Co wam przeszkadza

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

AOD i WLOL może nie są genialne, ale bardzo dobre jak na okres po 2000r. (niestety, tylko wersje z płyty, na żywo wypadają tak sobie). Dla mnie piosenka musi mieć to "coś" i obojętne, czy jest rockowa czy country. I one wg mnie to mają, pozostałe absolutnie nie. Ciekawe jak brzmiałoby WLOL z ostrym riffem ;)

U BJ denerwuje mnie to, że mają mnóstwo wspaniałych piosenek, a przez ostatnie 8 lat na koncertach grają praktycznie to samo i tylko raz na ruski rok zdarza im się wykonać coś rzadkiego (wyjątkiem są europejskie odcinki tras, gdzie trochę bardziej się starają). Rysiek już od kilku lat śpiewa "I'll Be There For You", a przecież ma tyle świetnych piosenek ze swoich solowych płyt!

I jeszcze jedno a propos koncertów - Jon często powtarza, jak uwielbia występować na scenie, tylko jakoś tego nie widać! W większości przypadków jest jak zaprogramowany robot, który zawsze w tym samym momencie się uśmiecha, krzyczy te same teksty w kierunku fanów czy wykonuje konkretne gesty. Nie widać już tej dawnej spontaniczności i radości ze śpiewania, jakie miał jeszcze w latach 90-tych.
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

WLOL to najbardziej countrowa i najgorsza piosenka z LH. Rozumiem ,ze lecisz na głeboki i ruszający za serce tekst ale ta muzyczka...ta gitarka...dno...idealna na festiwal country...
Fakt tekst jest genialny, ale np śpiew Jona jest PRZEKLIMATCZNY a ta country gitarka dodaje tylko nostalgi.

Eh, ironiczne poczucie humoru Cie nie opuszcza... ;] :lol:
:]
Powiem tak, jak ja słysze: It's pretty cold for late September" to stwierdzam, że ta piosenka jest stracona.
Staaaaaary Ty nawet nie wiesz jaka krzywde mi wyrządzasz tym stwierdzeniem :)

To jest najlepszy wstęp do jakiejkolwiek piosenki, która powstała w historii muzyki.
Ten tekst jest tak głeboko nostalgiczny, beztroski. że jakbym był laską to bym płakał już na wstępie tej piosenki. I mówie serio.

"It's pretty cold for late September
The autumn wind is creepin' in"

TO miałem sobie na nieśmiertelniku napisać, albo

"I bet it's warm in California
I think it's time to hit the road"

lub

"I close my eyes and picture your hand in mine"

Ta piosenka ma tyle wspaniałych cytatów, że nie wiedziałbym, który wybrać. Co dziwne myślałem, że nie może powstać piosenka z lepszymi cytatami jak w TDays, Mystery Train czy Always, ale jednak się myliłem :)
A co do tego co mnie jeszcze wkurza w BJ to zbyt mało "ostry" wizerunek na początku kariery. Gdyby byli wizerunkowo jak GN'R to byłoby to. ;)
Ale to wtedy nie byłoby BJ :P
AOD i WLOL może nie są genialne, ale bardzo dobre jak na okres po 2000r.
Nie one nie są genialne jak po roku 2000 bo BJ nie mieli wcześniej tak dobrych piosenek jedynie TDays czy Always mogą im dorównywać, ale już np Bed Of Roses to się przy nich chowa ;)
U BJ denerwuje mnie to, że mają mnóstwo wspaniałych piosenek, a przez ostatnie 8 lat na koncertach grają praktycznie to samo i tylko raz na ruski rok zdarza im się wykonać coś rzadkiego
No akurat na tej trasie chyba nie mogłaś narzekać na ilość piosenek.
Zauwąz, ze niektóe zespoły praktycznie nic nie zmieniają na swoich setlistach a BJ odegrali coś około 70ciu róznych piosenek na tej trasie.
A trudno wyobrazić sobie koncerty bez ich największych hitów.
I jeszcze jedno a propos koncertów - Jon często powtarza, jak uwielbia występować na scenie, tylko jakoś tego nie widać!
Nie wiem czemu co niektórzy starają sie tak wywyższyć lata 90te w stosunku do obecnych??
To jest absolutna nieprawda. Jako posiadacz kilkudziesiecu pełnych koncertów i kilkuset rożnych występów się z tym ABSOLUTNIE nie zgadzam.

Owszem np IMLife Jon często śpiewa/gestykuluje tak samo, ale tą piosenkę śpiewał już setki tysięcy razy i może nie sprawiać to mu przyjemności.

I milion razy wole koncerty z trasy HAND / LHighway niż nudne TDays czy KTF tour.

Właśnie skończyłem film z koncertu w Lipsku i normalnie jak oglądam to koncert mimo iż krótki a Jon nie w najlepszym nastroju był ekstra!! Polecam wybrać się na jakiś...
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Adrian pisze: I milion razy wole koncerty z trasy HAND / LHighway niż nudne TDays czy KTF tour.
Adrian - bluźnisz :). Nudne TD i KTF??? Uważaj :P.
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

Adrian pisze:Nie wiem czemu co niektórzy starają sie tak wywyższyć lata 90te w stosunku do obecnych?? To jest absolutna nieprawda. Jako posiadacz kilkudziesiecu pełnych koncertów i kilkuset rożnych występów się z tym ABSOLUTNIE nie zgadzam.
Ja je wywyższam, bo uważam, że pod wszystkimi względami były lepsze! Dla mnie kwestią do dyskusji może być jedynie, który okres był lepszy: lata 80-te czy 90-te, ale obecne występy pozostają daaaleko w tyle. Również posiadam wiele koncertów, więc nie mówię tego ot tak sobie. Zdaje sobie sprawę jednak, że to subiektywne odczucie i żadne z nas nie przekona drugiego :)
Owszem np IMLife Jon często śpiewa/gestykuluje tak samo, ale tą piosenkę śpiewał już setki tysięcy razy i może nie sprawiać to mu przyjemności.
Nie chodzi tylko o It's My Life, ale wiele innych piosenek. Czasami nie muszę oglądać koncertu, wystarczy, że zamknę oczy i widzę, co robi Jon ;) Nie jest to jednak rzecz, która mnie jakoś szczególnie denerwuje. Po prostu już sie przyzwyczaiłam :)
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Adrian - bluźnisz :) . Nudne TD i KTF??? Uważaj :P .
:P Obie trasy rzadko oglądam bo i setlisty i sposób grania są nudne i wtórne, że mógłbym zasnąć oglądając te występy.
Już wole oglądać JOna trzęsącego tyłkiem (2005) lub wyglądającego jak transwestyta (1984), ale żywego na scenie :) Pozatym oprawa koncertów TDays jest bardzo kiczowata co też sprawia, że odechciewa mi się na to patrzeć (wole patrzeć jak w normalnym studio siedząc na stołkach grają piosenki).
No, ale fakt to moje odczucia. Na szczęście jest sporo koncertów sprzed 1990 roku i spora ilość po 2000 roku więc mam w czym wybierać i co oglądać.
Ja je wywyższam, bo uważam, że pod wszystkimi względami były lepsze! Dla mnie kwestią do dyskusji może być jedynie, który okres był lepszy: lata 80-te czy 90-te, ale obecne występy pozostają daaaleko w tyle. Również posiadam wiele koncertów, więc nie mówię tego ot tak sobie. Zdaje sobie sprawę jednak, że to subiektywne odczucie i żadne z nas nie przekona drugiego :)
No ja bym wybierał miedzy obecnymi czasami a latami 80tymi, ale faktycznie sprawa gustu.
Awatar użytkownika
ZB
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 424
Rejestracja: 18 lipca 2007, o 15:26
Lokalizacja: };]

Post autor: ZB »

Adrian pisze:Jon był gwiazdą rocka, ale przeobraził się w legendę rocka.
tak.. W wyśmiewaną legendę pop-rocka i country...
Dandi pisze:ZB napisał/a:
Co do strojów Richie'ego... Przynajmniej on nie zapomniał starych czasów...

Własnie jego czerwone czy złote pelerynki zupełnie odstają od starych czasów...
No co Ty... Często Richie grywał w pelerynkach... Zobacz choćby klip do "You Give Love A Bad Name"... A miał tego więcej i w różnych wariantach.
Adrian pisze:Już wole oglądać JOna [...] wyglądającego jak transwestyta (1984)
i znów się narażasz... :bije: :mruga:
LET IT ROCK!!!!!!!!!!!!!!
emilka
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 357
Rejestracja: 26 maja 2008, o 19:22
Lokalizacja: Radom/Warszawa

Post autor: emilka »

A mi odechciewa się patrzeć, gdy widzę zblazowanego Jona, który macha gitarą na prawo i lewo w rytm Captaina Crasha lub śpiewającego do upadłego "it's allright". Wykonanie wielu piosenek również pozostawia wieeele do życzenia. Europejski etap LH Tour (czy HAND Tour) był świetny właśnie dlatego, że BJ zagrali mnóstwo utworów z lat 90-tych! Mówisz, że setlisty były nudne i wtórne, to jak można określić te obecne? Są równie przewidywalne, ale ja wolę nudzić się przy I Believe, Dry County, These Days, Hey God, Lay Your Hands On Me niż przy Captainu Crashu, Story Of My Life, Complicated, Who Says... czy We Got It Goin On (lub innym potworku z LH). I tu dochodzimy do sedna - kto jakie lubi płyty...
studentmibm
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 582
Rejestracja: 14 maja 2006, o 16:38
Lokalizacja: Bytom

Post autor: studentmibm »

sobol_77 pisze:Adrian napisał/a:

I milion razy wole koncerty z trasy HAND / LHighway niż nudne TDays czy KTF tour.


Adrian - bluźnisz . Nudne TD i KTF??? Uważaj .
Adrian, Sobol ma racje... Uwazaj :D
Dandi pisze:WLOL to najbardziej countrowa i najgorsza piosenka z LH. Rozumiem ,ze lecisz na głeboki i ruszający za serce tekst ale ta muzyczka...ta gitarka...dno...idealna na festiwal country...
Ty tez bluznisz zły człowieku :D Ta piosenka jest piekna. a 'ta gitarka' jest zajebista :D wiec.... Uwazaj :D
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

tak.. W wyśmiewaną legendę pop-rocka i country.
MOże przez fanów starego BJ i takiego rocka jak grali to na pewno. Zauważ, że krytyka jednak coraz bardziej ich dostrzega... Są już w UK Hall Of Fame i byli nominowani do szerszego grona zespołów pretendujących do wejścia do RNR HOFame a mówiono pare lat wcześniej, że nawet nie mają co o tym marzyć, bo z tym co grają tam nie wejdą.
To że czegoś nie lubimy nie oznacza, że jest to słabe itp JA np nie lubię Blame IOORNRoll, ale czy do końca jest to denna piosenka?? Owszem tekst debilny, brzmienie banalne, ale mimo wszystko wokal i gitarka niczego sobie :P
A mi odechciewa się patrzeć, gdy widzę zblazowanego Jona, który macha gitarą na prawo i lewo w rytm Captaina Crasha lub śpiewającego do upadłego "it's allright". Wykonanie wielu piosenek również pozostawia wieeele do życzenia.
O jezus :) Wiesz jak przy tym dobrze się bawi na koncertach ?? Machałaś ręką kiedyś przy Captain Crash :) Polecam kapitalna sprawa. Akurat ta piosenka live jest genialna. WSYCGHome też o dziwo rewelka na koncercie (Stuttgart) chociaż nie powiem w Lipsku jak usłyszałem wstęp to powiedziałem nie (tak samo jak przy ISWIDead), bo po prostu wolałem usłyszeć piosenki, której nie słyszałem nigdy.
Europejski etap LH Tour (czy HAND Tour) był świetny właśnie dlatego, że BJ zagrali mnóstwo utworów z lat 90-tych!
Tak owszem, też dlatego, ale i nie tylko (Fajnie było usłyszeć np Misunderstood czy Mystery Train). ale te piosenki często brzmiały lepiej teraz niż za czasów trasy KTF czy TD (nie wszystkie oczywiście).
Mówisz, że setlisty były nudne i wtórne, to jak można określić te obecne? Są równie przewidywalne, ale ja wolę nudzić się przy I Believe, Dry County, These Days, Hey God, Lay Your Hands On Me niż przy Captainu Crashu, Story Of My Life, Complicated, Who Says... czy We Got It Goin On (lub innym potworku z LH). I tu dochodzimy do sedna - kto jakie lubi płyty...
NO tak sprawa gustu. Mi by się znudziło kolejną trase słuchać tego samego zestawu wiec dobrze że wymieniają setlisty i uzupełniają je piosenkami z aktualnie promowanych albumów. A wszystkie wymienione piosenki leciały na trasie dosyć często.
I wiesz jakby np These Days było tak często przez nich grane to pewnie nie cieszyłbym się z tego, że ją usłyszałem w Lipsku niż gdyby ją grali co koncert. Są piosenki które powinny być w każdej setliście (Born, My Life, Prayer, Bad Name itp), ale są też perełki grane co jakiś czas, ale mające przez to większą wartość niż całą reszta hitów.
i znów się narażasz... :bije: :mruga:
Adrian, Sobol ma racje... Uwazaj :D
Ty tez bluznisz zły człowieku :D Ta piosenka jest piekna. a 'ta gitarka' jest zajebista :D wiec.... Uwazaj :D
Ja tutaj widze, że za niedługo na jakąś "ustawke" sie wszyscy umówimy :)
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

ZB pisze:No co Ty... Często Richie grywał w pelerynkach... Zobacz choćby klip do "You Give Love A Bad Name"... A miał tego więcej i w różnych wariantach.
Zeby bylo jasne , ja nie ma pretensji do pelerynek jako takich ale do takich czerwonych czy złotych , po prostu z takim przepychem godnym gwiazdki pop a nie gwiazdy rocka. Zreszta pisalem ,ze to dla mnie pikus wiec nie bede sie na ten temat spieral :)
studentmibm pisze:Ta piosenka jest piekna. a 'ta gitarka' jest zajebista :D wiec.... Uwazaj :D
No jest piękna ale jak na festiwal country. Pierwsza nagroda gwarantowana...
Adrian pisze:Wiesz jak przy tym dobrze się bawi na koncertach ?? Machałaś ręką kiedyś przy Captain Crash :) Polecam kapitalna sprawa.
A wiesz jak sie swietnie bawi na koncercie Britney Spears ? :D Czy uwazasz wiec ,ze panna Spears gra świetna muzyke ? NIE ! !
To nie jest wykładnik dobrej piosenki.
Obrazek
Awatar użytkownika
ewaika789
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 906
Rejestracja: 29 czerwca 2008, o 17:24
Lokalizacja: Czarnków

Post autor: ewaika789 »

OJJJEEEJJKUUUU ale tu się rozpisaliście...... już sama nie wiem co mogłabym dodać.
Tu już mi się nie chce cytować ale ktoś tu napisał że nie wyobraża sobie kocnertu bez największych hitów BJ(czy jakoś tak) i tu się zgodzę bo co to byłby za koncert(np. w takiej Polsce) bez Always Bed of Roses czy It's my life. Ludzie też chcą chociaż raz usłyszeć piosenkę na żywo a nie tylko z radia. Mimo że te piosenki są już lekko no powiedzmy przedojrzałe(ale JARE!!!) dla takiego super wiernego fana to jest coś niesamowitego niezapomnianego usłyszeć 1 z piosenek na żywo! Ja też KIEDYŚŚŚŚŚ chciałabym usłyszeć i być na chciaż 1 koncercie.... to by było dla mnie coś...
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

A wiesz jak sie swietnie bawi na koncercie Britney Spears ? :D Czy uwazasz wiec ,ze panna Spears gra świetna muzyke ? NIE ! !
To nie jest wykładnik dobrej piosenki.
Ale chyba widzisz róznice między Spears a koncertem BJ na którym przychodzą fani rożnych okresów działalności zespołu i wszyscy razem wymachują razem z Jonem.. Czy to młody dzieciak czy stary dziadek wszyscy w rytm genialnej piosenki machają za Jonem. Istny szał :P

A pozatym Crash to rewelacyjna piosenka z świetną gitarką , zwariowanym tekstem, zadziornym wokalem Jona i linią melodyczną zerżnietą z "Stay Young" Oasis (swoją droga też dobrej piosenki)... Same plusy. Więcej takich piosenek, to świat byłby lepszy ;)
Mimo że te piosenki są już lekko no powiedzmy przedojrzałe(ale JARE!!!) dla takiego super wiernego fana to jest coś niesamowitego niezapomnianego usłyszeć 1 z piosenek na żywo! Ja też KIEDYŚŚŚŚŚ chciałabym usłyszeć i być na chciaż 1 koncercie.... to by było dla mnie coś...
Wiesz co jak pojedziesz 1wszy raz to potem już jakoś leci i te koncerty traktujesz jak normalność... nic wielkiego... Przywykniesz. To tak jak zjedzenie talerza zupy. Jak pierwszy raz zjesz i jest dobra to mówisz "Boże ja chce więcej" a potem jesz następną i następną i staje się to dla Ciebie normą i czymś zupełnie normalnyn i woogóle Cię to już jakoś później nie ekscytuje...

Zaufaj mi wiem coś o tym... byłem na ich 2ch koncertach... ;)
Jonoda
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 602
Rejestracja: 27 maja 2008, o 10:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Jonoda »

Adrian pisze:Wiesz co jak pojedziesz 1wszy raz to potem już jakoś leci i te koncerty traktujesz jak normalność... nic wielkiego... Przywykniesz. To tak jak zjedzenie talerza zupy. Jak pierwszy raz zjesz i jest dobra to mówisz "Boże ja chce więcej" a potem jesz następną i następną i staje się to dla Ciebie normą i czymś zupełnie normalnyn i woogóle Cię to już jakoś później nie ekscytuje...
Ta odpowiedzia odrzuciles mnie szczerze mowiac, moja propozycja nie jedz na nastepny koncert bo tylko tracisz pieniadze jezeli po dwoch koncertach BJ dla ciebie to normalne stac pod scena i spiewac razem z Jonem to chociaz inny fan zajmie twoje miejsce dla ktorego to beda najlepsze zyciowe decyzje pojscie na koncert ulubionego zespolu
13.08.11 Düsseldorf
19.06.13 Gdańsk
Awatar użytkownika
Adrian
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4413
Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza

Post autor: Adrian »

Ta odpowiedzia odrzuciles mnie szczerze mowiac, moja propozycja nie jedz na nastepny koncert bo tylko tracisz pieniadze jezeli po dwoch koncertach BJ dla ciebie to normalne stac pod scena i spiewac razem z Jonem to chociaz inny fan zajmie twoje miejsce dla ktorego to beda najlepsze zyciowe decyzje pojscie na koncert ulubionego zespolu
Widzę, że nie znasz jeszcze mojego humoru :P Ironia/Sarkazm/?art... Nie wszystko trzeba pisać tak oficjalnie :P

No i tak dla jakiegoś sadomasochizmu nei marnowałbym tyle czasu robiąc film o naszej wyprawie do Lipska :P
Jonoda
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 602
Rejestracja: 27 maja 2008, o 10:44
Lokalizacja: Toruń

Post autor: Jonoda »

Nie bo jestem na forum dopiero pol roku i za dobrze niepoznalam twych zarow :sciana:
13.08.11 Düsseldorf
19.06.13 Gdańsk
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”