Dokładnie, nie ma sensu rozdzielać na dobrych i złych, bo może się paradoksalnie okazać, że to Richie był tym złym i to on coś sknocił. Ja w ostatnich latach mam mieszane odczucia w stosunku do Jona, ale musze przyznać, że liderem jest dobrym. Utrzymać w ryzach taką korporacje jaką stało się Bon Jovi to duża sztuka.Agata BJ pisze:A ja nie mam takiej nadziei bo nie ma nic gorszego od wieloletniej przyjaźni, która nagle kończy się z głupich powodów, a takim powodem są np. pieniądze. Poza tym nie rozumiem tego ciągłego przekonania, że Jon to jakiś tyran bez serca. Nie wierzę w to i koniec.studentmibm pisze:jeśli to nie problemy zdrowotne to jak to mawiał klasyk - 'nic ino się cieszyć':D:D:D kibicuje Richiemu i mam nadzieję że kopnął w dupe jona
Ja mam za to nadzieję, że to po prostu faktycznie jakaś sprawa osobista, o której Richie nie chce/nie może mówić na głos. Mam też nadzieję, że szybko się z tym upora i wszystko wróci do normy..
Bez Richiego w Europie!
Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team
- medicineman90
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 425
- Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
- Martixx
- Patron www.bonjovi.pl
-
Keep The Faith
- Posty: 280
- Rejestracja: 21 lutego 2012, o 21:05
- Lokalizacja: Łódź
Miałam już nie pisać, ale gdy przeczytałam to co napisaliście, uznałam że mam dość i zamknęłam okno, spojrzałam na zdjęcie zespołu (właśnie, ZESPOŁU) i poszły mi wszystkie hamulce. To miał być najwspanialszy dzień w moim życiu... Pierwszy koncert i to ukochanego zespołu... A teraz czuję, że jak zobaczę Phila i Bobbiego na scenie to zacznę płakać... Kocham CAŁY zespół i dlatego teraz siedzę i płaczę przed ekranem, ponieważ właśnie ten cały zespół chciałam zobaczyć na żywo. Oprócz słuchania Jona, Davida, Tico, marzyłam właśnie także o zobaczeniu Richiego w akcji. Nie wyobrażałam sobie koncertu bez Wanted, ale jeśli zagrają to w Gdańsku, to znów pójdą mi hamulce.
- medicineman90
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 425
- Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
- 99-in-the-shade
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 346
- Rejestracja: 6 listopada 2012, o 19:04
- Ulubiona płyta: NJ - KTF - TD
- Lokalizacja: Chorzów
- Bon Joviatko
- It's My Life
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 września 2005, o 11:51
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
A ja uwielbiam Davidaprezes1 pisze:Oczywiście. Wiesz, ja na przykład uwielbiam nawet Hugh...Bon Joviatko pisze:Ale ja rozumiem, że Richie jest wyjątkowy i jest niezastąpiony.
A to, że są inni członkowie zespołu to fakt bo dla mnie Bon Jovi to nie tylko Richie ale także Jon, David, Tico czy Hugh. I dla mnie to oni tworzą całość.![]()
Nie o to chodzi...To nie będzie zespół, to będzie wybrakowany twór...
Jesteśmy też fanami Poison, prawda? Ritchie Kotzen to super gitarzysta ale powiedz mi czy zastąpił CC? Czy mógł to zrobić?
Wiem o co Ci chodzi
Frankie, JBJ&Friends??? Ty tak na poważnie? Piszesz, że bez urazy dla Tica i Davida po czym zupełnie ich zdegradowałeś.
-
- I Believe
- Posty: 64
- Rejestracja: 7 stycznia 2012, o 12:22
- Lokalizacja: Głogów
Wiecie, co Wam powiem? Tyle Wam powiem... http://youtu.be/40UQDEtRxp8?t=2m21s
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
Zastanawia mnie skąd w kwietniu info, że Ryśka nie będzie... w czerwcu. W sumie to niemal okrągłe dwa miesiące. Problem musi być duży, skoro oni już dziś uzgodnili taką kolej rzeczy.
btw. - skąd te ekscesy alkoholowe Richiego z wcześniejszych lat? Miał jakieś poważniejsze kłopoty w rodzinie?
Bo tutaj - córka zdrowa, kobieta zdrowa...
btw. - skąd te ekscesy alkoholowe Richiego z wcześniejszych lat? Miał jakieś poważniejsze kłopoty w rodzinie?
Bo tutaj - córka zdrowa, kobieta zdrowa...
I to chciałem zobaczyć w Gdańsku... Przy Wanted, przy Bad Name, Always, Bed of Roses, Dry County.... Dołożę jeszcze - http://www.youtube.com/watch?feature=pl ... 0oI#t=310salniac pisze:Wiecie, co Wam powiem? Tyle Wam powiem... http://youtu.be/40UQDEtRxp8?t=2m21s
Ostatnio zmieniony 30 kwietnia 2013, o 21:00 przez mst, łącznie zmieniany 2 razy.
- Bon Joviatko
- It's My Life
- Posty: 197
- Rejestracja: 18 września 2005, o 11:51
- Lokalizacja: Tychy
- Kontakt:
Dorota, czemu się tak uwzięłaś na Jona? Kompletnie tego nie rozumiem. Masz jakieś sensowne argumenty, że Jon to bezwzględny tyran? A jeżeli okaże się, że to Richie nawalił to wtedy co? I tak będzie wina Jona?99-in-the-shade pisze:No, to jak będą szlo dalej w tym stylu to potem za coś wyleci David, Tico - i BJ będzie się składało z Pięknego Jana, czterech członków widmo i pięciu muzyków sesyjnych... :]
- medicineman90
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 425
- Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
Bon Jovi 2014:
Jon Bon Jovi - lead vocals
Everett Bradley - drums
Lorenza Ponca - violin/keyboards (podobno na pianinie umie grać
)
Bobby Bandiera - guitars
Hugh McDonald - bass
Jon Bon Jovi - lead vocals
Everett Bradley - drums
Lorenza Ponca - violin/keyboards (podobno na pianinie umie grać
Bobby Bandiera - guitars
Hugh McDonald - bass
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
- Talia
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 692
- Rejestracja: 5 grudnia 2010, o 13:22
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Kraków
Ojciec mu umarł? Małżeństwo mu się rozpadło? Nie umiał sobie z tym poradzić? Po za tym Richie mówił, że w sumie pił od zawsze, i że w latach 80tych nikt nie uważał tego za alkoholizm, dopiero niedawno uświadomił sobie istotę problemu.mst pisze: btw. - skąd te ekscesy alkoholowe Richiego z wcześniejszych lat?
I ain't quittin' - I'm just splittin' for awhile
- prezes1
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 3527
- Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
- Ulubiona płyta: These Days i NJ
- Lokalizacja: Lublin
To trochę za daleko idziesz, Richie nikogo nie olał. Jest albo poważnie chory(wliczając alkohol) albo wyleciał z zespołu...A jak ktoś wylatuje czy sam odchodzi to wina jest z obu stron...Bon Joviatko pisze:Ale z drugiej strony, Phil nie zostanie członkiem zespołu a Richie (jak mu przejdzie) to wróciDopóki sprawa się nie wyjaśni to nie będę płakać za nim bo uważam, że nas po prostu olał.
Frankie, JBJ&Friends??? Ty tak na poważnie? Piszesz, że bez urazy dla Tica i Davida po czym zupełnie ich zdegradowałeś.
Mst - Richie miał mnóstwo problemów w ostatnich latach...
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Po 1 nadal wierze, że poszło o coś innego niż muzyke. Prędzej o kase. Muzyka ostatnio i tak była do bani i nie ma co tego ukrywać, ale Richie jakoś grał i trzymał się na scenie bardzo dobrze.
W "alkochol" Adriana też nie wierze, tym bardziej w alkohol. Ogólnie sam już nie wiem
[ Dodano: 2013-04-30, 23:09 ]
Piszecie czy iść czy nie iść. Szczerze?
Gdyby nie było Tico bym miał taki dylemat, Davida również, chociaż mniej bo klawisze to nie perka i nie gitara w zespole rockowym nie są tak "z przodu".
Kto nie rozumie ile znaczy gitara prowadząca w zespole rockowym prosze posłuchać koncertu z San Jose. Phil X gra bardzo poprawnie a nawet dobrze ale styl i brzmienie wyrabia dana i niepowtarzalna grupa ludzi. Koniec kropka. Dla mnie BON JOVI to Jon Dave Tico Richie. Sam Jon mówił że zespół będzie dopóki wszyscy będą w nim grali więc albo to wyjaśniają i wiemy o co chodzi albo czekam do czerwca z biletem i o.
W "alkochol" Adriana też nie wierze, tym bardziej w alkohol. Ogólnie sam już nie wiem


[ Dodano: 2013-04-30, 23:09 ]
Piszecie czy iść czy nie iść. Szczerze?
Gdyby nie było Tico bym miał taki dylemat, Davida również, chociaż mniej bo klawisze to nie perka i nie gitara w zespole rockowym nie są tak "z przodu".
Kto nie rozumie ile znaczy gitara prowadząca w zespole rockowym prosze posłuchać koncertu z San Jose. Phil X gra bardzo poprawnie a nawet dobrze ale styl i brzmienie wyrabia dana i niepowtarzalna grupa ludzi. Koniec kropka. Dla mnie BON JOVI to Jon Dave Tico Richie. Sam Jon mówił że zespół będzie dopóki wszyscy będą w nim grali więc albo to wyjaśniają i wiemy o co chodzi albo czekam do czerwca z biletem i o.