Bez Richiego w Europie!

Komentarze do newsów, informacje o bieżących wydarzeniach.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Kasaid
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 206
Rejestracja: 27 lipca 2011, o 14:45
Lokalizacja: Ostrołęka

Post autor: Kasaid »

Ricky Skywalker pisze:http://www.youtube.com/watch?v=FAnlIFqOsQ0

Wreszcie jakaś wypowiedź mówiona, nie pisana... nie komentuję.

Kurna, a ja myślałam, że te wszystkie zdjęcia to jakaś fatamorgana, a tak naprawdę to siedział z podkulonym ogonkiem i tęsknił za fanami. Ech, przynajmniej nie musimy się o niego martwić.

I nie wiem z kim mi się kojarzy ten nowy stajl, ale też mi nie odpowiada.
Awatar użytkownika
mr.bluesman
It's My Life
It's My Life
Posty: 133
Rejestracja: 27 listopada 2012, o 20:04
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: mr.bluesman »

Przynajmniej czegoś się dowiedzieliśmy od samego Richiego i jednak hipoteza mówiąca o spięciach wewnątrz zespołu okazała się prawdziwa...

TheAnswer, wprost tego nie powiedział. Ale z tego: "family issues are family issues and the band is like a family, so there is no reason for me to actually say anything about that" można wywnioskować, że chodzi o zespół.
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3523
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Dokładnie, dzięki mr.bluesman. Właśnie miałem to pisać...
Poza tym warto obejrzeć od 2.15 do końca bo wszystko tam dotyczy zespołu, Jona...Reakcja a nawet irytacja Richiego w pewnym momencie wyjaśnia wszystko...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

Jak dla mnie Richie wygląda i zachowuje się bardzo dziwnie. Oczywiście nie osądzam tego w żaden sposob bo jeden wywiadzik kilkuminutowy, gdzie ledwo go słychać nie da nam jasnej odpowiedzi na wszystkie nasze pytania.
Fajnie, że w końcu się wypowiedział jakkolwiek. Tyle powiem na ten temat.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kikusia28 »

Jego miny podczas tego wywiadu mnie lekko dobijają ...
Żeby ładnie się komponował ze swoją new lady musiał zmienić image :D
Awatar użytkownika
Damned
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4971
Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Polska
Kontakt:

Post autor: Damned »

Czyli wynika na to, że moja diagnoza z 3. kwietnia 2013 była słuszna:
Odrzucając problem z alkoholem i innymi używkami oraz problemy rodzinne, pozostaje jedna opcja - konflikt wewnątrz zespołu. Na początek fakty - chłopaki spotkali się po 2 tygodniach przerwy, wpadają na próbę, a Jon przedstawia tą samą set-listę co przed przerwą... w niej Water, What About Now, Amen, Because We Can, czyli utwory bez prawdziwego Sambory, bez jego solówek, dobrych riffów, za to z dominującą bardziej niż kiedykolwiek wcześniej gitarą Bobbyego (What About Now, Water). Zwróćcie uwagę, że nowe kawałki z prawdziwym Samborą są w przedziwny sposób pomijane w set-listach (I'm With You, Army Of One, Thick As Thieves, Beautiful World). Wszystko co najlepsze nagrał Sambora na nową płytę, nie ma prawa bytu na koncertach, czy to nie ma prawa wyprowadzić z równowagi?
Pośrednich powodów może być wiele i nie trzeba być super detektywem, by je wyłapać.
Dzielenie sceny z kimś takim jak Bobby i wysłuchiwanie jego dokonań. Do tego mało rockowy materiał z nowej płyty i przede wszystkim single ją promujące. W tych kwestiach się z nim zgadzam. Sambora był zawsze opoką instrumentalną tego zespołu, jeżeli ktoś pierwszy miał walnąć pięścią w stół jeżeli chodzi o jakość nagrań, to tylko on. Myślę, że zobaczymy go na scenie dopiero, przy promocji następnego albumu.

Inna sprawa, to styl w jakim to zrobił...
Ostatnio zmieniony 29 czerwca 2013, o 10:29 przez Damned, łącznie zmieniany 1 raz.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Wszystko jasne Misunderstood ! :klotnia:
Też uważam, że Richie na tą trasę już nie wróci ! :beksa:
I przestałam już wierzyć w prawdziwe i szczere „blood on blood” ! :smuteczek:
BJ - It's my life - Always !
Awatar użytkownika
harriet
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 969
Rejestracja: 31 grudnia 2012, o 16:12
Lokalizacja: Łódź

Post autor: harriet »

Myślę, że zobaczymy go na scenie dopiero, przy promocji następnego albumu.
Jeśli następny album nie będzie się wiele różnił od obecnego boję się, że Richiego w BJ możemy już nie zobaczyć.

+ wywiad krąży już po internecie jak wściekły.
So can people stop saying it cannot be a fight/disagreements?. It can and it is and Richie just confirmed as much. Stop believing that everything that comes from Matt and Jon’s mouth is the gospel. No one tells the truth 100% of the time and you can bet with ticket sales being poor at some shows, they want you to think Richie could join the band at any show. I admire Richie a lot for actually not spilling the beans on what he is unhappy about.

Although as fans, we can and should take solace that Richie still refers to the band as “family" and he says family issues should stay private.
We wszystkim co warto robić, warto przesadzać.
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Miracle-BJ pisze:I przestałam już wierzyć w prawdziwe i szczere „blood on blood” ! :smuteczek:
W każdej rodzinie zdarzają się spięcia, rozstania, miesiące ciszy... mój tata swego czasu ze swoim bratem się tak pokłócił, że się ponad rok nie odzywali do siebie :D a w rockowych zespołach spięcia po prostu muszą występować - spotykają się w nich przecież niebanalne osobowości... Richie wróci. Nie na tą trasę, to na kolejną. A póki co dostaliśmy zajebiste show w Gdańsku ze świetnym Philem za niego i się cieszmy ;)
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
mała-mi
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 392
Rejestracja: 17 września 2010, o 11:26
Lokalizacja: z Doliny Muminków

Post autor: mała-mi »

Ale kwas! Pomijajac juz to co Rychu mowi, bo widac, ze ucina jak sie da, nie chce sie wypowiadac, omija temat, a ten reporter ciagle drazy i drazy, zwroccie uwage na body language. AgataBJ juz pisala, ze zachowuje sie dziwnie - jest znudzony i zniecierpliwiony, ciagle poprawia okulary, oblizuje nerwowo warge, a zgrywa luzaka i ze 'kocha fanow'. Niestety wydaje mi sie, ze juz ich nie zobaczymy razem na scenie i to nie tylko podczas tej trasy.
"Nawet jeśli coś jest twoim przeznaczeniem, to wcale nie znaczy, że wyniknie z tego coś dobrego."
Awatar użytkownika
Bon Joviatko
It's My Life
It's My Life
Posty: 197
Rejestracja: 18 września 2005, o 11:51
Lokalizacja: Tychy
Kontakt:

Post autor: Bon Joviatko »

Richie zachowuje się dziwnie... Pod koniec wywiadu nawet arogancko. A przynajmniej ja to tak odbieram. W sumie nadal niewiele wiadomo o co chodzi tyle, że dotyczy to zespołu. Za niedługo zespół wraca do Stanów więc będą mieli dużo czasu żeby przedyskutować najważniejsze sprawy.
Awatar użytkownika
Thalion
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 786
Rejestracja: 27 czerwca 2011, o 15:58
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: Thalion »

Zgadzam się z Wami we wszystkim co piszecie, zastanawia mnie tylko, czy zachowanie Richiego w ostatniej fazie wywiadu i tekst o "being in a band" jest skierowany do Jona czy też może raczej do dziennikarza. To nawet nie było pytanie, to co tam pada, tylko stwierdzenie, że Jon powiedział to i tamto, co zapewne dla Richiego jest po prostu oczywistością. Wydaje mi się, że on to podkreśla, mówi że jest częścią, był i będzie nie zależnie od tego, co będzie dalej i że to raczej jest skierowane do dziennikarza i widzów, a nie do Jona.

Widać, że Richie miał szczerze dość tego wywiadu, chciał uciąć jak się tylko da, rozgląda się na boki, zachowuje nerwowo... nie podobało mu się to przesłuchanie, pewnie wolałby móc gadać o ciuszkach, a nie o trasie.
11 VI 2008, Southampton
19 VI 2013, Gdańsk
If there is no future, there must be no past...
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4411
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Tragedia.Z wywiadu wynika dla mnie, że się pożarli z Jonem prawdopodobnie o sprawy prywatne Ryśka.
Jedna z teorii jakoby Sambora chciał promować ciuchy kosztem trasy wydaje się teraz dla mnie najbardziej prawdopodobna. Możliwe, że z tego wywiązała się kłótnia.

Nie podoba mi się ten nowy Richie.
Miracle-BJ
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2014
Rejestracja: 7 sierpnia 2011, o 16:59
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: Miracle-BJ »

Powiem jeszcze tylko jedno zdanie na ten temat
W pale się nie mieści!!!
30-lecie - powinno być wielkie święto zespołu, wywiady, nowe wydawnictwa i wszyscy fani powinni być najszczęśliwsi na świecie i cieszyć się razem z chłopakami!
A tutaj ku...wa jakaś totalnie beznadziejna historia, fochy, spięcia, zero informacji, domysły fanów itd, itd
Pomijając największe święto jakie mieliśmy w Gdańsku, to BJ zafundowała nam niespodziankę z pod znaku horroru i czarnej komedii. Nie tak wyobrażałam sobie tą chwilę gdy stuknie im 30-ka. Wyobrażałam sobie i byłam pewna, że to będą chwile szczególnej radości wszystkich nas fanów, a tu uśmiech zanika z naszych twarzy i zastanawiamy się co dalej!
Jestem zła, smutna, rozczarowana i ryczeć mi się chce! :beksa: :zly: :bije: :(
Dziękuję za przeczytanie
BJ - It's my life - Always !
Awatar użytkownika
AxeL
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 852
Rejestracja: 10 grudnia 2005, o 22:23
Lokalizacja: Przemyśl/Warszawa

Post autor: AxeL »

Richie mówi ze kocha fanów? Kocha to on tylko fanowskia kase. Zawsze uważalem go za bardziej cwanego i wyluzowanego od Jona, ale to co widac na tym filmiku to pokazuje ze ma problem do Jona. Tym projektem moglby zajac sie po trasie. Moze ktoś Richiemu przypierniczył w główkę (wybił zęba u dołu) i Richie sie przeistoczył z gwiazdy rocka w kierownika szmateksu.

Również ten Richie mi sie nie podoba.
"These days - there ain't a ladder on these streets" - BJ These Days
Zablokowany

Wróć do „Aktualności”