
Ja nie skupiam sie na tym co Sambora zrobil na swojej najnowszej plycie (ktora dla mnie dupu nie urywa) a na tym co robi z zespolem. Napisalem, ze mam wrazenie, ze po wydaniu ostatniego solo, Richie jakby odzyl, stal sie pewniejszy. Czytaj co pisze

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Pepe... a to nie twoje słowaPePe pisze:Adi
Ja nie skupiam sie na tym co Sambora zrobil na swojej najnowszej plycie (ktora dla mnie dupu nie urywa) a na tym co robi z zespolem. Napisalem, ze mam wrazenie, ze po wydaniu ostatniego solo, Richie jakby odzyl, stal sie pewniejszy. Czytaj co pisze![]()
To odpowiadaj na całość.nie macie czasami wrazenia, ze organami decyzyjnymi są Jon i diabeł Shanks? Wyobrazcie sobie sytuacje, w ktorej zespol nagrywa piosenke, Richie daje z siebie wszystko, po czym J&J mowią mu, zeby zagral to prosciej, bez takich "bajerów" ? Ja to sobie potrafie wyobrazic.
Mimo, ze nie jestem wielkim fanem nowej plyty Rycha, to wole ją po stokroć bardziej niz to coś co wyszlo na swiatlo dzienne wczoraj.
I tak, osobiscie twierdze, ze Rychu sie poddal.
Uczepiłem się, bo widzę jakieś dziwne zaskoczenie, że solówka jest prosta i snucie teorii, że to Jon każe ucinać solówki Richiemu na albumach Bon Jovi.KondZik pisze:Adrian uczepiłeś się 3 utworów i chcesz nam wcisnąć że są gorsze bo mają podobną solówke jak BWC lub wcale jej nie maja![]()
![]()
Czyli solówka decyduje czy utwór jest dobry czy nie ?
Zobacz produkcje, kompozycje i wróć podyskutujemy dalej.
Haha, nie mam argumentów to kończe co ?Adrian pisze:Uczepiłem się, bo widzę jakieś dziwne zaskoczenie, że solówka jest prosta i snucie teorii, że to Jon każe ucinać solówki Richiemu na albumach Bon Jovi.KondZik pisze:Adrian uczepiłeś się 3 utworów i chcesz nam wcisnąć że są gorsze bo mają podobną solówke jak BWC lub wcale jej nie maja![]()
![]()
Czyli solówka decyduje czy utwór jest dobry czy nie ?
Zobacz produkcje, kompozycje i wróć podyskutujemy dalej.
Ja nie piszę o tym czy piosenka jest dobra czy nie, tylko o gitarach, czyli o tym o czym mówi wątek główny o którym chyba zapomniałeś
Ja temat kończe. Dla mnie to Richie gra w piosence, to jest ten sam styl solówki co w Walk Beside You, gitar jest więcej niż np na Get So High. Ijeżeli na solowym albumie Richie rezygnował z solówek lub praktycznie wogóle z gitary to czemu miałby tego nie zrobić na 1 z 12 piosenek z nowego albumu. Koniec mojego wątku. Pozdrawiam wszystkich piszących. Mnie nie przekonaliście do tego dziwnego i wielce niezrozumiałego szumu wokół BWCan
Ja Je*e Kondzik nie widzisz w tekście, że odnoszę się w tym do wszystkich?? Ty zarzucasz coś, inny coś innego, inny odrobine czegoś innego itd.KondZik pisze:Haha, nie mam argumentów to kończe co ?Adrian pisze:Uczepiłem się, bo widzę jakieś dziwne zaskoczenie, że solówka jest prosta i snucie teorii, że to Jon każe ucinać solówki Richiemu na albumach Bon Jovi.KondZik pisze:Adrian uczepiłeś się 3 utworów i chcesz nam wcisnąć że są gorsze bo mają podobną solówke jak BWC lub wcale jej nie maja![]()
![]()
Czyli solówka decyduje czy utwór jest dobry czy nie ?
Zobacz produkcje, kompozycje i wróć podyskutujemy dalej.
Ja nie piszę o tym czy piosenka jest dobra czy nie, tylko o gitarach, czyli o tym o czym mówi wątek główny o którym chyba zapomniałeś
Ja temat kończe. Dla mnie to Richie gra w piosence, to jest ten sam styl solówki co w Walk Beside You, gitar jest więcej niż np na Get So High. Ijeżeli na solowym albumie Richie rezygnował z solówek lub praktycznie wogóle z gitary to czemu miałby tego nie zrobić na 1 z 12 piosenek z nowego albumu. Koniec mojego wątku. Pozdrawiam wszystkich piszących. Mnie nie przekonaliście do tego dziwnego i wielce niezrozumiałego szumu wokół BWCan
No mówimy o partiach gitarowych a nie samej solówce i nie mów co zrozumiałem a co nie.
Piszesz takie bzdety nie na temat że nie potrafie tego zrozumieć...
Mówiłem że kazał coś Jon Richiemu ucinać ?
Po raz ostatni to pisze...
DLA MNIE RICHIE DAŁ CIAŁA W BWC, BRAK GITAR, ALBO SĄ TAK ZAPUDROWANE W TEJ POŻAL SIĘ BOŻE SHANKSOWSKIEJ PRODUKCJI CO UDOWADNIA TEN KOLEŚ Z GITARĄ Z MOJEGO LINKU. JAK TEGO NIE ROZUMIESZ TO PISZE TO DRUKOWANYMI I NAWET MOGE SIĘ NAGRAĆ JAK TEN KOLEŚ MOŻE DOTRZE DO CIEBIE RÓŻNICA MIEDZY PARTIAMI GITARY.
Wziąłeś sobie moje ogólne podsumowanie całego tematu i się irytujesz, że nic takiego nie powiedziałeś. Nie powiedziałeś, a ja tego nie twierdze. Twierdze, że w tym temacie to padło. Widzisz różnicę??Wyobrazcie sobie sytuacje, w ktorej zespol nagrywa piosenke, Richie daje z siebie wszystko, po czym J&J mowią mu, zeby zagral to prosciej, bez takich "bajerów" ? Ja to sobie potrafie wyobrazic.
Jak najbardziej popieramBrawo dla Pana o nicku "Grzesiek". Nareszcie znalazła się jedna z nielicznych osób, która nie boi się stwierdzić, że Sambora obniżył loty! Święta racja z oklepanymi patentami na pentatonice, racja z pomyłkami itp itd.
Sorry za offtop bo tutaj, jesli rozumiem, piszemy o Rysku?
oj, wyczerpał mi się organizm idę spać, na koniec tego postu:Przyczyną jest nasze podejście.
Jon jak nic od 1986 zawsze podaje produkcję na czasie. Dzisiaj na topie są Mumford & Sons i Fun. Produkcja BWCan jest niemal identyczna.
KTFaith nie miałoby takiej produkcji, gdyby na topie nie była Metallica, Gunsi czy Nirvana
These Days nie byłoby na topie, gdyby sukcesu nie odnosiły zespoły grające tego typu rocka, a to był czas przed boysbandami. Przecież Heart Breaking to zrzyna z mega popularnego wtedy Cryin!!
IMLife było świeże i ma wstawki popowe niezwykle świeże i aktualne na swój czas.
HAND - toż to jak nic momentami wzorowanie produkcji na mega popularnej wtedy Avril Lavigne i nowych zepsołach Indie Rockowych
LHighway - Jon spróbował pójść w strone mega popularnego w USA Country
No żesz naprawde nie widzicie progresu zmian?
Co z tego, że Richie dał dużo gitar w większości piosenek, jak jego płyta sprzedała się w nakładzie 50 tys egzemplarzy??
Gdyby Bon Jovi nie zmieniało stylu przy KTF to dzisiaj mielibyśmy zespół na poziomie Europe, Def Leppard i Jon cieszyłby się jak wyprzeda jeden 15 tysięczny stadion w Europie.
A jakby od samego początku nie lansował się komercyjnie to po 3 albumie, który brzmiałby nijak podobnie do Slippery When Wet przestaliby grać.
Mam taką nadzieję, że będzie ustawkaZresztą w Gdańsku szykuje się ustawka jak nic ;D
Chaotyczne? Gitarowy wrzask?Adrian pisze:M.Ssed. Co do mojego podejścia. Jak podąłeś idee tematu (Rola Richiego) to taki nie irytuje mnie wogóle i mogę się z nim bawić.
Jeżeli jednak temat brzmi, że Richie w zespole to inny Richie niż solo, to nie mogę się zgodzić, a dlaczego to oczywiście świadczą o tym wałkowane przeze mnie 3 piosenki na solowym albumie przy którym Jon nie maczał swoich palców.
Dodam tylko, ze w temacie rola Richiego w zespole mam niewiele do powiedzenia. Większośc to nasze domysłym fantazję, iluzję i halucynacje. Wiemy, że WANow będzie zrobiona tak jak np. Keep The Faith czyli większość demówek jest tylko autorstwa Jona. Przynajmniej z zapowiedzi tak wynika.
Solówki na The Circle podobają mi się o wiele bardziej niż na Aftermath. Uważam, ze solówki w Love's The Only, BPLand czy WWWBeautiful są lepsze, ciekawsze, z duszą i bardziej klasowe niż na AOLowdown.
Taka króciutka solówka w Working ma dla mnie więcej pasji, powera i przesłania niż całe solówkowe Burn I learning gdzie gitary są chaotyczne, robione jakby bez pomysłu itp.
I szczerze powiem, że jedno Blood On The Gorund znaczy dla mnie jakościowo więcej niż największe rockery na AOL. Liczyłem od Ryśka na muze własnie w stylu Blood OTH czy When A Blind Man... dostałem w większości odrzuty z Bouncea i innych albumów zespołu opakowane przeważnie w chaotyczny gitarowy wrzask.
Kondzik zauważam, że jak ktoś nie myśli tak jak Ty to zaczynasz się irytować.KondZik pisze: Chaotyczne? Gitarowy wrzask?
Powiedz że nie rozumiesz muzyki rockowej i będzie prościej.
I nie mów mi o przemianie muzyki itd itd. Dla mnie takie Fun to co najwyżej Pop Rock.
Przyznaj, że wolisz pop niż rock i będziemy kwita.
A to co chwile używane przez Ciebie "rockery" w odniesieniu do płyty Sambory chyba świadczą tylko o tym, że żal Ci, że facet na Pop Rockowej płycie jednak zagrał ze 2-3 numery z takim pierdyknięciem jakiego na BJ nie było od lat. I potwierdził żywioł na koncercie. Ja wole takie granie a nie pitu pitu indie/alternatywne/modern/pop/country/rock
zespołów pokroju które przytaczasz. I o ile moge zrozumieć Jona i ambicje, że chce trafić do obecnych słuchaczy z BWC i wpisać się w trendy to Ciebie totalnie nie potrafie.
Bo dla mnie masz zawsze zdanie inne niż większość na tum forum opierające się na: Jon jest cacy, Richie ble, muzycznie jest dobrze, bronie każdy utwór napisany przez Jona bo jest nieomylny i genialny. Każdy kawałek potrafisz wytłumaczyć. Niech Cię Jon zatrudni jako rzecznika prasowego. Tylko nie pobij Sambory z antypatii do Niego bo kto będzie grał pitu pitu w BWC (oby to live podrasowali troche, modle się).![]()
Rock is dead normalnie
Więcej się nie udzielam w tej dyskusji, dla mnie to bezsensowne.