Jezeli ktos mowi ze rozwiazuje zespol to jak mamy to brac nie doslownie?
1.To nie była dramatyczna wypowiedź frontmend dla prasy gdzie ze łzami w oczach mówi " że to już koniec"
2.Jon mówi w wywiadach często "I kill you" I nie bierzesz chyba jednak tego na serio bo jeśli tak to Jon byłby seryjnym mordercą

3. Co Jon miał odopwiedzieć jeśli nie zna odpowiedzi ? 3 opcje rzucone od tak a tutaj taka afera.
Podoba mi się, że w temacie wzieły osoby które rzadko sie udzielają i że wywołąlo to jakieś emocje ale tą opcje można wsadzić w bajki.
Są 2 opcje: GHits 2 / Solowe dokonania (na pewno Ryska)
Ja stawiam na to że jednak pójdą nagrać solowe albumy a przynajmniej Rychu, który od 2000 roku wydaje swój 3ci album
Ja osobscie 80 lat nie chce miec , biorac pod uwage rozwoj oraz zaniczyszczenie srodkowska Jonowi wiecej nie przywiduje;P
Technika idzie do przodu, medycyna też. MAsz kase bedziesz mogła się leczyć i żyć dłużej. Jak rozwinie sie medycyna za 10-20 lat nie wiem, ale podejrzewam, że rozwinie się i to bardzo.
Nie pamiętam czy ktoś pisał coś takiego ale mnie sie wydaje że zespołowi zaczyna brakować pomysłów na nowe płyty
Bon Jovi to chyba jedyny zespół któy gra tak zróżnicowaną muzykę w obrębie jednego gatunku (Rock -> HRock, Country-rock itp). Lost Highway jest kolejnym dowodem, ze mają pełno pomysłów. Nie jest to wtórny album tylko coś nowego.
Ci co uważają że Lost Highway jest bardzo dobra to mówią to raczej z miłości do zespołu a tak naprawdę każdy fan bon jovi zawsze czeka na ten album i na taki singiel na miarę I's my life czy Livin' On A Prayer.
A wręcz przeciwnie. Wczoraj na jakimś portalu czytałem recenzje LHighway i były tam prawe same pozytywy dotyczące tej płyty. Osoby mówiły, że poprzednich płyt nie lubili ale ta jest ok.