Która piosenka i dlaczego?
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
-
- Gdańsk Supporter
-
I Believe
- Posty: 57
- Rejestracja: 16 września 2005, o 19:20
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Przychylam się do zachwytów nad Novocaine i dodam, że długo się nie mogłam do tej piosenki przekonać ale w końcu mnie trafiło i twierdze że tak już pozostanie. Zdecydowanie najlepszy utwór na płycie.
Nie zaczłęłam od końca bo brzmiało by to głupio że utwór bonusowy jest najlepszym na płycie. Ale mimo wszytko coś w tym jest. Bo fani chyba takie lubią najbardziej.
Za piękne gitary specjalne wyróżnienie dla "I'm complicated" i "Last man standing". NIe powala na kolana ale słucha się miło.
One last cigarette też fajne ale do 10-tego przesłuchania.
Wild flower to wogóle jakaś pomyłka...
Who say's you can't go home prawie mi się podobało dopóki nie dowiedziałam sie ze będzie singlem :evil:
Bells of feedom niby kiepskie ale coś w sobie ma.
"Welcome ..." jako singiel powinien ustąpić miejsca "I wanna be loved".
No i jeszcze "I am" ...byłabym zapomniała... duży plus tej płyty za dużo chucząco-trzeszczącego grania :mrgreen:
Ogólnie pierwsze wrażenie płyty jest najlepsze, gorzej jest później ale mimo wszytko i tak nie jest źle. Przynajmniej na tyle dobrze że aż się nie spodziewałam. ?ałuje że odpadły z płyty Unbreakable i Nothing. To znaczy że mogą ale nie wiedzieć czemu nie chcą ...
Nie zaczłęłam od końca bo brzmiało by to głupio że utwór bonusowy jest najlepszym na płycie. Ale mimo wszytko coś w tym jest. Bo fani chyba takie lubią najbardziej.
Za piękne gitary specjalne wyróżnienie dla "I'm complicated" i "Last man standing". NIe powala na kolana ale słucha się miło.
One last cigarette też fajne ale do 10-tego przesłuchania.
Wild flower to wogóle jakaś pomyłka...
Who say's you can't go home prawie mi się podobało dopóki nie dowiedziałam sie ze będzie singlem :evil:
Bells of feedom niby kiepskie ale coś w sobie ma.
"Welcome ..." jako singiel powinien ustąpić miejsca "I wanna be loved".
No i jeszcze "I am" ...byłabym zapomniała... duży plus tej płyty za dużo chucząco-trzeszczącego grania :mrgreen:
Ogólnie pierwsze wrażenie płyty jest najlepsze, gorzej jest później ale mimo wszytko i tak nie jest źle. Przynajmniej na tyle dobrze że aż się nie spodziewałam. ?ałuje że odpadły z płyty Unbreakable i Nothing. To znaczy że mogą ale nie wiedzieć czemu nie chcą ...
these days - the stars seem out of reach
these days - there ain't a ladder on these streets
these days - are fast, love don't last in this graceless age
there ain't anybody left but us these days
these days - there ain't a ladder on these streets
these days - are fast, love don't last in this graceless age
there ain't anybody left but us these days
Oj, tak, dopiero po n-tym :mrgreen: Za pierwszym razem moja reakcja była następująca: 'Na Boga, co oni z tym zrobili? Refren jak u My Chemical Romance!' Ale się przekonałam i nie żałuję xD (Zresztą, chyba nawet do 'Wildflower' zaczynam się przekonywać)BJbart pisze:(po n' przesłuchaniu), pomijając HAND, kawałek NOVOCAINE
- CRUSHynka
- Junior Admin
-
Keep The Faith
- Posty: 252
- Rejestracja: 28 lutego 2005, o 02:22
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Masowy zachwyt, jednym słowem ^-^. No ja jestem twarda, nie "miętka" i raczej do Wildflower w żadnym stopniu się nie przekonam, bo ona mi wybitnie nie brzmi jak kawałek na tę płytę. A do n-tego przesłuchania nie dojdę, bo ja zawsze konsumuję po kawałeczku
. (czyt. "delektuję się smakiem" XD)
Proszę państwa, oto pyza
:
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Oj, nie jesteś jedyna 9999-in-the-shade pisze:Po jeszcze n-tym przesłuchaniu stwierdzam, że ogólnie od całości albumu nie potrafię się odkleić. Jak już dawno nie było...
Tak, wiem, to się leczy :mrgreen:
- Twisted Sister
- Have A Nice Day
- Posty: 981
- Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
- Lokalizacja: Bydgoszcz
No to ja teraz będę bluźnic :mrgreen:
U mnie jest zupełnie odwrotnie - po pierwszych przesłuchaniach byłam krążkiem zachwycona, teraz nie sięgam po niego z jakąś zatrważającą częstotliwością - coraz częściej mam wrażenie, że owszem, płyta jest z całą pewnością bardzo dobra, ale większosc tego już u Bon Jovi słyszeliśmy. Jedynie LMS wciąż wywołuje u mnie jakieś silniejsze emocje - poza tym nie mogę oprzec się przekonaniu, że trochę zjadają już własny ogon, i ktoś, kto nie jest fanem Bon Jovi, a na HAND trafił przypadkowo, posłuchałby, stwierdził, że jest przyjemna i zapomniał.
Ale i tak mi się podoba - jako moje stare, dobre Bon Jovi :mrgreen:
U mnie jest zupełnie odwrotnie - po pierwszych przesłuchaniach byłam krążkiem zachwycona, teraz nie sięgam po niego z jakąś zatrważającą częstotliwością - coraz częściej mam wrażenie, że owszem, płyta jest z całą pewnością bardzo dobra, ale większosc tego już u Bon Jovi słyszeliśmy. Jedynie LMS wciąż wywołuje u mnie jakieś silniejsze emocje - poza tym nie mogę oprzec się przekonaniu, że trochę zjadają już własny ogon, i ktoś, kto nie jest fanem Bon Jovi, a na HAND trafił przypadkowo, posłuchałby, stwierdził, że jest przyjemna i zapomniał.
Ale i tak mi się podoba - jako moje stare, dobre Bon Jovi :mrgreen:
...Don't you know that all my heroes died...?
And I guess I'd rather die than fade away...
"Rock N Roll is the spiritual release of the youth"
http://www.olcat.mylog.pl
And I guess I'd rather die than fade away...
"Rock N Roll is the spiritual release of the youth"
http://www.olcat.mylog.pl
- Kasiunia
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 585
- Rejestracja: 28 września 2005, o 09:01
- Lokalizacja: Świętochłowice
I oczywiście Last man Standing (który cytowanej przeze mnie osobie nie przypadł szczególnie do gustuLastOneStanding pisze:Najlepszym utworem na płycie jest DIRTY LITTLE SECRET, uwielbiam od pierwszego usłyszenia!! Oczywiście HAND, I Am, Unbreakable, Bells Of Freedom.

- Bon Joviatko
- It's My Life
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 września 2005, o 11:51
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt: