Jon jako wokalista

Tutaj rozmawiamy o frontmanie zespołu Jonie Bon Jovi.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Jovita
It's My Life
It's My Life
Posty: 150
Rejestracja: 10 listopada 2007, o 12:47
Lokalizacja: Kłodzko

Post autor: Jovita »

W końcu po tylku latach głos mu się troszkę "sprał" ;)
Awatar użytkownika
Kasiunia
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 585
Rejestracja: 28 września 2005, o 09:01
Lokalizacja: Świętochłowice

Post autor: Kasiunia »

Głos Jona zawsze był rewelacyjny. Kiedyś był bardziej chropowaty. Wiadomo, ze jak Jonowi siadł głos pod koniec lat 80 musiał przestał śpiewać tak "rockowo" bo długo by nie wydolił. Teraz gdy śpiewa poprawnie przynajmniej mamy gwarancje, że nie straci głosu. Uważam, że teraz dużo więcej jest w stanie zaśpiewać, choć czasem ma problemy z tymi starymi kawałkami.
Awatar użytkownika
Anka29
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 281
Rejestracja: 16 czerwca 2007, o 08:22
Lokalizacja: Białystok

Post autor: Anka29 »

Przecież to jest normalne, że 45 -letni facet nie będzie miał takiego głosu jak 25-latek. jako młody facet Jon się nie oszczędzał i śpiewał wszystko na co mu warunki pozwalały i teraz już tego nie jest w stanie robic, aczkolwiek ja uważam, że jego głos jest jednym z lepszych rockowych, charakterystycznych głosów, jakie znam. Zresztą Jasiu właściwie na każdej płycie pokazuje inne "rodzaje" swojego głosu i inne możliwości. To jak śpiewa na KTF to dla mnie jest poezja - nie "wiszczy" już tak jak na poprzednich płytach, jego głos jest niższy, głębszy... Zreszta na koncertach z lat '90 widac też , że bardziej panuje nad wokalem.
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

sratatatata, jest masa starszych wokalistów i wokalistek niż Jon i też darli jape i drą nadal. Sekret tkwi w tym że Jonuś pali papieroski.
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

Przykładem na to, o czym mówisz jest właśnie wspomniany już Steven Tyler.
Jeśli chcecie się przekonać, zobaczcie na YouTube dwie wersje pewnej piosenki (I Don't Want To Miss A Thing Aerosmith):

http://pl.youtube.com/watch?v=Vo_0UXRY_ ... re=related
Nagranie pochodzi z 1998 roku (Tyler ma 50! lat).
Jeśli chodzi o ścisłość to najwyższy dźwięk w tej piosence to D2, czyli tyle ile Jon wyrabiał ostatnio przy TD mając 33 lata (na HAND usłyszymy najwyżej A1, a na LH w Any Other Day dociągnął do B1). Nie wdając się w szczegóły, Tyler śpiewa tu naprawdę wysoko. Posłuchajcie teraz wersji live:

http://pl.youtube.com/watch?v=p_cLeW_jy0M
Zaśpiewane w tej samej, wysokiej skali. Całkiem czysto nie było, ale za to bardzo emocjonalnie i z powerem niemal jak na albumie.

Podsumowując, albo Jon ma mniej zaangażowania, albo słabsze gardło; pewnie na dodatek zniszczone przez różne używki, może wszystko po trochę. Fakty są takie, że wokalistą pokroju Mercurego czy Tylera raczej nie jest, ale ja i tak mogę go słuchać bez końca ;)
BJbart
I Believe
I Believe
Posty: 62
Rejestracja: 24 września 2005, o 06:59
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Post autor: BJbart »

Kto z Was kiedykolwiek śpiewał? uczył się tego, szkolił się, tak na poważnie?
"i pokój będzie ostatnim słowem historii"
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Dobre pytanie Bart :)
Awatar użytkownika
Piotrek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 672
Rejestracja: 24 września 2005, o 19:24
Lokalizacja: Katowice

Post autor: Piotrek »

Kto z Was kiedykolwiek śpiewał? uczył się tego, szkolił się, tak na poważnie?
A jaki to ma budujacy związek z tematem? Pytanie chyba delikatnie mówiąc retoryczne, bo nie sądze, zeby ktos na forum był profesjonalnym wokalistą. I nie trzeba nim byc, zeby usłyszeć, ze ktoś sobie nie radzi albo fałszuje (nie wazne kto ;] )

A tak w nawiasie zapytam Grzegorza. Bo widze, ze operujesz skalami. Sam potrafisz to, ze tak powiem ocenić? Jesli tak to masz Bart odpowiedz :P
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
Awatar użytkownika
magda01614
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 573
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 11:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: magda01614 »

To jak niby Jasiek śpiewał już w dźwiękach A1 i B1, to miał 2 oktawy głosu? On normalnie nie ma aż tak wysokiego. Coś mi tu nie pasuje... A na Tylera to nawet nie dałam rady popatrzyć :D Jak widze tą jego morde... Jednak co do głosu to można powiedzieć, że nadal się trzyma i że mu się chce.
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

siadł mu głos po prostu, tylko ze w ten gorszy sposob
Sebastian jest dobrym przykładem jak miał głos na pierwszym albumie Skid Row a jaki ma teraz, wogole nie do poznania i tez mu głos tak jak by siadł tylko ze w ten dobry sposob :P

[ Dodano: 2007-12-04, 14:46 ]
a tak wogole to skad wiecie w jakich skalach oni spiewją?
jak sie to sprawdza, czy np. ja moge jakoś sam sprawdzic moja skale głosu, jesli tak to jak?

ps. a jak skale jest nalwieksza?

pytam sie bo nie wiem:P
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
Grzesiek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 508
Rejestracja: 2 listopada 2006, o 09:45
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Grzesiek »

A tak w nawiasie zapytam Grzegorza. Bo widze, ze operujesz skalami. Sam potrafisz to, ze tak powiem ocenić? Jesli tak to masz Bart odpowiedz
Tak, to wyniki moich "pomiarów"
Natomiast (żeby była jasność) - nie śpiewam, jednak chodzę do szkoły muzycznej (gram na gitarze) i o skalach rzeczywiście wiem trochę.

magda01614 pisze:To jak niby Jasiek śpiewał już w dźwiękach A1 i B1, to miał 2 oktawy głosu? On normalnie nie ma aż tak wysokiego. Coś mi tu nie pasuje...
Między A1 a B1 jest różnica sekundy małej (nazwa interwału, czyli tyle co 1 próg na gitarze, albo najmniejsza odległość na fortepianie). Te numery przy literach powinno się pisać w indeksach, ale tutaj nie wiem jak to zrobić, więc piszę zwyczajnie. Odleglość oktawy jest na przykład pomiędzy A1 a A2, albo C1 do C2.

teken020 pisze:a tak wogole to skad wiecie w jakich skalach oni spiewją?
jak sie to sprawdza, czy np. ja moge jakoś sam sprawdzic moja skale głosu, jesli tak to jak?
Jak masz gitarę, to chcąc sprawdzić skalę głosu (swojego lub w piosence) wystarczy sprawdzić najwyższy i najniższy dźwięk możliwy do wydobycia przez siebie (lub na nagraniu itd). Szukamy dźwięku na gryfie. Kiedy już go mamy, wystarczy nazwać dźwięki za pomocą nazw używanych w muzyce. Na przykład a1 jest na piątym progu pierwszej (najcieńszej) struny, ale tego nie podejmę się tłumaczyć :PPPP .
Tak samo można na fortepianie/keyboardzie. Jak nie masz żadnego instrumentu to ściągnij Aldo's Pianito (ekranowy keyboard) i metodą porównania sprawdź jakie dźwięki występują w utworze, ten program chyba nawet wyświetla nazwy.

Jeśli ktoś nie ma słuchu, to jest jeszcze jedna metoda, ale działa różnie - w Adobe Audition mamy analizator częstotliwości, który potrafi znaleźć częstotliwość najgłośniejszej składowej (czyli z reguły wokalu) w danym miejscu. Z reguły działa, jednak polecam metodę z gitarą lub klawiszami.

ps. a jak skale jest nalwieksza?
Dla głosu to gdzieś koło fis1 dla męskiego (czyli jak 2. próg na 1. strunie gitary) i e2 dla żeńskiego (1. struna na 12. progu). Gitara klasyczna posiadająca 19 progów ma skalę do e3 (ponad 3 oktawy) a fortepian koncertowy - do C5 (czyli nieco ponad 7! oktaw).

Skala Jona to mniej-więcej od H (przekłądając na gitarę to 5. struna na 2. progu; coś koło tego mogliśmy usłyszeć w Cold Hard Heart) do e2 (1. struna na 12. progu; Always pod koniec, z tym że to nie było to całkiem z przepony).

Najwyższy dźwięk jaki w ciągu ostatnich lat zaśpiewał Jon to "Livin On A Prayer" przed solówką, (h1 czyli 7. próg na 1. strunie); sprawdzałem na Live Earth.


Skalę sprawdza się raczej przez porównanie z jakimś dźwiękiem wzorcowym. Jeśli ktoś posiada słuch absolutny (ja nie posiadam, ani nie znam nikogo takiego, także w szkole muzycznej, czyli bardzo żadko), to może to ocenić bezwzględnie o każdej porze dnia i nocy. Powszechnie występuje słuch tzw. relatywny, także jest określany jako bardzo dobry (możemy mieć relatywny i słyszeć najdrobniejsze różnice i niuanse - nie w tym rzecz), jednak bez słuchu absolutnego możemy tylko porównywać dźwięki i nazywać zgodnie z oznaczeniami obowiązującymi w muzyce.

Uff... chyba najdłuższy mój post. Mam nadzieję że komuś się przydał ;)
studentmibm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 582
Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
Lokalizacja: Bytom

Post autor: studentmibm »

To mi zaimponowales kolego.
Awatar użytkownika
magda01614
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 573
Rejestracja: 31 sierpnia 2007, o 11:32
Lokalizacja: Kraków

Post autor: magda01614 »

Grzesiek pisze:magda01614 napisał/a:
To jak niby Jasiek śpiewał już w dźwiękach A1 i B1, to miał 2 oktawy głosu? On normalnie nie ma aż tak wysokiego. Coś mi tu nie pasuje...


Między A1 a B1 jest różnica sekundy małej (nazwa interwału, czyli tyle co 1 próg na gitarze, albo najmniejsza odległość na fortepianie). Te numery przy literach powinno się pisać w indeksach, ale tutaj nie wiem jak to zrobić, więc piszę zwyczajnie. Odleglość oktawy jest na przykład pomiędzy A1 a A2, albo C1 do C2.
Też to wiem, ponieważ sama chodziłam do szkoły muzycznej, musiałam porzucić, bo niestety nie miałam kiedy:( I znam interwały ;] Jednak jeśli Jasiek śpiewał w oktawie od C1 do C2 to już znaczyłoby, że ma dwie oktawy głosu, a on ma (chyba) jedną.

Grzesiek pisze:Dla głosu to gdzieś koło fis1 dla męskiego
Wcale, że nie. Są czasami takie przypadki, że mogą chłopaki wyciągnąć tak wysoko jak kobieta.


PS. Grzesiek a gdzie chodzisz do muzyka?
"...On any other day, I'd be blue eyes cryin,
I could tell the world, 'At least I'm tryin',
The clouds are breakin',
The sun is shinin' new for me and you..."
Awatar użytkownika
monjovi
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2553
Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
Ulubiona płyta: New Jersey
Lokalizacja: Turek/Poznań
Kontakt:

Post autor: monjovi »

O nie nie od C1 do C2 jest jedna oktawa tzw C raz kreślne i dwukreślne i bez przesady ale tak to ja zaśpiewam wiec Jasiek tym bardziej;p Ja byłam zmuszona uczeszczac na chór z w szkole muzycznej przez 4 lata troche też słysze i wydaje mi się, że wszystko z czasem się niszczy a od tego w jakim stopniu się zniszczy zalezy wiele od nas.

[ Dodano: 2007-12-04, 19:16 ]
A tak jeszcze dodam, ze określic tak dokładnie skalę głosu jeśli nie słyszy się tego głosu na żywo jest ciężko wiec kto tam wie ile Jon da rade wyciągnac;p
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

spox, dosyć ciekawe ale za wiele z tego nie zrozumiałem.. :P
Hmmmm... najwyzej Jon spiewa chyba w Runaway tak mi sie wydaje :P

z tego co widze to Jon całkiem wysoko potrafi śpiewać, a znacie jakiegoś wokalistę z najwyzszą skalą głosu??
najlepiej z rokowej muzyki:)
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
ODPOWIEDZ

Wróć do „Jon Bon Jovi”