

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
Masz na myśli ten w 2008, gdzie Rafa pierwszy raz wygrał Wimbledon?Smolek pisze:Przypomina mi się kapitalny finał Wimbledonu pomiędzy Nadalem i Federerem sprzed kilku lat, gdy wygrał Nadal.
Tak. Ten z 2008 roku. Co do Jerzyka, to wczoraj miał swoje szansę, zwłaszcza w 3 secie.. Ale bądźmy szczerzy brakowało wczoraj największego atutu - serwisu. Tak bardzo nie przegrał, wiec jakby miał dzień serwisowy, to Janowicz awansowałby do finału. Ale brawa za wielki turniej, historyczny, i aby tak dalej rozwijała się jego kariera.Mall pisze:Masz na myśli ten w 2008, gdzie Rafa pierwszy raz wygrał Wimbledon?Smolek pisze:Przypomina mi się kapitalny finał Wimbledonu pomiędzy Nadalem i Federerem sprzed kilku lat, gdy wygrał Nadal.
Nie tylko ciebie.Charlotta pisze:Nasi siatkarze prawie mnie o zawał serca przyprawili dzisiaj... Ale wygraliśmy!
W domu mam płytę, w jakiejś gazecie była ostatnio, mama mi podrzuciła. Teraz jestem przez jakiś czas w domu rodzinnym i w wiejskim domu kultury (:D:D:D) jest organizowany właśnie trening z Ewą Chodakowską. Polega to na tym, że puszczają trening na rzutniku, a my ćwiczymy. Fajna mobilizacja, a nic nie kosztujeBlackDot pisze:Charlotta, a skąd masz trening? Bo ja się właśnie zastanawiam nad rozpoczęciem.