Fajnie! Janek był zafascynowany Stanami w czasie kiedy tam przebywali. Nawet spotkali Jona w jakimś klubie a Kapiszon żartował że zaraz podejdzie i powie żeby brał jego bo jest lepszym basistą niż Alec. Miło że polski mistrz gitary, numer 1 w tym kraju, nazywa Rycha wybitnym gitarzystą.Wojtek pisze:Dziś rano w Rock Radiu słuchałem wywiadu z Janem Borysewiczem, który opowiadał o najlepszych gitarzystach na świecie. Nie zabrakło miejsca dla opowieści o fascynacji muzyką Bon Jovi i grą Richiego, którego nazwał wybitnym gitarzystą oraz o tym jak wielkim i ponadczasowym kawałkiem z wciąż aktualnym przesłaniem jest Livin on a Prayer.
Newsy, różności, ploteczki...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- prezes1
 - Gdańsk Supporter

 - 
		Have A Nice Day
		
	 - Posty: 3527
 - Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
 - Ulubiona płyta: These Days i NJ
 - Lokalizacja: Lublin
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
						Re: Newsy, różności, ploteczki...
Pamiętasz może konkretnie o której godzinie to było emitowane?Wojtek pisze:Dziś rano w Rock Radiu słuchałem wywiadu z Janem Borysewiczem, który opowiadał o najlepszych gitarzystach na świecie. Nie zabrakło miejsca dla opowieści o fascynacji muzyką Bon Jovi i grą Richiego, którego nazwał wybitnym gitarzystą oraz o tym jak wielkim i ponadczasowym kawałkiem z wciąż aktualnym przesłaniem jest Livin on a Prayer.
Bo może puścili powtórkę wcześniejszego programu (z pocztku tygodnia) (a i tak wydaje mi się, że był nagrywany jeszcze wcześniej, chyba jeszcze w zeszłym roku, a nie teraz "na żywo"). W nim Borysewicz opowiadał, co pomyślał o Prayerze, gdy przebywał w USA w czasach gdy BJ byli na topie. Pomyślał, ze zrobili taki utwór, ze włozyli taką pracę w studiu w tym utworze, że nigdy nie uda im się zrobić lepszej piosenki. Że nie będzie łatwo przebić takiego utworu. Obecnie stwierdził, że zaletą jest tez to, że jest do dzisiaj aktualny. W sumie zapytany o Richiego od razu opowiadał o Prayerze, a to o wybitności Sambory to nie były jego słowa, tylko "wstęp" prowadzącego

Re: Newsy, różności, ploteczki...
Jakoś po 8, jechałem wtedy samochodem i akurat trafiłem na wywiad. O ile dobrze kojarzę to przed wejściem rozmowy był dżingiel "trochę kultury na weekend" albo coś w tym stylu. Potem była piosenka i kolejne wejście tym razem rozmawiali o Dire Straits, Led zeppelin i Hendrixie a dalej już nie słuchałem. Podejrzewam, że to mogła być jak najbardziej być właśnie ta powtórka. Nie sądzę, żeby w ogóle leciało to po raz pierwszy na żywo. Przyznaje się, że super uważnie nie wsłuchiwałem się w to co mówią, więc zapewne coś przekręciłem, za co przepraszam. Słowo wybitny na pewno o Samborze padło, (bardzo miło było to usłyszeć), ale skoro to prowadzący powiedział a nie Borysewicz to zupełnie stawia rozmowę w innym świetle...NEWARRRO pisze: Pamiętasz może konkretnie o której godzinie to było emitowane?\
- M.J.
 - Gdańsk Supporter

 - 
		Have A Nice Day
		
	 - Posty: 832
 - Rejestracja: 2 listopada 2012, o 21:17
 - Ulubiona płyta: These Days
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Z takich różności i ciekawostek, to przeglądając pewną znaną, azjatycką stronę, na której można kupić różne azjatyckie rzeczy natknęłam się na coś takiego:
Aaaaaaalwaaaaayssss
Chyba sprawię sobie na kolejny zlot, coby nikt nie miał wątpliwości w jakiej sprawie przyszłam
			
			
									
									Aaaaaaalwaaaaayssss
Chyba sprawię sobie na kolejny zlot, coby nikt nie miał wątpliwości w jakiej sprawie przyszłam
His momma said he was crazy - he said 'Momma, I've got to try'.
						- Damned
 - Gdańsk Supporter

 - 
		Have A Nice Day
		
	 - Posty: 4971
 - Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
 - Ulubiona płyta: These Days
 - Lokalizacja: Polska
 - Kontakt:
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
BJ zagrają dzisiaj na iHeart Radio Music Awards w Los Angeles. Zespół odbierze także statuetki Icon Award. Wystąpią: Ed Sheeran, Eminem, Maroon 5, Cardi B, Camila Cabello, Charlie Puth, N.E.R.D. i Chance The Rapper.
Link do oglądania na żywo:
http://putchannel.com/live-television/live-tbs-hd/
Początek 1:00 polskiego czasu.
- tribe94
 - Keep The Faith

 - Posty: 338
 - Rejestracja: 7 stycznia 2013, o 17:40
 - Ulubiona płyta: Keep The Faith
 - Lokalizacja: Milicz
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Niestety u mnie obraz nie daje rady bez zacięć, więc odpuszczam 
Ktoś zamierza śledzić?
			
			
									
									Ktoś zamierza śledzić?
"Everybody's got their cross to bear these days..."
						- Damned
 - Gdańsk Supporter

 - 
		Have A Nice Day
		
	 - Posty: 4971
 - Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
 - Ulubiona płyta: These Days
 - Lokalizacja: Polska
 - Kontakt:
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=NBtdQFv4ByU[/BBvideo]
			
			
									
									
						- 
				REHABILEJKO
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Więc, geeralnie - co od dawna jest dla wtajemniczonych (czyt. fanów) oczywistą oczywistością - Jon "nie ma już z czego pociągnąć"... Tyle tytułem wstępu.
Poczatek słabiutki, ale w drugiej zwrotce chyba się rozgrzał i brzmiało to zdecydownaie fajniej. Luźniej, naturalniej... Szkoda, że akurat jemu przytrafił się ten cholerny spadek formy wokalnej.
"Bad Name" - fajnie, że Phil odegrał leada, bo jego zabawy we zwrotkach cieszą ucho... Szkoda, że Shanks musi przeszkadząć z tą swoją "próbą gry solo"... Cóż, widać już od niego się nie uwolnimy ;-)
Z drugiej strony taka mała dygresja - Sambora ze swoim bluesowym zacięciem dawał więcej magii, mocy i czego tam jeszcze chcecie niż Ci dwaj gitarzyści (choć nazywanie Sjhanksa gitarzystą to obraza dla X-sa).
Generalnie - hm, dobrze?
			
			
									
									
						Poczatek słabiutki, ale w drugiej zwrotce chyba się rozgrzał i brzmiało to zdecydownaie fajniej. Luźniej, naturalniej... Szkoda, że akurat jemu przytrafił się ten cholerny spadek formy wokalnej.
"Bad Name" - fajnie, że Phil odegrał leada, bo jego zabawy we zwrotkach cieszą ucho... Szkoda, że Shanks musi przeszkadząć z tą swoją "próbą gry solo"... Cóż, widać już od niego się nie uwolnimy ;-)
Z drugiej strony taka mała dygresja - Sambora ze swoim bluesowym zacięciem dawał więcej magii, mocy i czego tam jeszcze chcecie niż Ci dwaj gitarzyści (choć nazywanie Sjhanksa gitarzystą to obraza dla X-sa).
Generalnie - hm, dobrze?
- 
				Paulska
 - Keep The Faith

 - Posty: 288
 - Rejestracja: 11 czerwca 2013, o 09:22
 - Ulubiona płyta: These Days
 - Lokalizacja: Łódź / Warszawa
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Powiedziałbym, że całkiem nieźle.REHABILEJKO pisze:Generalnie - hm, dobrze?
A to dobra wiadomość.
Pozdrawiam
Paulska
						Paulska
- Badmotorfinger
 - It's My Life

 - Posty: 212
 - Rejestracja: 9 października 2013, o 22:20
 - Lokalizacja: Paradise City
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Z wokalem Jona lepiej, to cieszy, mniej też jakby Szajsa. To cieszy jeszcze bardziej. Natomiast wkurza mnie, że Jon nawet przy tych energetycznych numerach stoi tylko przy mikrofonie, a mało chodzi po scenie. Nie ma w nim tego błysku i  moim zdaniem brak Sambory mu nie służy na scenie.
			
			
									
									"It's a bitch, but life's a roller coaster ride 
The ups and downs will make you scream sometimes"
						The ups and downs will make you scream sometimes"
Re: Newsy, różności, ploteczki...
A ja powiem tak:
Jon jest w tym momencie bez głosu. Masakrycznie to brzmi i podejrzewam że sam o tym wie bo na moje oko brak mu pewności siebie.
			
			
									
									
						Jon jest w tym momencie bez głosu. Masakrycznie to brzmi i podejrzewam że sam o tym wie bo na moje oko brak mu pewności siebie.
- 
				REHABILEJKO
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Brak pewności siebie to widać tutajkondzik pisze:A ja powiem tak:
Jon jest w tym momencie bez głosu. Masakrycznie to brzmi i podejrzewam że sam o tym wie bo na moje oko brak mu pewności siebie.
myślę, że JBJ nie brakuje pewności siebie - bo fani i tak przymknęliby UCHO - ale brakuje mu chyba motywacji? Chęci? Pasji?
- 
				REHABILEJKO
 
Re: Newsy, różności, ploteczki...
Może to kwestia wieku i tego, że oba kawałki śpiewał już milion razy więc "nie robią już na nim żadnego wrażenia"?Badmotorfinger pisze:Z wokalem Jona lepiej, to cieszy, mniej też jakby Szajsa. To cieszy jeszcze bardziej. Natomiast wkurza mnie, że Jon nawet przy tych energetycznych numerach stoi tylko przy mikrofonie, a mało chodzi po scenie. Nie ma w nim tego błysku i moim zdaniem brak Sambory mu nie służy na scenie.



