Offtop

Wszystko co nie pasuje do pozostałych kategorii.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ

Wchodisz do pokoju i widzisz Toma Hanksa myjącego zęby Twoją łyżką. Co robisz?

Wytrącam się z równowagi i upadam na dywan
12
13%
Dzwonię do Gabryśki, bo nie mam w domu orzechów
15
16%
Biorę szklankę i uderzam nią mojego kota
3
3%
Wypluwam Domestos, który chciałem wypić
9
10%
Budyń
54
58%
 
Liczba głosów: 93

Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Ja też przepraszam za to co napisałem w tamtym poście, ale po prostu krew mnie zalewa, jak pomyślę o tym jakimi muzycznymi dyletantami jest większość Polaków (nie wszyscy). Wojciech Mann kiedyś powiedział że 90 procent kupujących płyty nie ma zielonego pojęcia o muzyce.
EVENo

Post autor: EVENo »

Może faktycznie zareagowałem zbyt dosadnie, zbyt odważnie, ale taka moja natura, że jak ostatnio jakiś palant za pomocą swojego samochodu i kałuży zniweczył moje spodnie, to spontanicznie wziąłem leżący obok kamień i rzuciłem w stronę jego BMW. Niestety nie trafiłem.

Przepraszam za mój odzew, ale z drugiej strony liczę na to, że i reszta forumowiczów postara się, abym nie miał ochoty sięgać drugi raz po takie teksty.
Geminiman019 pisze:A było by Ci przyjemnie, gdyby inny forumowcz tak zwróciłby się do Ciebie. Pomyśl to tym.
Nie byłoby mi przyjemnie, ale właśnie to miałem na celu, zupełnie tak samo jak Ty w poprzednim poście. Wiem, że równie dobrze mógłbym napisać "Gem, przesadzasz" albo "Nie masz racji" albo "Gadasz bzdury", ale wszyscy Ci to powtarzają w kółko Macieju bez skutków, więc w końcu ktoś musiał sięgnąć po cięższe działa i tak wypadło, że to byłem ja.

A teraz relax, bo przecież nikomu śmierci nie życzę, ale akcja-reakcja w tym przypadku była nabuzowana emocjami. Negatywnymi, nie ukrywam. Nie ma dla mnie nic gorszego niż fałszywe oszczerstwa w moim kierunku. Mam nadzieję, że i Ty Gem zrozumiałeś, że my wszyscy nie jesteśmy bandą idiotów, a nawet jeśli to Ty również do niej należysz i jesteś takim samym "ekspertem od muzyki" jak my.

Nie mówię, że mamy teraz zapomnieć o tej sytuacji tylko dlatego, że wyszedłem na niej na minus, wręcz przeciwnie - mamy o niej pamiętać pisząc każdy kolejny post, aby był on na poziomie.

A na koniec, aby poluzować atmosferę nadmienię, że wszystkie posty dotyczące liczby "69" były napisane na 69. stronie tego tematu.

Peace and love!
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Teraz jak poprawię wam humor, jeżeli chodzi o ten numer. 69 po japońsku to rokujuujkyuu.
Awatar użytkownika
misiek_93
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 763
Rejestracja: 24 września 2008, o 18:17
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: misiek_93 »

Geminiman019 pisze:PS: A zresztą czy wiecie o tym, jak i czy w ogóle na OLIS-ie była notowana płyta Funky Filona Pan Fikoł?
A skąd ja mam wiedzieć panie?? Ja jestem takim znawcą muzyki jak Pan mongolską baletnicą...


:D
bartekbb23

Post autor: bartekbb23 »

EVENo pisze:Może faktycznie zareagowałem zbyt dosadnie, zbyt odważnie, ale taka moja natura, że jak ostatnio jakiś palant za pomocą swojego samochodu i kałuży zniweczył moje spodnie, to spontanicznie wziąłem leżący obok kamień i rzuciłem w stronę jego BMW. Niestety nie trafiłem.
Bogu dziękuj, że nie trafiłęś skoro jechał Be emką, mógłbyś już w lesie zakopany być :p
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

misiek_93 pisze:
Geminiman019 pisze:PS: A zresztą czy wiecie o tym, jak i czy w ogóle na OLIS-ie była notowana płyta Funky Filona Pan Fikoł?
A skąd ja mam wiedzieć panie?? Ja jestem takim znawcą muzyki jak Pan mongolską baletnicą...


:D
Podejrzewam że ta płyta się w ogóle nie sprzedawała, skoro Mała Chinka nigdy nie trafiła do 30 TON. A właśnie, czy 30 TON było wiarygodną listą przebojów, skoro opierała się o ilość sprzedanych w danym tygodniu legalnych albumów. W naszym kraju kompakty sprzedają się zaskakująco dobrze, co jest prawdopodobnie spowodowane pewnym rodzajem nostalgii. Wiele osób wychowało się na kasetach, a w związku z tym kompakty były dla nich wtedy czymś wyjątkowym. Pamiętacie jak pierwszej połowie lat 90 piractwo fonograficzne przybrało monstrualne rozmiary. Piracki handel kasetami kwitł wtedy w najlepsze, a na 100 sprzedanych nośników, mniej niż 10 było legalnych.
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Pamiętam doskonale bo w 92-93 roku nie było innych kaset, tylko pirackie. Miałem np. Keep the Faith vol.1 i vol.2. Na vol.2 dodali jeszcze świąteczne piosenki Jona, hehe... :))
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

prezes1 pisze:Pamiętam doskonale bo w 92-93 roku nie było innych kaset, tylko pirackie. Miałem np. Keep the Faith vol.1 i vol.2. Na vol.2 dodali jeszcze świąteczne piosenki Jona, hehe... :))
Słyszałem też o innych takich pirackich odpałach tego okresu, takich jak np: zielone Use You Illusion III Guns n' Roses. Chyba nie wystarczyło tego materiału na dwie kasety, gdyż wszystkie piosenki z tych albumów z 1991 roku trwają razem ponad 150 minut.
usunięty użytkownik 4858

Post autor: usunięty użytkownik 4858 »

Może już wiecie... 7 kwietnia zmarł Andy Johns, świetny producent, z BJ współpracował przy Good Guys Don't Always Wear White.
W zeszłym roku wyprodukował płytę LA Gunsów. Świetną produkcję wg mnie popełnił przy Chickenfoot i time machine Satrianiego... zresztą the extremist to chyba była też jego produkcja.
Nightsongs Cinderelli, tzw. FUCK Van Halen, współpracował z Schenkerem i Claptonem... Jak dla mnie był świetnym hardrokowcem i wraz z nim odchodzi cząstka hardrockowego świata...
Awatar użytkownika
prezes1
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 3527
Rejestracja: 4 maja 2010, o 21:48
Ulubiona płyta: These Days i NJ
Lokalizacja: Lublin

Post autor: prezes1 »

Dzięki za info Tomker!
Nawet nie wiedziałem...Super producent. Szkoda gościa bo przecież stary nie był... :(
Good Guys ma powera charakterystycznego dla niego...(kiedyś myślałem że to Collins produkował tę piosenkę)
"Opinions are like assholes...Everybody has one!"
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

Jeżeli chodzi o Nirvanę i to co po niej zostało, to cieszą mnie dwie rzeczy. Primo: dobrze że Kurta po śmierci skremowano, a jego prochy rozrzucono. W związku z tym nie ma nagrobka z jego imieniem. Czy chcielibyście, żeby miejsce spoczynku lidera Nirvany było takim samym miejscem kultu, jak grób Jima Morrisona na paryskim cmentarzu Pere-Lachaise? Secundo: po śmierci Cobaina i rozpadzie Nirvany ukazała się tylko jedna nieopublikowana piosenka. Chodzi mi o You Know, You're Right, które ukazało się na ich składance The Best Of wydanej w 2002 roku. W związku z tym Nirvana nie podzieliła losu rapera Tupaca Shakura, czyli nie ukazało się mnóstwo pośmiertnych albumów tego zespołu z nieopublikowanymi piosenkami, które skutecznie rozmywałyby ich twórczość.
Awatar użytkownika
alniac
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1260
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 10:50

Post autor: alniac »

Cholera, znowu szok. Z forum zniknęłam jakoś samoistnie jeszcze przed ogłoszeniem koncertu Bon Jovi w Polsce. Później przez chwilę odwiedzałam stronę, ale i tak to było na krótką metę. Przedwczoraj doszło do mnie, że jeszcze tylko dwa miesiące, że pora wrócić i "zagłębić się" w temat. Dam sobie rękę uciąć, że niektórzy mieli, albo i teraz mają ten syndrom, kiedy to zmienia im się gust muzyczny i BJ schodzi na dalszy plan, czy kompletnie znika z playlist. Chyba nawet któryś "stary wyjadacz" od nas tak ma lub miał. No nieważne, nie pamiętam. A zmierzam do tego, że nie pamiętam, żeby kiedyś było tak, że wchodzę na forum i widzę ponad 10 zarejestrowanych użytkowników online. To chyba... dobrze, prawda? Tak, wiem, że jestem stosunkowo krótko żywotem na forum w porównaniu z innymi (nie licząc tych zarejestrowanych po ogłoszeniu koncertu), ale to i tak miłe.
Postaram się już zostać, do koncertu najlepiej. Mnóstwo nowych ludzi tutaj, pora się poznać. :)

Kończąc ten mój przejaw ekshibicjonizmu - ładną mamy wiosnę wreszcie, nie?
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
EVENo

Post autor: EVENo »

Zostań choćby dla samego funu :P Wielu tu takich, co Bon Jovi odłożyli na dalszy plan. Jak to Adrian dobrze powiedział "fani twórczości Bon Jovi, a nie zespołu" i ja się pod tym podpisuję :D
Awatar użytkownika
alniac
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1260
Rejestracja: 14 kwietnia 2010, o 10:50

Post autor: alniac »

Wiesz co, słuchając właśnie "This Ain't A Love Song", chyba muszę się zgodzić. Chociaż może nie w stu procentach, ale tak.
19.06.2013 – Gdańsk, Polska
12.07.2019 – Warszawa, Polska
Geminiman019

Post autor: Geminiman019 »

A co myślicie o nu-metalu, który reprezentowały takie kapele jak Korn czy Limp Bizkit. Jest to coś w stylu skrzyżowania mocnych gitarowych riffów z hip hopem. W ich utworach nie ma w ogóle solówek. Producentem któremu zawdzięczamy sukces Korna był Ross Robinson, który wyprodukował ich dwie pierwsze płyty. Dziś można powiedzieć że ten gatunek znikł z powierzchni ziemi, podobnie jak glam rock czy emo.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Hyde Park”