to w nich chodzi! I to jest ta róznica. To stoi w opozycji do nowych teledysków np Everyday czy Misunderstood, gdzie wyraźnie widać nacisk na wygląd, który ma przycignąć widza->słuchaczke do ekranu w sposób jakby to powiedziec instynktowny(metroseksualizm jest w modzie).
Owszem Jon w Everyday mógł zarzucić szalik i zapiąc te guziki, ale osobiście mi to nie przeszkadza.
Rozumiem i z Tym śmianiem masz racje, ale to nie zmienia nic, bo to jest i śmieszne i pedalskieTo jest taka subtelna róznica moim zdaniem. Mam nadzieje, ze jakoś rozumiesz/odbierasz moja mysli, to co napisąłem![]()
Ty się nie czujesz urażony, ale ja pare lat temu reagowałbym tak jak student w poprzednium posćie i w pełni go rozumiem.Też mam piosenki, niektóre kiczowate, które lubie poprostu, bo mi w ucho wpadły i takie tam. Sam mogę użyć takiego porównania wzgledem nich. Nie czuje sie tym urażony![]()
Pewnie dlatego iż jak się pojawi jakaś notka o piosence czy opini (o nowej oczywiscie) to jedziesz po niej. No czasami tez czywiscie powiessz coś umiarkowanie dobrego na temat nowej twórczości, ale to rzadko się zdarza.Ciekawe na jakiej podstawie ktoś wyciaga takie wnioski skoro mnie nie zna. 2/3/4 postów moich?
Ja tez się z tym zgadzam, ale nie wyzywam piosenki od Disco-polo bo nawet jak jej nie lubie to trzeba jakoś tonować swoją negatywną opinie.Obawiam sie, że summertime, o ile sie pojawi to zniknie jeszcze szybciej.
Nigdy się nie wsłuchiwałem i nie zastanawiałem nad nim ale w przyszłości zobacze i wtedy będe mógł się wypowiedzieć.Mówmy na temat. Bo w summetime tekst jest chyba dość oczywsity .
No to ok. Vice versa. Możemy synku po prostacku skoro lubiszJakie do kur** nedzy disco polo ? co ze niby tekst na takim poziomie ? cala piosenka? no taaaaak nie ma to jak lata '80 : I'd die for you , Without love oraz '90 np: I want you itp wtedy to byly ambitne teksty naprawde... co Ty synku za bzdury tu wypisujesz ? To nie Summertime jest na poziomie Ich Troje tylko Twoje posty.
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Poprostu. Wtórność tej piosenki i melodyjność nasówają poprostu takie skojarzenia. Jest to oczywście przenośnia żeby zobrazowac omawiany problem - nie wiem czy kojarzysz coś takiego?
Narazie widzę, że bierzesz to bardzo poważnie i trafia to w twoje kompleksy, bo nie wiem jak to nazwać widząc taką reakcję.
Nie wiem dlaczego piepszysz mi tu o I'd Die For You idt. Wszystkich wymienionych przez Ciebie piosenek tak sie składa nie lubie, mało powiedziane. Po części ze wzgledów które wymieniłem. Wogole o co Ci chodzi? Bo widze, ze lepiej wiesz czego ja słucham i co mi sie podoba. Załozyłeś sobie, że jestem wielkim fanem BJ z okresu do SWW. Jesteś synku w błedzie. Powiec mi prosze coś jeszcze o mnie, może sie dowiem czegoś ciekawego
No rzeczywiście I want You jest jedyną piosenka jaką napisali w latach 90-tych. Wez chłopie pomyśl zanim napiszesz coś następnym razem i nie generalizuj. Wymyśl jakiś dobry argumewnt i nie żucajmy już błotem.I want you itp wtedy to byly ambitne teksty naprawde... co Ty synku za bzdury tu wypisujesz
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Echh az sie rozmarzylem jak pisaliscie o latach 80,glam rock i te sprawy...to byly czasy.Summertime to nie jest oczywiscie disco polo,nie przesadzajmy,to nawet pod country nie podchodzi.Ale ,ze niby In And Out Of Love pedalskie ? Chyba ktos tu nie rozumie samiej idei. Ten teledysk ma byc smieszny.Przepych,dziwaczne stroje to wlasnie glam.Wybielone zeby,gole klaty czy siatkowane koszuleczki to juz bardziej podchodzi pod "pedalskie" (choc to okreslenie nie za bardzo mi sie podoba).Tak w ogole to nie ma sensu porownywac Summertime do I&OOL,to inne czasy.Teledysku Summertime nawet nie ma wiec o czym tu gadac.

Jakie do kur** nedzy disco polo ?
Nie ma to jak merytoryczna dyskusja...co Ty synku za bzdury tu wypisujesz ?

_____________________________________________________________________


Spróbuj pomysleć o tym własnie w taki sposób
O to mniej wiecej chodziOwszem Jon w Everyday mógł zarzucić szalik i zapiąc te guziki, ale osobiście mi to nie przeszkadza.
Gdyby nie ta ( nie mówie o mojej tylko ogolnie) krytka to BJ byłoby tu (forum) wychwalane i ubóstwiane, więc musi być ktos kto krytykuje i zrównoważy ten bum. A to, że moja krytyka jest czasami ostra lub za bardzo? hmm może to odpowiedz własnie na to zbytnie wychwalanie.Pewnie dlatego iż jak się pojawi jakaś notka o piosence czy opini (o nowej oczywiscie) to jedziesz po niej. No czasami tez czywiscie powiessz coś umiarkowanie dobrego na temat nowej twórczości, ale to rzadko się zdarza
Spróbuj pomysleć o tym własnie w taki sposób
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..