ROCKSTAR pisze:
I nawet jesli :bj: sie rozpadnie... 
Ale tego mu za nic w świecie nie będę życzył! 
Za to życzę bezbolesnego pogodzenia się z Richiem!!!  
A co mi tam, dzisiaj można składać życzenia "do bólu" 
 
to dodam jeszcze:
i niech grają razem w Bon Jovi do końca świata i 1 dzień dłużej!
i występują "gościnnie" na utworach ze swoich solowych płyt! 

Powrotu wielkiej przyjaźni!
Żeby Bobbie przeszedł na lewe skrzydło, a Richie wrócił na prawe! 

Zdobycia "mistrza" przez drużynę Jona 

Zrealizowania wspaniałego występu czczącego 30-ą rocznicę powstania Bon Jovi 
c.d.n. 
