Moderator: Mod's Team
hehe dzięki za wybaczenie, i tak mnie tu wczoraj przytrzymaliście, pewnie sama bym się nie zmotywowała do pozostania do 5 budziki nastaw!
pozdrówcie (ucałujcie) Bruce'a ode mnie! 
...szczególnie jeśli chodzi o Phila. Miałam wrażenie, że nowa energia po przerwie go rozpiera, co bardzo zaplusowało podczas tego, z początku dość depresyjnego, występu. Zaczyna też wtłaczać w piosenki coraz więcej swojego charakteru - może się to podobać lub być traktowane jako "bezczeszczenie"Dand pisze:Oglądam tak wyrywkowo i Bad name brzmi jak jakiś zupełnie inny zespół. Gorszy zespół. Chyba przy tym numerze najbardziej odczuwam brak połowy składu.
Żeby nie było tak najgorzej to ten nowy bębniarz nie dał ciała. Nie porównuje do T. ale tak ogólnie nie było źle.
Jeszcze dodam,że łapie sie na tym,że jeśli Richie wróci to będzie mi Phila brakować ;p ależ chciałbym im obu na scecnie zobaczyc.
Mi akurat w tym wypadku sie podoba, bo skoro nie możemy mieć na razie Ryśka, to niech chociaż tam stoi ktoś z własnym charakterem, a nie ludzki pendrive bezdusznie odtwarzający cudze akordy. 
Ja dotrwałem i było wartoDirtySecret pisze:kto dotrwał do 5:00 dzisiaj?
Fajnie jammował, grał na pograniczu bluesa i rocka, wszystko bardzo emocjonalnie, a nawet śpiewał, choć tutaj miałem mieszane uczucia...
Ooo tak, naczelny łamacz hollywoodu, bo łamie nie tylko fankom ale i sporej ilości aktorko-celebrytek, które próbowały go usidlić i im sie nie udałoDamned pisze:John Mayer - jego nazwisko obiło mi się już nie raz o uszy, ale w nocy po raz pierwszy miałem okazję usłyszeć jak gra live i muszę przyznać że grać to on potrafi. Podczas jego występu widziałem po raz pierwszy tak wiele kobiet płaczących w jednym momencie. Ze szczęścia ma się rozumieć. Toż to jakiś łamacz serc jestDirtySecret pisze:kto dotrwał do 5:00 dzisiaj?
- DirtyPudelek pozdrawia 
Teraz muszę się zadowolić powtórkami wrzucanymi na YT. Don Was jest producentem dwóch ostatnich albumów Johna, a ten sam człowiek jest także odpowiedzialny za produkcję Undiscovered Soul. Na trasie z Richiem grał na gitarze niejaki David Ryan Harris znany też ze współpracy z Mayerem.
Przyznaje że nie poznałem. Pewnie dlatego, że realizator pokazywał głównie Mayera na zmianę z publicznościąmisiek_93 pisze:ciekawe czy ktoś zauważył, że z Mayerem w Rio grał dobry znajomy Richiego? Perkusista Aaron Sterling
Zresztą wspólni znajomi Mayera i Richiego na tym się nie kończą Don Was jest producentem dwóch ostatnich albumów Johna, a ten sam człowiek jest także odpowiedzialny za produkcję Undiscovered Soul. Na trasie z Richiem grał na gitarze niejaki David Ryan Harris znany też ze współpracy z Mayerem.
ale oglądając dzisiaj jeden ze starszych koncertów JM zauważyłem że grał z nim Pino Palladino - fenomenalny bassista, który zagrał również na Undiscovered Soul, także ewidentnie obaj Panowie obracają się w tym samym towarzystwie A sam kolega Mayer to doskonały dowód na to, że muzyka gitarowa ma się wspaniale!
![;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif "Uśmiech krzywy"){kind=icon}
jakby kto szukał lepszej jakości to na dime leci standard dvd a na rutrackrerze HDmisiek_93 pisze: Chciałem wczoraj wstać na transmisję jego koncertu, ustawiłem sobie nawet budzik, ale w nocy kompletnie nieświadomie go wyłączyłem i poszedłem dalej w kimę
