Powstaje nowy album Bon Jovi...

Dyskusje na temat albumów, ich oceny, opinie.

Moderator: Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Nie słucham ich dla WAN. Słucham ich 24 lata od 1989 roku i nie oznacza to, że automatycznie mam "pokochać" takie żenujące wydawnictwo, póki co do kupna płyty się nawet nie przymierzam - i zdarza mi się to pierwszy raz odkąd kupiłem pierwszy ich album. Nikt mi nie zabroni krytykować takich marnych lotów muzyki, argumentując, że "mogę nie słuchać". To tak nie działa. Szanuję siebie bardziej niż BJ szanują swoich wiernych fanów. A ubywa ich, oj ubywa...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kikusia28 »

sobol_77 pisze:Nikt mi nie zabroni krytykować takich marnych lotów muzyki, argumentując, że "mogę nie słuchać".
Czy podobnie robisz z innymi zespołami ? Tzn , że wchodzisz na forum i mówisz co Ci się nie podoba w ich muzyce ? Jeśli tak to OK , jeśli nie zupełnie nie pojmuję Twojej postawy.
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Jestem fanem Bon Jovi, a nie "innych zespołów" - nie rozumiem tego argumentu o innych forach. Jedynym forum poza BJ, które czasem odwiedzam jest Def Leppard - na inne nie wchodzę. Po co?
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Ja tam myśle,że ten materiał sam w sobie nie jest taka katastrofą. Katastrofą jest tu jednak produkcja. Sambory jako tako to w ogóle nie slychać, jedynie jakiś szum, perkusja brzmi jakby była tworzona na komputerze a wokal Jona jest tak podrasowany,że miejscami brzmi jak robot, podobnie zreszta chórki. Gdyby to produkował ktoś kto bardziej lubi żywe instrumenty od komputerowych bitów to nie było by źle. Przez to wszystko odnosi się wrażenie,że nie ma w tym duszy, nie ma pasji no bo komputery duszy nie posiadają.
Ja w ocenie całego WAN postaram sie jakoś spojrzeć na to troche z innej perspektywy, nijako zapominając o koszmarnej produkcji. Tylko to może dla mnie jakoś tą płyte uratować i mam nadzieje,że dam rade.
Obrazek
kikusia28
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1310
Rejestracja: 26 maja 2008, o 20:49
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Sosnowiec

Post autor: kikusia28 »

sobol_77 pisze:Jestem fanem Bon Jovi, a nie "innych zespołów" - nie rozumiem tego argumentu o innych forach. Jedynym forum poza BJ, które czasem odwiedzam jest Def Leppard - na inne nie wchodzę. Po co?
Dobra. Czyli wnioskuję , że uwielbiasz się po prostu pastwić nad zespołem BJ :D
Co do krytyki wcale Ci nie zabraniam, wręcz zachęcam, bo jest dosyć przyjemna dla oka ;]
I nawet mnie nie przeszkadza. Chciałam tylko , żebyś mi wyjaśnił why, no ale już wszystko wiem :))

Pozdrawiam
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

kikusia28 pisze: Dobra. Czyli wnioskuję , że uwielbiasz się po prostu pastwić nad zespołem BJ :D
Co do krytyki wcale Ci nie zabraniam, wręcz zachęcam, bo jest dosyć przyjemna dla oka ;]
I nawet mnie nie przeszkadza. Chciałam tylko , żebyś mi wyjaśnił why, no ale już wszystko wiem :))
Pozdrawiam
Nie chodzi o to, że lubię pastwić się nad zespołem, ale zawsze piszę o muzyce szczerze - jeśli coś mi się nie podoba, to nie boję się o tym pisać i wielu forumowiczów zna mój negatywny stosunek do pewnych płyt, jak i ślepe zapatrzenie w inne :).
Tym razem nawet znienawidzone przeze mnie LH staje się jakieś zjadliwe...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

A może by tak poczekać do wycieku całego albumu przed ostatecznymi sądami?
Ja już pisałem że nie mam problemu z WAN. Problemem jest BWC albo stworki typu The more things change...Reszta jest normą...
Adrian, gdzie ten wyciek? :D
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

dlaczego nie nagraja płyty w stylu AOR <np. Signal czy FM> maja wszelkie predyspozycje żeby nagrać album w takim stylu. Czemu nie nagrają czegoś pokroju Vision Divine - doskonały gatunek w którym Richie i Dave mogli by się wykazać swoim talentem, a Jon też wokalnie by dał rade <tylko teksty musiałby napisać troszkę bardziej ambitniejsze, a nie obama czy jakieś fast cars>
Dlaczego nie nagraja takiego albumu jak W.E.T Wheels Of Fire Crashdiet Europe
H.E.A.T albumu który nie będzie nudził, tylko będzie się można w niego wsłuchać, w każde uderzenie w strunę gitary, gdzie solówka przyprawia o dreszcz.
http://www.youtube.com/watch?v=XLefmhqaA6E

http://www.youtube.com/watch?v=zzyG0_m8eKM

http://www.youtube.com/watch?v=r4b6yNWpUik

http://www.youtube.com/watch?v=iQj-CoGbMjs

http://www.youtube.com/watch?v=93jHMuIU3kk

http://www.youtube.com/watch?v=ywyWxi9iY_E

http://www.youtube.com/watch?v=BMnkeI4kIpE

http://www.youtube.com/watch?v=vksjqy2RYuM

http://www.youtube.com/watch?v=Ey1RcH1hkeg

odrazu ostrzegam. to nie jest muzyka na jedno kopyto jak BWC. Dla niektórych może się wydać za bardzo skomplikowana <czyt. tapping. riff, base line> a osoby które się boją troszkę głośniejszej gitary, to niech lepiej nie słuchaja tego na dobrym sprzęcie, tylko proponuje przepuścić to poprzez głośniki laptopowe
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

prezes1 pisze:A może by tak poczekać do wycieku całego albumu przed ostatecznymi sądami?
Adrian, gdzie ten wyciek? :D
A co to zmieni?? Półtorej minuty z każdego numeru w zupełności wystarczy do oceny, już ktoś tu wspominał o schematach kompozycyjnych BJ, znając połowę utworu naprawdę wiele już nie będzie się działo, na niespodzianki nie ma co liczyć, bo niby jakie?
Ostatnio zmieniony 1 marca 2013, o 11:28 przez sobol_77, łącznie zmieniany 1 raz.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

A co to zmieni?? Półtorej minuty z każdego numeru w zupełności wystarczy do oceny, już ktoś tu wspominał o schematach kompozycyjnych BJ, znając połowę utworu naprawdę wiele już nie bezie się działo, na niespodzianki nie ma co liczyć, bo niby jakie?
Jon zwykł w połowie i na końcu piosenki popisywac się swoimi High notes LOL
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

sobol_77 pisze:A co to zmieni?? Półtorej minuty z każdego numeru w zupełności wystarczy do oceny, już ktoś tu wspominał o schematach kompozycyjnych BJ, znając połowę utworu naprawdę wiele już nie bezie się działo, na niespodzianki nie ma co liczyć, bo niby jakie?
Może nic nie zmieni. Ale po cichu liczę na jakieś fajne solo, przyspieszenie etc...Wiem że to złe porównanie ale np. po usłyszeniu 7 years gone w snippecie nigdy bym nie obstawiał że taką końcówkę Rycho odstawi... ;) No i chcę usłyszeć całą kompozycję, poznać tekst...I wtedy ocenię...
TheRock
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 735
Rejestracja: 21 września 2006, o 14:59
Lokalizacja: Belfast

Post autor: TheRock »

sobol_77 pisze:Nie słucham ich dla WAN. Słucham ich 24 lata od 1989 roku i nie oznacza to, że automatycznie mam "pokochać" takie żenujące wydawnictwo, póki co do kupna płyty się nawet nie przymierzam - i zdarza mi się to pierwszy raz odkąd kupiłem pierwszy ich album. Nikt mi nie zabroni krytykować takich marnych lotów muzyki, argumentując, że "mogę nie słuchać". To tak nie działa. Szanuję siebie bardziej niż BJ szanują swoich wiernych fanów. A ubywa ich, oj ubywa...
Sobol o szacunek też tu chodzi, ale chyba przyczyna tego wszystkiego jest jedna - podział fanów Bon Jovi. Nie jesteśmy jednolici czy to dobrze czy źle - nie wiem. Zawsze chciało mi się wydawać, że fani BJ to w ogólnym pojęciu fani rocka, ale chyba tak nie jest. Moim zdaniem podział jest następujący:

- starzy fani i fani ogólnie muzyki gitarowej (WAN zdecydowanie się nie podoba)
- fanatycy i sektolanie (WAN się podoba, tak naprawdę wszystko się spodoba byleby od Bon Jovi nawet jeśli byłoby to house, disco czy techno)
- fani dobrej muzyki słuchający wszystkiego - nie ważne co, byleby grało i było dobre.

Jeżeli Bon Jovi nagrają disco to będzie znaczyć, że wreszcie Jonny pozbył się tych pierwszych lub chce się z nimi rozprawić raz na zawsze, żeby mu nie zabrudzali renomy i koncertów. Tylko wtedy pytanie jest zasadnicze ! co z tą ostatnią grupą ?

Do tej pory te grupy ze sobą się zgadzały, dlatego, że czymś co je wszystkie łączyło było gitarowe brzmienie Bon Jovi. Teraz totalnie go brakuje na WAN-ie stąd te kłótnie i taki wysyp burzących sielankę na tym forum "hejterów".
...and just only rock...
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Jak to w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach by do wydania płyty było 9 dni i nie było wycieku w internecie ? WTF !?
Obrazek
Awatar użytkownika
Ricky Skywalker
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1648
Rejestracja: 1 sierpnia 2005, o 21:17
Ulubiona płyta: NJ+KTF+SITT+AOTL
Lokalizacja: Bydgoszcz
Kontakt:

Post autor: Ricky Skywalker »

Dand pisze:Jak to w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach by do wydania płyty było 9 dni i nie było wycieku w internecie ? WTF !?
Też sobie zadaję to pytanie, tym bardziej, że w niektórych krajach płyta wychodzi już 8 marca, zatem za tydzień... jaki by to nie był shit, potrzebuję tej płyty JUŻ!
***
"these days all we got is hope, we got redemption and we got forgiveness. And we got one more thing - we got us these days..."
- Richie Sambora, 29-10-2007
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Dand pisze:Jak to w ogóle możliwe w dzisiejszych czasach by do wydania płyty było 9 dni i nie było wycieku w internecie ? WTF !?
7 dni. Album wychodzi za tydzień - 8mego. W PL jest 12tego.
dlaczego nie nagraja płyty w stylu AOR <np. Signal czy FM> maja wszelkie predyspozycje żeby nagrać album w takim stylu.
Jakby BJ grali AOR to ja bym ich nie słuchał i nie wchodziłbym na to forum. Mówię to szczerze.

To co do tej pory usłyszeliśmy z WAN jest porównywane do U2, Codlplay, Snow Patrol, MB20, The Killers czy Green Day. Czyli generalnie Pop-Rock, Rock Alternatywny, Indie Rock czy
po prostu Rock. Ja tutaj do tej pory Popu nie słyszałem. Słucham popu i lubie np Houston czy A.Keys, ale nie widzę żadnego połączenia z WAN. Dla mnie to Pop-Rock/Soft-Rock i tyle.

To do czego WAN jest podobne nie należy do moich ulubionych zespołów z TOP5 (jedynie do Killersów) więc trochę czasu zajmie mi się z osłuchaniem, ale jeżeli miałby to być album AOR to bym podziękował.
Nie mówie, że nie szanuję AOR bo jest tam sporo dobrego grania, ale często przypomina mi to takie Disco-Polo ubarwione gitarkami i głośniejszymi perkusjami.
To co podałes - 2 pierwsze linki Mark Free / Crashdiet przypomina mi właśnie takie sweetaśne granie dla nastolatek, ale dla tych 20 lat temu, nie dzisiaj.
A co to zmieni?? Półtorej minuty z każdego numeru w zupełności wystarczy do oceny, już ktoś tu wspominał o schematach kompozycyjnych BJ, znając połowę utworu naprawdę wiele już nie będzie się działo, na niespodzianki nie ma co liczyć, bo niby jakie?
Army Of One to dla mnie jedno z największych ich zaskoczeń w historii. Nie wiem jak pojmujesz niespodziankę? Styl AOR?
ODPOWIEDZ

Wróć do „Albumy i Wydawnictwa”