Zamieszczamy i oglądamy 2

[M.Ssed]

gdyby nie jon to riche moglby grac tak przez godzine

ciekawe co mu Jon powiedział

[magda01614]

ciekawe co mu Jon powiedział

Ej, ty stary zgerdzie możesz przestać rzępolić, bo nie dam rady zaśpiewać piosenki dla tych bawołów co tu przyszli Nie żartuje, ale chyba za tym drugim razem musiał coś ostrzej powiedzieć, bo zaraz skończył

[Adrian]

ciekawe co mu Jon powiedział

"Stary jak zaczynałeś grać solówkę publika się świetnie bawiła a teraz popatrz połowa wyszła aa druga połowa śpi. KOńcz to bo mi psujesz koncert "

[jovizna]

ciekawe co mu Jon powiedział

Stary, kradniesz mi show, więc albo kończysz tą solóweczkę natychmiast albo jesteś zwolniony

Btw. ma ktoś bootleg z tego koncertu?

[Adrian]

http://muzyka.interia.pl/plotki/news/gw ... 03434,2370

Ot macie taki ciekawy artykuł

POLECAM !

[ Dodano: 2007-11-01, 11:52 ]
ps
Jak już się przyznał do mógłby się przyznać do końca. Wystarczy spojrzeć na koncerty z lat 80tych czy teledyski i od razu widać iż był na ciągłym speedzie. Już mu nawet biganie po scenie (Lay Your Hands On Me) nie wystarczał więc wziął się za latanie (Livin On A Prayer).
Ewidentnie przestali brać narkotyki za czasów These Days i dlatego wtedy złapali doła.
Teraz także widać iż Jon bierze jakieś wspomagacze bo coś wariuje na tej scenie.

No i dlatego Richie rzucił Heather bo przecież Denise była widywana jak na wakcxjach z Ryśkeim brała kokaine . Ciągnie swój do swego.

Prosta rada aby zespół naagrał TDays 2 - muszą przestać ćpać.

[ Dodano: 2007-11-01, 12:12 ]
Tutaj orginany artykuł z któego zaczerpnięto ten tekst
http://www.bestlifeonline.com/cms/publi ... nk_3.shtml

[Piotrek]

Zespoły rockowe z regoly zawsze maja kontakt z narkotykami, stąd formułka "sex,drugs, and rockn'roll"

Jak już się przyznał do mógłby się przyznać do końca. Wystarczy spojrzeć na koncerty z lat 80tych czy teledyski i od razu widać iż był na ciągłym speedzie. Już mu nawet biganie po scenie (Lay Your Hands On Me) nie wystarczał więc wziął się za latanie (Livin On A Prayer).

Teledyski z lat 80 były "tak" wyreżyserowne i na ich podstawie nie można wyciągnąć wniosku, ze ćpali. Więc chyba Cie poniosło. Po drugie Lay Your chand On Me jest teledyskiem nakręconym trzy lata po LOAP. Znowu Cie poniosło i coś pomyliłęś
Inna sprawa to koncerty Z resztą Jon mówił kiedyć , ze brał jakies anaboliki, bo był wykonczony już i musiał czymś sobie pomóc. Jednak nie byłbym do konca pewien, czy 'brac' to jako narkotyki czy poprostu środek farmakologiczny, wpomagający. Wielu ludzi pije przecież kawę, nieprawdaż??:P

Ewidentnie przestali brać narkotyki za czasów These Days i dlatego wtedy złapali doła.

Chyba w tedy właśnie zaczęli, bo bardziej "smutno" , nostalgicznie i poważnie grali

Teraz także widać iż Jon bierze jakieś wspomagacze bo coś wariuje na tej scenie.

To chyba ironia. Tak powstają ploty, więc podaruj sobie. Machanie reką na scenie i pełnia energii to efekt brania narkotyków?? Przypomne Ci przykład Ridla. Po jakimś czasie gość nawet na scene nie potrafił wyjść. Był chudy i spocony jak nie powiem co.

[Grzesiek]

Co do Any Other Day - wydaje mi się że Rysiek się dopiero rozkręcał...
Za to Jon pozazdrościł mu chyba owacji i kazał kończyć. A szkoda

[Anka29]

Jaki ten Jon przedsiebiorczy , to już nie tylko robota w studiu nagraniowym, sprzedawanie butów, ale też prochów. Jakoś mnie to nie dziwi i szczególnie mną nie wstrząsnęło. Patrząc na dzisiejszego Jona - wzór wszelkich cnót - łatwo zapomniec, że kiedyś były takie szalone lata
Swoją drogą - jak oni mieli przeżyc trasę New Jersey bez wspomagaczy? I to na takich wysokich obrotach???

[jovizna]

spojrzeć na koncerty z lat 80tych czy teledyski i od razu widać iż był na ciągłym speedzie. Już mu nawet biganie po scenie (Lay Your Hands On Me) nie wystarczał więc wziął się za latanie (Livin On A Prayer).
Ewidentnie przestali brać narkotyki za czasów These Days i dlatego wtedy złapali doła.
Teraz także widać iż Jon bierze jakieś wspomagacze bo coś wariuje na tej scenie.

No i dlatego Richie rzucił Heather bo przecież Denise była widywana jak na wakcxjach z Ryśkeim brała kokaine . Ciągnie swój do swego.

Prosta rada aby zespół naagrał TDays 2 - muszą przestać ćpać.

To Twój najlepszy post Adrian. Przy tym to nawet pudelek wymięka

[alexz123]

always w wykonaniu jakiejś bliżej nie znanej mi skośno okiej, warto zobaczyć

Dziewczyna ma nawet ładny głos, ale tutaj nie za bardzo wyrabiała w pewnych momentach.
Szkoda, że za bardzo próbowała naśladować Jona na końcu i jej nie wyszło...

[magda01614]

To Twój najlepszy post Adrian. Przy tym to nawet pudelek wymięka

Hehe Poddaje się też kozaczek.

Jakoś mnie to nie dziwi i szczególnie mną nie wstrząsnęło.

Mnie też szcególnie nie za bardzo. Każdy ktos występuje publicznie, zarabia kase to w końcu sięga po narkotyki, szcególnie w Ameryce Czemu Kurta Cobaina się zaćpał?

Jaki ten Jon przedsiebiorczy , to już nie tylko robota w studiu nagraniowym, sprzedawanie butów, ale też prochów.

Trudno podejrzewać U nas obok rynku stał kulawy chłop i sprzedawał skarpety "Tanie skarpety, polecam, okazja" i po jakimś czasie się okazało, że był dealerem. I kto by go podejrzewał? Tym bardziej trudno podejrzewać Jona.

Teraz także widać iż Jon bierze jakieś wspomagacze bo coś wariuje na tej scenie.

Może rzeczywiście od takich tekstów biorą się plotki, ale nie zdziwiłabym się, gdyby to była prawda

Prosta rada aby zespół naagrał TDays 2 - muszą przestać ćpać.

Haha, to mnie rozbroiło



A może Jon założył spółkę z Rychem, on poszedł do kliniki odwykowej i tam jeszcze sobie dorabiali




Już dużo stron się o tym rozpisało:

http://www.music-news.com/ShowNews.asp? ... emID=16034
http://www.nowmagazine.co.uk/celeb_news ... 52895.html
http://www.virginradio.co.uk/music/news ... ealer.html
http://news.celebritywonder.com/2007/10 ... _Jovi.html
http://uk.real.com/video/browse/movie/1 ... onfession/
http://www.egoisci.pl/2660/byl_dealerem/ - artykuł z Polski

Tylko niestety nikt nie potrafi wymyślić czegoś nowego i każdy kopiuje tekst od drugiego


Znalazłam jeszce fajny cytat Jona (troche z innej półki, ale co tam:))
"Nasz perkusista Tico powtarza mi zawsze "Wiesz, że cię kocham. Od 25 lat gapię się na twój tyłek."" - Jon Bon Jovi



http://muzyka.wp.pl/g,0,id,33742,w,wi,niusy.html no nie, to ludzie marzą o tym, żeby pójść na koncert zobaczyć go, a on mówi, że to tylko jego dobrze opłacalna praca. Nie sprawia mu to radości? Co się jeszcze dowiemy?

[Dand]

http://muzyka.wp.pl/g,0,id,33742,w,wi,niusy.html no nie, to ludzie marzą o tym, żeby pójść na koncert zobaczyć go, a on mówi, że to tylko jego dobrze opłacalna praca. Nie sprawia mu to radości? Co się jeszcze dowiemy?

Moze jak to mowil to byl na prochach i mial wszytkiego dosc
Ciekawy wywiad musial byc , moze ktos by w calosci go znalazl ?

[Bonjova]

Teraz także widać iż Jon bierze jakieś wspomagacze bo coś wariuje na tej scenie.

Może wspomaga się Mijovi

[magda01614]

Ciekawy wywiad musial byc , moze ktos by w calosci go znalazl ?

Nawet gdybym go znalazła, to niechciałabym go czytać, bo mi by się jeszcze odechciało Jona i wogóle BJ

[Adrian]

Moze jak to mowil to byl na prochach i mial wszytkiego dosc
Ciekawy wywiad musial byc , moze ktos by w calosci go znalazl ?

Nawet gdybym go znalazła, to niechciałabym go czytać, bo mi by się jeszcze odechciało Jona i wogóle BJ

http://muzyka.wp.pl/g,0,id,33742,w,wi,niusy.html no nie, to ludzie marzą o tym, żeby pójść na koncert zobaczyć go, a on mówi, że to tylko jego dobrze opłacalna praca. Nie sprawia mu to radości? Co się jeszcze dowiemy?

Tak to jest jak sie wyrywa coś z kontekstu.

Jon odpowiadał na temat tego iż nie wyprzedał wszystkich biletów na 10 nocy w Prudential Center.
Odpowiedź jego brzmiała, że nie jest osobą której zależy na jak największej ilości wyprzedanych miejsc bo z tej strony to tylko jego praca i mniejsze/większe zyski. Zależy mu natomiast na fanach a przede wszystkim najważniejsze to rodzina.

Sens więc był taki - nie liczy się ilość wuprzedanych miejsc (rekordy, zyski itp) bo to w praktyce tlyko kasa tylko jakość (nawet grupka fanów może się lepiej bawić niż miliony słuchaczy).

Nie skreślajcie chłopa po jakiś fragmentach wyrwanych z kontekstu.
.