Wzmianki o BJ

[koala555]

Byłby w porządku bez tych wszystkich zbędnych komentarzy

[mst]

Och, oczywiście

[usunięty użytkownik 4858]

Nie jestem wielkim fanem IRY, może nawet wcale nie jestem ich "fanem", ale uważam, że niechęć do nich jest przesadzona. Gadowski wyraźnie stwierdził, że ma pretensje do organizatora i ekipy BJ, a nie do zespołu Bon Jovi.

[Edyta]

Tomker pisałam o tym wcześniej. Gadowski dzień po koncercie napisał na fb "Bon Jovi wielkie gwiazdy wielkie rozczarowanie" więc chyba jest jasne kogo miał na myśli. Po tych jego słowach zrobiło się zamieszanie no i Artur zaczął zmieniać front i winą obarczać bardziej ekipę a nie zespół. Ale to co powiedział na początku zostało mu zapamiętane

[usunięty użytkownik 4858]

Tomker pisałam o tym wcześniej. Gadowski dzień po koncercie napisał na fb "Bon Jovi wielkie gwiazdy wielkie rozczarowanie" więc chyba jest jasne kogo miał na myśli. Po tych jego słowach zrobiło się zamieszanie no i Artur zaczął zmieniać front i winą obarczać bardziej ekipę a nie zespół. Ale to co powiedział na początku zostało mu zapamiętane

Edyta, podaj mi link do źródła tego cytatu to może zmienię zdanie.

Póki co znam takie wypowiedzi Gadowskiego:
Artur Gadowski: "Gratuluje przekręcania faktów i wkładanie w moje usta słów których nie wypowiedziałem. A przypomnę że odpowiedziałem na wpis osoby która stwierdziła autorytatywnie ze graliśmy krótko bo strasznie długo i nie profesjonalnie sie stroilismy i spoznilismy sie na własny występ . Jeszcze raz powtarzam dla tych którzy nie zrozumieli moich wypowiedzi. Nie mam pretesji do Johna ani nikogo z zespołu Bon Jovi ! On nawet nie wie o tym ze grał tam jakiś support. Mam pretensje do ludzi decydujących o tym kto i kiedy będzie na scenie. Tak sie składa ze to ekipa techniczna Bon Jovi. Proponuje zamknąć temat . Na tym kończę swoje wypowiedzi na ten temat. Nie mam zamiaru nikogo przekonywać o konieczności próby dźwiękowej przed występem gdzie kolwiek i z kim kolwiek . Ci którzy nigdy nie wystepowali zawodowo na scenie i tak nie wiedza i nie bedą wiedzieć jak to jest. Ukłony dla wszystkich ."
Artur Gadowski: "Proszę zacytować moje wypowiedzi bardzo proszę. Na temat zespołu! Ekipa od Bon Jovi to nie zespół."
https://pl-pl.facebook.com/zespolira/po ... 9646387414

"Oczywiście ekipa BJ zabrała się za instalację sceny i / czemu się specjalnie nie dziwię/ miała gdzieś próbę zespołu IRA. Próby zasięgnięcia informacji na temat ewentualnego końca montażu, podejmowane przez naszego managera kwitowane były w dość niegrzeczny i arogancki sposób przez technikę BJ"
"pan zawiadujący sceną orzekł iż musimy czekać na jego znak"
"Nie będę już wspominał o drobnych złośliwościach ze strony ekipy technicznej BJ, bo może mieli zły dzień. Zastanawia mnie w tym wszystkim dlaczego polski organizator"
"Podczas wszystkich słownych utarczek z techniką BJ nie było w pobliżu żadnego przedstawiciela polskiej agencji, który broniłby naszych interesów"
"Ekipy techniczne tych zespołów były różne. Przeważnie traktowały supporty jako zło konieczne. Nigdy jednak nie były tak chamskie i niegrzeczne jak w przypadku BJ"
"polscy artyści są traktowani coraz gorzej przez polskich organizatorów."
"Kiedy nasz akustyk już po wszystkim zapytał akustyka BON JOVI dlaczego tak to wyglądało usłyszał „Z szacunku dla Johna”"
http://www.cgm.pl/aktualnosci,31645,kil ... ,news.html

Dla mnie z każdego powyższego zdania jasno wynika, że Artur Gadowski nie miał pretensji do zespołu Bon Jovi tylko do organizatorów nieprzestrzegających umowy i do olewającego zachowania ekipy technicznej BJ

P.S. Osąd sytuacji opieram na powyższych źródłach, dla mnie są jednoznaczne. Długo nie dopisywałem nic do tematu, ale nagonka na IRĘ stawała się coraz dłuższa, aż mi się jej żal zrobiło, pomimo, ze nie jestem jej fanem. Wiem, że łatwiej i wygodniej dołączyć do większości, która ich krytykuje, ale to nie w moim stylu dlatego dopisałem swój komentarz.
Jeśli jednak były dodatkowe teksty ze strony Artura Sadowskiego, twierdzące coś innego chętnie się z nimi zapoznam.

[Collie]

Najbardziej był niesmaczny właśnie komentarz o Bon Jovi. Odnośnie tego jak ich potraktowała ekipa trochę się zgodzę i nie dziwię się tym negatywnym emocjom.
Tomker pod postem, z którego cytowałeś komentarze fb, jest też taki komentarz Artura Gadowksiego:

"Zarzucasz mi, że za długo się stroiliśmy, że dlatego skróciliśmy koncert a na dodatek mieliśmy czelność wygłosić jakiś komentarz ze sceny. Pomyśl, że po całym dniu czekania na próbę, po całym dniu byciu traktowanym jak powietrze, wychodzisz na scenę, przed Tobą 30 tysięcy ludzi, chcesz wypaść dobrze, wykonać swoją pracę a panowie wykreślają Ci piosenki z listy i zganiają ze sceny. Ja doskonale wiem, że support to support, ale nie porównując się do BJ, jesteśmy na scenie 26 lat, sprzedaliśmy w Polsce parę płyt i przede wszystkim jesteśmy ludźmi, którym jak każdemu należy się szacunek. Czasem naprawdę nie ma z kim porozmawiać, bo organizatorzy / także polscy/ traktowali nas w taki sam sposób czyli jak pętaków, no sorry, po co proponowano nam ten występ. Szkoda - Bon Jovi- wielkie gwiazdy, wielkie rozczarowanie."

[Talia]

Tomker, idąc dalej:

"(...) Bynajmniej nie porównujemy się do grupy BJ, i szczerze mówiąc po tych doświadczeniach nie chcemy mieć z nią nic wspólnego. Tak właśnie gwiazdy traktują swoje supporty / I nie dotyczy to tylko BJ i nas/. To tyle w temacie bohaterów naszej młodości."

"Ale my nie mięliśmy żadnej możliwości nawet zbliżyć się do zespołu ani stać w pobliżu sceny podczas ich występu. Człowieku ocknij się. I zachowaj swoje złudzenia i nie drąż tematu. Bo mogę ci opowiedzieć jeszcze kilka niezbyt przyjemnych sytuacji supportowych. A tak na koniec biorąc pod uwagę ilość sprzedanych płyt i liczbę fanów w polsce to supportowaliśmy kilka lat temu wiekszą gwiazdę niż Bon Jovi. ZESPÓŁ BOYS. Ha ha ha ha. Jak zmierzyć wielkość gwiazdy?"

I co, dalej nie miał na myśli zespołu?

[koala555]

Czytając te wszystkie cytaty to się nie dziwię, że Gadowski był wkurzony. Jednak gra już te prawie 30 lat i domaga się szacunku. Okej.
Wiadome jednak było to, że nie będzie tak dobrze traktowany tamtego dnia jak zespół Bon Jovi. Uważam, że mógł to całe zajście raz skomentować i zostawić w spokoju. Ci co mieli się o tym wszystkim dowiedzieć to się dowiedzieli. Skoro jego .. "narzekania" nic nie zdziałały to nie musiał tego powtarzać bo wiadome, że efekt byłby taki sam. Ja ich fanką nie jestem, znam tylko dwie piosenki - Skończone i Walcz. Ale przez to całe zajście tracą sympatię do siebie. Wnioskuje tak po przeczytanych postach forumowiczów, którzy lubili IRA

[usunięty użytkownik 4858]

Collie, Talia, wklejcie link do tekstu gdzie Gadowski pie..przy takie rzeczy o Bon Jovi, bo ja wpisując to do google jakoś nie mogę tego znaleźć, a to by zmieniało moją ocenę

[monjovi]

Tomker te wszystkie przytoczone wypowiedzi Gadowskiego pochodzą z oficjalnego profilu Iry na FB, komentował on post z linkiem do zdjęc z koncertu.

https://www.facebook.com/zespolira?fref=ts

link do profilu Iry na facebooku, musisz znaleźć post z 20 czerwca, i poczytać sobie komentarze pod nim, tam Artur wylewał swoje żale. Post zatytułowany ''Zdjęcia z wczoraj''

tu chyba link bezpośredni - https://www.facebook.com/zespolira/post ... 9646387414

[99-in-the-shade]

Talia, podłączam się do prośby Tomkera, bo o ile pierwsza wypowiedź przewinęła mi się bodaj w komentarzach na FB, to skąd jest druga? (Nawiasem mówiąc, tu już serio przegiął.)

[monjovi]

99-in-the-shade druga wypowiedz o BOYS też z komentarzy na facebooku z godziny 00:18, wkleiłam link.

[usunięty użytkownik 4858]

ok chyba już mam, czytam...

[99-in-the-shade]

monjovi, rzeczywiście, teraz widzę, dzięki

[harriet]

Czytam te komentarze i czytam i dzieki Ci panie za Adriana.
A zachowania Gadowskiego wole nie komentowac bo spodziewalam sie po 'wielkiej gwiezdzie' wiecej taktu.