Wybory 2007: Sondaz

Wszystko co nie pasuje do pozostałych kategorii.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Zablokowany

Na kogo zagłosujesz w najbliższych wyborach

PO
4
40%
PiS
2
20%
LiD
2
20%
PSL
1
10%
Samoobrona
0
Brak głosów
LPR
0
Brak głosów
PPP
0
Brak głosów
Nie zagłosuje bo - nie mogę
1
10%
Nie zagłosuje bo - nie obchodzi mnie los Polski !
0
Brak głosów
 
Liczba głosów: 10

Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Wybory 2007: Sondaz

Post autor: Adrian »

Sprawa jasna. Przedstawcie swoje preferencje wyborcze. Na kogo zagłosujecie i dlaczego.

Moje preferencje są raczej czytelne dla osób które prowadziły ze mną polemikę.Oto moje Top 3 partii:
1.PO (poniej dlaczego)
2.PSL - za to iż mogli wejść do rządu z PiSem w poprzedniej kadencji, ale postawili warunki programowe. PiS się na nie nie zgodził więc PSL nie widział możliwości współpracy. Partia która jako jedyna pokazała w poprzednim sejmie że można mieć honor nawet w polityce.
3.LiD - mimo tego iż wyzywałem na SLD 2 lata temu i dziwiłem się, ze weszli do sejmu z tak dużym poparciem obecnie cenie ich bardziej niż 2 lata rządów PiSu. Pomimo ich wszystich przekrętów ta partia dbałą o dobrą gospodarkę dzięki czemu dzisiaj żyje nam się lepiej.

Dlaczego zagłosuję za PO:
1.Od czasu kiedy na poważnie zacząłem interesować się polityką (1995 rok) zwracałem uwagę na poszczególnych posłów, na ich czyny, obietnice i realizacje. ?adna z partii nigdy nie dawała mi nadziei na lepszą Polsce. PO jest pierwsza partie która daje mi takie nadzieje.
2.Jest to partia która nie walczy o władze za wszelką cene.
PO mogło stworzyć swój rząd przed rozwiązaniem ostatniego sejmu. PO dostało oficjalną ofertę od LiDu i PSLu aby stworzyć rząd większościowy.
PO powiedziało, że nie będą się wdawać w "kolorowe" koalicje tylko po to aby dostać sie do władzy.
3.Jest to jedyna partia która posiada szereg osób które szanuję. min
- Tusk - Niby 2krotny przegrany, ale potrafi trzymać klase. Obecną jego słabością jest to iż nie atakuje jako pierwszy tylko co najwyżej odpowiada na ataki. Przykład polityka któy potrafił stworzyć potężna partie polityczną. Cenie go takze za dzialalnośc gospodarczą.
- Niesiołowski - facet ma cięty język. Często teksty które mówi są ostre, ale bardzo inteligentne. Bardzo oczytany i posiadający wielką wiedzę z historii.
Siedział lata w więzieniu za walke o wolnośc. Ryzykował swoje życie dla Polski i za to należy mu sie mój szczególny szacunek.
- Komorowski - Inteligentny. Potrafi się zachować. Jak dyskutuje to trzyma kulturę. Działacz opozycji
- Kosecki - świetny piłkarz i honorowy polityk. Zrezygnował z kandydowania na prezesa PZPN aby ta funkcja nie była funkcja polityczną.
- Gronkiewicz-Waltz - babka która potrafiła dojść do najważniejszych funkcji w Polsce i Europie i jednoczenie miala dobre noty za swoją prace.
- Boirusewicz - Wstyd wymieniać jego zasług bo znane są one wszystkim
- Sikorski - Polityk który okazał, ze nie wszystko wiąże się ze stanowsikiem. NIe podobały mu się sposoby sprawowania władzy i nie siedział cicho tylko po to aby trzymać stanowisko.

Jest jeszcze kilkunastu polityków PO których bardzo cenie i głównie z którymi wiąże s\nadzieje na "ruszenie się kraju do przodu".
4.Jedyna partia któa daje szanse na jknajlepsze wykorzystanie środków z Unii Eurpejskiej.
5.Partia która składa się z wielu fachowców dających nadzieje, ze stanowiska pastwowe końcu zostaną obsadzone ludźmi kompetentnymi a nie kolegami i koleżankami.
6.Ogólnie partia spokojna i kulturalna. O tym świadczy, ze ich wszystkie agresywne spoty powstawały w reakcji na spoty PiSu.
7.Partia któa potrafi wznieśc się ponad podziały i przegłosować ustawy ważne dla kraju.
itp.

Mogę wymieniać i wymieniać zalety tej partii. Jak dla mnie jedyna partia która daje realne szanse na unormalizowanie sytuacji w Polsce.


Jełśi interesujecie się polityką to dajcie swoje poglady.
Awatar użytkownika
Frankie
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 939
Rejestracja: 16 listopada 2006, o 16:48
Lokalizacja: Łódź

Post autor: Frankie »

Toś się Adrian rozpisał :)
?yczyłbym sobie i wszystkim Polakom, aby za cztery lata Polska wyglądała tak jak ją rysujesz w swoich postach, gdy PO wygra wybory. Jestem jednak co do tej wizji sceptyczny. Przytoczę tutaj słowa Lorda Actona "wladza demoralizuje, a władza absolutna demoralizuje absolutnie". Jak dotąd sprawdza się świetnie. Na wstępie zaznaczę, że nie ma takiej partii w Polsce, z którą mógłbym sie identyfikować. Postanowiłem jednak, ze wezme udział w nadchodzących wyborach.
Co komus takiemu jak mnie pozostaje?
Patrzę na scenę polityczną i widzę: na prawej stronie dwa obozy polityczne, które są tak ze sobą poróżnione, że idee POPiSu bis należy chyba włożyc między bajki( chociaż w polityce wszystko jest możliwe).
Dalej mamy LiD, prawdziwą mieszankę partii o rodowodzie komunistycznym i Demokratów.pl, którzy z komunistami w przeszłości walczyli. Jako samotny biały żagiel jawi się nam PSL, partia z historycznymi tradycjami, prawdopodobnie jedyna "chłopska" partia w przyszłym Sejmie. Inne partie od razu odrzuciłem, przedstawiając jedynie te, które mają szanse wejść do Sejmu (nie chcę żeby mój głos oddany na partie bez szans, stał sie głosem straconym).
Napewno nie zagłosuje na PiS. To co premier Kaczyński zafundował Polsce przez okres jego rządów (spojrzenie wieloaspektowe) w zupełności wystarczy.
Nie zagłosuję też na PO bo to, jak już chyba gdzies pisałem "spokojniejsza wersja PiSu". Zgadzam się z pogladem byłego prezydenta Kwaśniewskiego, że są to partie, które bawią się w tej samej piaskownicy nierzadko obrzucając sie piaskiem.
Tak naprawde wahałem sie miedzy PSLem a LiDem. Zagłosuję na LiD, gdyż ich postawa bardziej do mnie przemawia, mają kompetentnych ludzi w swoich szeregach o różnych rodowodach partyjnych ( co może prowadzić do wewnętrznych konfliktów, szczególnie przy tworzeniu przyszłego klubu parlamentarnego).
Jeszcze raz podkreślę, że mój wybór nie oznacza bezgranicznej sympatii, identyfikacji z dana partią, a tylko z tego iż uważam udział w demokratycznych wyborach za mój moralny obowiązek, abyśmy nie mieli powtórki z rozrywki, gdy mniejszość uprawnionych do głosowania zdecydowała kto będzie rządził wszystkimi.
Jednym słowem, gdy w niedzielę wieczorem usiądę przed telewizorem i zobaczę wstępne wyniki głosowania, ucieszę się zarówno z miny przegranego Kaczyńskiego, jak i z miny Tuska jesli skompletuje wyborczego hat-trica pod względem przegranych.
Również zachęcam do wypowiadania sie w tym temacie.
Zablokowany

Wróć do „Hyde Park”