Każdy fan BJ wie jak ważny to rok.
https://www.youtube.com/watch?v=YOuxTIKwySo
Moderator: Mod's Team
Pisz Jasiu pisz! Czekam na nową płytę (rockowąlydia pisze:"Just coming out of my coma..just starting to write…"
https://www.youtube.com/watch?v=wrMlemgz0f8
Dobre wieścilydia pisze:"Just coming out of my coma..just starting to write…"
https://www.youtube.com/watch?v=wrMlemgz0f8
Pewnie wielu nie podzieli mojego zdania ale chciałbym płyte w stylu Not running czy Old habits. Taką klimatyczną, którą odpalisz w ciemny, zimny wieczór ze szklaneczką dobrego trunku i się będziesz rozkoszować dźwiękiem. Myśle,że jest na to spora szansa bo obserwując Jona wydaje mi sie być w takim lekko nostalgicznym nastroju.
Zgadzam się, chyba też bym wolała, żeby w końcu wydał solową płytę na której będą utwory, które Jon faktycznie czuje, bez silenia się na ''rockowe'' hiciory, które wszyscy wiemy jak ostatnio wyglądały. Nie przepadam za tymi trzema wspomnianymi piosenkami, ale z chęcią posłuchałabym lirycznego Jona, a może i nawet odrobinę swingującego, coś w stylu It's Only Make BelieveDand pisze:Pewnie wielu nie podzieli mojego zdania ale chciałbym płyte w stylu Not running czy Old habits. Taką klimatyczną, którą odpalisz w ciemny, zimny wieczór ze szklaneczką dobrego trunku i się będziesz rozkoszować dźwiękiem.
Damned pisze:Rarytas na dziś.
Na dobry tygodnia początek...
Paul Rodgers, Slash, Alec John Such & Neal Schon - Bad Company (live at Wembley 1994)
https://www.youtube.com/watch?v=JWG0qJ3zWtU
Bardzo chętnie. Szczerze powiedziawszy nie znam osoby, która lubi "Not Running" bardziej niż na poziomie "no... ujdzie...", a ja ją wprost uwielbiam. Dojrzały, mądry tekst, spokojna melodia i... ta piosenka po prostu pasuje do obecnego Jona. "Rockowe" numery już mu nie wychodzą, a może nieco zmieniła mu się definicja rockowej piosenki. No i nie ukrywajmy, wokalnie też jest już dość ograniczony. Płyta w stylu Not running byłaby naprawdę najlepszym rozwiązaniem.Dand pisze:Pewnie wielu nie podzieli mojego zdania ale chciałbym płyte w stylu Not running czy Old habits. Taką klimatyczną, którą odpalisz w ciemny, zimny wieczór ze szklaneczką dobrego trunku i się będziesz rozkoszować dźwiękiem. Myśle,że jest na to spora szansa bo obserwując Jona wydaje mi sie być w takim lekko nostalgicznym nastroju.
Ok, jeśli miałby to być solowy album Jona Bon Jovi, to niech nagrywa nawet 5 albumów w takim stylu pod rządBardzo chętnie. Szczerze powiedziawszy nie znam osoby, która lubi "Not Running" bardziej niż na poziomie "no... ujdzie...", a ja ją wprost uwielbiam. Dojrzały, mądry tekst, spokojna melodia i... ta piosenka po prostu pasuje do obecnego Jona. "Rockowe" numery już mu nie wychodzą, a może nieco zmieniła mu się definicja rockowej piosenki. No i nie ukrywajmy, wokalnie też jest już dość ograniczony. Płyta w stylu Not running byłaby naprawdę najlepszym rozwiązaniem.