The hottest band in the world;)-Kiss

[Geminiman019]

Ale ja w tym poprzednim poście nie napisałem niczego takiego że to jest plagiat. Ja tylko napomknąłem o tym że ta ich ostatnia piosenka bardzo mi się podoba, głównie za to staroszkolne brzmienie, którego byłem spragniony jak Kania dżdżu. Ja już skończyłem pisać o tych podobieństwach do wszystkiego. Na przyszłość czytaj wyraźnie co pisz. Napisałem tylko tym o że utwór "Modern Day Delilah" wyjątkowo przypadł mi do gustu, bo według mnie ich muzyka jest z duszą. Rattie, ty chyba wpadłeś w jakąś paranoję jeżeli chodzi o to co ja tutaj piszę.

[Rattie]

Napisałem tylko tym o że utwór "Modern Day Delilah" wyjątkowo przypadł mi do gustu, bo według mnie ich muzyka jest z duszą. Rattie, ty chyba wpadłeś w jakąś paranoję jeżeli chodzi o to co ja tutaj piszę.

to już tak niewyraźnie piszę, że nie idzie się domyślić, że być może jednak wyjątkowo raz nadzwyczajnie (itd ) skomentowałem Twój NIEostatni post?

A jeśli dalej nie czaisz to dam Ci wskazówkę:

Ten pomysł z muzykami którzy są gigantycznych rozmiarów w ostatnim klipie jest ewidentnie skopiowany z "Love is Strong" The Rolling Stones.

Tak, brawo Gem, tak!! Własnie ten post komentowałem, bo fakt czy Ci się nowy KISS podoba czy nie naprawdę mnie jakoś zbytnio nie interesuje.

[Geminiman019]

Rattie proszę Cie, zapomnij o tych rzeczach co wtedy napisałem i więcej już tego nie rozdrapuj. A zresztą, na innym forum mają mi za złe, ze nadużywam terminu One-Hit Wonder czyli Artyści Jednego Przeboju.

[ROCKSTAR]

A dzisiaj, jakos tak, od samego rana mam kawalek Kiss w glowie:"Reason To Live"...

Pewnie wyjde na jakiegos profana w oczach fanow Kiss ,ale dla mnie ta kapela, to tylko rocznik 1987-1992 ( wiadomo- tylko 3 plyty wydane w tym okresie, ale JAKIE!!).

"Crazy Nights"-no to jest po prostu hit za hitem...

Ale bardziej sobie cenie album "Hot In The Shade"- wiecej rockowego ognia w klimatach jakich kocham, wiecej... gitar po prostu; jedna, bardziej, niz przepiekna ballada ( "Forever")... "You Love Me to Hate You", "Little Caesar"... Dlugo by wymieniac...

No a na koniec jeszcze plyta "Revenge"- dla mnie, chyba najlepsza w ich karierze plyta... Od "Unholy" po "I Just Wanna"...

Wczesniejsze ( i pozniejsze) dokonania Kiss zupelnie nie trafiaja do mnie... Ale te trzy albumy to moja jazda obowiazkowa, po wsze czasy chyba!!

[Geminiman019]

Dzisiaj kupiłem sobie płytę Psycho Circus i przesłuchałem ją całą za jednym zamachem. Chyba wiecie o tym że jest to jeden z ostatnich albumów wyprodukowanych przez Bruce'a Fairbairna. Najbardziej podoba mi się tak piąta piosenka We Are One (Jesteśmy Jednością). Jest to chyba jeden z nielicznych utworów napisanych i zaśpiewanych przez Gene'a Simmonsa, który nie ma w sobie ani odrobiny kiczu. Sam nie wierzę w to że najbardziej wyrazisty członek tego zespołu jest autorem tak głębokiej i wzruszającej gitarowej piosenki. Jakoś ciężko mi sobie wyobrazić teledysk do tego utworu (zwłaszcza że był okres kiedy KISS do powrócił dawnego stylu). Chaim Witz w tym makijażu i kostiumie oraz wywalający jęzor byłby wtedy wybitnie nie ma miejscu. Jednak The Demon nie jest tak demoniczny jak by się mogło wydawać.

[Smolek]

Do dziś znałem dwie płyty tego zespołu - Crazy Nights i Hot In The Shade, które są bardzo dobre. Dzisiaj przypadkiem znalazłem piosenkę Beth z albumu Destroyer z 1976 roku, i tak mi się spodobała, że zdecydowałem się posłuchać całego albumu. I to była świetna decyzja, już dawno mnie zaskoczył mnie żaden album jak ten. Jest po prostu.. nie boję się użyć tych słów - genialny Posłuchałem drugi raz album, i jeszcze bardziej mi się spodobał. O tyle dziwne, że z lat 70 przesłuchałem zaledwie jeden cały album - Pin Floyd: The Dark Side of the Moon. Wszystkie piosenki mają to coś w sobie, ale 3 piosenki, które bym najbardziej bym wyróżnił, to: Beth (śpiewana przez perkusistę zespołu - Petera Crissa), Great Expectations (śpiewana przez Simmonsa, refren wymiata ), i Shout It Out Loud ( śpiewana przez Stanleya i Simmonsa). Jednak wszystkie są świetne. Potem posłuchałem następny album, też z 1976 roku - Rock and Roll Over. Kolejna bardzo dobra płyta Gorsza od poprzedniczki, ale nie sadzę, żeby któraś z płyt Kiss przebiła Destroyer. I na pewno wezmę się za inne płyty. I czyżby Kiss będą moją 4 ulubionym zespołem/wykonawcą (Po Bon Jovi, Bryanie Adamsie, i Def Leppard)? Okaże się. Ależ się rozpisałem.

[Cleevleen]

Dlaczego dopiero teraz znalazłam ten temat? O.O
Tak, też uwielbiam KISS - 1sze miejsce ex aequo z BJ! Co prawda nie znam dużo ich piosenek i tylko 1 całą płytę (Asylum, która bardzo mi się podoba), ale w sumie tak na serio zaczęłam ich słuchać 2 miesiące temu.
Moje ulubione kawałki: "Who Wants To Be Lonely" (dlaczego? Nie sprecyzuję. Przede wszystkim muzyka, ale też słowa i 'to coś'), "Forever" (ich pierwsza ballada, jaką usłyszałam, od razu się w niej zakochałam), "Heaven's On Fire" (definitywnie i za wszystko, jeśli wiecie co mam na myśli ), "Reason To Live", "Then She Kissed Me" (sentyment...), "Psycho Circus", "Let's Put The X in Sex (za to samo, co HOF)", "Turn On The Night" (energiczna, daje dobrą energię), ostatnio słucham w kółko "Every Time I Look At You".
Mam ściągniętą Animalize I Destroyer, które chcę w najbliższym czasie przesłuchać i oczywiście zamierzam sobie kupić 4, 5 moich ulubionych płyt (bo na pewno ich tyle znajdę-na razie na liście jest tylko wspomniane Asylum).
Tudzież jeżeli ktoś miałby jakieś sugestie co do tego zespołu albo chciałby mi coś polecić, to zachęcam i będę wdzięczna!

PS. Wiecie, że w tym albo przyszłym roku ma się ukazać ich nowa płytka? Nie wiem, jak wy, ale ja czekam!

[Geminiman019]

W tym roku ma się ukazać kolejna płyta tego zespołu nosząca nazwę Monster. Gene Simmons powiedział że będzie jeszcze mocniejsza niż Sonic Boom, a jej brzmienie będzie przypominało Destroyera. Wiadomo chociaż informacyjnie o tym kiedy będzie jej premiera.

[Smolek]

W tym roku ma się ukazać kolejna płyta tego zespołu nosząca nazwę Monster. Gene Simmons powiedział że będzie jeszcze mocniejsza niż Sonic Boom, a jej brzmienie będzie przypominało Destroyera. Wiadomo chociaż informacyjnie o tym kiedy będzie jej premiera.

Premiera będzie w październiku. Pierwszym singlem będzie piosenka "Hell or Hallelujah", która ukaże się 2 lipca. Tutaj mamy krótki fragment tej piosenki (30 sekund): http://www.youtube.com/watch?v=4efDTR0rtiw

[Geminiman019]

W tym roku ma się ukazać kolejna płyta tego zespołu nosząca nazwę Monster. Gene Simmons powiedział że będzie jeszcze mocniejsza niż Sonic Boom, a jej brzmienie będzie przypominało Destroyera. Wiadomo chociaż informacyjnie o tym kiedy będzie jej premiera.

Premiera będzie w październiku. Pierwszym singlem będzie piosenka "Hell or Hallelujah", która ukaże się 2 lipca. Tutaj mamy krótki fragment tej piosenki (30 sekund): http://www.youtube.com/watch?v=4efDTR0rtiw

Podoba mi się to. Takiego prawdziwego rock n' rolla z wykopem mamy dziś prawdziwy deficyt. Jak reszta płyty będzie w takim stylu to kupuję ten krążek.

[Smolek]

KISS wydali pierwszy singiel z nowej płyty Monster. Hell Or Hallelujah, bo tak nazywa się piosenka jak dla mnie świetna, i album zapowiada się odjazdowy.

http://www.youtube.com/watch?v=s9bsasfyESs

[Geminiman019]

Masz rację Smolek, lubię takie typowe rockendrolowe granie. Ponadto Gene czy Paul (już nie pamiętam) powiedział że na tym nadchodzącym albumie będą tylko takie dynamiczne, czadowe kawałki i nie uświadczymy tam żadnych balladek czy syntezatorów. Tylko mocne rockowe granie z wykopem.

[Smolek]

Masz rację Smolek, lubię takie typowe rockendrolowe granie. Ponadto Gene czy Paul (już nie pamiętam) powiedział że na tym nadchodzącym albumie będą tylko takie dynamiczne, czadowe kawałki i nie uświadczymy tam żadnych balladek czy syntezatorów. Tylko mocne rockowe granie z wykopem.

Na wcześniejszym albumie też tak było. A mi trochę szkoda, ze przynajmniej, że nie ma żadnej ballady. Ale z drugiej strony przez całą płytę będzie jazda na całego.

[Geminiman019]

O Sonic Boom wiem jeszcze że ten album został nagrany "na setkę" na analogowym sprzęcie. Mimo to dla mnie ta płyta brzmi bardzo dobrze. Zresztą Paul i Gene pomyśleli też o tym by wydać go na winylu, dlatego wszystkich piosenek razem wynosi nieco ponad 43 minuty. Obecny KISS to powrót do stylistyki i grania a la lata 70.

[black]

Monster przesłuchany? Chyba jak na razie najbardziej podoba mi się "The Devil Is Me".
Btw jedzie ktoś do Berlina? Bo osobiście załamałam się jak zobaczyłam info, po Bą Dżowi i Slashu na którego czekam na KISS już mnie nikt nie puści ._.