20.09.2013 - Rock in Rio (live stream)

[Din_Winter]

plose MKwiatek , i wzajemnie

[Damned]

Czas koncertu: 2h 08'

01. Water Made Me
02. Bad Name
03. Raise Your Hands
04. Runaway
05. Lost Highway
06. Whole Lotta Leavin'
07. It's My Life
08. Because We Can
09. What About Now
10. We Got it Going On
11. Keep the Faith
12. Make a Memory
13. Captain Crash
14. Born to Follow
15. Who Says
16. Sleep When I'm Dead / Start Me Up
17. Bad Medicine / Shout

18. Wanted
19. Have a Nice Day
20. Prayer

21. Always


Dzięki wszystkim za wspólną noc! Do następnego!

[madm]

To tylko zmyła. Zaraz wychodzi prawdziwy Ryszard i Tico i zaczynają nowy set z Lay Your Hands na początek.

[Kasaid]

Z czytaniem forum stream był dużo przyjemniejszy .

Dobranoc!

[jovizna]

Niestety oglądałam z przerwami, więc niech ktoś powie co mowione bylo o Tico.

[Damned]

Niestety oglądałam z przerwami, więc niech ktoś powie co mowione bylo o Tico.

Przewiń sobie przed Always
http://www.youtube.com/watch?v=MCz9k035Mno

[medicineman90]

Bębniarz dał radę, ale szybkościowec z niego niesamowity... Niemal każdy kawałek za szybko :/ Widać, że to zawodowiec, jednak zgodnie z oczekiwaniami - słychać, że nie grał Tee'.
Werbel brzmiał mu jak karton. Ogólnie całe nagłośnienie koncertu jeśli chodzi o stream to był kibel - moim zdaniem. Nie wiem jak to brzmiało tam na miejscu, ale w streamie było cienko.

Czuć było brak zgrania między bębniarzem a resztą zespołu. Ogólnie jednak dali radę.

[prezes1]

Widzę że prawdziwi hardcore fans siedzieli po nocy. Podziwiam...
Ale chyba zespół Bon Jovi 3 tak średnio wypadł?

[Ricky Skywalker]

Ja nie miałem siły siedzieć... za bardzo męczący tydzień za mną Ale pewnie dziś wieczorem będzie już wrzucona całość do oglądnięcia...

Anyway, widziałem już Always, speech Jona wzruszający, ale piosenka zagrana po prostu źle... za szybko... o ile Phil jest na tyle dobrym technicznie gitarzystą że jest w stanie dobrze zagrać za Ryśka, to ten Rich nadaje się może do "garażowego" zespołu Jona, ale nie na wielką scenę...

[Agata BJ]

Widziałam właśnie Always z przemową Jona. Przemowa faktycznie chwyta za serce. Oprócz tego widać doskonale, że Jon jest załamany obecną sytuacją..Możecie wieszać na nim psy, jak to fatalnie postępuje kontynuując trasę, ale ja widzę w jego oczach po prostu smutek. Najprawdziwszy smutek i bezradność. Myślę, że nie mamy prawa go źle oceniać w tej chwili.
Całego koncertu chyba nie obejrzę. Przynajmniej na tą chwilę czuję jakby to było za trudne. Może zmienię zdanie za parę dni.

[Dand]

Setlista słabiutka jak na tak wielki festiwal. Publika w ogóle bawiła sie przy tym ? Nie licząc oczywiscie encore.
Rzeczywiście przed Always Jon wyglądał smutno. Zrobiło mi sie go żal do momentu gdy wspomniał,że Tico ma wrócić w następnym tygodniu czy za 10 dni. Przesada troche, niech dziadek odpocznie, nie ma już 25 lat. Pieniądze są ważne no ale chyba nie aż tak ?

[Agata BJ]

Setlista słabiutka jak na tak wielki festiwal. Publika w ogóle bawiła sie przy tym ? Nie licząc oczywiscie encore.
Rzeczywiście przed Always Jon wyglądał smutno. Zrobiło mi sie go żal do momentu gdy wspomniał,że Tico ma wrócić w następnym tygodniu czy za 10 dni. Przesada troche, niech dziadek odpocznie, nie ma już 25 lat. Pieniądze są ważne no ale chyba nie aż tak ?

Co wy macie z tymi pieniędzmi? Serio uważasz, że całe Bon Jovi kręci się wokół nich? A nie przyszło Ci do głowy, że Tico bardzo chce wrócić na trasę? Że może na przykład kocha fanów, kocha koncertować? Że może czuje się zobowiązany?
Tak łatwo oceniać ludzi bo są sławni i dobrze zarabiają? Myślę, że każdy z nas będąc na miejscu Jona miałby wielki problem i jestem przekonana, że nikt nie odwołałby trasy. Lub prawie nikt. Łatwo jest być widzem i oceniać. Spróbować zrozumieć jest już trudniej, prawda?

[Dand]

Po prostu zdrowy rozsądek podpowiada,że przy operacjach w tak podeszłym wieku powinno się troche bardziej szanować swoje zdrowie. Rozumiem zobowiązania wobec fanów ale powtarzam, zdrowy rozsądek podpowiada STOP, that's enough.
Fanom mogą to wynagrodzić za jakiś czas i nic sie nie stanie ale zdrowie jest najważniejsze.
Nie mówiąc juz,że jakościowo to jest coraz słabsze.

[prezes1]

Po operacji woreczka powinno się odpoczywać 2 tygodnie i zalecana jest specjalna dieta.
A Tico nie odpoczął jeszcze po wyrostku tak więc spokojnie powinien cały październik relaksować się. Ale oczywiście to nie będzie możliwe hehe...
Co do pieniędzy - tak, w tej chwili wszystko kręci się wokół nich. Można sobie przeczyć, walczyć z tym ale taka jest smutna prawda...

[Agata BJ]

Po prostu zdrowy rozsądek podpowiada,że przy operacjach w tak podeszłym wieku powinno się troche bardziej szanować swoje zdrowie. Rozumiem zobowiązania wobec fanów ale powtarzam, zdrowy rozsądek podpowiada STOP, that's enough.
Fanom mogą to wynagrodzić za jakiś czas i nic sie nie stanie ale zdrowie jest najważniejsze.

Oczywiście, zgadzam się. Ale nie obracajmy tego od razu w zachłanność na kasę, błagam.. Czasem wystarczy ruszyć głową chwilę dłużej, zanim się coś pochopnie osądzi.
Żeby było jasne - ja też uważam, że Tico powinien o siebie teraz zadbać.