TU?, TU?...
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
TU?, TU?...
Greatest Hits tuż , tuż...Czy czekacie na niego z niecierpliwością odliczając ostatnie chwile , które pozostały do momentu aż ujrzy światło dzienne, czy raczej jest to Wam obojętne? Na jaki dotychczasowy album grzecznych chłopców z New Jersey czekaliście najbardziej niecierpliwie?
Ja na Bounce i ...cholernie się zawiodłem...
Ja na Bounce i ...cholernie się zawiodłem...
Bounce i Hand
co do Bounce to byłem wtedy na etapie bezgranicznego uwielbienia więc byłem zachwycony, przy Hand trzymały mnie jeszcze resztki fascynacji i ogólnie płyta mi się też podobała, pamiętam, że przez kilka miesięcy puszczałem ją w samochodzie dzień w dzień stojąc w korku w drodze na uczelnię ;D Teraz mam do obu płyt nieco inne podejście 
- Agata BJ
- Administrator
-
Have A Nice Day
- Posty: 4227
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Lublin / Edynburg
- Kontakt:
Zauważyłam, że ja w ogóle nie oczekuję na GH w jakiejś niecierpliwości. Oczywiście będę się starała zdobyć ją jak najszybciej, ale nie jest to dla mnie wielkim wydarzeniem, do którego odliczam dni. Nie słuchałam snippetów piosenek, jedyne czego posłuchałam dziś to This Is Love This Is Life, które po mnie zwyczajnie spłynęło (jak na razie). Zapewne moja fascynacja wzrośnie, gdy płyta będzie już stała na półce w sklepie, a ja nie będę miała akurat pieniędzy by ją kupić 
Co do płyt, na które czekałam najbardziej to chyba Bounce. W końcu to pierwszy krążek, którego byłam "świadkiem" od samych zapowiedzi aż do jego wydania. To było dość fascynujące
Co do płyt, na które czekałam najbardziej to chyba Bounce. W końcu to pierwszy krążek, którego byłam "świadkiem" od samych zapowiedzi aż do jego wydania. To było dość fascynujące
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
Nie czekam na GH. Juz ostatni boxset mial milion lepszych kawalkow niz to "arcydzielo" najblizszych dni. Oczywiscie, ze kupie. Ale tylko do kolekcji.
Czekam za to na daty. Z niecierpliwoscia ale i tak pewnie sie zawiode.
Hmmm najbardziej czekalem chyba na HAND i wtedy szalalem za ta plyta strasznie. W sumie do dzis mi sie podoba, fajne kawalki, mile wspomnienia - w dzien koncert na ktorym mialem przyjemnosc byc byla premiara WSYCGH
lezka sie w oku kreci....
Czekam za to na daty. Z niecierpliwoscia ale i tak pewnie sie zawiode.
Hmmm najbardziej czekalem chyba na HAND i wtedy szalalem za ta plyta strasznie. W sumie do dzis mi sie podoba, fajne kawalki, mile wspomnienia - w dzien koncert na ktorym mialem przyjemnosc byc byla premiara WSYCGH
- sobol_77
- Have A Nice Day
- Posty: 1988
- Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
- Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
- Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów
Praktycznie nie czuję żadnych emocji związanych z GH. Jak PePe napisał - do kolekcji.
A na jakie płyty czekałem najbardziej? Na pewno na Keep The Faith w 1992, to było coś, emocjami mógłbym obdzielić połowę późniejszych premier. Potem może jeszcze These Days, ale wtedy tej płyty nie czułem i dopiero z czasem do mnie dotarła. Ostatnie jakieś większe dreszcze towarzyszyły premierze Bounce, odsłuchiwałem z oficjalnej fragmenty utworów i strasznie się na tą płytę nakręciłem, długo nie mogłem się od niej uwolnić.
LH przesłuchałem może pół raza, The Circle raz... bez historii.
A na jakie płyty czekałem najbardziej? Na pewno na Keep The Faith w 1992, to było coś, emocjami mógłbym obdzielić połowę późniejszych premier. Potem może jeszcze These Days, ale wtedy tej płyty nie czułem i dopiero z czasem do mnie dotarła. Ostatnie jakieś większe dreszcze towarzyszyły premierze Bounce, odsłuchiwałem z oficjalnej fragmenty utworów i strasznie się na tą płytę nakręciłem, długo nie mogłem się od niej uwolnić.
LH przesłuchałem może pół raza, The Circle raz... bez historii.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
The ups and downs will make you scream sometimes...
- DiamentowaDusza
- It's My Life
- Posty: 183
- Rejestracja: 2 stycznia 2010, o 17:07
- Lokalizacja: Szczecin
-
- Gdańsk Supporter
-
It's My Life
- Posty: 224
- Rejestracja: 10 września 2009, o 08:40
- Lokalizacja: Lublin/Kraków
Ja osobiście czekam z niecierpliwością, ale w zasadzie tylko na "This is love, this is life", bo resztę przesłuchałam i szczerze mówiąc to tak: WDYGot nie cierpię, No Apologies raczej średnie, nie ma nic szczególnego, co by mnie jakoś specjalnie przyciągało, TMTChange hehe z tego się śmiałam wczoraj cały wieczór, co za piosenka
Nawet jej kliknęłam Fajne na Youtubie
Ale TIL, TIL bardzo mi się spodobała po przesłuchaniu snippetów, poza tym większość uważa ją za najlepszą z nowych piosenek, więc tak, ja odliczam ostatnie chwile do ukazania się płyty
Ale TIL, TIL bardzo mi się spodobała po przesłuchaniu snippetów, poza tym większość uważa ją za najlepszą z nowych piosenek, więc tak, ja odliczam ostatnie chwile do ukazania się płyty
Mimo, że tradycyjnie nie przesłuchuję piosenek i czekam z tym do przesłuchania całego albumu (no, wyjątkiem był When We Were Beautiful, którego jakość i tak była okropna i nie dawała całego obrazu utworu) to i tak nie podniecam się zbliżającą premierą. Nie spodziewam się wielkich hitów wśród nowości, a i składanki mnie nie pociągają (sam sobie potrafię zrobić, na nielegalu, ale mogę i to taką, jaką chcę)
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
GH- kupie.. Oczywiscie... Jak wiekszosc z Was- do tzw. kolekcji... Ale nic poza tym... To juz nie te emocje, nie te czasy...
Najbardziej oczywiscie czekalem na premiere "Keep The Faith" ( pamietam, ze jeszcze wtedy nie mialem CD, tylko zwykly "kaseciak"- i gdzies na bazarku dorwalem podzielone na part 1 i 2, pirackie kasety rzecz jasna- i szok... Kiedy wybrzmialo " I believe"... I cala przepiekna reszta... I tak przez kolejne 2 miesiace! Non-stop
)
No i premiera " These Days"... Przebylem 60 km aby zaopatrzyc sie, w dniu premiery, w CD...!:)
I pare lat pozniej "Bounce"... Az, gdzies, kiedys popelnilem pelna zachwytu recke na merlin. pl
Jest co naprawde wspominac... Pisalem juz to w innym poscie... BJ to tlo wydarzen praktycznie najwazniejszych wydarzen w moim zyciu...
Teraz.. Tylko mile wspomnienie... I troche rozczarowanie...
Niestety...
Najbardziej oczywiscie czekalem na premiere "Keep The Faith" ( pamietam, ze jeszcze wtedy nie mialem CD, tylko zwykly "kaseciak"- i gdzies na bazarku dorwalem podzielone na part 1 i 2, pirackie kasety rzecz jasna- i szok... Kiedy wybrzmialo " I believe"... I cala przepiekna reszta... I tak przez kolejne 2 miesiace! Non-stop
No i premiera " These Days"... Przebylem 60 km aby zaopatrzyc sie, w dniu premiery, w CD...!:)
I pare lat pozniej "Bounce"... Az, gdzies, kiedys popelnilem pelna zachwytu recke na merlin. pl
Jest co naprawde wspominac... Pisalem juz to w innym poscie... BJ to tlo wydarzen praktycznie najwazniejszych wydarzen w moim zyciu...
Teraz.. Tylko mile wspomnienie... I troche rozczarowanie...
Niestety...
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Bo my mamy chyba zblizone gusta muzyczne, Sobol ( nie tylko w temacie BJ)!sobol_77 pisze:Hm, jakbym czytał swojego postaROCKSTAR pisze: Najbardziej oczywiscie czekalem na premiere "Keep The Faith".
No i premiera " These Days"...
I pare lat pozniej "Bounce"....
No i jestesmy prawie te same roczniki!
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
A myslisz, ze mnie, fana BJ od konca lat 80'tych, nie boli gdzies serducho, ze caly czas tylko krytykuje i narzekam?EVENo pisze:Boli mnie to słowo, ale chyba taka prawda. W końcu jak to Sobol raz powiedział: The Circle sprzedało się w Polsce w trzech egzemplarzachROCKSTAR pisze:GH- kupie.. Oczywiscie... Jak wiekszosc z WasJa też mam - dawali w monopolowym gratis przy zakupie 12 piw

Teraz mi sie przypomnialo... Premiera "Crossroad". Razem z kumplem "na spolke" kupowalismy ten album- 3 dni u mnie, 3 dni u niego... Taka umowa
A teraz co jest w srodku?
Odgrzany kotlet... Ahh... I "No Apologies"- ale z rozterka w sercu, ze to nie moj styl, ze to nie to BJ, ktore bezgranicznie sie kochalo...
- Alicia 478
- It's My Life
- Posty: 148
- Rejestracja: 1 stycznia 2010, o 21:07
- Lokalizacja: 68756567
Na GH nawet nie czekam , szczerze mówiąc wolałabym , żeby ta płyta w ogóle nie wyszła.
Na jaki album czkałam najbardziej? Na HAND. To były moje początki słuchania BJ bodajże drugi rok i nie mogłam się go doczekać wierząc, że będzie to naprawdę coś dobrego. Niestety egzaltacja przeszła wraz z pierwszym przesłuchaniem i tak album , na który czekałam najbardziej w 2005 roku okazał się moim największym rozczarowaniem w stosunku do BJ. Wtedy biorąc pod uwagę Crush i Bounce uzmysłowiłam sobie, że 'nowe' BJ nigdy już 'starym' nie będzie Na żadne inne wydawnictwo BJ nie czekałam więc ani taka LH ani takie TC mnie nie zdziwiło ani nie rozgoryczyło co nie zmienia faktu, że obie płyty prezentują mierny poziom.
Na jaki album czkałam najbardziej? Na HAND. To były moje początki słuchania BJ bodajże drugi rok i nie mogłam się go doczekać wierząc, że będzie to naprawdę coś dobrego. Niestety egzaltacja przeszła wraz z pierwszym przesłuchaniem i tak album , na który czekałam najbardziej w 2005 roku okazał się moim największym rozczarowaniem w stosunku do BJ. Wtedy biorąc pod uwagę Crush i Bounce uzmysłowiłam sobie, że 'nowe' BJ nigdy już 'starym' nie będzie Na żadne inne wydawnictwo BJ nie czekałam więc ani taka LH ani takie TC mnie nie zdziwiło ani nie rozgoryczyło co nie zmienia faktu, że obie płyty prezentują mierny poziom.