
Kilka dni temu Jon wraz z żoną byli gośćmi na weselu w Miami. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nawet podczas prywatnej imprezy Jon został niemal siłą wyciągnięty na scenę.
Lourdes Valentin, wokalistka zespołu, który prowadził zabawę weselną, wiedziała, że jednym z gości będzie właśnie Jon. Zastawiła na niego zasadzkę i rozpoczynając utwór „Livin’ On A Prayer” stanęła przy jego stoliku namawiając na wspólne wykonanie. Jon z szacunkiem odmówił, jednak Lourdes nie ustąpiła i nie odeszła od stolika aż do momentu, gdy muzyk w końcu się zgodził. Filmik z wykonania krąży po sieci, możecie go zobaczyć również u nas:
Agata Matuszewska
Może Ci się również spodobać...
2
Dodaj komentarz
Musisz się zalogować, aby móc dodać komentarz.
Wokalistka przyznała,że Jon przed imprezą powiedział jej,że NIE MA ZAMIARU śpiewać! Ale skoro podstawiła mu mikrofon pod nos,to co miał biedak zrobić, wyobrażam sobie,jakie myśli i niecenzuralne słowa krążyły mu po głowie 😛 (np. „zabierzcie mnie stąd natychmiast,albo „żarcie mi wystygnie”,albo „jeżeli następne będzie Always,to osobiście przegryzę kable:).
Mimo wszystko poradził sobie znakomicie 🙂
I wyszło szydło z worka. Fałsz na fałszu. Szkoda Jona że tak się zbłaźnił. Niestety nie ten głos już na ten numer.