Hymn Bon Jovi

Dyskusje na temat poszczególnych piosenek.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Dand
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 2759
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Dand »

Od Crusha zespół istnieje 9 lat. Przed Crushem istniał prawie dwa razy dłużej. Nie ma takiej możliwości by to po Crushu ludzie sie bardziej zaczeli interesować Bon Jovi. Jak juz to młode pokolenie. A płyta przełomową było Slippery.
Obrazek
Awatar użytkownika
Agata BJ
Administrator
Administrator
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 4227
Rejestracja: 16 września 2005, o 18:51
Ulubiona płyta: These Days
Lokalizacja: Lublin / Edynburg
Kontakt:

Post autor: Agata BJ »

No pewnie... Po Crushu faktycznie było bardzo głośno o BJ, ale to nie ze względu na to, że "najbardziej" ludzie wtedy się nimi interesowali. W tym okresie po prostu doszło jakby nowe/następne pokolenie fanów, które dzięki Crush mogło zespół W OGÓLE poznać. Ja byłam jedną z takich osób, ale z wielką radochą sięgnęłam po ich poprzednie płyty. I jestem przekonana, że więcej rozgłosu uzyskali po Slippery When Wet, a nie po Crush ;)
Dlatego za hymn uznaję tylko Livin' lub Wanted.
19.06.2013 - Gdańsk
12.07.2019 - Warszawa

Kontakt: agata@bonjovi.pl
Awatar użytkownika
Krzysztoff
It's My Life
It's My Life
Posty: 100
Rejestracja: 27 lutego 2009, o 13:13
Lokalizacja: Zaskale

Post autor: Krzysztoff »

Zgadzam się z koleżanką powyżej. Zacząłem słuchać Bon Jovi właśnie dzięki płycie Crush (a konkretnie dzięki piosence One Wild Night). Później było KTF i TD oraz reszta płyt.
Dla mnie hymnem zespołu jest bezapelacyjnie Livin' On A Prayer.
Awatar użytkownika
milagros^
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 538
Rejestracja: 26 lutego 2009, o 22:36
Lokalizacja: mazowieckie..

Post autor: milagros^ »

OOOH! We're half way there...OOHO!!!! LIVING ON A PRAYER!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sory, musiałam :zawstydzony: ;)
ROCK NOW, ROCK THE NIGHT!!! <3
EVENo

Post autor: EVENo »

milagros^ pisze:OOOH! We're half way there...OOHO!!!! LIVING ON A PRAYER!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Sory, musiałam :zawstydzony: ;)

Nie martw sie... mnie tez czesto "nosi" xD

Szczerze mówiac chyba mam skleroze, bo nie wiem czy sie już wypowiadałem na ten temat =] Na czas dzisiejszy uważam, że hymnem BJ mogą być Livin on a Prayer i Wanted Dead or Alive, a piosenką którą JA najbardziej kojarze z BJ jest Stick To Young Guns.

[ Dodano: 2009-02-28, 18:10 ]
Oups... jednak juz sie wypowiadałem =]
Awatar użytkownika
Alicia 478
It's My Life
It's My Life
Posty: 148
Rejestracja: 1 stycznia 2010, o 21:07
Lokalizacja: 68756567

Post autor: Alicia 478 »

Wanted ... , LOAP wiadomo z mojej strony to będzie Always , ponieważ tą piosenkę zna chyba naprawdę każdy i mozę dlatego że akurat bez tej piosenki nie potrafilabym wyobrazić sobie BJ
Ostatnio zmieniony 18 stycznia 2010, o 21:19 przez Alicia 478, łącznie zmieniany 1 raz.
teken020
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1221
Rejestracja: 24 września 2005, o 15:10
Lokalizacja: szczytno

Post autor: teken020 »

dla BJ to pewnie będzie Wanted, ale dla ludzi hymnem jest utwór rozpoznawalny w każdym miejscu o każdym czasie, ludzie którzy nie znają BJ i nawet nie znają tytułu piosenki to i tak Livin'a słyszeli
It's not where we're coming from
It's how we turn from here
We know where we want to go
We just need the light to get us there
Awatar użytkownika
milagros^
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 538
Rejestracja: 26 lutego 2009, o 22:36
Lokalizacja: mazowieckie..

Post autor: milagros^ »

Tak sobie czytam pare stron wstecz ten watek.. Ale co do Wanted- zauważcie, że jest taka.. kowbojska no. Nadaje sie na ich hymn, ale szczerze mówiąc nie kocham jej jakoś bardzo xDD
ps Czy Jasiek w ogole lubi Loap? Bo w wywiadach mowil, ze nie uwazal jej za hit na poczatku.. Tak czy siak, to MOJ hymn :P
ROCK NOW, ROCK THE NIGHT!!! <3
unavoidable
It's My Life
It's My Life
Posty: 157
Rejestracja: 20 sierpnia 2009, o 19:13
Lokalizacja: świdnica

Post autor: unavoidable »

Jasiek chyba kiedyś nie lubił loap. wtedy, gdy miał wyjść na singiel czy coś takiego. może się mylę i dalej jej nie lubi :). jak dla mnie to właśnie livin' on a prayer jest hymnem! joł
Awatar użytkownika
Marimo
It's My Life
It's My Life
Posty: 115
Rejestracja: 24 listopada 2009, o 23:21
Lokalizacja: ?osice

Post autor: Marimo »

Dla mnie na hymn idealnie nadaje się Livin' On A Prayer. Bardzo dobrze znana piosenka, rytmiczna, wpada w ucho i uzależnić także potrafi. Oficjalnie za hymn odgrywa rolę Wanted Dead Or Alive, które mi się podoba średnio, lecz trzeba docenić, że jest to równie dobry kawałek. Taki wolny, który wywołuje u ludzi pozytywne wrażenie. Poniekąd pasuje również do wizerunku zespołu. Tutaj wszystko zależy od gustu, dla jednego hymnem będzie ulubiona piosenka, dla drugiego ta, która formalnie nim jest.

Pozdrawiać.
Izkaa
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 1
Rejestracja: 20 sierpnia 2010, o 19:03
Lokalizacja: Radom

Post autor: Izkaa »

Według mnie takim 'hymnem' jest zdecydowanie Livin' On a Prayer, chociaż It's My Life jest bardziej rozpoznawane przez moich znajomych :P Jednak według mnie zdecydowanie Livin... :P
sebcio14
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 868
Rejestracja: 6 lutego 2010, o 11:35
Lokalizacja: Włodawa

Post autor: sebcio14 »

Dokładnie tak, jak napisał Hako. To, która piosenka będzie hymnem(ulubiona, czy też oficjalna) zależy tylko i wyłącznie od kogoś, kto się nad tym zastanawia. Jak dla mnie, to hymnem jest LOAP, bo to taki charakterystyczny utwór, po którym wszystko jest dla mnie oczywiste. Oczywiście nie którzy powiedzą, że hymnem powinno być IML, bo wiele osób właśnie po tym kawałku rozpoznaje BJ. Co do Wanted, to jakoś nie przepadam za tą piosenką, nic do niej nie mam, lubię jej posłuchać, ale jak dla mnie nie nadaje się na hymn. Równie dobrze, można powiedzieć, że hymnem mgło by być Always, albo I'll Be Therre For You. No ale cóż, każdy ma swoje gusta, a o gustach się nie dyskutuje. ;)
Scrooge
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1019
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 07:23
Lokalizacja: inąd

Post autor: Scrooge »

Jak dla mnie bezsprzecznym hymnem jest Wanted - piosenka będąca kwintesencją BJ pod każdym względem. Jedna z najlepszych solówek Sambory idealnie oddająca jego styl gry, gitara akustyczna (niejako przywrócona do życia w muzyce pop właśnie przez BJ), cała ta kowbojska otoczka, która towarzyszyła piosenkom BJ praktycznie przez 2 dekady, a po trochu towarzyszy do dziś. Wbrew pozorom sama akustyczna zagrywka jest bardzo znana i powszechnie rozpoznawalna. Poza tym fajnie to brzmi, gdy Jon oddaje głos publiczności i pierwszą zwrotkę śpiewa kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
sebcio14
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 868
Rejestracja: 6 lutego 2010, o 11:35
Lokalizacja: Włodawa

Post autor: sebcio14 »

Scrooge pisze:Poza tym fajnie to brzmi, gdy Jon oddaje głos publiczności i pierwszą zwrotkę śpiewa kilkadziesiąt tysięcy ludzi.
Tak, z tym muszę się zgodzić. To jest fantastyczny moment, gdy kilkadziesiąt tysięcy ludzi zaczyna śpiewać całą pierwszą zwrotkę, a zespół tylko gra.
Tutaj tylko dla przykładu, jak to wyglądało na Rock In Rio 2010: http://www.youtube.com/watch?v=gUBaSamRKDA
Awatar użytkownika
Mrówka
It's My Life
It's My Life
Posty: 124
Rejestracja: 20 września 2010, o 08:54
Lokalizacja: Poznań

Post autor: Mrówka »

Z mojej strony takim hymnem jest Bad Medicine- może nie jest to jakaś szczególna piosenka, lecz od dzieciństwa kojarzę ją z "tymi panami z dużymi włosami", stąd też zapewne ten wybór. Może nie do końca jest to takie coś jak LOAP czy WDOA, ale dla mnie ma szczególną wartość.
Dla pozostałych ludzi może to być Livin właśnie lub It's my life, bo większość ludzi jeśli nawet nie kojarzy wokalisty czy tytułu, to i tak te piosenki kojarzy.
Zgadzam się, że moment, gdy te tłumy śpiwają jednym głosem razem z Jonem (lub bez Jona), to jeden z najlepszych momentów na koncercie. Wydaje mi się, że przez to atmosfera na stadionie robi się bardziej sympatyczna ;)
Mylić się jest rzeczą ludzką, ale żeby naprawdę coś spaprać- na to potrzeba komputera.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Piosenki”