Jak zawsze niecwiedząc czemu coś Cię boli... Cóż, bedzie dobrze... Nie martw siekikusia28 pisze:Skoro Meta taka epicka, to spierniczaj jeden z drugim na forum tego zespołu i swoje epickie komentarze umieszczajcie na epickim forum M (jeśli w ogóle takie jest).
Mając taki status w PL, ten zespół powinien przyjeżdżać na co najmniej 3, 4 koncerty podczas każdej trasu, tak jak np BJ w Niemczech, a nie na 1.
Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Moderator: Mod's Team
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Jeżeli kogoś coś boli, to tego kto w temacie "Nowy album Bon Jovi" z żalem goryczy opowiada o nowej Metallice, jednocześnie podkreślając jaki ten "House" słaby... Słabe to jest to co Ty robisz. Kikusia ma rację! Nie podoba się, nie słuchaj, nie psuj innym odbioru. Cenię konstruktywną krytykę, ale Ty aby znaleźć argumenty do poparcia swojego niezadowolenia, posługujesz się - świadomym bądź nie - kłamstwem:Lodynapatyku pisze:Jak zawsze niecwiedząc czemu coś Cię boli... Cóż, bedzie dobrze... Nie martw siekikusia28 pisze:Skoro Meta taka epicka, to spierniczaj jeden z drugim na forum tego zespołu i swoje epickie komentarze umieszczajcie na epickim forum M (jeśli w ogóle takie jest).
Mając taki status w PL, ten zespół powinien przyjeżdżać na co najmniej 3, 4 koncerty podczas każdej trasu, tak jak np BJ w Niemczech, a nie na 1.
Słyszeliśmy to samo po premierze Cyrkla i WAN. Utwory z tego pierwszego oceniałeś od 2 do 4/10. No chyba, że to miały być właśnie te mityczne piosenki ratujące życie...Lodynapatyku pisze:"House". Jest to pierwszy album Bon Jovi który jest mi totalnie obojętny. I niestety jest to smutne bo... kiedy i dlaczego tak się stało? Po raz pierwszy brak mi na albumie mojego zespołu "piosenek ratujących życie"
Fajnie, że Metallica rzuciła na raz wszystko co mięli. Jeżeli ich nowe klipy są zrealizowane na tyle dobrze jak dotychczasowe Bon Jovi, to nic tylko pogratulować im rozmachu. Jednak z punktu widzenia fana nie powiem że zazdroszczę, bo zdecydowanie wolę dostawać porządny teledysk co tydzień, czy co dwa przez kilka miesięcy, tak jak to robią BJ, niż dostać wszystko na raz i nie wiedzieć od czego zacząć... od słuchania albumu z książeczką w ręce czy oglądania klipów... Warto dodać, że BJ wydali drugi album w przeciągu 15-stu miesięcy (łącznie 30 utworów) i odważyli się zagrać cały nowy album LIVE od początku do końca, o czym fani Metalliki mogą obecnie chyba tylko pomarzyćEVENo pisze:fani Mety po 30 latach znów mają powód by gnoić fanów BJ. W jeden dzień wszystkie teledyski udostępnione za darmo.
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4413
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
OjojojDamned pisze:Jeżeli kogoś coś boli, to tego kto w temacie "Nowy album Bon Jovi" z żalem goryczy opowiada o nowej Metallice, jednocześnie podkreślając jaki ten "House" słaby... Słabe to jest to co Ty robisz. Kikusia ma rację! Nie podoba się, nie słuchaj, nie psuj innym odbioru. Cenię konstruktywną krytykę, ale Ty aby znaleźć argumenty do poparcia swojego niezadowolenia, posługujesz się - świadomym bądź nie - kłamstwem:Lodynapatyku pisze:Jak zawsze niecwiedząc czemu coś Cię boli... Cóż, bedzie dobrze... Nie martw siekikusia28 pisze:Skoro Meta taka epicka, to spierniczaj jeden z drugim na forum tego zespołu i swoje epickie komentarze umieszczajcie na epickim forum M (jeśli w ogóle takie jest).
Mając taki status w PL, ten zespół powinien przyjeżdżać na co najmniej 3, 4 koncerty podczas każdej trasu, tak jak np BJ w Niemczech, a nie na 1.
Słyszeliśmy to samo po premierze Cyrkla i WAN. Utwory z tego pierwszego oceniałeś od 2 do 4/10. No chyba, że to miały być właśnie te mityczne piosenki ratujące życie...Lodynapatyku pisze:"House". Jest to pierwszy album Bon Jovi który jest mi totalnie obojętny. I niestety jest to smutne bo... kiedy i dlaczego tak się stało? Po raz pierwszy brak mi na albumie mojego zespołu "piosenek ratujących życie"
Fajnie, że Metallica rzuciła na raz wszystko co mięli. Jeżeli ich nowe klipy są zrealizowane na tyle dobrze jak dotychczasowe Bon Jovi, to nic tylko pogratulować im rozmachu. Jednak z punktu widzenia fana nie powiem że zazdroszczę, bo zdecydowanie wolę dostawać porządny teledysk co tydzień, czy co dwa przez kilka miesięcy, tak jak to robią BJ, niż dostać wszystko na raz i nie wiedzieć od czego zacząć... od słuchania albumu z książeczką w ręce czy oglądania klipów... Warto dodać, że BJ wydali drugi album w przeciągu 15-stu miesięcy (łącznie 30 utworów) i odważyli się zagrać cały nowy album LIVE od początku do końca, o czym fani Metalliki mogą obecnie chyba tylko pomarzyćEVENo pisze:fani Mety po 30 latach znów mają powód by gnoić fanów BJ. W jeden dzień wszystkie teledyski udostępnione za darmo.
Nigdy nie zrozumiem po co się wchodzi na forum zespołu którego się nie szanuje. Strata czasu, energii a i próbuje sie wmówić komuś że czarne jest białe a białe czarne.
Mete posłucham ale nie po klipach bo nie chce im nabijać wyświetleń. Ich promocja nie dziwi bo wydają albumy rzadko a i nie mają żadnej konkurencji wśród metalowych konercyjnych zespołów wiec wytwórnia może ich promować i im się to zwrócić.
Ja uważam że promocja albumu This House jest najlepsza od czasów Handa a może Crusha.
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!
Please Wait.....Loading....
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
A ja uważam, że nie ma co tak tego porównywać, bo czasy są inne i te promocje różnią się od siebie jak cholera. Kiedyś teledyski były w telewizji, czy się tego chciało, czy nieAdrian pisze: Ja uważam że promocja albumu This House jest najlepsza od czasów Handa a może Crusha.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- ts
- It's My Life
- Posty: 108
- Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 16:39
- Ulubiona płyta: Crush
- Lokalizacja: Łódź
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Oj tak! Uwielbiam teledyski i denerwował mnie ich ewidentny brak podczas promocji dwóch ostatnich płyt. To że przy THINFS wydają prawie wszystkie piosenki w formie video jest, przynajmniej dla mnie, jako fana, super prezentem.Adrian pisze: b) Przy Circle mieliśmy 2 teledyski + WWWBeautiful ale ja nie kupuje takich klipów. Na WAN mieliśmy 2 klipy. Zastanawiałem się czy teraz będzie podobnie. Mimo że nie są to wysoko-budżetówki to wygląda na to, ze dostaniemy 11 lub 12 klipów dostępnych za free na Tidalu (przynajmniej część w darmowym pakiecie) i resztę po tygodniu od premiery możemy je oglądać na Yt. Serio nie widzę w tym większego problemu i jestem szczęśliwy bo uwielbiam klipy.
A tutaj się nie zgodzę, bo jak najbardziej wystarczy subować BonJoviVEVO i wszystkie teledyski się obejrzy, tylko tydzień po premierze. A może by się pokusić o słowo "przedpremiera"? Nie wiem jak było 20 lat temu z promocja teledysków, ale strzelam w ciemno (niech mnie ktoś poprawi jeśli takie sytuacje nie miały miejsca), że różne zespoły miały kontrakty z rożnymi stacjami telewizyjnymi i przy promocji nowej płyty, był wielki szum, że na tej stacji będzie przedpremierowy pokaz nowego teledysku danego zespołu. Spójrzmy na TIDAL w tej samej kategorii. Jeśliby te teledyski były do obejrzenia tylko tam, no to jasne, sukinsyństwo. Ale one po tygodniu trafiają na Tuby. Bon Jovi zgarnęli kasę za kontrakt z TIDAL; TIDAL zgarnął nowych użytkowników, a co za tym idzie kasę; a fani zgarnęli niespotykaną dotychczas w przypadku Bon Jovi ilość teledysków na bardzo wysokim (choć niskobudżetowym) poziomie. Jak dla mnie układ idealny, wszyscy są happyEVENo pisze: Teraz przede wszystkim musiałbym się zalogować na portal o istnieniu którego jeszcze niedawno nie wiedziałem, bo subowanie BonJoviVEVO nie wystarczy. Moim zdaniem absolutnie nie możemy mówić o DOBREJ promocji, jeżeli nie ma ona miejsca tam, gdzie zawsze, czyli na YouTube. To tak jakby 20 lat temu dać teledyski na wyłączność jakieś podrzędnej stacji muzycznej, a olać MTV.
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Kompletnie nie rozumiem sensu kłótni pomiędzy Bon Jovi a Metallica-ą. Oba zespoły zasługują na szacunek i jak wnioskuję wielu fanów Bon Jovi słucha Metallica-ę. Odwrotnie może już nie koniecznie, ale to ich problem. Don't care at all. Metallica to legenda w swojej klasie, niedościgniony wzór, bo ileż zespołów metalowych jest tak komercyjnie znanych i przede wszystkim lubianych przez ludzi na codzień słuchających np. pop. Podobnie Bon Jovi w swojej kategorii, legenda, fenomen majacy tyle samo wrogów co fanów, a oni swoje i na koncertach 50000 ludzi. Pomimo niewątpliwie słabszej formy na ostatnich płytach, wrogom Bon Jovi mówię stanowczo - a kij Wam w ucho!
...and just only rock...
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2759
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Na Antyradio leci właśnie Come on up to our house.
Czyżby to drugi oficjalny singiel? Zaskoczenie.
Czyżby to drugi oficjalny singiel? Zaskoczenie.

-
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 408
- Rejestracja: 3 czerwca 2007, o 13:35
- Lokalizacja: Sosnowiec
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
BJ zapowiada wydanie płyty This House Is Not For Sale - Live from The London Palladium premiera 16 grudnia....
Dostępne chyba tylko w postaci cyfrowej.
Dostępne chyba tylko w postaci cyfrowej.
http://kolekcjamuzyczna.blogspot.com/
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
22-06-2014 - Berlin, D - RS
19-06-2013 - Gdańsk, PL - BJ
13-10-2012 - Berlin, D - RS
10-06-2011 - Dresden, D - BJ
04-06-2008 - Vienna, A - BJ
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Na bj.com jest napisane, ze physical CD w Walmarcie
''On the heels of Bon Jovi’s worldwide #1 album debut, a live version entitled This House Is Not For Sale – Live from The London Palladium is set for global release Friday, December 16. Recorded at the London Palladium last October, the album will be available for pre-order at Walmart on Nov. 23 (physical CD) and an iTunes pre-order will be available on November 25.''
Szkoda, że nie DVD i ciekawe czy będzie ogólnodostępny czy tylko znowu przywilej Walmartu.
''On the heels of Bon Jovi’s worldwide #1 album debut, a live version entitled This House Is Not For Sale – Live from The London Palladium is set for global release Friday, December 16. Recorded at the London Palladium last October, the album will be available for pre-order at Walmart on Nov. 23 (physical CD) and an iTunes pre-order will be available on November 25.''
Szkoda, że nie DVD i ciekawe czy będzie ogólnodostępny czy tylko znowu przywilej Walmartu.
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
yanni pisze:BJ zapowiada wydanie płyty This House Is Not For Sale - Live from The London Palladium premiera 16 grudnia....

Fantastyczna wiadomość. Ten koncert zasługuje na to by być oficjalnym wydawnictwem.
To będzie dobra alternatywa dla studyjnej wersji albumu. Warto też, aby fani usłyszeli to, co JBJ miał do powiedzenia pomiędzy utworami.
Jedyna rzecz która mi się nie podoba to okładka... Sama fotka Bergmana (zrobiona paradoksalnie podczas niedostępnego na albumie "Bad Medicine") jest kapitalna, ale napis u góry jest nieczytelny, a ten na dole... zbędny. Ale to tylko najmniej istotne detale, do których trzeba będzie się przyzwyczaić
Co do DVD, to poczekajmy aż nakręcą/wyprodukują wszystkie 12 teledysków. W lutym rusza trasa, ukazuje się box-set. Myślę, że to pierwszy możliwy termin wydania koncertu z Barrymore wraz z 12-stoma teledyskami. Musi być jakiś powód dla którego koncert z NYC jest chroniony i zniknął ze wszystkich serwisów. Na pewno planują go wydać albo sprzedać jakieś telewizji.
Więcej info:
http://www.billboard.com/articles/news/ ... -exclusive
- michael
- Have A Nice Day
- Posty: 632
- Rejestracja: 28 listopada 2009, o 11:40
- Ulubiona płyta: NJ Bounce SWW
- Lokalizacja: Głogów/Legnica
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Chciałem z ciekawości zobaczyć jak sobie poradził na billboardzie 200 nowy album Metallici, ale jeszcze nie ma. Natomiast zobaczyłem że nowy album BJ zaliczył największy spadek w historii tej listy 42 oczka w dół. To pierwsze miejsce było mocno podejrzane 
Let's get rocked!
- Badmotorfinger
- It's My Life
- Posty: 212
- Rejestracja: 9 października 2013, o 22:20
- Lokalizacja: Paradise City
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
W Stanach już sprzedało się ponad 250 tysięcy najnowszej Mety, więc jedynka murowana i to przez kilka tygodni. Zresztą płyta jest naprawdę bardzo, bardzo dobra, a to dopiero moje 4 przesłuchanie. A z tymi numerami "1" Bon Jovi, to faktycznie coś jest podejrzane. Ale Jon zawsze z dumą powie, że nagrał udany album, który osiągnął pierwszą pozycję w Stanach, tylko to nie o to tutaj chodzi :/
"It's a bitch, but life's a roller coaster ride
The ups and downs will make you scream sometimes"
The ups and downs will make you scream sometimes"
- EVENo
- Have A Nice Day
- Posty: 1594
- Rejestracja: 9 października 2016, o 11:51
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Siemianowice Śląskie
- Kontakt:
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Stało się. Najlepiej ocenione (czyli tak jakby profilowe) zdjęcie Bon Jovi na Last.fm po raz pierwszy bez Sambory. Niby nic, ale skłania do refleksji: po pierwsze fani zaakceptowali zmiany, co nie dziwi, bo BJ w obecnej, ujowej formie, wciąż ma wzięcie. Stare i nowe zdjęcia przekładają się nawzajem, podobnie jak na profilu IRY, ale w przypadku BJ doszło do pierwszej tak poważnej roszady z składzie.
Ważniejsza jest jednak druga refleksja. Dopiero teraz zrozumiałem dlaczego Johnny faktycznie mógł popaść w depresję. Facet od dekad starał utrzymać się zespół w stałej formie, ale odejście Rycha zmusiło go do tego, aby oficjalnie Bon Jovi ponownie stało się kwintetem. I tu poszło domino, bo Jon miał prawo myśleć, że to jego wina (między innymi przez takich, jak ja, którzy ciągle krytykują). Bo skład Bon Jovi może i był taki sam, ale z pewnością nie był to ten sam zespół. Jon mógł czuć się winny. Ja go nie winię i nikt nie powinien. To, że nowa muzyka BJ jest fatalna to fakt, ale nie mam tego nikomu za złe. Adam Małysz w tym wieku też nie skakałby tak, jakbyśmy tego chcieli.
Żal do Ryszarda. Żal, bo on miał najmocniejszą pozycję z pozostałej trójki i on jako pierwszy powinien wspierać Jona, aby ten zrobił coś lepszego. Oczywiście, że Johnny się bał, bo forma wokalna nie ta, ale można było coś ruszyć. "Ej, słuchaj, ten WAN jest do kitu, lepiej wróćmy do robienia country". Nie jest to coś, czego bym chciał, ale przynajmniej byłby jakiś sygnał do odstawienia Shanksowych wygibasów. Zamiast tego, Richie spieprzył hen daleko, w zamian za co Jon pokazał, że bez niego może grać to samo, tylko lepiej. Dzięki temu mamy THINFS w stylu WAN, tylko lepsze.
Na koniec jeszcze raz podkreślę wszystkim (i tak już zablokowanym przeze mnie) użytkownikom tego forum, że nie mam nikomu za złe, że nowe BJ mi się nie podoba. Nie szukam winowajców. Po prostu najzwyczajniej w świecie boli mnie, że ktoś komu kibicuję zawodzi.
Ważniejsza jest jednak druga refleksja. Dopiero teraz zrozumiałem dlaczego Johnny faktycznie mógł popaść w depresję. Facet od dekad starał utrzymać się zespół w stałej formie, ale odejście Rycha zmusiło go do tego, aby oficjalnie Bon Jovi ponownie stało się kwintetem. I tu poszło domino, bo Jon miał prawo myśleć, że to jego wina (między innymi przez takich, jak ja, którzy ciągle krytykują). Bo skład Bon Jovi może i był taki sam, ale z pewnością nie był to ten sam zespół. Jon mógł czuć się winny. Ja go nie winię i nikt nie powinien. To, że nowa muzyka BJ jest fatalna to fakt, ale nie mam tego nikomu za złe. Adam Małysz w tym wieku też nie skakałby tak, jakbyśmy tego chcieli.
Żal do Ryszarda. Żal, bo on miał najmocniejszą pozycję z pozostałej trójki i on jako pierwszy powinien wspierać Jona, aby ten zrobił coś lepszego. Oczywiście, że Johnny się bał, bo forma wokalna nie ta, ale można było coś ruszyć. "Ej, słuchaj, ten WAN jest do kitu, lepiej wróćmy do robienia country". Nie jest to coś, czego bym chciał, ale przynajmniej byłby jakiś sygnał do odstawienia Shanksowych wygibasów. Zamiast tego, Richie spieprzył hen daleko, w zamian za co Jon pokazał, że bez niego może grać to samo, tylko lepiej. Dzięki temu mamy THINFS w stylu WAN, tylko lepsze.
Na koniec jeszcze raz podkreślę wszystkim (i tak już zablokowanym przeze mnie) użytkownikom tego forum, że nie mam nikomu za złe, że nowe BJ mi się nie podoba. Nie szukam winowajców. Po prostu najzwyczajniej w świecie boli mnie, że ktoś komu kibicuję zawodzi.
Telewizja kłamie, a Radio Epsilon
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
I tu Cię popieram w 100% - mam tak od kilku albumów i wojuję z tym uczuciem samotnie, gdy wokół same zachwyty - nad czym wciąż nie rozumiem...EVENo pisze:Po prostu najzwyczajniej w świecie boli mnie, że ktoś komu kibicuję zawodzi.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
Re: Nowy album Bon Jovi - "This House Is Not for Sale" 2016
Heh... Ja byłem z Bon Jovi do wycieku "House". Obecnie ciężko byłoby mi się nazwać fanem Bon Jovi czy też fanem Jona. Nowe wcielenie jak i najnowsza muzyka zespołu kompletnie do mnie nie trafia. Bon Jovi jest słabe i ubogie jak nigdy. Sprecyzuje jeszcze żeby nie było niedomówień - w moich uszach jest słabe. Przekonywać się do czegoś na siłę nie zamierzam. Podobnie jak szukać w tym wszystkim pozytywów. Zabrzmi banalnie - za stary jestem na to. To byłoby niepoważne. Jon krwawić dla nas przecież nie zamierza...sobol_77 pisze:I tu Cię popieram w 100% - mam tak od kilku albumów i wojuję z tym uczuciem samotnie, gdy wokół same zachwyty - nad czym wciąż nie rozumiem...EVENo pisze:Po prostu najzwyczajniej w świecie boli mnie, że ktoś komu kibicuję zawodzi.
Ja do zespołu/Jona mam żal bo ten stan rzeczy i ta muzyka nie wzięła się sama znikąd. "House" był prawdopodobnie ostatnim albumem Bon Jovi ma który czekałem. Wizja jego ewentualnego następcy jest mi obojętna. Kto wie... Po 24 latach z Bon Jovi może to ja się zmieniłem? Na gruncie nowego albumu czuję się strasznie nieswojo. Biorę płytę - patrze na zawartość... Ech, szlag by to! Z powrotem na półkę...
Nie jest jednak tak, że zamierzam psuć komukolwiek przyjemność czerpania radosci (lub na odwrót) z słuchania tego krążka. Ilu ludzi - tyle opinii. Bon Jovi przestał po prostu grać rocka... Najsmutniejsze jest jednak to, że gitarę oddał producentowi, który na dobrą sprawę nie potrafi nawet czysto akordu uderzyć...
Jakie jest Wasze zdanie moi Drodzy? Dokąd Waszym zdanie zmierza Bon Jovi i co Wam najtrudniej było zaakceptować w nowym wcieleniu grupy?
Spokojnej nocy