![Uśmiech krzywy ;]](./images/smilies/icon_krzywy.gif)
P.S Dlaczego skasowałeś swoje zdjęcie ?! Wczoraj przez ten koncert nawet dokładnie się nie przyjrzałam
Moderator: Mod's Team
Ty, do koncertu jakbym chciał, to bym się dopierniczył równo, bo od rewelacji był daleki. Ale jak samemu się kaleczy głosem piosenki, zapomina tekstów, czy kaszle podczas koncertu, to dałby sobie siana i nie przeginał gościu pały.kikusia28 pisze:Wiesz Adrian , jak się nie można doczepić do koncertu , bo wszystko wypadło bardzo dobrze , to trzeba wyszukać sobie coś , kogoś na kim będzie można wieszać tzw psyTylko dziwnym trafem zawsze pada na tą samą osobę
Nuda ,powiem Wam.
Właśnie wczoraj po koncercie, już na dobranoc , pierwszy raz zamiast do Jona modliłam się do Ciebie ....Tomker pisze:![]()
A myślałem, że masz już wydruk na ścianie...![]()
Zaraz sprawdzę...
Ty, Tobie dogodzić ....bartekbb23 pisze:
Ty, do koncertu jakbym chciał, to bym się dopierniczył równo, bo od rewelacji był daleki. Ale jak samemu się kaleczy głosem piosenki, zapomina tekstów, czy kaszle podczas koncertu, to dałby sobie siana i nie przeginał gościu pały.
Damned pisze:Ta sytuacja z Davidem, była z pewnością nie zręczna dla naszego klawiszowca. Od razu przypomniała mi się podobna sytuacja z Hugh. W Specjalnej Edycji albumu Have a Nice Day jest bonus w postaci Story of My Life (live) i tam Jon zaatakował naszego basistę po jego drobnym w mojej ocenie błędzie. Nie ma tego nagrania na YouTube, ale mam to na dysku i mogę przytoczyć słowa jakie padły wtedy z ust Jona, gdy przerwał utwór:
"Wait a minute!
That never happens in this organization. The bass player made a big mistake.
Huey doesn't make mistakes. Most solid guy in the band"
A gdy zaczęli z powrotem grać, powiedział coś takiego:
"I woulda shot him, but there's too many witnesses!"
Przyznam, że byłem zaskoczony jak to usłyszałem po raz pierwszy. Można oczywiście przyjąć to jako drobny żart ze strony Jaśka i się pośmiać, ale to bardzo niesmaczny żart w moim odczuciu...
Znalazłem w internecie tylko w jednym miejscu fragment tego nagrania.
Klikamy na ikonkę słuchawek przy Story of My Life (live)
http://www1.plus.pl/muzodajnia/main/album.html?albumId=236611&artistId=433313&t=Bon+Jovi%2BHave+A+Nice+Day+Special+Edition
a więc wszystko w normie, naturalna reakcjakikusia28 pisze:Właśnie wczoraj po koncercie, już na dobranoc , pierwszy raz zamiast do Jona modliłam się do Ciebie ....Tomker pisze:![]()
A myślałem, że masz już wydruk na ścianie...![]()
Zaraz sprawdzę...![]()
Mina Jana bezcenna...mst pisze:Mnie rozwalała zawsze ta wpadka:
http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... DYM#t=133s
I to spojrzenie Jona
Z nudów to sam na tym forum piszesz i nie podpisuję pod każdym Twoim postem ' piszesz to chyba z nudów, nie pisz takich krótkich postów', ale tego nie robię, bo rozumiem chcesz se napisać spoko. Ale jak zaczynasz wypominać komuś, że napisał i to uwagę na temat jony boya niepochlebną to sorry.KondZik pisze: Z nudów piszecie już takie bzdury że zaczynam się zastanawiać po co ja tutaj codziennie wchodze i czytam takie wyssane z palca rzeczy.![]()
Mam to samo.KondZik pisze: Z nudów piszecie już takie bzdury że zaczynam się zastanawiać po co ja tutaj codziennie wchodze i czytam takie wyssane z palca rzeczy.
Żartujemy sobie z przyjacielem w o niebo gorszy sposób. Znamy się kupę lat i się szanujemy i możemy liczyć w razie potrzeby. Co nie zmienia faktu, ze żarty mamy okrutne, chamskie i na bardzo niskim poziomie. No, ale co z tego jak to tylko żarty?Tak się mówi o koledze z teamu, z którym zna się 30 lat?
Weź się zastanów zanim następnym razem dasz tak niepoważne porównanie.Adrian pisze: Żart Jona normalnie urasta do ranki krzywdy równie okrutnej którą Hitler wyrządził żydom.
Czekam, aż z Ciebie zażartuje najlepszy kumpel przy 20 000 ludzi.Adrian pisze:Żartujemy sobie z przyjacielem w o niebo gorszy sposób. Znamy się kupę lat i się szanujemy i możemy liczyć w razie potrzeby. Co nie zmienia faktu, ze żarty mamy okrutne, chamskie i na bardzo niskim poziomie. No, ale co z tego jak to tylko żarty?
Jak masz dystans do siebie to nie szukasz dna którego nie ma w żarcie kierowanym do siebie.
Ok. Szanuje Twoje zdanie Bartekbartekbb23 pisze:Z nudów to sam na tym forum piszesz i nie podpisuję pod każdym Twoim postem ' piszesz to chyba z nudów, nie pisz takich krótkich postów', ale tego nie robię, bo rozumiem chcesz se napisać spoko. Ale jak zaczynasz wypominać komuś, że napisał i to uwagę na temat jony boya niepochlebną to sorry.KondZik pisze: Z nudów piszecie już takie bzdury że zaczynam się zastanawiać po co ja tutaj codziennie wchodze i czytam takie wyssane z palca rzeczy.![]()
https://www.youtube.com/watch?feature=p ... gAU#t=223s
Chodzi mi o ten wywiad, wiadomo, że było to z pewną dozą 'humoru'. Ale pewne sprawy powinny zostać w środku. Ponoć, dlatego, że Alec wywalał sprawy na zewnątrz wyleciał z zespołu. To co Jonowi wolno mówić, różne rzeczy, a innym nie? Dałby se spokój, wg mnie on przegina.
I fakt, że Ty o czymś nie słyszałeś, nie znaczy, że coś jest wyssane z palca.