Like Frankie said....

Wszystkie sprawy dotyczące fanów nie pasujące do innych kategorii.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Like Frankie said....

Post autor: jovizna »

Frankie pisze:Owszem, przyznaję, trochę się w swoich sądach zapędziłem. Mam tylko jedną prośbę Jovizna, możesz mi wytłumaczyć sens tych słów??
Zrozumiałem je poprostu jak dzielenie fanów na tych "lepszych" członków backstage i tych gorszych, którzy członkami nie są. Dorzuciłbym jeszcze do tego od początku Twoje "wyraziste'' zdanie na temat tych, którzy mają wolny czas i możliwość słuchania Poplisty i oddawania głosów na piosenkę swojego ulubionego zespołu. Chciałbym jednak, żebyś nie traktowała tego w kategoriach złośliwości, uszczypliwości z mojej strony, a jedynie barwnej dyskusji gdzie zarówno jedna, jak i druga strona ma możliwość wyrażania swego zdania.

Z pozdrowieniami - Frankie zwany Michałem
Pozwoliłam sobie założyć nowy temat na wypadek, gdyby miał jeszcze być przez kogoś komentowany. W tamtym topicu trochę byśmy off topowali, więc...

Nigdy nie kategoryzowałam fanów na gorszych i lepszych, ani żadnego innego człowieka. Jeśli ktoś odebrał mnie inaczej, to bardzo mi przykro, ale to nie ja. Nie ma dla mnie znaczenia czy ktoś jest członkiem Backstage # 3 czy fanem z jakiejś ukraińskiej wsi, czy był na koncercie w Wiedniu, Londynie bądż Stuttgarcie, czy ściskał rękę Jona bądż jego tyłek, czy widział ich na żywo 5 razy czy 0. Każdy jest dla mnie równy i zapewne dla bj też, chociaż czasami może wydawać się inaczej. Jedyna kategoryzacja jakiej poddaję ludzi słuchających Bon Jovi to taka, że mogę podzielic ich na 1.Fanów - tych, którzy naprawdę żyją tą muzyką, która coś im daje i odnajdują w niej coś więcej niż tylko chwytliwą melodię i 2."fanów" ,którzy lubią potańczyć przy It's my life na dyskotece i nic poza tym.
Jestem członkiem Backstage, bo bardzo tego chciałam! (nie ja jedyna w tym kraju) Nigdy się z tym nie obnosiłam ani nie szczyciłam. Oczywiście widnieje członkowski numer w moim profilu, który najwidoczniej razi w oczy niektórych, ale przecież to chyba nic złego, że tam jest i krzywdy nikomu tym nie robię?
Swoją poprzednią wypowiedż odniosłam do posta pewnego forumowicza/forumowiczki, który sam określił, iż :
"prawdziwy fan to taki, który o zespół walczy a nie płaci 50$ za Backstage"
Tak pomyślałam, że może po prostu niektórzy z was mają z tym problem i przy każdej nadarzającej się okazji rzucają głupiutkie komentarze, nie wiadomo czemu służące. Sami starając się pokazać jakąś różnicę między jednym obozem a drugim. Nie wydaje mi się, abym kiedykolwiek tak robiła. Nie rozumiem więc zarzutów w stronę moją czy innych ludzi, którzy dołączyli do FC. Jak już wspomniałam- każdy ma to, co chce mieć i do czego dąży! Jedni wolą alkohol, drudzy originalne ciuchy i kosmetyki a jeszcze inni chcą być w Backstage! Nikt nie podstawia mi nic pod nos. Nie mam tatusia z kartami kredytowymi (mamusi też nie) ani męża z wypchanym portfelem. Nikt nie spełnia moich koncertowych zachcianek. Wszystko co mam bądż doświadczyłam (czyt. koncerty i uścisk ręki Jona) to właśnie dzięki sobie, bo potrafiłam dążyć do swoich marzeń, czasami wbrew wszystkiemu i wszystkim. Udało się! Może infantylne dla niektórych, bo to tacy sami ludzie jak my wszyscy, ale dla mnie to wiele bardzo wiele. Czy uważam się za kogoś lepszego? Nie! Każdy może to mieć. Troszkę chęci i samozaparcia. Gdyby ktoś miał z tym problem- mogę się podzielić. Wystarczy dla kilku osób.

Myślę, że każdy zastanawiał się kiedys czego tak naprawdę oczekuje od całej tej przygody z Bon Jovi. Jedni pragną wyłącznie najnowszych bootlegów, inni koncertów a jeszcze inni zadawalają się tym, że mogą posłuchać sobie handa w aucie. Każdy jest inny i ma pełne prawo do tego, by decydować na jakim etapie chce zakończyć swoją przygodę. Może zamiast narzekania i krytykowania Backstage, powinno się docenić to, że wiele rzeczy, które znajdują się tutaj pochodzą właśnie z FC! Czy to w formie niusow, które panowie dodają, czy to piosenek i teledysków na które czeka cały świat! Nie muszę ich tutaj wrzucać, mogę zostawić wyłącznie dla siebie i obdzielić kilka znanych mi osób, ale nie! zamieszczam tu, żeby każdy z was mógł spokojnie sobie to ściągnąć! W zamian czasem nie dostając zwykłego słowa- DZIęKUJę. Najważniejsze to, że ściagneło 50,70, 100 osób a reszta jest mało ważna, czy ktoś może natrudził się, żeby daną rzecz zdobyć! Powinniśmy się nauczyć doceniać to co mamy i to co ktoś nam daje, mówię również o sobie, gdyż oczywiście nie jestem święta.

A jeśli chodzi o Poplistę, to już napisałam swoje jak to określiłeś "wyraziste zdanie". Nikomu nie zabroniłam głosować po 100 razy na dzień. Oszustwo nazwałam oszustwem. Niech nikt mi nie mówi, że tutaj akurat "cel uświęca środki" bo nie uświęca! I że takie czasy i wszyscy oszukują! Jeśli mówicie, że walczycie o zespół, to walczcie, ale sprawiedliwie. Myślę, że Jon nie byłby zadowolony wiedząć, że sztucznie próbujecie utrzymać na wysokich pozycjach jego piosenkę. Nie zaprzeczam, że nie chciałam, aby MaM wylądowało na pierwszym miejscu. Chciałam! ale było to wtedy, gdy bj zajęli pozycję nr 2 i do tej pierwszej naprawdę brakowało niewiele. Nie sugerowałam nikomu, aby wysłał 40 sms-ów.Może naiwnie myślałam, że wskoczymy na podium bez tej sztucznej reanimacji. Było minęło.Ostateczna decyzja i tak należy do was i jeśli macie czas i ochotę to głosujcie nawet i 200 razy, tylko czy to ma sens? Jeśli ludzie nie chcą jej słuchać- trudno.

To troszkę więcej Frankie, niż zapewne chciałeś usłyszeć, ale skoro już o tym zacząłeś to chciałam pociagnąć temat głębiej. Nie kieruję słów do pani A z forum bądż pani B. Chciałam przedstawić sytuację ogólnie, gdyż nie pierwszy raz padają podobne zarzuty. Mam nadzieję, że mówię o tym po raz ostatni. Nie zamierzam się więcej tłumaczyć ze swoich marzeń.

Z pozdrowieniami (zwłaszcza dla mojego bootlegersa)- jovizna zwana sofi :)
Awatar użytkownika
jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 882
Rejestracja: 22 września 2005, o 11:34
Lokalizacja: ..
Kontakt:

Post autor: jovi »

Dorzuciłbym jeszcze do tego od początku Twoje "wyraziste'' zdanie na temat tych, którzy mają wolny czas i możliwość słuchania Poplisty i oddawania głosów na piosenkę swojego ulubionego zespołu
Piosenka ma byc fajna czy wymuszona by ją ludzie sluchali?
1 czlowiek = 1 glosowanie, np czemu nie kupisz 100 egzemplarzy plyty HAND dziennie ? wtedy napewno ktos z BJ zauważyłby fantastyczna sprzedaż i wysłał bon jovi na małą trase po Polsce.
Potraficie tylko narzekac za to co wam ktos podaje pod nos. Nauczcie sie szanowac ludzi ktorzy robią cos dl;a was nei oczekując nic w zamian. Nie mam marzeń być na koncercie BJ po prostu robie to co zawsze robilem i robię to najlepiej - zbieram bootlegi.
Fani z backstage też nie są najlepszymi fanami - bo można je łatwo zagiąc ;D:D
ani męża z wypchanym portfelem
do czego pijesz? :lol:
Może zamiast narzekania i krytykowania Backstage, powinno się docenić to, że wiele rzeczy, które znajdują się tutaj pochodzą właśnie z FC! Czy to w formie niusow, które panowie dodają, czy to piosenek i teledysków na które czeka cały świat! Nie muszę ich tutaj wrzucać, mogę zostawić wyłącznie dla siebie i obdzielić kilka znanych mi osób, ale nie! zamieszczam tu, żeby każdy z was mógł spokojnie sobie to ściągnąć!
;) pewnie dlatego doceniam niewiele osob z Polskiej strony.
Bo niektorym nie przejdzie przez gardlo slowo dziękuje.
A Ci ktorzy potrafili to napewno wiedzą ze pamietam o nich.
Z pozdrowieniami (zwłaszcza dla mojego bootlegersa)- jovizna zwana sofi
no to cr@sh ma u mnie przerypane :D
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Niepotrzebna dyskusja ... w sensie nikt tutaj nie dzieli fanów na lepszych czy gorszych.

Jeśli chodzi o Bacstage to jest tam wielu porządnych ludzi a ja nie należę do Backstage gdyż uważam, że w obecnej sytuacji (brak trasy) jest to strata kasy. Ale ja tak uważam i nikomu nie mówie co ma robić.
Piosenka ma byc fajna czy wymuszona by ją ludzie sluchali? 1 czlowiek = 1 glosowanie, Piosenka ma byc fajna czy wymuszona by ją ludzie sluchali?
Wiesz Jovi z jednej strony Twoje podejście jest jak najbardziej rozsądne. Jednak przykład tego i po 5ciu latach od kupna płytki NJersey spodobało mi się "Blood On Blood" świadczy o tym iż słuchając czegoś jakiś czas można tą piosenkę pokochać. Teraz ją uwielbiam a jeszcze 3 tyg temu byłbym za wywaleniem jej z albumu.
Reasumując jakby "Blood On Blood" leciało w radiu non-stop sztucznie utrzymywane na listach byłoby duże prawdopodobieństwo że uwielbiałbym ją już 5 lat temu. Niektóre piosenki trafiają do ludzi dopiero po jakimś czasie dlatego nie widze nic złeg w oddawaniu 40 głosów dziennie. Ich czas.
np czemu nie kupisz 100 egzemplarzy plyty HAND dziennie
Jest to zdecydowanie najlepszy sposób na ściągnięcie Jovisów do Polski.

Nie mam marzeń być na koncercie BJ
Ta sprawa mnie u Ciebie nurtuje. Zbierasz bootlegi itp, biedny nie jesteś (masz nawet swój samochód) a na koncercie nie byłeś.
1.Fanów - tych, którzy naprawdę żyją tą muzyką, która coś im daje i odnajdują w niej coś więcej niż tylko chwytliwą melodię i 2."fanów" ,którzy lubią potańczyć przy It's my life na dyskotece i nic poza tym.
Za niedługo dzieląc fanów będziesz używać zamiast I't' My Life -> We Got It Going On :)
01.Stuttgart 2006
02.Lipsk 2008
03.Drezno 2011
04.GDAŃSK 2013!!
05.WARSZAWA 2019!!

Please Wait.....Loading....
Awatar użytkownika
jovi
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 882
Rejestracja: 22 września 2005, o 11:34
Lokalizacja: ..
Kontakt:

Post autor: jovi »

Cytat:
Nie mam marzeń być na koncercie BJ

Ta sprawa mnie u Ciebie nurtuje. Zbierasz bootlegi itp, biedny nie jesteś (masz nawet swój samochód) a na koncercie nie byłeś.
wiesz Adrian - dla mnie rok 1995 juz minął wiec to już nie są TE koncerty.
Teraz wole kupic krate browara - kupic tv 32 calowy , zestaw glosnikow 5.1 i ogladnac koncert, niż stracic te same pieniadze i widziec czyjas glowe przez 2 godziny ;)
Awatar użytkownika
Frankie
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 939
Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Frankie »

Jak się wyraziłem już w poście, który wywołał tę dyskusję, to co napisałem nie było z mojej strony zamiarem poczynienia jakiejś uszczypliwości, czy dyskredytowania Twoich Jovizna, czy jakiegokolwiek innego członka bądź nieczłonka backstage, dokonań związanych z zespołem, który Nas wspólnie obchodzi. Czytając Twoją wypowiedź jedynie poprosiłem o wytłumaczenie słów, których kontekst najwyraźniej źle zrozumiałem.
Napisałem, że jest to tylko swobodna wymiana poglądów, a napewno nie moja ''osobista wycieczka w Twoją stronę". Jeśli tak to odebrałaś to mogę tylko przeprosić. Wiesz pewnie sama dobrze, że słowo pisane ma zupełnie inną wagę niz słowo mówione. To co się napisze można różnie interpretować.
Fanem Bon Jovi jestem już od bardzo dawna, jednak na forum nie należę do "starych wyjadaczy". Będąc zarejestrowany na bonjovi.pl czuję się częścią wielkiej "rodziny" aczkolwiek mój krótki forumowy staż nie pozwala mi jeszcze dokładnie rozeznać się w sytuacji w tej, jak to określiłem "rodzinie". Mam nadzieje, że to się zmieni.
Kończąc chciałbym tylko jeszcze raz przeprosić Ciebie Jovizna i wszystkich członków backstage oraz tych, którzy nimi nie będąc są fanami Bon Jovi, a których w jakiś sposób dotknęły moje słowa.
Mam nadzieję, że pozostaniemy po tej samej linii frontu.

Z pozdrowieniami i podziękowaniami dla tych wszystkich, którzy co dzień dbają by Always Bon Jovi portal wyglądał tak dobrze jak obecnie.

Frankie zwany Michałem
Awatar użytkownika
jovizna
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2595
Rejestracja: 20 września 2005, o 17:53
Lokalizacja: 5 567 km from New Jersey!

Post autor: jovizna »

Adrian pisze:Ta sprawa mnie u Ciebie nurtuje. Zbierasz bootlegi itp, biedny nie jesteś (masz nawet swój samochód) a na koncercie nie byłeś.
:hahaha: :hahaha: jak to mówią Adrian.. you made my day!

Dziwne, prawda ? :D ale everyones different just take a look around. Nie każdy od życia chce tego samego. Troszkę obszernie podchodzę do jednego tematu, ale co tam ;) skoro mowa o koncertach to jakże mogłabym siedzieć cicho hihi.
Nie interesuje mnie kolekcja kilkuset dvd z koncertami jakie posiadają nasi bootlegersi ani też bycie na tych koncertach gdzieś w odległej części stadionu/sali itp. Wtedy naprawdę wolałabym za te pieniądze kupić sobie dobry sprzęt dvd i obejrzeć go w domu, bez żadnych przepychanek, bez nerwów,bez spoconych ludzi wokół Ciebie hehe,bez gwarancji, że w ogóle dostrzeżesz zespół na scenie. Mówi się, że na koncercie bon jovi nie ma złych miejsc i czy to jest ostatni rząd siedzący czy sektor przed sceną to wszystko jedno, ale nie dla mnie. Oczywiście może ktoś zarzucić, że w takim razie nie liczy się dla mnie muzyka, ale ja zapewniam, że się liczy a w połączeniu z tym, że Jon i reszta znajdują się na wyciągnięcie ręki to naprawde nieziemskie przeżycie :D Nie każdy pragnie tego samego, dlatego nie mogę powiedzieć, że ktoś będący na koncercie np w Milton siedzący na samym końcu miał gorszy koncert bądż przeżycia jak ja. A pani, której mężuś załatwił wejsciówkę na scenę jest bardziej szczęśliwa niż ja.


Frankie,

Nie odebrałam Twojego posta jako prostackiej zaczepki w moją stronę, których było tu kiedys troszkę więcej niż kilka. Cieszę się, że potrafisz się przyznać do błędu, którym tutaj było niezrozumienie mnie. Nie gniewam się.
Co do forumowych wyjadaczy: każdy ma tu takie same prawa i jest takim samym uzytkownikiem jak ja z liczbą hmm 1300 postów jak i ten kto ma ich 200 bądż 3! Nikt nikogo nie nagradza za przekroczenie kolejnego tysiąca( to tak nawiązując do innego tematu hehe). Chcesz - wypowiadaj się i integruj z naszą dziwną czasem "rodziną", nie masz ochoty.. to jakoś się z tym pogodzimy ;) pozdrawiam.
Awatar użytkownika
nati7777
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 542
Rejestracja: 11 sierpnia 2006, o 17:39
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: nati7777 »

Chcesz - wypowiadaj się i integruj z naszą dziwną czasem "rodziną", nie masz ochoty.. to jakoś się z tym pogodzimy
pięknie powiedziane :D
Awatar użytkownika
Misiek
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 329
Rejestracja: 13 października 2006, o 18:17
Lokalizacja: Jarosław
Kontakt:

Post autor: Misiek »

Jejku, jovisia, takiego długiego Twojego posta chyba nie pamiętam ;)
A może mi ktoś wyjaśnić, skąd był ten post na początku? Bo nie mogę go znaleźć, a chce nadrobić zaległości. Dziękuję :)
"If You believe in something,
You can't give up"
R.S.
Awatar użytkownika
M.Ssed
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 534
Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
Lokalizacja: Oława/Wrocław
Kontakt:

Post autor: M.Ssed »

gdzieś mniej - więcej w tych okolicach chyba było ;)

http://www.bonjovi.pl/forum/viewtopic.p ... &start=315
ODPOWIEDZ

Wróć do „Fanforum”