Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016

[Brand New EVENo]

Dla mnie w dalszym ciągu punktem odniesienia pozostanie jedynie Teardrop To Sea, jedyny utwór z BB, który mi się podoba. Oczywiście numery na płycie będą różnorodne, ale bezpieczniej będzie oceniać poszczególne utwory w skali "Lepsze od Teardrop", "Na poziomie Teardrop" i "Słabsze od Teardrop".

Prawdę mówiąc, po raz pierwszy oczekuję od albumu Bon Jovi małej ilości typowego dla lat 80. rocka. Lepiej będzie jeśli taki "hicior" będzie tylko jeden, ale za to niech będzie to petarda jakich mało. Wtedy lepiej się ją odbierze na tle pozostałych, stonowanych piosenek. Szybszy, głośniejszy utwór gdzieś w środku tracklisty powinien dobrze zrobić całości, która, jak oczekujemy, będzie dojrzałym graniem.

[PePe]

Nie wiem czy było ale polecam sprawdzić oficjalny instagram.....mała namiastka tego co nas czeka, przynajmniej refren I chyba jest spoko.

BTW, dawno mnie tu nie było

[Smolek]

Tutaj fragment piosenki:

https://twitter.com/BonJovi/status/763012297010745344

[Adrian]

Ok. Myliłem się
Jest bardziej rockowo niż myślałem
Zapowiada się dobrze!
Zdecydowanie bliżej do HAND niż do We All Fall Down ;D
Podoba mi się wokal Jona na początku refrenu

[Brand New EVENo]

Nie wiem na co mi krótki fragment, więc póki co nie słucham. Boję się tylko co się zaraz zacznie dziać na forum, skoro same tytuły i rodzaje czcionek Wam wystarczyły na gorącą dyskusję o tym, jaka będzie płyta, a teraz otrzymacie kilka sekund faktycznego materiału muzycznego.

[Adrian]

Jon to robi specjalnie. Sam mówi że nienawidzi robić klipów i czasami to po nim widać, że jest sztywny itp (np ręce w WWBTFollow czy klip do WDYGot, a tutaj pełny chillout, uśmiech i generalnie jakoś tak rock n rollowo w tym fragmencie... Cwaniak. Wie, że musi dać z siebie zdecydowanie więcej niż dotychczas (sprawa z Ryśkiem). No to teraz 3 dni katowania tego fragmentu
Ja mam odczucia takie jak przy singlu "Have A Nice Day"! Jest dobrze zarówno piosenka jak i ten fragment klipu

[Ricky Skywalker]

Jon to tu przede wszystkim Richiego trolluje Będzie rockowy singiel (a może i cały album) nagrany bez biednego Sambory

[monjovi]

No czyli tak jak zwykle, coś a'la Born To Follow Nie spodoba mi się Jak każdy singiel, ale przynajmniej nie jest jakieś okropne pitu pitu, ani BWC

edit. Singiel typowo radiowy, ale raczej mało wpadając w ucho, sukcesów nie wróżę Teledysk wygląda dobrze !

Własnie ciekawe, czy to fenomen fanów BJ, że tylko z tytuły singla i daty jego wydania potrafią zrobić dyskusję na 2 tygodnie, czy każdy inny fan tak ma ! ;D

[Smolek]

Nie ma rewelacji, nie ma tragedii, jest ok. Na pewno dużo lepiej niż przy BWC. Zobaczymy jak wyjdzie cały utwór. I o dziwo na JT niezłe opinie, zdecydowanie bardziej przeważają pozytywne.

[Dand]

Ja nie słucham ( przynajmniej spróbuję... ) ale zobaczyłem z ciekawości to video przez 5 sekund i zaciekawiło mnie to "The band you Loved" z Xem na "d". Oznacza powrót do starszego brzmienia sprzed krytykowanego i raczej chłodno przyjętego WAN czy wprowadzenie Phila ? Hmm

[Adrian]

Ja nie słucham ( przynajmniej spróbuję... ) ale zobaczyłem z ciekawości to video przez 5 sekund i zaciekawiło mnie to "The band you Loved" z Xem na "d". Oznacza powrót do starszego brzmienia sprzed krytykowanego i raczej chłodno przyjętego WAN czy wprowadzenie Phila ? Hmm

Może jest jakieś odniesienie do Phila X. A co do brzmienia to dla mnie brzmi jak z HANDA. Musze poczekać na całość bo oczywiście jest mocna kompresja dźwieku.

[Adrian]

Ja nie słucham ( przynajmniej spróbuję... ) ale zobaczyłem z ciekawości to video przez 5 sekund i zaciekawiło mnie to "The band you Loved" z Xem na "d". Oznacza powrót do starszego brzmienia sprzed krytykowanego i raczej chłodno przyjętego WAN czy wprowadzenie Phila ? Hmm

Może jest jakieś odniesienie do Phila X. A co do brzmienia to dla mnie brzmi jak z HANDA. Musze poczekać na całość bo oczywiście jest mocna kompresja dźwieku.

[Miracle-BJ]

Emocje coraz większe i wielki apetyt na dobry rockowy album
Ten krótki urywek brzmi optymistycznie, ale poczekajmy do piątku, a później na całą płytę
A tak w ogóle to chce, żeby Ryśkowi szczęka opadła!

[TheRock]

Brzmi to ewidentnie jak born to follow. Jeżeli album będzie w stylu Handa ja będę w niebo wzięty. Jednak chyba po tym singlu raczej należy się spodziewać stylu Circle. Nie tak dobrze jak piękne I am, ale nie byłoby zle uslyszec czegoś w stylu Thorn czy Bullet. Mam nadzieję, ze zagrają 3 razy mniej koncertów na trasie. Szczególnie powinni dać sobie spokój z graniem 10 bezsensownych w jednym kraju. Mala ilość koncertów gwarantuje jakość. Wtedy mozna jechać do Dublina za 100 funciakow. W innym przypadku nie ma sensu.

[usunięty użytkownik 4858]

Miałem rację, że THINFS nie będzie smętem. Kolejny zakład wygrany, ale...
Póki co bardziej podoba mi się video niż audio, chłopaki wyglądają na nim 100x bardziej energetycznie niż grają. Singiel nie brzmi jeszcze jak przedstawiciel mocno rockowego albumu, trochę szkoda, że to piosenka tytułowa, mająca jednoznacznie definiować nową erę... Aż takiego potencjału w niej na razie nie widać. Za to nadal oczywiście mam nadzieję, że pozostałe utwory (3-4?) przekażą większą rockową energię, do tego dojdą ciekawsze kompozycje typu te najlepsze z BB... A więc pozostaje cierpliwie czekać na snipetty Produkcyjnie bliżej mi do Bounce'a niż WANa, więc ten skromny fragment raczej spowolnił moje bicie serca - zamiast przyspieszyć - w oczekiwaniu na całą piosenkę. Mimo niedoskonałości, dzisiaj rano, pierwszą piosenką, którą zacząłem nucić w myślach był refren THINFS, więc melodia chociaż świetnie wpada w ucho