Greatest Hits

[Sin666]

Ja tylko powiem jedno. Myslisz kolego, ze za pare lat, co bedzie nadal na koncertach spiewane acapella przez publike ? KTF, BOR czy moze ten wynalazek ktory wyszedl wczoraj? Sam sobie odpowiedz na to pytanie i dojdz do tego co tak naprawde ma jakakolwiek wartosc.

Zarówno ten wynalazek, KTF, potem WSYCGHome i BORoses.
Czyli mam wnioskować, zę WSYCGHome, które jest równie daremne jak BORoses jest dla Ciebie wspaniałą piosenką??
No bo to, że ludzi eja będą spiewąc w rytm hey hey nie masz wątpliwości

Poza tym mysle, ze jestes trollem. Albo tez kolejnym "testem" lub podpucha. Kolejnym wcieleniem Adiego nie bo on tak nie jechal po bandzie.

Zauwązyłem, ze widzicie samych klonów Adriana.. Cryin, Jarek, Ja.
Dobrze, że chłopak odszedł, bo robił zadymy, ale większość z was powinna pójść w jego ślady.

[PePe]

Jarek sie nie pienil tak jak Ty wiec nie wiem o co Ci chodzi. Rozumiem, ze chcialbys zostac na forum sam zeby moc wyglaszac swoje herezje i obrazac sam siebie?

WSYCGH na poczatku bylo dla mnie gniotem a teraz nie wyobrazam sobie bez niego koncertu. Tylko jak ten kawalek ma sie do tego co uslyszelismy wczoraj? Moge Ci wymienic mnostwo sredniawych, nic nie wnoszacych ballad. Duet z panna Rimes, Superman Tonight (choc to akurat lubie), All about lovin' you? Moge tak sobie jeszcze wymieniac....
WSYCGH to troche taki cpt Crash, oczywiscie duzo gorszy, ale dajacy ludziom rozrywke na koncertach. Byles moze kiedys na koncercie BJ? Gadales z ludzmi? Widziales ich reakcje na nowe piosenki ktorych co 5 osoba zna tekst?

Wez spusc z tonu jesli chcesz prowadzic madra dyskusje.

[jovi]

Niby wszyscy tacy wyrozumiali a jedziecie po gościu który ma inne zdanie od was.
Dla jednych samo słuchanie Bon Jovi to popelina a inni szukają tylko miejsca gdzie by wbić szpilkę. Gdyby wszyscy mysleli tak jak WY to kolejne koncerty nie byłyby SOLD OUT tylko empty i wyprzedaż biletów za 10$. Spojrzcie na forum innych krajów gdzie ludzie zachwycają się nową piosenką. Tylko tutaj z każdą płytą pojawia się grono znawców którzy krytykują wszystko co ukaze się pod znakiem bon jovi uważając że krytyka pomaga zespolowi ale o ile mi wiadomo zaden z członkow nie czyta tego forum i ma w dupie wasze zdanie bo ich interesuje zdanie ludzi którzy uwazaja tą piosenkę za dobrą.
Ja też w dupie mam waszą krytykę mojej osoby za to co napisałem bo zaraz zleci sie banda ludzi którzy będą tuaj wymądrzać się i uważać ze nie mam racji bo tyle tych zespołów którzy nie zaprzedali duszy i grają rocka tylko fenomen bon jovi polega na tym że krytyka nigdy nie była po ich stronie a zarabiają nadal miliony. A wy wspaniali krytycy za swoje słowa macie tylko wewnętrzny spokoj ze sie powymądrzacie na forum i komuś narugacie
Tutaj na forum można tylko narzekać i najlepiej zeby ludzie mieli zdanie takie jak wy i zeby nie wystawali z ogolu. To forum powinno być forum kapel ROCKowych a nie BJ.

[PePe]

Niby wszyscy tacy wyrozumiali a jedziecie po gościu który ma inne zdanie od was.

Pierwszy zaczal rzucac miesem i jechal po nas bo mielismy inne zdanie niz on

Czy do jasnej chol*** mam prawo, by cos mi sie nie podobalo i czy mam prawo wyrazic o tym opinie na ogolnodostepnym forum?! I czy jesli ktos porownuje piosenke ktora, moim zdaniem nie jest wiele warta, do legend jak BOF czy BTBMB, nie mam prawa bronic tych piosenek?

Ludzie ogarnijcie sie troche.
Poza tym przypomne tylko, ze piosenka jest moim zdaniem przyjemna ale to nie jest Bon Jovi ktorego ja chcialbym sluchac.

P.s czekam tylko na nowe wypociny U2 ktore maja byc klubowymi kawalkami. Wtedy poczytamy sobie ich forum, ok? Zobaczymy czy kazdy zje gowno w diamentowej oprawie

[Scrooge]

A ja myślę, że problemem jest tylko i wyłącznie to, że na forum panuje totalny brak poszanowania dla odmiennego zdania i to po obu stronach "konfliktu". Mam takie samo prawo napisać, że WDYG to słaba piosenka, jak Ty Jovi masz prawo napisać, że jest zajebista i gdyby na tym się kończyło byłoby OK. Problemem jest to, że pojawi się koleś 666 i napisze mi, że jestem debilem i frustratem bo nie podoba mi się nowa piosenka. Bon Jovi do roku 2000 to moja ulubiona kapela, na kolejnych albumach są pojedyncze piosenki, które cenię... i co uważasz, że w związku z tym nie mam prawa wyrazić swojej nieprzychylnej opinii co do reszty? Jak wyszło The Circle to broniłem tej płyty spierając się m.in. z Rattem i Sobolem bo wg. mnie 70% piosenek na tym krążku to bardzo dobre piosenki, których często słucham - wystarczy spojrzeć na mojego lasta. WDYG mi się nie podoba i nie widzę powodu czemu miałbym o tym tu nie napisać. Być może rozwiązaniem byłoby wstawienie dopisku przy forum "Tylko dla fanów nowego BJ", a może po prostu przestaniecie się tak emocjonować bo z tego co widzę to co niektórzy tutaj niby dorośli faceci, a zapatrzeni w Jona jak 14 letnia siksa... wyluzujcie to tylko muzyka. Na jakąkolwiek krytykę złotowłosego reagujecie jakby Wam ktoś matkę obrażał albo co najmniej uczucia religijne. Trochę dystansu. Poza tym równie dobrze mogę odbić piłeczkę Jovi i napisać Ci, że jak Ci tu źle to po co wchodzisz, po co czytasz, wracaj na zagraniczne strony - tylko czy o to w tym wszystkim chodzi?

[Sin666]

Na szczęście nie wszyscy podzielają Twoją wizję upragnionego lizodupstwa na forum.

PRoblem w tym, ze takie lizodupstwo Panuje tutaj od dawna i przez to forum stało się hmm ... jednotorowe. Nikt już tutaj nie pisze z osób mających odrębne zdanie. Za bardzo właśnie wam dobrze w swoim gronie wzajemnej adoracji. Jest/było pare osób trzymajacych się od was z daleka, ale to tylko garstka. Reszta leje na to forum.
Kiedyś Fofire było takim zbioprowiskiem osób pokrzywdzonych, którzy słuchali chyba BJ za kare lub pisali rózne głupoty, zeby się popisać przed innymi. Always natomiast zbierało grupe raczej entuzjastów BJ. Nie przez przypadek panowało porównanie Fofire do DC a Always do Backstage. Dzisiaj oba fora są do d...

Obecnie BJ grają tylko dla kasy więc ciężko o tym nie rozmawiać, wszakże ile można dyskutować na temat przeszłości

Jakby grali dla kasy to bym ich nie słuchał. Grają bo lubią i za to ich cenie.

WSYCGH to troche taki cpt Crash, oczywiscie duzo gorszy, ale dajacy ludziom rozrywke na koncertach. Byles moze kiedys na koncercie BJ? Gadales z ludzmi? Widziales ich reakcje na nowe piosenki ktorych co 5 osoba zna tekst?

Byłem i widziałem jak na trasie TD ludzie przy piosenkach z TD siedzieli i się zastanwiali co to jest?? Czy to znaczy, zę to są słabe utwory??

. A wy wspaniali krytycy za swoje słowa macie tylko wewnętrzny spokoj ze sie powymądrzacie na forum i komuś narugacie

Bo do tego służy teraz do forum. Dokopać komuś. Zrobimy tak. Frustraci idą na fofire. Tam was przyjmą z otwartymi rękoma, bo będą mieli z kogo zlewać.
Oficjalne forum zostawiacie tym samym dla sympatyków obecnego bj i ludzi któzy moze nie lubią obecnego bj, ale ich szanują.

ps

i co uważasz, że w związku z tym nie mam prawa wyrazić swojej nieprzychylnej opinii co do reszty?

NIe ograniczas się do wyrażania swojej opinii. Ty ich j****esz na każdym kroku i widać sprawia Ci to przyjemność. Nie szanujesz zespołu, nie szanujesz fanów o innych poglądach.

[jovi]

". Mam takie samo prawo napisać, że WDYG to słaba piosenka, jak Ty Jovi masz prawo napisać, że jest zajebista i gdyby na tym się kończyło byłoby OK. Być może rozwiązaniem byłoby wstawienie dopisku przy forum "Tylko dla fanów nowego BJ", a może po prostu przestaniecie się tak emocjonować bo z tego co widzę to co niektórzy tutaj niby dorośli faceci, a zapatrzeni w Jona jak 14 letnia siksa... wyluzujcie to tylko muzyka. Na jakąkolwiek krytykę złotowłosego reagujecie jakby Wam ktoś matkę obrażał albo co najmniej uczucia religijne. Trochę dystansu. Poza tym równie dobrze mogę odbić piłeczkę Jovi i napisać Ci, że jak Ci tu źle to po co wchodzisz, po co czytasz, wracaj na zagraniczne strony - tylko czy o to w tym wszystkim chodzi?

Nie napisasłem ze jest zajebista tylko dobra muzycznie i tekstowo, jeśli zaś napisalem ze jest zajebista to udowodnij a jeśli nie napisałem to po prostu nie szukaj czegoś czego nie ma.

Czyli uwazasz mnie za 14 letnią sikse bo podoba mi się piosenka? A jeszcze ktoś niedawno napisal tutaj ze Bon Jovi to zespół dla gospodyń domowych wiec już nie wiem czy mam 14 lat czy jestem stara gospodynią domowa objadająca sie hamburgerami. Jestem Jovi i slucham bon jovi od 1992. Krytykuje to co jest totalnym dnem ale nie w sposób że debile z was czy dzieci czy trolle tylko piszę ze cos jest dobre lub cos jest zle.

A i widzisz brakuje argumentów i po prostu delikatnie mnie wypraszasz na zagraniczne strony nie zajmujesz sie muzyką tylko już moją osoba smieszny jestes. Przy czym mi sie wydaje ze to ja jestem na odpowiednim forum

[TheRock]

Nie chce mi się za bardzo sin odpowiadać, bo uparłeś się na to I want You i pare innych aspektów tej wypowiedzi, ale kompletnie nie zrozumiałeś jak i może nie rozumiesz tej dyskusji. Całe halo o to się toczy, że nie oni grają cukierkowato, bo każdy o tym dobrze wie, że zawsze grali milusio i raczej pozytywnie, tylko o to, że kiedyś ten cukier był nieporównywalnie lepszego gatunku.

Zresztą powstało kilka zajebistych utworków po 2000 więc chłopaki mają jeszcze ogromny potencjał i o to chodzi, że go nie chcą wykorzystać wolą wydawać albumy dobre/średnie co rok niż 1 jeden zajebisty co 2/3 lata.

Poza tym stwierdzenie Richiego, że teraz muzyka rockowa no, bo chyba taką w założeniu grają nie potrzebuje solówek gitarowych no to nie wiem czy się śmiać czy płakać. No chyba, że chcą grać docelowo wyłącznie pop no to przyznaje Rychowi rację.
Tylko wtedy proponuje boysband, bo chłopaki naprawdę mają jeszcze ładne buźki i są przystojni.

[PePe]

Bo do tego służy teraz do forum. Dokopać komuś. Zrobimy tak. Frustraci idą na fofire. Tam was przyjmą z otwartymi rękoma, bo będą mieli z kogo zlewać.
Oficjalne forum zostawiacie tym samym dla sympatyków obecnego bj i ludzi któzy moze nie lubią obecnego bj, ale ich szanują.

Ledwo co sie odezwal a juz rządzi. Czegos tylko nie rozumiem. W swoim pierszym poscie na forum wyzywasz wiare od debili i frustratow a teraz marudzisz, ze forum jest po to by komus dokopac?

Za bardzo właśnie wam dobrze w swoim gronie wzajemnej adoracji.

Czyli jesli zostana tylko Ci, ktorzy lubia obecne bj, to juz nie bedzie grono wzajemnej adoracji i nie bedziecie sobie robic dobrze?

Jeszcze raz mowie.
Krytyka - TAK
Odmienne zdanie - prosze bardzo
Wymiana pogladow - owszem
Pieniactwo i obrazanie innych - niet.

[Scrooge]

Nie napisasłem ze jest zajebista tylko dobra muzycznie i tekstowo, jeśli zaś napisalem ze jest zajebista to udowodnij a jeśli nie napisałem to po prostu nie szukaj czegoś czego nie ma.

Jak już chcesz się czepiać słówek to wysil się i pomyśl. Napisałem ?E MASZ PRAWO TAK NAPISAć, a nie że napisałeś...

Czyli uwazasz mnie za 14 letnią sikse bo podoba mi się piosenka? A jeszcze ktoś niedawno napisal tutaj ze Bon Jovi to zespół dla gospodyń domowych wiec już nie wiem czy mam 14 lat czy jestem stara gospodynią domowa objadająca sie hamburgerami. Jestem Jovi i slucham bon jovi od 1992. Krytykuje to co jest totalnym dnem ale nie w sposób że debile z was czy dzieci czy trolle tylko piszę ze cos jest dobre lub cos jest zle.

Jeżeli uważasz, że ten txt o siksach odnosił się do Ciebie to może faktycznie jest coś na rzeczy, ale nie mi to rozstrzygać. Słowa troll nie ja tu pierwszy użyłem. Co do gospodyń domowych to nie widziałem, że klikasz z USA

A i widzisz brakuje argumentów i po prostu delikatnie mnie wypraszasz na zagraniczne strony nie zajmujesz sie muzyką tylko już moją osoba smieszny jestes. Przy czym mi sie wydaje ze to ja jestem na odpowiednim forum

Wyraźnie zaznaczyłem, że mógłbym tak napisać i zadałem Ci retoryczne pytanie czy aby na pewno o to w tym wszystkich chodzi..., ale cóż widzę, że Cię to przerosło. Spoko zostańmy przy epitetach typu jesteś śmieszny. Tylko zauważ, że to nie ja wyganiam z tego forum, tylko niejaki 666

P.S. jak mam rozumieć to, że piszesz, iż słuchasz BJ od 1992? ?e jesteś lepszym fanem niż ja? Ja Ci mogę napisać, że słucham od 1991, albo nawet 1986 bo mi mama w kołysce puszczała. I skończ z tymi milionami bo to najgłupszy argument na świecie w kontekście podkreślenia jakości muzyki

[teken020]

Poza tym stwierdzenie Richiego, że teraz muzyka rockowa no, bo chyba taką w założeniu grają nie potrzebuje solówek gitarowych no to nie wiem czy się śmiać czy płakać. No chyba, że chcą grać docelowo wyłącznie pop no to przyznaje Rychowi rację.

no dokładnie, człowiek który nie raz wymieniał swoich idoli, inspiracje <Hendrix, Clapton i inni> twierdzi że długie solówki nie są potrzebne... brakowało zeby jeszcze dodał, że takie łatwiej się sprzedają.

[Scrooge]

NIe ograniczas się do wyrażania swojej opinii. Ty ich j****esz na każdym kroku i widać sprawia Ci to przyjemność. Nie szanujesz zespołu, nie szanujesz fanów o innych poglądach.

?e niby ty szanujesz mnie i moje zdanie? Ciekawe

[jovi]

Po prostu skoro slucham juz od 92 to tylko oznacza ze ich tworczosc od tego okresu do obecnego jest na tyle znośna ze ciągle ich słucham. A niektorzy krytykuja BJ od Lost Highway i sam nie wiem co nadal robią tutaj. Zespół odniosł sukces w latach 80, dostosował się do lat 90 gdy prasa pisala ze Jon z każdym włosem odciął 1 fana i nawet zrobil krok w latach obecnych gdy ludzie masowo zaczeli mówić ze bon jovi skończyli się po These Days. Jakoś od 1995 minęło 15 lat i Bon Jovi nadal zapełnia stadiony i wyprzedaje bilety i skoro wypuszczaja taka piosenkę to znaczy ze wg ich czyt Jona ta piosenka jest dobra skoro postanowili usunąć piosenke This Is our House. Jak dla mnie to klasyczny Bon Jovi lat 1996- 2010. Piosenka zaczyna sie spokojnie i po prostu sie rozwija. Melodyjnie jest dopracowana do perfekcji. Kiedys czytalem artykuł o porównaniu płyt Destination i Undiscovered. Podsumowanie było takie - Undiscovered jest dopracowane muzycznie do perfekcji ale to płyta Jona trafia do słuchaczy. Wiec w muzycznym biznesie nie zalezy na ilosci solówek, na ponownym nagraniu piosenek z Slippery czy New Jersey tylko zalezy by sprzedać piosenkę na tyle dobrze by być na rynku jeszcze przez kilka lat i zapełniać stadiony.

[PePe]

Jovi wlansie przyznales, ze Bon Jovi robia muzyke slaba, tylko dla kasy i dla takich ludzi jak Ty ktorzy jeszcze beda ich przy tym bronic i kupowac slepo ich wypociny

P.s jakby nie bylo ja tez nabijam i bede nabijal im portfel ale przynajmniej nie boje sie ich od czasu do czasu skrytykowac.

Sin666 napisał/a:

NIe ograniczas się do wyrażania swojej opinii. Ty ich j****esz na każdym kroku i widać sprawia Ci to przyjemność. Nie szanujesz zespołu, nie szanujesz fanów o innych poglądach.

Podaj przyklad, z tego tematu. Ja sobie jakos nie przypominam by Scrooge nazywal ludzi debilami itp bez powodu. No chyba, ze w odpowiedzi na Twoje wymachiwanie szabelką

[jovi]

Już w 1986 zmienili podejście do muzyki z muzyki którą lubili = Bon Jovi i 7800 na muzyke która zapełniła ich konta i nadal zapełnia wiec ja nie odkryłem ameryki bo przecież to że zespół gra dla kasy wiadomo od 86 roku.

Wiec wg Ciebie mówiać ze cos jest słabe po co kupować płytę? Po co masz tracic kase na coś co bedzie lezało na półce. Pamiętam rok 95 gdy wszyscy najeżdzali na these days a dzis najeżdzaja na the circle wiec z kolejną płyta tez bedzie tak samo

Trzeba sie przyzwyczaic ale cieżko mi sie slucha ze piosenka jest do niczego bo prawdę trzeba przyznac ze jest dopracowana muzycznie.