Van Halen

Wszystko co dotyczy szeroko pojętego działu muzyki, innych zespołów itp.

Moderator: Mod's Team

Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Van Halen

Post autor: ROCKSTAR »

Tak sobie pomyslalem... Moze ktos z Was lubi ten zespol...? Co sadzicie o tej kapeli? Dla mnie to taka gitarowa Biblia, podana przez Eddiego Van Halena. A pisze to przy okazji newsu, wyczytanego na hardrock.com.pl

"Zespół Van Halen dziś oficjalnie rozpoczął prace nad nowym studyjnym albumem. Za konsoletą zasiadł zdobywca nagrody Grammy John Shanks"

John Shanks?! No, az jestem ciekawy efektu koncowego... Troche pelen obaw...

Moja pierwsza plyta tej kapeli byla koncertowa- "Live: Right Here, Right Now" (1993 r.) z trwajacym ponad jedenascie! minut szalenstwem arcy-mistrzostwa gitarowego, zatytułowanego "316"- od tego momentu troche inaczej spojrzalem na gitare i zarazem pieknie podniesiona poprzeczka, po wysluchaniu calej plyty, dla takiego domoroslego wtedy gitarzysty jak ja, tylko procentowala z czasem... ( ehh, te wspomnienia- starzeje sie- to juz pewne :)...)

Tak przy okazji- Eddie VH obok Richiego rzecz jasna i Joe Satrianiego ( ah- no i Phil Collen z Def Leppard) to taka moja czworka bogow melodyjnego i technicznego wymiatania...

Ode mnie... Polecam owa koncertowke... Piekny klimat lat 80'tych, wypasione riffy i cudowne, naprawde CUDOWNE solowki... Klasyka ponad wszystko! Dla fanow amerykanskiego hard rocka i gitary- wiadomo- rzecz obowiazkowa! I jeszcze taka jedna plyta VH:"Balance"... No cud, miod i orzeszki, ze sie tak wyraze:)

Dwa linki

316:

http://www.youtube.com/watch?v=SIlfNwpij80

i cos z plyty "Balance":

http://www.youtube.com/watch?v=9XfFtKGE ... 57&index=4
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Dla wielu osób końcem prawdziwego Van Halen było odejście w 1985 roku pierwszego wokalisty Davida Lee Rotha. Od kiedy w VH zaczął śpiewać Samy Hagar, grupa zaczęła staczać się po równi pochyłej w dół i wypadła z mainstreamu. Czy też uważacie że prawdziwe Van Halen to tylko te w którym wokalistą był Roth?
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Dla mnie znacznie blizsze jest Van Halen z Hagarem wlasnie, ale to rzecz bardzo subiektywna, bo plyty z tym wokalista odkrywalem jako pierwsze ( a ten nowy, nadchodzacy album, bedzie wlasnie z Lee Rothem- plus Shanks za konsoleta- naprawde, az ciekawy jestem tej mieszanki wybuchowej : )

Jesli chodzi o mnie- tak naprawde, Van Halen to Eddie... Reszta nie ma znaczenia ;)
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Zdecydowanie Sammy Hagar... Zacząłęm od Live: Right Here, Right Now, później Balance i starsze płyty z Hagarem, dopiero na koniec Lee Roth.
Na tą chwilę od dłuższego czasu katuję się Chickenfoot - połowa Van Halen: Sammy Hagar i Michael Anthony oraz Chad Smith z Red Hot Chili Peppers i Joe Satriani - zestaw prześwietny :). Gem, powinno Ci się spodobać.
Taka mała próbka:
http://www.youtube.com/watch?v=KKkxxLEBwBo
(od 2:30 istne cudeńko).
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Do mnie Chickenfoot jakos nie trafil ( chociaz plytke posiadam- Satrianiego w kazdym projekcie kupuje w ciemno). Za to solowego Hagara z takim jego zespolem The Wabos uwielbiam strasznie ( szczegolnie jedna plytke :"Livin' It Up")... Tutaj macie koncertowa probke- ota taka bujajaca, rock n'rollowa balanga:

http://www.youtube.com/watch?v=RF0bxPw6eWw

A co sadzicie o takim albumie VH "III" z Gary Cherone na wokalu ( gosciu z Extreme, gdyby ktos nie kojarzyl ;)). Za takie numery jak "Without You", "From Afar" czy "Fire In The Hole", dla mnie, ta plyta, jest po prostu jazda obowiazkowa w moim muzycznym swiatku :)

Tak, dla przykladu :

http://www.youtube.com/watch?v=QToAzhRYmTA
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

ROCKSTAR pisze:Za to solowego Hagara z takim jego zespolem The Wabos uwielbiam strasznie ( szczegolnie jedna plytke :"Livin' It Up")...
Również uwielbiam ten album, poza tym Sammy to jeden z moich ulubionych rockowych wokali, zaraz po D. Coverdale'u z Whitesnake :).

[ Dodano: 2011-01-25, 13:32 ]
ROCKSTAR pisze: A co sadzicie o takim albumie VH "III" z Gary Cherone na wokalu
Pamiętam, jak ten album pojawił się na rynku, początkowo podchodziłem do niego jak pies do jeża, jednak szybko na stałe zagościł w moim odtwarzaczu. Szczerze - od dłuższego czasu nie wracałem do tej płyty, może czas najwyższy to zmienić :).
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Pippo
Moderator
Moderator
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 318
Rejestracja: 7 września 2005, o 20:31
Lokalizacja: Milano

Post autor: Pippo »

Jak dla mnie to Van Halen tylko z Sammym Hagarem na wokalu, ale to pewnie dlatego że zacząłem słuchać nagrań właśnie z nim i w porównaniu z Lee Rothem tudzież z Cheronem, właśnie Hagar przypadł mi najbardziej do gustu, jego wokal najbardziej mi się podoba.

Przygodę z tą kapelą zacząłem od płytki Balance, a jeszcze bardziej uściślając od kawałka Can't Stop Loving You, gdy któregoś dnia natknąłem się na klip na YT. Potem poszło z górki, kolejne płyty 5150 (uwielbiam!), F.U.C.K., OU812.

A dlaczego VH właśnie z Hagarem? Za ballady typu When It's Love, Love Walks In, numery tupu Dreams, Don't Tell Me, Right Now, Judgement Day czy też Aftershoock. Mógłbym wymieniać i wymieniać.
ROCKSTAR pisze:"Zespół Van Halen dziś oficjalnie rozpoczął prace nad nowym studyjnym albumem. Za konsoletą zasiadł zdobywca nagrody Grammy John Shanks"
Czyżby młody basista skończył już szkołę? :P
sobol_77 pisze:Na tą chwilę od dłuższego czasu katuję się Chickenfoot - połowa Van Halen: Sammy Hagar i Michael Anthony
Spotkali się starzy dobrzy znajomi ;P Anthony oprócz gry na basie, świetnie uzupełniał Hagara swoim wokalem w VH... wykonanie Dreams z Toronto (95 lub 96 rok). Wolałbym jednak widzieć ich jak z Eddym nagrywają nową płytę, nawet z Johnem Shanksem na konsolecie...
ROCKSTAR pisze:Za to solowego Hagara z takim jego zespolem The Wabos uwielbiam strasznie
Też lubię... płytka Not 4 Sale gościła przez długi czas w moim odtwarzaczu. :)

A co sądzicie o ostatnich nagraniach Hagara z Van Halen, które znalazły się na The best of z 2004 roku?

Chodzi mi o Learning To See, It's About Time oraz Up For Breakfast.

http://www.youtube.com/watch?v=7V_XVWdzXRE It's About Time

http://www.youtube.com/watch?v=6YzKLRM-pr4 Learing To See
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Pippo pisze:
A co sądzicie o ostatnich nagraniach Hagara z Van Halen, które znalazły się na The best of z 2004 roku?

Chodzi mi o Learning To See, It's About Time oraz Up For Breakfast.

http://www.youtube.com/watch?v=7V_XVWdzXRE It's About Time

http://www.youtube.com/watch?v=6YzKLRM-pr4 Learing To See
Ja mam pierdolca jak tylko usłyszę Hagara do gitar Eddie'go, więc oba numery leżą mi strasznie, cudeńka :).

Do kompletu - Up for Breakfast:
http://www.youtube.com/watch?v=M-HaukN8grE
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
KondZik

Post autor: KondZik »

"Nowy, pierwszy taki od 28 lat album Van Halen będzie nosić tytuł "A Different Kind of Truth".

Premiera płyty została wyznaczona na 7 lutego, a już 10 stycznia poznamy singel zwiastujący longplay, "Tattoo". Utworowi będzie towarzyszyć teledysk. Tydzień po wydaniu krążka grupa ruszy w trasę. Jak na razie zespół zaplanował 46 występów. Przed niektórymi koncertami kapelę supportować będzie Kool & The Gang.

"A Different Kind of Truth" będzie pierwszym od 28 lat albumem Van Halen nagranym z Davidem Lee Rothem.


Dorobek formacji zamyka krążek "Van Halen III", na którym śpiewał znany z Extreme, Gary Cherone. Album miał premierę w marcu 1998 roku." onet.pl


Kto czeka na tą płytke? Ja jestem ciekaw co usłyszymy :cfaniak:
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Jutro premiera singla- slyszalem na youtube 30 sekund- brzmi, jak... Van Halen :P i to mi wystarczy:) Malo ambitne podejscie, ale Van Halen, to jeden z tych zespolow, ktore kupuje w ciemno ;) - chociazby ze wzgledu, na Eddiego...

Ja czekam- ZDECYDOWANIE!!

[ Dodano: 2012-01-10, 10:37 ]
No to juz jest...

http://www.youtube.com/watch?v=3WfQ-hV3WtA

Piosenka daje rade, video to jakas porazka moim zdaniem...

Ale Eddie gra solo jak zawsze i buzka jakos sama sie usmiecha (bo dla mnie Eddie, to, zaraz po Samborze drugie, gitarowe zycie, hehe).
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Tak sobie obejrzałem ten teledysk i jakoś to mnie nie rusza. W muzyce rockowej powstałej po roku 2000 ulotniła się gdzieś cała spontaniczna radość grania i emocje, które były obecne w ostatnich dekadach XX wieku. Nawet nowe utwory starych wyjadaczy mają zbyt małą siłę oddziaływania na ludzi. Nie ma co tego ukrywać, Van Halen to prawie dinozaury i nie są oni targetem docelowym dla współczesnych nastolatków. Rock jest przecież muzyką młodych, a członkowie Van Halen mają prawie 60 lat. Zresztą złota era muzyki rockowej to odległe czasy i teraz mamy epokę zdominowaną przez wykonawców, którym do wyrażania emocji są całkowicie niepotrzebne przesterowane gitary.
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Geminiman019 pisze:Nie ma co tego ukrywać, Van Halen to prawie dinozaury i nie są oni targetem docelowym dla współczesnych nastolatków. Rock jest przecież muzyką młodych, a członkowie Van Halen mają prawie 60 lat. Zresztą złota era muzyki rockowej to odległe czasy i teraz mamy epokę zdominowaną przez wykonawców, którym do wyrażania emocji są całkowicie niepotrzebne przesterowane gitary.
Stek bzdur. Po pierwsze co ma wiek wykonawców do możliwości grania rocka? Stonesi, Maiden, Saxon, reaktywacja Sabbath? I co ma to wspólnego do publiki pod sceną? Na Bon Jovi przychodzą całe pokolenia, podobnie jak na wyżej wymienione zespoły. Nie wspomnę już o naszym forum, gdzie naprawdę młodych ludzi jest co raz więcej i logują się śmiało.
"Argument" z wykonawcami z niepotrzebnie przesterowanymi gitarami pominę, bo zwyczajnie jest śmieszny.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Geminiman019 pisze:Rock jest przecież muzyką młodych, a członkowie Van Halen mają prawie 60 lat
sobol_77 pisze:Stek bzdur. Po pierwsze co ma wiek wykonawców do możliwości grania rocka? Stonesi, Maiden, Saxon, reaktywacja Sabbath?
Aerosmith, nasze Bon Jovi, nawet Metallica... To juz tez faceci po, lub przed 50-tka... Heh.. Tyler w tym roku skonczy 64... Uwierz mi, Gem- mlode pokolenie uwielbia sluchac tych "staruchow".

I nawet nie wiesz, ilu nastolatkow marzy o tym, aby grac jak Eddie, wciaz sluchajac starych (lub nowszych) plyt VH.
Geminiman019 pisze:W muzyce rockowej powstałej po roku 2000 ulotniła się gdzieś cała spontaniczna radość grania i emocje, które były obecne w ostatnich dekadach XX wieku
Tez tak czasami czuje, ale w odniesieniu do nowych zespolow- stara gwardia jeszcze jakos trzyma poziom, pelnej tej pierwotnej, rock n' rollowej energii... Zobacz co sie dzieje na koncertach AC/DC- a przeciez to juz "dziadki" sa, prawda?
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Przesłuchałem i załamka - mega gniot... bez wątpienia piosenka od pierwszej sekundy brzmi jak stare Van Halen i na tym koniec dobrego, piosenka bez pomysłu, nudna jak flaki z olejem, solówka bardzo kiepska (technicznie może i wyższych lotów, ale kompletnie bez pomysłu). Po przesłuchaniu tego singla po raz pierwszy w życiu pomyślałem, że może to i dobrze, że BJ ewoluują i starają się nie grać na siłę w "starym" stylu. Jednym słowem mega rozczarowanie, zobaczymy co jeszcze ciekawego znajdzie się na płycie, ale póki co kupa.
Awatar użytkownika
Smolek
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2777
Rejestracja: 26 kwietnia 2008, o 10:47
Lokalizacja: Hołowienki

Post autor: Smolek »

ROCKSTAR pisze:[Aerosmith, nasze Bon Jovi, nawet Metallica... To juz tez faceci po, lub przed 50-tka... Heh.. Tyler w tym roku skonczy 64... Uwierz mi, Gem- mlode pokolenie uwielbia sluchac tych "staruchow".
Jako, że zaliczam się do "młodego pokolenia" tylko potwierdzę te słowa. Słucham tych staruchów. Bo wolę słuchać płyt zespołów z doświadczeniem, z dorobkiem, ze swoim niepodrobionym stylem.

KISS nagrali w 2009 roku płytę "Sonic Boom", i słucham jej bardziej nawet od niektórych płyt z lat 80.. Kolejna płyta w 2012 roku, i czekam bardzo na nią. ;) Albo Def Leppard też mają ponad 50-tkę, ale wciąż nagrywają.. ale jak !! I bardzo dobrze, że te "starsze" zespoły wciąż nagrywają, bo jakby tego nie robili, to muzyka by umarła (przynajmniej dla mnie), i musiałbym żyć tylko przeszłością. A tak czekam sobie na nową płytę Richiego Sambory, Bon Jovi, KISS, Def Leppard też coś w przyszłości naskrobią, zobaczymy jak Van Halen się spiszą, powstaje nowa płyta Aerosmith. Wiec jest na co czekać. ;)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Muzyka”