Wokal Jona czy Richiego?

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

Awatar użytkownika
Tatar
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 941
Rejestracja: 12 grudnia 2007, o 19:44
Lokalizacja: Rawa Mazowiecka

Post autor: Tatar »

teken020 pisze:i tak najlepiej wyszło mu "ajjjajaj" z Wanted tokyo '08 xD
to chyba był nalepszy moment live jaki widziałem wogóle jakiegokolwiek zespołu, tego sie nie da zapomnieć. :D
Bon Jovi skończyło sie na Kill 'em All
Awatar użytkownika
milagros^
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 538
Rejestracja: 26 lutego 2009, o 22:36
Lokalizacja: mazowieckie..

Post autor: milagros^ »

Tatar pisze:
teken020 pisze:i tak najlepiej wyszło mu "ajjjajaj" z Wanted tokyo '08 xD
to chyba był nalepszy moment live jaki widziałem wogóle jakiegokolwiek zespołu, tego sie nie da zapomnieć. :D
:D :D nie widzialam tego wczesniej, ale rzeczywiscie zabawnie to wyszlo :D

[ Dodano: 2009-08-31, 19:38 ]
nie wyrabiam, oczy jaska bezcenne :lol: :D :D
ROCK NOW, ROCK THE NIGHT!!! <3
Awatar użytkownika
JoFree
It's My Life
It's My Life
Posty: 156
Rejestracja: 19 sierpnia 2008, o 09:21
Lokalizacja: Katowice

Post autor: JoFree »

Rety !! Uczepiliście się tego występu jakby faktycznie było czego :whoeva: Ja nie zaprzeczam że Richie nie popisał się zbytnio, ale nie nabijajcie się z niego tak bezlitośnie. Każdemu zdarza się gorszy dzień i pech chciał, że akurat wtedy trafiło na niego. Miał w tym dniu problemy z gardłem a wiedział, że musi wyjść na scenę i zaśpiewać no i wyszło jak wyszło ;] ;/

Zresztą posłuchajcie sobie występu z solowej trasy Richiego. W 1991 roku występował w San Diego i podczas wykonywania Wanted towarzyszyła mu piosenkarka, która miała go wspierać swoim głosem. W tej chwili za żadne cuda świata nie umiem sobie przypomnieć jak ona się nazywała, ale zaskrzeczała pod koniec utworu jeszcze gorzej niż niż Rysiek w Tokyo :P
When you wanna give up, and your hearts about to break
Remember that you're perfect, God makes no mistakes
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Nie no , pamiętajmy ,że to był jedyny glosowy tak skrzeczący wybryk Ryśka. Zreszta, trudno sie dziwić , że w okresie ostrego chlania głos nie funkcjonuje najlepiej :)
Obrazek
Awatar użytkownika
milagros^
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 538
Rejestracja: 26 lutego 2009, o 22:36
Lokalizacja: mazowieckie..

Post autor: milagros^ »

JoFree pisze:Rety !! Uczepiliście się tego występu jakby faktycznie było czego :whoeva:
sami sie potem z tego smiali, wiec my tez chyba mozemy, nie? :PPP
ROCK NOW, ROCK THE NIGHT!!! <3
Moonshine

Post autor: Moonshine »

Dandi pisze:Nie no , pamiętajmy ,że to był jedyny glosowy tak skrzeczący wybryk Ryśka. Zreszta, trudno sie dziwić , że w okresie ostrego chlania głos nie funkcjonuje najlepiej :)
He,he,he dobre.Ja tam uważam że Jon jest lepszym wokalistą, choć głos Richie'go , też jest dobry.Lubię nawet , jego solowe albumy.
Awatar użytkownika
BoVi
It's My Life
It's My Life
Posty: 192
Rejestracja: 8 lipca 2009, o 22:45
Lokalizacja: Świdnica

Post autor: BoVi »

Jon ma więcej możliwości, ale osobiście bardziej cenię głos Richiego.

Np:
Father time
if i can't have your love
it's my life, i'll be there for you (oczywiście w jego wykonaniu)
Imagine
Bridge Over Troubled Water

Ahh...rozpłynąć się idzie ;D
..?ycie to nie liczba oddechów, lecz liczba chwil, które zapierają dech w piersiach..
Awatar użytkownika
Jovinka
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 583
Rejestracja: 9 marca 2008, o 18:10
Lokalizacja: Augustów
Kontakt:

Post autor: Jovinka »

Trudno jest określić, który wokal jest lepszy... To zależy od piosenki. W jednych czasem lepiej śpiewa Jon, a w jeszcze innych dominuje Richie.
"Sa-su-ke, słyszałem że Ty jesteś homo"----> http://www.youtube.com/watch?v=Vz3gfDaPWAk
Awatar użytkownika
Marimo
It's My Life
It's My Life
Posty: 115
Rejestracja: 24 listopada 2009, o 23:21
Lokalizacja: ?osice

Post autor: Marimo »

Jak dla mnie oczywiście Jon. Przecież to on jest głównym wokalistą, jego głos leży mi znacznie bardziej od Richiego, którego live wypada bardzo blado, przynajmniej dla mnie. Jego solowe płyty są bardzo w porządku, ale jednak uważam, że lepszy wokalnie jest Jon.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Hako, jeśli uważasz ,że głos Richiego live wypada blado to oznacza tylko jedno - nie widziałeś/słyszałeś wielu wykonań Sambory live. Chyba,że patrzyłeś na słabe ze względu na jakość video na youtube, to ok.
W wielu wspólnych wykonaniu live typu Jon&Richie, gdy siedzą razem z gitarami, to ten pierwszy wypadał blado ze względu na o wiele słabszy głos. Zobacz chociażby występ na rozdaniu nagród MTV czy tez wykonanie Bridge Over Troubled Water - przy tym drugim Rysiek wali Jona na kolana.
Obrazek
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1988
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

Dandi pisze: W wielu wspólnych wykonaniu live typu Jon&Richie, gdy siedzą razem z gitarami, to ten pierwszy wypadał blado ze względu na o wiele słabszy głos.
Święta prawda Dandi. Moc, charakter, klimat, siła, ekspresja - i przede wszystkim swoboda - stoją za Ryśkiem. Fakt, że ostatnio miewał problemy z głosem, ale w przekroju kariery - bije Jona z palcem w... oku hehe. Długo (nigdy??) nic tego nie zmieni (średni Jon na The Circle - w sumie nijaki...).
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
Marimo
It's My Life
It's My Life
Posty: 115
Rejestracja: 24 listopada 2009, o 23:21
Lokalizacja: ?osice

Post autor: Marimo »

Hako, jeśli uważasz ,że głos Richiego live wypada blado to oznacza tylko jedno - nie widziałeś/słyszałeś wielu wykonań Sambory live. Chyba,że patrzyłeś na słabe ze względu na jakość video na youtube, to ok.
Hej, moment. Chyba każdy ma swój gust. Jednemu bardziej podoba się głos taki, a jednemu inny. To, że nie przesłuchałem wszystkiego co śpiewał Richie to wiem, ale widząc to co widziałem opiniuję. Uważam, iż wybór Jona jako posiadacza lepszego wokalu nie zależy od repertuaru wykonań Sambory, które wdziałem.

Pozdrawiać.
Ostatnio zmieniony 26 listopada 2009, o 12:57 przez Marimo, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Twierdzenie ,że głos Rycha wypada blado live nie jest sprawą gustu. To czy ci sie podoba czy nie - tak, sprawa gustu. Jednak jeśli chodzi o ocene śpiewu Sambory na żywo to sie po prostu mylisz. Oczywiście nie miałem na celu cie obrażać czy coś tylko stwierdzam fakt. Peace.
Obrazek
Scrooge

Post autor: Scrooge »

Richie faktycznie ma ciekawą, mocną barwę głosu, ale technicznie wokalistą przy Jonie jest marnym... po pierwsze nie potrafi dobrze operować swoim głosem, po drugie jego głos sprawdza się w bardzo wąskiej grupie piosenek, raczej wolnych bluesowych... jakoś nie wyobrażam sobie Richa śpiewającego Always, Bad Name... ogólnie rzecz ujmując nie sprawdziłby się on w 95% repertuaru Bon Jovi jako lead singer. Kolejna sprawa, że wokal Jona jest bardzo charakterystyczny, pomijając warunki "naturalne" ma on swój specyficzny styl, jasne, że dziś Jon jest cieniem siebie sprzed lat... ale wracając do takich płyt jak KTF czy TD gdzie moim zdaniem wznosił się na wyżyny swoich umiejętności, to przy całym moim szacunku i uwielbieniu dla Richiego jest on przy Jonie przeciętny...
Generalnie uważam Richiego za ciekawego wokalistę, ale bardzo ograniczonego jeżeli chodzi o repertuar do którego pasuje jego barwa głosu... myślę, że gdyby Jon zaśpiewał po swojemu utwory ze Strangera to wyszłoby z tego coś ciekawego (nie twierdzę, że lepszego), natomiast Richie śpiewając po swojemu szybkie utwory Jovisów wypadłby drętwo i dziwnie...
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Głosy obu możemy sobie porównać przy piosence Rosie i tam mimo , iż piosenki róznią sie jakością ( przynajmniej te co ja posiadam, oczywiście na korzyść wersji ze Strangera ) i może trudno postawić jednoznaczną diagnoze to w mojej opinii Rysiek wypadł tam o niebo lepiej. Swoim wokalem dodawał potrzebnego powera i klimatu tej piosence.

Zgadzam sie jednak ze Scroogem ,że Jon jest zdecydowanie bardziej wszechstronnym wokalistą i też mi trudno sobie wyobrazić Sambore spiewającego Bad Name, jednak w swojej niszy czyli utworach bluesowych, bluesowo-rockowych sprawdza sie lepiej od Jaśka.
Podobnie w akustycznych, przynajmniej dla mnie , głos Ryśka jest lepszy, pełniejszy , wzbudza większe emocje.
Obrazek
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”