Najwspanialszy głos w historii rocka

Post autor: **Dand** » 4 stycznia 2009, o 17:12

Frontman zespołu Led Zeppelin - Robert Plant - zajął pierwsze miejsce w rankingu "najwspanialszych głosów w historii rocka". Głosowali nie krytycy, ale fani muzyki.

Robert Plant zdobył więcej głosów niż Freddie Mercury (Queen), Paul Rodgers (Free) czy Ian Gillan (Deep Purple). Wokalista okazał się także lepszy od takich gwiazdorów, jak Roger Daltrey (The Who) oraz Axl Rose (Guns N' Roses).
Badanie zostało zorganizowane przez Planet Rock.

Poniżej przedstawiamy pierwszą dwudziestkę rankingu:

1. Robert Plant (Led Zeppelin)
2. Freddie Mercury (Queen)
3. Paul Rodgers (Free/Bad Company)
4. Ian Gillan (Deep Purple)
5. Roger Daltrey (The Who)
6. David Coverdale (Whitesnake)
7. Axl Rose (Guns N' Roses)
8. Bruce Dickinson (Iron Maiden)
9. Mick Jagger (The Rolling Stones)
10. Bon Scott (AC/DC)
11. David Bowie
12. Jon Bon Jovi (Bon Jovi)
13. Steven Tyler (Aerosmith)
14. Jon Anderson (Yes)
15. Bruce Springsteen
16. Joe Cocker
17. Ozzy Osbourne (Black Sabbath)
18. Bono (U2)
19. Peter Gabriel
20. James Hetfield (Metallica)

Co sądzicie o tym rankingu ? Ja zazwyczaj mam znacznie inne zdanie niz prezentowanie w tego typu rankingach ale myśle ,że ten jest wyjątkowo trafny. Nie zgadzam sie jednak z tak wysoką pozycja Paula Rodgersa, Daltreya też bym dał niżej no i Steven Tyler to dla mnie zdecydowanie pierwsza trójka - 13 miejsce to nieporozumienie.
Jon zajął 12 miejsce , może i zasługuje jednak na miejsce w pierwszej dziesiątce.
Jakie wasze wnioski ?

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 4 stycznia 2009, o 17:21

a gdzie jestem ja?

ja pierdziele, to zestawienie to totalne nie porozumienie, ja powinienem być na pierwszym Jon tuż za mną, potem steven tyler!!!!!!!!!! a Axl bym wywalił do drugiej 10tki

[ Dodano: 2009-01-04, 18:21 ]
btw z jakiej to strony wziąłeś, podaj link

Post autor: **Adrian** » 4 stycznia 2009, o 17:25

Miałem do tego dać dzisiaj newsa. Ale dzięki Tobie nie dam

Lista jak lista. Każdy ma swoich faworytów w takiej liście. U mnie Jon miałby 1wsze miejsce, a niektórych z tych Panów nie widziałbym w 15-tce.
Kogoś brakuje?? Oczywiście... Jak dla mnie brakuje liderów Manic Street Preachers, Oasis czy The Killers.

Jon Bon Jovi (Bon Jovi) - fajnie, ze podali z jakiego jest zespołu, bo trudno skojarzyć xD

[ Dodano: 2009-01-04, 18:28 ]
ps.
To jest z magazynu NME...
http://www.nme.com/news/led-zeppelin/41860

bartekbb23 · Post autor: **bartekbb23** » 4 stycznia 2009, o 17:33

Adrian pisze:ak dla mnie brakuje liderów Manic Street Preachers, Oasis czy The Killers.

chyba sobie robisz już naprawdę jaja tym razem....dajże spokój, co to za głosy...nawet na pierwszą 50tkę się nie nadają..nie wiem czy nawet na 100tke zasługują

[ Dodano: 2009-01-04, 18:34 ]
sory oasis jeszcze do 50tki wejdzie ale reszta wielce wątpliwe

Post autor: **Dand** » 4 stycznia 2009, o 17:46

Adrian pisze:Jak dla mnie brakuje liderów Manic Street Preachers, Oasis czy The Killers.

Głosy świetne ale za słabe na pierwsza 20-tke w HISTORII. Liam ma jak dla mnie dobry głos, bardzo charakterystyczny ale np na koncertach nie powala na kolana. Z kolei Brandon - patrzac na ostatnią plyte - moglby sie znalezc co najwyzej w liscie najlepszych głosów w historii popu

( taka mała uszczypliwość )
bartek ja to przekopiowałem z onetu --> http://muzyka.onet.pl/10174,1890364,newsy.html

Post autor: **Adrian** » 4 stycznia 2009, o 17:58

MAcie swoje zdanie, ale dla mnie James Dean ma o niebo lepszy głos niż Axl, czy Robert Plant, a że MSPreachers nie gra tak komercyjną muzykę jak większość z wymienionych, to fakt dyskwalifikuje go z tej listy.

A co do Brandona to wokal jak dla mnie ratuje tą słabą aranżacje (producent Madonny to nie jest dobre rozwiązanie). Jak słucham tego albumu to skupiam sie na wokalu i tekstach oraz melodii pomijając warstwę muzyczna, któa mnie cholernie drażni. To jednak rozmowa na inny temat.

Liam - nie ma mocnego głosu, ani zbytnio charakterystycznego, ale bardzo go lubię słuchać szczególnie w balladach.

Tatar · Post autor: **Tatar** » 4 stycznia 2009, o 19:24

Rodgers to nieporozumienie, Freddie powinien mieć 1, Axl ma odpowiednie, Jon do pierwszej 10, Liam na drugą zasługuje, ale na nic więcej.

teken020 · Post autor: **teken020** » 4 stycznia 2009, o 19:48

mi brakuje tam Bacha

Bon Joviatko · Post autor: **Bon Joviatko** » 5 stycznia 2009, o 11:58

Brakuje Bacha, Vince'a (Motley Crue) i Knut Erik Østgård'a (Return).

Moonshine · Post autor: **Moonshine** » 5 stycznia 2009, o 16:57

Jak dla mnie zabrakło tam Klausa Meine ( Scorpions ),Jimma Morissona ( The Doors),Phila Collinsa ( Genesis).Obecność Rodgersa i Rose na tej liście,uważam za totalne nieporozumienie.Jon i J.Hetfield zdecydowanie za nisko.Takie są moje wnioski po obejrzeniu tej listy.
Zapomniałbym.W tej 20 powinni się znaleść także Rob Halford ( Judas Priest,Faith ),Michael Stipe ( Rem ),Michael Hutchence ( Inxs ), Mike Patton ( Faith No More ).

Post autor: **Dand** » 5 stycznia 2009, o 17:28

Moonshine pisze:Obecność Rodgersa i Rose na tej liście,uważam za totalne nieporozumienie

Jak dla mnie to Axl w swoim prime miał fenomenalny głos, robił z nim co chcial , był szalenie charakterystyczny. Wiadomo , ze niektorych to skrzeczenie mogło drażnić ale trzeba docenić jego klase.

sobol_77 · Post autor: **sobol_77** » 5 stycznia 2009, o 18:15

Adrian pisze: Kogoś brakuje?? Oczywiście... Jak dla mnie brakuje liderów Manic Street Preachers, Oasis czy The Killers.

Ale poleciałeś Adrian hehe. Tak poważnie, brakuje na pewno Ronnie'go Jamesa Dio i Jima Morrisona. No i dla mnie David Coverdale to rockowy wokal nr 1 - więc zdecydowanie jest za nisko... Poza tym Tylera z Axlem bym miejscami zamienił i od biedy mogłoby być

. Bym zapomniał - pod koniec drugiej dziesiątki wrzuciłbym Sammy'ego Hagara i gra

Tatar · Post autor: **Tatar** » 5 stycznia 2009, o 18:55

Dandi pisze:Axel

Axl Axel to był w Gliniarzu z Beverly Hills.

Tak poważnie, brakuje na pewno Ronnie'go Jamesa Dio i Jima Morrisona.

Podpisuję się pod tym.

Phila Collinsa ( Genesis)

Z całym szacunkiem do Phila i Genesis bo to świetna kapela, ale Collins nie ma rockowego głosu.

Obecność Rodgersa i Rose na tej liście,uważam za totalne nieporozumienie.

Widocznie mało wiesz o rock'u. Queen nie wzieli Rodgers'a od tak, bo nie miał co robić. Polecam posłuchać zespołów Free, czy Bad Company - świetna muzyka. Choć rzeczywiście miejsce 3 jest troche na wyrost. A o Axl'u nie wspominam, bo czy sie komus podoba czy nie to wziąż jest najbardziej charakterystyczny wokal rock'a.

Post autor: **Dand** » 5 stycznia 2009, o 19:47

Tatar pisze:Axl Axel to był w Gliniarzu z Beverly Hills.

O kurde ale wstyd

Juz poprawiłem.

emilka · Post autor: **emilka** » 6 stycznia 2009, o 11:30

Dandi pisze:
Tatar pisze:Axl Axel to był w Gliniarzu z Beverly Hills.
O kurde ale wstyd Juz poprawiłem.

Ostatnio przy znajomych wspomniałam coś o Axlu, a kolega zapytał mnie, czy mówię o Gliniarzu z Beverly Hills. Kompletnie nie miałam pojęcia o co mu chodzi, nigdy nie oglądałam tego filmu - teraz już rozumiem

Przeglądam tak tę listę, trochę rzeczy bym zmieniła (np. Steven Tyler wyżej, Frieddie Mercury na 1. miejsce), ale dlaczego nie ma żadnej kobiety? Przecież one też potrafią świetnie śpiewać rocka. Nie dorzucilibyście żadnej do tej listy?