bartekbb23 pisze:Nie mamy forsy na jeden projekt a chcecie robić drugi. Spoko, ale można to serio zrobić taniej. Na PGE jest zadaszenie więc nie ma obawy, że coś zmoknie, więc można skorzystać ze zwykłego papieru, namalować, napisać, cokolwiek, a na miejscu odpowiednio posklejać przezroczystą szeroką taśmą i zawiesić.
Papier to nie jest zły pomysł - szczególnie z finansowego puntu widzenia - ale sklejanie na miejscu jest ryzykowne. Wszystko może się podrzeć na miejscu i napis stanie się nieczytelny albo komiczny...
Jakieś 15 lat temu na koncerty przygotowywało się transparenty nieco inaczej i może warto zrobić to właśnie starą techniką?
Jedno, dwa stare (białe!) prześcieradła zszyte ze sobą, kolorowa farba i nieco dobrej woli - transparent może wyjść bardzo fajny i czytelny, szczególnie jeśli w projekt zaangażuje się grafik. Potem doszywa się tasiemki, żeby dało się to zamocować i gotowe.
Szczerze powiedziawszy podejrzewam, że kupienie kilku metrów białego płótna też dałoby się finansowo przełknąć (w sklepie z materiałami ofc). Farby nie muszą być ze sklepu plastycznego za kupę kasy - kiedyś używało się takich do malowania na metalu, albo olejnych, takich np. do malowania drewnianych drzwi i świetnie się sprawdzały. Gruby pędzel ze sklepu remontowego pozwala na "dużą czcionkę" i przyśpiesza robotę.
Wiem, wiem, to nie jest "pro", tylko wygląda jak jakaś partyzantka, ale "za moich czasów" z takimi się biegało i nikomu to żadnej ujmy nie przynosiło

A dobrze zaprojektowany i wykonany baner zrobiony w takich sposób nie wygląda gorzej niż coś z firmy robiącej to nowoczesnymi technikami.
Dodatkowo robiąc takie coś można wybrać farby wodoodporne i wtedy deszcz może na to padać ile chce...