Edguy i Avantasia

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Jaro
It's My Life
It's My Life
Posty: 142
Rejestracja: 27 grudnia 2010, o 01:42
Lokalizacja: Piekary Śląskie

Edguy i Avantasia

Post autor: Jaro »

Skoro pojawiła się chęć na forum założenia tematu o fascynującej twórczości Tobiasa Sammeta, to trzeba to zrobić;] Tak po krótce, bo nie chcę wklejać całej historii zespołu, tylko opowiedzieć o swoich przemyśleniach;] Ktoś może powiedzieć że to projekty power metalowe. Zgoda. Ktoś że rockowe - zgoda. Ktoś że trash metalowe - również zgoda.;] Tobias słynie z mieszania wielu tych gatunków muzyki, co daje wręcz niesamowite efekty. Jeśli ktoś w ogóle nie kojarzy jego dokonań, proponuję zacząć od Avantasi i The Metal Opery I iII. Fascynująca fabuła rozciągająca się na 2 albumy. Generalnie Avantasia różni się od Edguya tym że jest to solowy projekt Tobiasa, na który zaprasza on najlepszych muzyków w branży. Efekty powalające. Zaś Edguy....;] Mam do tego zespołu ogromny sentyment. Nie ma albumy który byłby gorszy od poprzedniego, w każdym jest to coś;] Ale już dość o moich fascynacjach. Napiszcie czy i Wy macie takie spostrzeżenia i co sądzicie na temat Edguya i Avantasi ;]

Na dobry początek http://www.youtube.com/watch?v=sKKt2KHE53U
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Jaro- zalozylismy tematy prawie w tym samym czasie, wiec moj PROSZE skasowac ( no dobra- byles "szybszy" o cale 4 minuty,hehehe)- a siebie samego "wklejam" tutaj ;)

Wiec u mnie wszystko zaczelo sie od Avantasia i przez przypadek zdobytej plytki :"The Metal Opera"... W skrocie- kilka kawalkow z tego wydawnictwa po prostu roznioslo mnie na strzepy ( ze wskazaniem na:"Farewell" i "Avantasia"), na a potem... Potem zostalem fanem Edguy rowniez ;) Tzn. -wiedzialem i slyszalem juz wczesniej ,ze gdzies tam jest jakis kolo, ktory maniara przypomnia troche Dickinson'a- i tyle... Ale krazek "Hellfire Club" troche bardziej mnie "uswiadomil", ze to jednak warta uwagi kapela ("Forever" to chyba jedna z najbardziej przejmujacych ballad wszechczasow !! ) no i... Tak mi zostalo do dzisiaj ;) Edguy i Avantasia to dla mnie prawie rzeczy nierozerwalne- kupuje w ciemno, slucham z zapartym tchem...

Kto nie slyszal:" Lost In Space", "Anywhere", "Promised Land" czy "Runuway Train" (Avantasia)- nie wie, co stracil ;)

Kto nie zasmakowal nigdy w "Superheroes", "Mysteria", "Save Me" czy rowniez, meczone przeze mnie od wczoraj, z ostatniej plyty :"Every Night Without You" Edguy)- nie wie, ze zyje, hehe ( ufff- ta grafomania ;) )

A jest tego cala skarbnica pieknych, rockowych melodii...

Ostatnia plyta- chyba najlepsza w ich dorobku moim zdaniem !!
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

W moim przypadku z Edguy było trochę przypadku hehe. Znałem kilka singlowych numerów do których były teledyski, miałem jedną płytę i dopiero zeszłoroczny koncert w Płocku sprawił, że bardziej zainteresowałem się zespołem. Generalnie świetne, energetyczne granie - a na żywo - wulkan pozytywnych wibracji, pojechaliśmy ze stałą ekipą i wrażenia live przerosły nasze oczekiwania.
W listopadzie grupa znów zagra w Polsce i już powoli szykujemy się na wyjazd, o ile nic nie stanie na przeszkodzie :).
Zainteresowanym polecam dvd "Fucking With Fire" - jeden z moich najważniejszych koncertów w kolekcji.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
EVENo

Post autor: EVENo »

Tak jak już pisałem - poznałem Edguya przez film na YouTube. Od Forever się zaczęło i w tej chwili nadal jest w czołówce, razem z Lavatory Love Machine i King of Fools. Jednak jest to dla mnie póki co tylko dobra muzyka, więc nie mam co się rozpisywać.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”