We Weren't Born To Follow
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- Frankie
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 939
- Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
- Lokalizacja: Łódź
Ok, nie wytrzymałem i odsłuchałem piosenkę na bonjovi.com. Kilka wniosków mi się nasunęło.
1. Nie ma rewelacji, ale nie ma w końcu naleciałości country.
2. To "yeah" w moim odczuciu nie razi tak, jak "its alright" w WSYCGH powtarzane nie wiadomo ile razy.
3. Numer nie jest jakiś wybitny, ale nie jest też tragiczny. Kiedy słuchałem, to w momencie jak Jon krzyczy "guitars!", w mojej głowie popłynęła piękna, "ostra" /pasowałaby klimatycznie/ solówka Richiego. Tyle tylko, że to działo się jedynie w mojej głowie. Po tym zakrzyku piosenka idzie dalej "płasko". Ogromnie szkoda, bo to jest właśnie miejsce na solówkę. Raczej nic się w tej kwestii nie zmieni. Jeśli jest prezentowane na oficjalnej stronie zespołu, to taka wersja będzie najprawdopodobniej na płycie.
Nie rozumiem, dlaczego Jon boi się dać Richiemu więcej swobody? Przecież to także dzięki jego grze Bon Jovi dorobili się własnego stylu.
?udzę się, że na płycie będzie troszkę więcej "soczystego" Sambory.
1. Nie ma rewelacji, ale nie ma w końcu naleciałości country.
2. To "yeah" w moim odczuciu nie razi tak, jak "its alright" w WSYCGH powtarzane nie wiadomo ile razy.
3. Numer nie jest jakiś wybitny, ale nie jest też tragiczny. Kiedy słuchałem, to w momencie jak Jon krzyczy "guitars!", w mojej głowie popłynęła piękna, "ostra" /pasowałaby klimatycznie/ solówka Richiego. Tyle tylko, że to działo się jedynie w mojej głowie. Po tym zakrzyku piosenka idzie dalej "płasko". Ogromnie szkoda, bo to jest właśnie miejsce na solówkę. Raczej nic się w tej kwestii nie zmieni. Jeśli jest prezentowane na oficjalnej stronie zespołu, to taka wersja będzie najprawdopodobniej na płycie.
Nie rozumiem, dlaczego Jon boi się dać Richiemu więcej swobody? Przecież to także dzięki jego grze Bon Jovi dorobili się własnego stylu.
?udzę się, że na płycie będzie troszkę więcej "soczystego" Sambory.
Everybody lies...but not about June 19th 2013, PGE Arena Gdansk and July 12th 2019, PGE Narodowy, Warsaw!!!
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
Czyli rozumiem, ze wypowiedzi innych uksztaltowaly Twoje zdanie?TheRock pisze:ale przyznaje solówka beznadzieja dlatego dałem 8/10
tak to na pierwszym wrazeniu byloby 9 lub 10
zobaczymy... jednak im wiecej czytam komentarzy i im wicej slucham tego songa tym sie bardziej zgadzam z nimi weryfikuje ocene i daje
6/10


Ludzie miejscie swoje zdanie a nie kierujcie sie tym co pisza marudy! Polakowi nigdy nie dogodzisz..... Ma ktos z Was konto na facebook? Wsrod 1000 komentarzy pod nowym singlem prawdopodbnie 90% jest na "great, cool, awesome, incredible" (prawdopodobnie bo wszystkich nie czytalem
![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
Richie nie ma dosc swobody? Po 25 latach myslisz, ze Jon mowi jednemu z najlepszych gitarzystow na swiecie jak grac solowki? Sorry ale - buahahahahah.
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2009, o 12:32 przez PePe, łącznie zmieniany 1 raz.
AxeL pisze:Pocztek i koniec maja super, fajnie w radiu bedzie to slychac. Rytmike tez maja fajna , to yeah juz nawet mniej mi przeszkadza , ale solo musi byc lepsze , moze na innych kawałkach z plyty Richie poszaleje.
a ja sądzę że nie będzie, na początku będą gadać i na koniec będą gadać, wiec to co ewentualnie jest ciekawe, to przepadnie.
To szkoda, że ostatnia długa solówka na jakimkolwiek albumie zagościła 9 lat temu (Next 100 years).PePe pisze: Richie nie ma dosc swobody? Po 25 latach myslisz, ze Jon mowi jednemu z najlepszych gitarzystow na swiecie jak grac solowki? Sorry ale - buahahahahah.
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
Zeby dlugo nie szukac. We got it going on - twierdzisz. ze to nie jest dobra solowka?Tatar pisze:To szkoda, że ostatnia długa solówka na jakimkolwiek albumie zagościła 9 lat temu (Next 100 years).PePe pisze: Richie nie ma dosc swobody? Po 25 latach myslisz, ze Jon mowi jednemu z najlepszych gitarzystow na swiecie jak grac solowki? Sorry ale - buahahahahah.
We wspolczesnym radiu nie ma miejsca juz na dlugie soczyste solowki. Takie sa realia. Przykro mi.
Ostatnio zmieniony 19 sierpnia 2009, o 12:50 przez PePe, łącznie zmieniany 1 raz.
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
To fakt niestety... Singla słuchałem kilka razy i wciąż za wiele dobrego o nim powiedzieć się nie da, najbardziej razi brak solówki i męczące powtórki w tekście - na dodatek dość banalnym. Sam numer przeciętny, ale powoli zaczynam go nucić, tyle dobrego się o nim da powiedzieć.Tatar pisze: To szkoda, że ostatnia długa solówka na jakimkolwiek albumie zagościła 9 lat temu (Next 100 years).
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Wydaje mi się, że powinieneś wyluzować. Nie wiem do czego dążysz z całą tą pogardą.Stary ty to gadasz z takim przekonaniem i pewnoscia jakbys tam byl osobiscie na tym bankiecie, albo lepiej, jakby Jon ci sie zwierzal.
.
Drwisz mówiąc, ze byłem na bankiecie. Nie, nie byłem, ale w pełni wystarczy mi filmik z telewizji niemieckiej z tego bankietu na którym Jon pojawił się z żoną. Jakbyś był minimalnie zainteresowany zespołem, to ten filmik by Cię nie ominął.
Nikt tutaj się chyba solówką nie zachwycał, Chyba, że nie zauważyłem. Z oceną solówki wstrzymałbym się jednak do pełnej wersji.Jon Bon Jovi, symbol rock'a lat 80-tych krzyknął "Guitar!" a Richie Sambora zagrał 2 razy 2 te same takty i wszyscy uważają, że jest super. Brak słów.
Polecam czasami poczytać co chłopaki piszą w wywiadach to nie będie dochodziło dor óznych niepotrzebnych sprzeczek. Pepe ma tutaj 100% racji a wystarczy przeczytać fragment wywiadu Richiego, który wzystkich zawiedzionych 1 singlem powinien natchnąc optymizmem.Richie nie ma dosc swobody? Po 25 latach myslisz, ze Jon mowi jednemu z najlepszych gitarzystow na swiecie jak grac solowki? Sorry ale - buahahahahah.
Podsumowując. NA płycie bedzie dużo gitar i bedzie głośno, ale będą to nowoczesne gitary. Czyli osobiście spodziewałbym się czegoś w stylu nowego Nickelback, Daughtry, czy 3 Doors Down + domieszka nowgo U2.John Shanks, who is also a really good guitar player, so he and I did a lot of ‘weaseling’ with the guitar sounds. There are a lot of really good guitar sounds and new kind atmospheres on the new Bon Jovi record, that I think makes it really modern. I think people are going to dig it, man. And it rocks hard.”
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Też tak kiedys myślałem ale teraz uważam ,że to kompletna nieprawda. Na pewno nie jest tak ,że Sambora błaga o długie fajne solówki a Jon mu nie chce na to pozwolić. To chyba Rysiek sie rozleniwił....albo -na co ciągle mam małą iskierke nadziei, mimo zamieszczenia piosenki na bj.com - wersja na albumie będzie to solo posiadać.Frankie pisze:Nie rozumiem, dlaczego Jon boi się dać Richiemu więcej swobody?

Tez nie wierze w te brednie ze Jon go ogranicza. Producenci maja duzo do powiedzenia i moze Richie tez nie ma checi, moze faktycznie idzie na latwizne. Oby ta solowka sie pojawila, od razu kawalek bedzie lepszy i to sporo lepszy. Oby BJ poszli droga Nickelback, czyli na plycie sa kawalki do radia i cos porzadnego. Modle sie o to.
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Najgorsze w tym numerze jest to, że kompletnie Bon Jovi mnie nie zaskoczyli. Wszystko proste, zgrabne i do przewidzenia - lekko nijakie. I nie doszukiwałbym się naleciałości ze starszych płyt jak niektórzy uważają - dla mnie to brzmi jak przefiltrowane HAND / LH...
Chyba naprawdę chłopaki muszą się nawalić następnym razem - inaczej za kilka tygodni kupując płytę w zestawie wezmę na wszelki wypadek litr wódki...
Chyba naprawdę chłopaki muszą się nawalić następnym razem - inaczej za kilka tygodni kupując płytę w zestawie wezmę na wszelki wypadek litr wódki...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- Ricky Skywalker
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 1648
- Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
- Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
- Lokalizacja: Bydgoszcz
- Kontakt:
Ja mam nadzieję, że to będzie przede wszystkim nowe Bon Jovi - ale zataczające "kółko" do lat 80. I jeśli mają być jakieś podobieństwa, to niech to będzie Nickelback, ale nigdy U2. Chyba nie tylko ja wolę, by płyta mnie rozbudzała, nastrajała do aktywności, a nie powodowała przejmującą senność (2 razy odsłuchiwałem NLOTH i 2 razy zasnąłem...Adrian pisze:NA płycie bedzie dużo gitar i bedzie głośno, ale będą to nowoczesne gitary. Czyli osobiście spodziewałbym się czegoś w stylu nowego Nickelback, Daughtry, czy 3 Doors Down + domieszka nowgo U2.

A tym wszystkim, którzy narzekają na twórczość Bon Jovi od początku wieku do dnia dzisiejszego, chcę przypomnieć, że nawet taki zespół jak The Rolling Stones miał słabsze okresy - 2 połowa lat 70 (nie licząc wydanego w 1978 geniaolnego albumu "Some Girls"), i właściwie całe lata 80 - a jednak, po latach, potrafili powrócić do korzeni, łącząc styl z początków istnienia grupy z nowymi brzmieniami, czego efentem są naprawdę świetne albumy (jak ostatni, wydany w 2005 roku "A Bigger Bang"). Może więc i BJ w końcu nagrają coś, co nas wszystkich usatysfakcjonuje - oby było to już "The Circle"
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Co do tych długich solówek o których dyskutujecie. Był jakiś wywiad tuż po zakończeniu promocji LH w którym padło pytanie do Richiego czy na nowym albumie będą nowe "D?UGIE" solówki.
Odpowiedź brzmiała: "Nie. Dzisiejsza muzyka nie potrzebuje długich solówek" lub, że "Dzisiaj nie ma zapotrzebowania na długie solówki". Niech ktoś kto kojarzy ten artykuł mnie poprawi jak to było rzeczywiście, ale sens był taki, że nie ma się co spodziewać długich solówek, bo krótkie w zupełnie wystarczą. Nie wiadomo czy znajdują sie długie solówki na Circle bo o tym jak na razie Rysiek nie wspominał w wywiadach.
A kilka długich solówek mieliśmy po 2000 roku. Osobiście solówka musi mi się podobać (BTBMB, IBTFYou, AODay) i wcale nie musi być długa, abym uważał ją za dobrą.
Odpowiedź brzmiała: "Nie. Dzisiejsza muzyka nie potrzebuje długich solówek" lub, że "Dzisiaj nie ma zapotrzebowania na długie solówki". Niech ktoś kto kojarzy ten artykuł mnie poprawi jak to było rzeczywiście, ale sens był taki, że nie ma się co spodziewać długich solówek, bo krótkie w zupełnie wystarczą. Nie wiadomo czy znajdują sie długie solówki na Circle bo o tym jak na razie Rysiek nie wspominał w wywiadach.
A kilka długich solówek mieliśmy po 2000 roku. Osobiście solówka musi mi się podobać (BTBMB, IBTFYou, AODay) i wcale nie musi być długa, abym uważał ją za dobrą.
Twierdze, że to jest za***sta (dla pewności 'wygwiazdkowałem'PePe pisze: Zeby dlugo nie szukac. We got it going on - twierdzisz. ze to nie jest dobra solowka?
I to ma mnie nastroić optymistycznie? Połowy zespołów, które wymieniłeś nie znam, a drugiej połowy bardzo nie lubie. Mam nadzieję, że to sie nie ziści.Czyli osobiście spodziewałbym się czegoś w stylu nowego Nickelback, Daughtry, czy 3 Doors Down + domieszka nowgo U2.
I tak już niestety jest od Bounc'a. Oby The Circle mnie pozytywnie zaskoczyła, bo narazie czarno to widze..Najgorsze w tym numerze jest to, że kompletnie Bon Jovi mnie nie zaskoczyli. Wszystko proste, zgrabne i do przewidzenia - lekko nijakie. I nie doszukiwałbym się naleciałości ze starszych płyt jak niektórzy uważają - dla mnie to brzmi jak przefiltrowane HAND / LH...
no, to czas od ostatniej długiej solówki zmniejsza nam sie do 7 lat - good for U.długą solówkę masz chociażby w rigth sight of wrong z bounca, co by daleko nie szukać.
To tylko potwierdza moje przypuszcznia, że moje BJ już nie istnieje. Smutne to..Odpowiedź brzmiała: "Nie. Dzisiejsza muzyka nie potrzebuje długich solówek" lub, że "Dzisiaj nie ma zapotrzebowania na długie solówki".
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All